Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Opinia: Wiedźmin 3 a problem rasizmu

178 postów w tym temacie

Dnia 19.06.2015 o 19:02, pannowacki napisał:

Widzę, że za mało osób tutaj dostało urlop od forum, są kolejni chętni do banów.


Już się tak nie panosz. Napisałeś kontrowersyjny tekst i dobrze wiedziałeś, że się tak skończy. W zasadzie gdyby nie ten tekst to nawet bym nie usłyszał o tamtym artykule do którego nawiązywałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze dodam udzielającym się w temacie, by dwa razy pomyśleć przed kliknięciem "dodaj post" i darowanie sobie dalszych słownych przepychanek, bo będziemy musieli dalej rozdawać nagrody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2015 o 19:02, pannowacki napisał:

Widzę, że za mało osób tutaj dostało urlop od forum, są kolejni chętni do banów.


O, to w tym wątku można składać prośby o interwencję moderacji?
To ja poproszę o bana dla użytkownika pannowacki za szerzenie bzdurnego światopoglądu w otoczce powoływania się na pseudonaukowe informacje, prowokowanie ludzi do zamieszek na forum na tle rasistowskim, a także szkodliwą działalność społeczną, bo tekst na stronie trafia do szerokiego grona odbiorców. ;)

Po pierwsze, gardzę ingerowaniem w cudzą wolność, to tyczy się m.in. wolności twórców do robienia gry według własnej wizji i pomysłu. Kolejny redaktor robi z siebie autorytet, aby dyktować innym, że "myślenie globalne" (jak on to ujmuje) jest jedynie słuszne i skuteczne. Kupsko prawda. Nie jest zafajdanym interesem żadnego z kiepskich redaktorów, czy ktoś myśli globalnie, regionalnie albo wojewódzko. Co więcej, sukces Wiedźmina w dużej mierze opiera się właśnie na swojej regionalnej wyjątkowości. Jeśli wizja gry miałaby być "globalna" to widzielibyśmy w niej śliczniutkie potwory (a nie odrażające i zdeformowane maszkary, z jakimi mamy do czynienia), wtórną muzykę z syntezatorów, ewentualnie jakieś oklepane motywy bez charakteru grane przez orkiestrę (zamiast wspaniałej muzyki przy użyciu regionalnych instrumentów), drętwe i ugrzecznione dialogi w celu niegorszenia młodych i trafienia do szerszego odbiorcy itd. Często odrębność i wyjątkowość stanowi o sukcesie, bo z nurtem płynie już wystarczająco dużo ryb. Szczególnie, że słowiańska, skandynawska lub germańska kultura nie stanowią żadnego powodu do wstydu.
Druga sprawa, paradoksalnie forsowanie pewnego światopoglądu przez ludzi pokroju autora artykułu działa na niekorzyść reprezentowanych przez nich spraw. Normalny człowiek (w sensie taki bez kompleksów na temat swojego pochodzenia, korzeni lub istoty) nie zwróciłby uwagi na tak błahe lub niemające znaczenia w szerszej perspektywie szczegóły w grze lub filmie jak proporcje ludzi białych do czarnych, kobiet do mężczyzn, rudych do brunetów (nikt tego nie zauważył, oburzające!) i inne bzdury. Co innego, jeśli ewidentnie są forsowane na siłę lub nie pasują do wizji artystycznej.
Właśnie ten artykuł i jego inspiracja z Polygona budzą negatywne reakcje ludzi, którzy normalnie nie pomyśleliby o rozwodzeniu się nad takimi nieistotnymi szczegółami. Nienaturalnym jest, że w pewnym momencie z tłumu wyróżnia się delikwent, który bierze na świecznik wspomnianą tematykę i usilnie stara się wywołać kontrowersje. Nawet podświadomie człowiek dystansuje się do takiego "agenta" i nabiera urazy zarówno do jego osoby, jak i głoszonych przez niego poglądów. W końcu "krzykacz" robi to z niskich pobudek, bo najprawdopodobniej chodzi o własny interes: wzbudzenie kontrowersji - więcej wyświetleń i mamony albo próba wyleczenia się z kompleksów i przekonania ludzi do przyznania wyższej rangi jego grupie społecznej. Ten drugi przypadek uwielbiam, bo jak na dłoni widać usilne doszukiwanie się u innych uprzedzeń, segregacji, dyskryminacji i innych podobnych stworków, nawet w zwykłych sytuacjach życiowych.
Antidotum na taką przypadłość jest proste - takiego klienta nie traktuje się poważnie, a w pewnym momencie otwarcie się go olewa. To też zalecam w tym przypadku. ;) Niestety osobniki te ostatnio coraz częściej dochodzą do głosu w mediach, a te podchwytują trend i skupiają się na pierdołach zamiast mówić o rzeczach ważnych lub potrzebnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko pozwolę zacytować samego siebie, w związku z pojawiającymi się zarzutami, że chcę zmuszać CDPR do czegoś, że chcę wszędzie w ramach jakiejś terrorystycznej ideologii wciskać czarnoskórych, itd. Clou mojego artykułu było takie:

"Jednak chyba ważniejsze, aby sami gracze w większym stopniu otworzyli się na mniejszości - zaciekłość, z jaką niektórzy bronili "białości" Wiedźmina była dla mnie dosyć zasmucająca. Wiele osób w komentarzach oburzało się na takie zarzuty, odpierając wszelką krytykę jako "terror politycznej poprawności", nie próbując zrozumieć idei tekstu z Polygona. Chciałbym, żeby antyrasistowskie przesłanie Wiedźmina faktycznie trafiło do graczy, by ci w przyszłości już nie reagowali paniką na samą myśl o obecności czarnoskórych rycerzy w grach."

Tylko tyle i aż tyle. Od samego początku uważałem, że problem nie leży po stronie CDPRed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2015 o 20:41, pannowacki napisał:

"Jednak chyba ważniejsze, aby sami gracze w większym stopniu otworzyli się na mniejszości
- zaciekłość, z jaką niektórzy bronili "białości" Wiedźmina była dla mnie dosyć zasmucająca.
Wiele osób w komentarzach oburzało się na takie zarzuty, odpierając wszelką krytykę jako
"terror politycznej poprawności", nie próbując zrozumieć idei tekstu z Polygona. Chciałbym,
żeby antyrasistowskie przesłanie Wiedźmina faktycznie trafiło do graczy, by ci w przyszłości
już nie reagowali paniką na samą myśl o obecności czarnoskórych rycerzy w grach."


Albo nie rozumiesz albo udajesz, że nie rozumiesz. Cała ta fala krytyki, z którą spotkał się Twój artykuł, a zarazem obrona "białości" Wiedźmina jak to Ty nazwałeś, nie jest spowodowana tym, że ludzie spanikowali na myśl o czarnych rycerzach bo czarni są be. Spowodowana jest tym, że nikt zdrowy na umyśle nie zauważył ich braku - czyli nie byli/są tam potrzebni. Ich brak zauważył o dziwo nie kto inny, a murzyn, czyli przedstawiciel ludzi rasy wiecznie prześladowanej przez rasizm i wszędzie się go doszukujących. "Panika" zrodziła się z tego, że znowu ktoś zaczął doszukiwać się rasizmu tam gdzie go nie ma, co jest nagminne w obecnych czasach, a zazwyczaj jak się ktoś doszukuje na siłę to potem jest afera, a po niej następuje wniosek, że ogólnie biali to rasiści, antysemici, homofoby itd. Artykuł tylko potwierdził to całe szukanie dziury w całym, bo prawda jest taka, nie był do niczego potrzebny, nic nie wniósł, a wzbudził tylko kontrowersje.

@Outlander-pro Juniorzy znowu w natarciu :) ? Dopisałem do posta na temat, żeby nie było, że robię perfidnego offtopa. Ależ ze mnie spryciarz :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2015 o 20:09, pawbuk napisał:

Ale byli tak traktowani przez innych białych. A w czasie IIWŚ do okrucienstw dochodziło
na wielu frontach.

A jakie znaczenie ma tu kolor skóry ofiar?

Dnia 19.06.2015 o 20:09, pawbuk napisał:

Istnieją obecnie konkretne państwa, ale przez lata granice się zmieniały - państwa łączyly
się, rozpadały, upadaly... Tak jak i Polska - jak wyglądała w XVI wieku, a jak w XIX.
Przed wojną była tyglem kulturowym, dopiero po wojnie wszystko się zmieniło.

Jedno jest pewne, Polska nigdy w swojej historii nie posiadała azjatyckich kolonii ani nie zajmowała się produkcją bawełny za pomocą afrykańskiej siły roboczej.

Dnia 19.06.2015 o 20:09, pawbuk napisał:

Ale mieszkańcy (przynajmniej część) byli Polakami - a dyskryminacja kobiet to tak samo
problem polityczny jak i kulturowy. Nie mam zamiaru odpowiadac za ludzi zyjących dziesiatki
lat temu na tych terenach, ale też nie można twierdzić, że to kto inny był winny, nie
Polacy.

Administracja zdecydowanie polska nie była więc ewentualna dyskusja nt. praw kobiet w Polsce przed r. 1918 nie ma sensu.

Dnia 19.06.2015 o 20:09, pawbuk napisał:

Stylizowany, to słowo klucz. I to głównie wieś jest stylizowana na słowiańską. Natomiast
czytając Wiedźmina i grając w gry nie miałem wrazenia, że twórcy akurat mocno opierali
się na Europie Środkowej - równie dobrze mogli sie wzorować na państwach zachodnich,
zwłaszcza w przypadku miast.

Oprócz słowiańskich klimatów mamy też nordyckie a odpowiednikiem Nilfgaardu było najprawdopodobniej Święte Cesarstwo Rzymskie. Ale dalej nie widzę miejsca dla "afrykańskich" czy "azjatyckich" populacji.

Dnia 19.06.2015 o 20:09, pawbuk napisał:

Natomiast dziwi mnie taka liczba komentarzy o silnym akcencie rasistowskim, a przynajmniej
nietolerancyjnym. Po pierwsze, akurat w Wiedźminie Sapkowski starał się takie postawy
wyśmiać - i pogromy nieludzi dokonywane przez ludzi (oraz poprzedzające je wyszydzanie,
groźby oraz dyskryminację), i zbrojną walkę elfich komand przeciwko ludziom.

Świat wykreowany przez Sapkowskiego raczej nie był czarno-biały, źli vs dobrzy itd.
Co do komentarzy, każda akcja rodzi reakcję. Ktoś postanowił przejechać się po Wiedźminie na tle rasowym to się doczekał adekwatnej odpowiedzi.

Dnia 19.06.2015 o 20:09, pawbuk napisał:

Po drugie, akurat w Polsce wszelkie mniejszości rasowe stanowią naprawdę bardzo niewielki
procent ludności kraju.

Akurat mniejszości "rasowe" zawsze stanowiły mały procent polskiej populacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Publicysta Polygona jest pochodzenia bliskowschodniego. Powoływał się też w swoim artykule na tekst dotyczący"whitewashingu" napisany przez osobę pochodzenia hinduskiego. Więc nie, nie za wszystkim stoją osoby czarnoskóre.

Ale serio, gdyby mnie nie obchodzi dana kwestia, to wzruszam ramionami i idę dalej. Jeśli dla czytelników gram.pl tolerancja jest naturalna i kolor skóry nie ma znaczenia, to czemu tak zaciekle bronią białości wiedźmina? Jeśli to faktycznie byłaby kwestia drugorzędna, to starania takich podłych propagandystów jak ja powinny spływać jak po kaczce. Nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2015 o 21:24, pannowacki napisał:

Publicysta Polygona jest pochodzenia bliskowschodniego. Powoływał się też w swoim artykule
na tekst dotyczący"whitewashingu" napisany przez osobę pochodzenia hinduskiego. Więc
nie, nie za wszystkim stoją osoby czarnoskóre.


Wszedłem na artykuł, powiększyłem zdjęcie autora, które jest czarno-białe, a więc skutecznie utrudnia identyfikację i odróżnienie mulata od murzyna.

Dnia 19.06.2015 o 21:24, pannowacki napisał:

Ale serio, gdyby mnie nie obchodzi dana kwestia, to wzruszam ramionami i idę dalej. Jeśli
dla czytelników gram.pl tolerancja jest naturalna i kolor skóry nie ma znaczenia, to
czemu tak zaciekle bronią białości wiedźmina? Jeśli to faktycznie byłaby kwestia drugorzędna,
to starania takich podłych propagandystów jak ja powinny spływać jak po kaczce. Nie?


Usilnie bronimy białości wiedźmina ponieważ ktoś próbuje wmówić, że całkowita białość jest nienaturalna na podstawie artykułu hindusa. A właśnie, że jest i nikomu nic do tego. Jakoś nikt się nie czepia jak w jakimś serialu grają sami czarni, a biali występują epizodycznie. Jeśli tolerancja jest naturalna i kolor skóry nie ma znaczenia to po co pisać artykuł z przemyśleniami nt. czemu w grze są sami biali? Jeśli faktycznie tolerancja działałaby w obie strony to takie artykuły by nie powstawały bo tolerancyjni redaktorzy po prostu by przyjęli ten fakt do wiadomości i się na tym nie rozwodzili, przecież nie wszystko musi być kolorowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze tylko coś jeszcze (drugi post, bo czas na edycję się skończył) bo sobie przypomniałem. Wątpię aby wszyscy na forum byli zwolennikami tolerancji i kolor skóry nie miał dla nikogo znaczenia. Ot po prostu takie forum, że nie można bezpośrednio wyrazić swoich poglądów na dany temat, bo zaraz przyjeżdżają niebiescy (których sam raz wezwałeś) i oskarżają o rasizm, nakłanianie do ludobójstwa itp. Ot taka forumowa(i nie tylko) wolność słowa. Bo jak to ktoś kiedyś mądry powiedział "Konstytucja gwarantuje wolność wypowiedzi, ale nie gwarantuje wolności po wypowiedzi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2015 o 21:24, pannowacki napisał:

Jeśli dla czytelników gram.pl tolerancja jest naturalna i kolor skóry nie ma znaczenia, to
czemu tak zaciekle bronią białości wiedźmina?


Bo w dzisiejszych czasach wiele gier popada w śmieszność na siłę wrzucając postaci o wszystkich kolorach tęczy. Obowiązkowo muszą być Murzyn, Arab, Chińczyk i Indianin, w różnych wariantach płci i orientacji seksualnej. Wiedźmin jako chyba jedyna popularna gra ostatnich lat się z tego schematu wyłamuje. Polska jest krajem w 99% białym i polskie gry mają pełne prawo do odwzorowywania struktury etnicznej naszego kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2015 o 21:47, exMayoneS napisał:

Dodam jeszcze tylko coś jeszcze (drugi post, bo czas na edycję się skończył) bo sobie
przypomniałem. Wątpię aby wszyscy na forum byli zwolennikami tolerancji i kolor skóry
nie miał dla nikogo znaczenia. Ot po prostu takie forum, że nie można bezpośrednio wyrazić
swoich poglądów na dany temat, bo zaraz przyjeżdżają niebiescy (których sam raz wezwałeś)
i oskarżają o rasizm, nakłanianie do ludobójstwa itp. Ot taka forumowa(i nie tylko) wolność
słowa. Bo jak to ktoś kiedyś mądry powiedział "Konstytucja gwarantuje wolność wypowiedzi,
ale nie gwarantuje wolności po wypowiedzi".


Wolność wypowiedzi nie jest tożsama z brakiem odpowiedzialności za wypowiedzi :D i bardzo dobrze, bo niektórym się wydaje, ze mogą innych bezkarnie obrażać i namawiać do nienawiści... Wypowiedzi w internecie powinny podlegać takim samym prawom jak te publiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ot dla niektórych jak ktoś sugeruje wieszanie ludzi na drzewie to spoko dowcipas z niego a dla mnie to nawoływanie do ludobójstwa.
Swoją drogą problem nietolerancji w naszym kraju to temat rzeka. Mam swoje prywatne poglądy na kwestie kulturowe [nie rasowe, dla mnie możesz być czerwony, fioletowy czy czarny, jak ktoś jest burakiem - to jest burakiem, czy np pasożytem od socjalu], mam też sztywny pogląd na kwestie rasowe.
Dyskryminowanie kogoś z góry, generalizując, bo jest czarny czy żółty, czy biały - to dla mnie intelektualne dno.
Rozmowa na poziomie to w moim mniemaniu dyskusja, gdzie padają przykłady i argumenty, rzeczowe - a nie argument "uu on jest czarnuchem, to bankowo złodziej, czarnuchy to złodzieje, do gazu ich". Tak samo debilny stereotyp jak to, że żydzi to skąpe cwaniaki co chcą cię orżnąć na każdym kroku a muzułmanie to pasożyty z socjalu.
Owszem stereotypy o tych grupach powstały w oparciu o pewna nieubłagana statystykę, tylko tu wracam do punktu o rzeczowej dyskusji - jak ludzie dyskutują z argumentami i konkretnymi przykładami, to to jest dysputa. Jak się przerzucają "którego czarnucha pierw powiesić" to jest to zaścianek i intelektualna bieda aż piszczy.

I masz 100% racji - wolność słowa, nie jest równa z brakiem odpowiedzialności za bzdury jakie się wygaduje.

Co do tekstów z cyklu "opinia" - o nich też mam swoje zdanie, które generalnie trzymam dla siebie. Dość powiedzieć, ze nie polemizuje z tą "twórczością" bo wolę ja mijać szerokim łukiem [dałem sobie spokój z tym cyklem zaraz po jego starcie - 2-3 "opinie" o Diablo 3, kto kojarzy to kojarzy]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.06.2015 o 19:13, pannowacki napisał:

To, co się obecnie dzieje w USA to nie jest przeszłość - mówię o policjantach strzelających
do czarnych w biały dzień.


Do białych też strzelają, tylko jak biały policjant zastrzeli białego to nie jest materiał na news. Ale niech zdejmie czarnego to juz na pewno rasista i można pisać.

Dnia 18.06.2015 o 19:13, pannowacki napisał:

Nietolerancja to nie jest jakiś wyimaginowany problem, moi znajomi
homoseksualiści muszą się ścierać z homofobią, nie znam bezpośrednio osób o pochodzeniu
afrykańskim, ale nawet znajoma Rosjanka spotyka się z rusofobią, itd.


Zdradzę ci pewien sekret, który zresztą wydaje się być nieznany wszelkim mniejszosciom - nie każdy musi lubić każdego. Po prostu. Jak długo nie jest przy tym łamane prawo.

Dnia 18.06.2015 o 19:13, pannowacki napisał:

Dla mnie większym problemem jest to, że np. pary jednopłciowe
nie mają takiego podstawowego prawa jak łączenie się w legalne związki.


A ja z dziewczyną ślubu brać nie chcemy i mamy mniejsze prawa niz alkoholik, co leje żonę, a dzieci idą spać głodne, bo kochający tatuś znowu wszystko przechlał. Nas jakoś nikt nie żałuje i nie naciska na rząd o wprowadzenie ustawy o związkach partnerskich. Ale geje to już biedni bo ślubu wziąć nie mogą, ojej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.06.2015 o 12:53, ZubenPL napisał:

Tylko tych zajętych przez rzymian terenów afryki północnej nie zamieszkują murzyni.


Nie, nie zamieszkują. Teraz. A dwa tysiące lat temu? Całkiem sporo ich tam musiało być, skoro w kartagińskich armiach byli czarnoskórzy żołnierze. Handel na tamtych terenach również był świetnie rozwinięty, dzięki Fenicjanom i Kartagińczykom właśnie, a z głębi kontynentu sprowadzano także żywy towar.

Dnia 19.06.2015 o 12:53, ZubenPL napisał:

Sadzac po komentarzach takie "sensacyjne" wypociny nie sa tutaj mile widziane.


Tak, widać, że dla części naszych czytelników sporym problem jest akceptacja czyjegoś prawa do posiadania własnego, być może odmiennego zdania. Ja też uważam, że brak rasowej różnorodności w Wiedźminie jest wydumanym problemem, ale trochę mi wstyd, że aż tyle osób wyzywa autora tej opinii od najgorszych i nie stroni od czysto rasistowskich uwag serwowanych w wyjątkowo niedojrzałym stylu.

Dnia 19.06.2015 o 12:53, ZubenPL napisał:

nigdzie na polygonie nie widziałem słów "nigger" czy "fag", a tutaj pojawiały się "czarnuch" i "pedzio", czy też "ciapaty" i "kebab".

Dnia 19.06.2015 o 12:53, ZubenPL napisał:

Wiekszosc osob takich slow nie uzywala, zawsze sie ktos sie znajdzie z takim jezykiem to zreszta jest nie wazne, wazne jest to, ze w dzisiejszych czasach ta cala poprawnosc polityczna przybrala komiczna postac, ludzie sie dusza i tego nie lubia.


Zabawne, ale w Stanach ta straszna polityczna poprawność w końcu włożyła nawet do najbardziej pustych łbów, że pejoratywne określanie kogoś ze względu na rasę, wyznanie czy orientację seksualną JEST ważne i JEST problemem. Czyli wniosła coś wartościowego do społeczeństwa. Szacunek i tolerancję. A co wnieśli jej zaciekli przeciwnicy? No właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1. Jest jedno bardzo proste wytłumaczenie dlaczego w grze Wiedźmin 3 nie występują czarnoskóre postacie. Ano takie, że wizja twórcy Wiedźmina - Andrzeja Sapkowskiego nie przewidziała ich w swoim świecie. Może gdzieś są, ktoś o nich słyszał, ale żeby widzieć? No raczej nie (pomijamy wspomniane w tym wątku wyjątki oczywiście). I w tym momencie wszelkie spekulacje powinny się uciąć, wizja artysty rzecz święta.

2. Tolerancja to rzecz jedna i większość z nas takową posiada. Tyle, że tolerancja w wypowiedziach niektórych (w tym i autora artykułu) jest bardzo dziwnie definiowana. To, ze kogoś toleruję nie oznacza, że muszę go lubić, darzyć szacunkiem, czy jakimiś specjalnymi względami. Po prostu nie jestem w stosunku do kogoś wrogo nastawiony tylko i wyłącznie z powodu wierzeń, przekonań, czy właśnie narodowości lub koloru skóry. I nie jestem, ale za to jestem bardzo przeciwny ograniczaniu czyjejkolwiek wolności poglądów, tak samo jak i narzucaniu innym swoich poglądów jako jedyne słuszne.

3. Są pewne grupy ludzi usilnie walczące o równość, a to innych ras, a to innych wyznań, a to innych płci, a wszystko to w myśl niesprawiedliwości na świecie. A do czego paradoksalnie dochodzi? Do tego, że trzeba ograniczać wolność innych by powstała tzw. równość. Bo jakkolwiek to strasznie nie brzmi ludzie nie są równi. Jedni są lepsi w jednych rzeczach, inni w drugich, jedni lepiej się odnajdują w takich rolach, drudzy w innych. I potem pojawiają się problemy wykluczania lepiej przystosowanych jednostek z pewnych funkcji w imię równych szans dla wszystkich (a to jakieś parytety, czy zróżnicowanie rasowe i wyznaniowe pracowników).

4. Przeciętny człowiek ma to wszystko głęboko w nosie, ale rodzi się w nim wewnętrzny bunt, gdy grupa krzykaczy próbuje mówić co robić i jak żyć. Skąd tylu obrońców "białego" Wiedźmina? Stąd, że autor nie pomyślał o tym, że twórcy gry postąpili w myśl tego co stworzył Sapkowski. Stąd, że nie musi występować różnorodność kolorów skóry by doskonale pokazać problemy rasizmu czy braku tolerancji. Ludzie są uczciwi pod tym względem i tak jak biały człowiek potrafi nienawidzić innego białego człowieka, to potrafi również nienawidzić czarnego i wszystkiego co się rusza. Ale nie, rasizm jest tylko jak ofiara głośno krzyczy i media mogą zrobić sobie z tego pożywkę.

5. Prawdziwym problem jest fakt, że nie wszyscy potrafią zaakceptować różnorodność jaka panuje na świecie. I nie mówię tu o tym, że w Polsce nie ma tego "pięknego" europejskiego multikulti, tylko o tym, że są osoby które nie potrafią zaakceptować, że wyznaje się u nas inne zasady i mamy JESZCZE nieco inną mentalność i własny światopogląd. Nikt nie atakuje homoseksualistów, feministek i przedstawicieli innych ras za sam fakt szeroko pojętej inności, ale za to, że nie szanują naszej kultury i na siłę próbują nam wpajać coś innego.
Jak dla mnie, niech każdy sobie robi co chce, wygląda jak chce, wierzy w co chce, ale nie widzę powodu dla którego miałbym cokolwiek w swoim życiu zmieniać dlatego, że ktoś uważa, że mu się należy specjalne traktowanie. Gdzieś mi się przypomina artykuł o tym jak właśnie kobiety chciały być traktowane na równi z mężczyznami w pracy, a panowie jak to panowie zastosowali się do tego i zaraz się okazało, że mamy coś takiego jak mobbing, seksistowskie traktowanie i inne wynalazki. Autor tego artykułu słusznie zauważył, że żaden facet nie donosi na drugiego gdy w trakcie przerwy pojawiają się dowcipy z podtekstem, czy kąśliwe uwagi dotyczące wydajności w pracy itd., ale nie daj boże w grupie pojawia się jakaś kobieta i od razu czuje się pokrzywdzona i gotowa do składania skarg, bo wydaje się jej, że takie zachowanie wynika z tego że jest kobietą. Najciężej w dzisiejszych czasach mają biali, zdrowi, heteroseksualni i pracujący mężczyźni, reszta to grupy uprzywilejowane :D

6. Co do wcześniej wspomnianego wiszenia na drzewach, czyli nie ma problemu jak biali wieszają białych (taką sytuację mieliśmy w Wiedźminie), a niedopuszczalne jest dopiero by wisieli czarni? No głupoty moi drodzy.
Ja bym zamiast mody na tolerancję chciał modę na szanowanie swojej inteligencji i inteligencji innych ludzi. Póki co toniemy w oparach absurdu. Moderacja powinna czuwać, ale nie powinna być bezmyślnym narzędziem do szczucia użytkowników, a tym bardziej nie powinna nadużywać swojej władzy.

Pozwólcie, że okraszę to wiedźmińskim cytatem:
" Chciałbyś rządzić, chciałbyś dyktować i wywierać wpływ? Chciałbyś rozstrzygać? Niedoczekanie. Rozstrzygać możesz wyłącznie w sprawach własnych hemoroidów, a i tam, we własnej twej dupie, twe rozstrzygnięcia niewiele będą znaczyły."


Krótkie podsumowanie...
Jak to powiedział Sapkowski: "Poglądy są jak dupa, każdy jakieś ma, ale po co od razu pokazywać…"
I to, że ma lewicowe jakoś mi nie przeszkadza, jest inteligentnym facetem i dobrym pisarzem, a czasem tyle wystarczy by zdobyć szacunek, a nie sprint do mediów i przemyślenia w stylu: "Ja bym wprowadził ustawę znoszącą ubóstwo" xD a biedni ludzie muszą słuchać takich głupot bo tak jest poprawnie w mediach, bo to się sprzedaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.06.2015 o 01:52, Bambusek napisał:

Zdradzę ci pewien sekret, który zresztą wydaje się być nieznany wszelkim mniejszosciom
- nie każdy musi lubić każdego. Po prostu. Jak długo nie jest przy tym łamane prawo.


Też ci zdradzę pewien sekret. Ktoś, kto w ogóle nie zna ale nie lubi drugiej osoby dlatego, że należy do jakiejś grupy społecznej, rasy, mniejszości i tak dalej, jest tak naprawdę tą jedną osobą, której lubić i szanować nie należy. Co nie znaczy oczywiście, że należy ją od razu nazywać rasistowskim, ograniczonym umysłowo burakiem, niezdolnym do formułowania samodzielnej myśli. Nikt ci nie każe lubić wszystkich (oprócz kościoła katolickiego, gdzie miłość bliźniego jest tak jakby podstawą wszystkiego), ale jawne obrażanie to coś zupełnie innego niż
"nielubienie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.06.2015 o 02:31, zawcia napisał:

3. Są pewne grupy ludzi usilnie walczące o równość, a to innych ras, a to innych wyznań,
a to innych płci, a wszystko to w myśl niesprawiedliwości na świecie. A do czego paradoksalnie
dochodzi? Do tego, że trzeba ograniczać wolność innych by powstała tzw. równość. Bo jakkolwiek
to strasznie nie brzmi ludzie nie są równi. Jedni są lepsi w jednych rzeczach, inni w
drugich, jedni lepiej się odnajdują w takich rolach, drudzy w innych. I potem pojawiają
się problemy wykluczania lepiej przystosowanych jednostek z pewnych funkcji w imię równych
szans dla wszystkich (a to jakieś parytety, czy zróżnicowanie rasowe i wyznaniowe pracowników).


To nie paradoks. To demokracja, czyli rządy większości z poszanowaniem praw mniejszości. Jeśli ci się to nie podoba, proponuję wycieczkę do dżungli, gdzie nikt nie ogranicza lepiej przystosowanych jednostek na rzecz wyrównania szans tych gorzej przystosowanych. Cywilizacja, która polega właśnie na takim wyrównaniu i która przyniosła nam tak wiele zdobyczy, najwyraźniej nie jest dla ciebie.

Dnia 20.06.2015 o 02:31, zawcia napisał:

5. Prawdziwym problem jest fakt, że nie wszyscy potrafią zaakceptować różnorodność jaka
panuje na świecie. I nie mówię tu o tym, że w Polsce nie ma tego "pięknego" europejskiego
multikulti, tylko o tym, że są osoby które nie potrafią zaakceptować, że wyznaje się
u nas inne zasady i mamy JESZCZE nieco inną mentalność i własny światopogląd. Nikt nie
atakuje homoseksualistów, feministek i przedstawicieli innych ras za sam fakt szeroko
pojętej inności, ale za to, że nie szanują naszej kultury i na siłę próbują nam wpajać
coś innego.


Dokładnie tę samą argumentację stosowali amerykańscy konfederaci z Południa gdy unioniści z Północy próbowali ich zmusić do zniesienia niewolnictwa. Właściciele plantacji też bronili swojej kultury, nie przyjmując do wiadomości, że ich niewolnicy mają swoją kulturę i prawa, które są naruszane. I tak przy okazji chciałbym też wiedzieć, która to kultura nakazuje ci atakowanie homoseksualistów, feministek i przedstawicieli innych ras? Ta nasza, tutejsza? Bazująca na chrześcijańskich wartościach? Tych samych wartościach, które w najbardziej podstawowych przykazaniach każą ci kochać bliźniego jak siebie samego? Jeśli tego nie robisz, to coś mi się wydaje, że tak naprawdę wyrzekasz się tej kultury... więc powoływanie się na jej bronienie jest argumentem, cóż... głupim trochę?

Dnia 20.06.2015 o 02:31, zawcia napisał:

Jak dla mnie, niech każdy sobie robi co chce, wygląda jak chce, wierzy w co chce, ale
nie widzę powodu dla którego miałbym cokolwiek w swoim życiu zmieniać dlatego, że ktoś
uważa, że mu się należy specjalne traktowanie.


Zabawne, ale jestem przekonany, że to ci wcale nie przeszkadza w domaganiu się, by inni żyli tak jak ty uważasz, że żyć powinni, a nie tak jak by chcieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem podnoszenie tej kwestii jest o tyle niepotrzebne, że w świecie Wiedźmina mamy do czynienia z wystarczająco skonfliktowanym, ksenofobicznym społeczeństwem. Problem ten jest ukazany w sposób alegoryczny, a dalsze podziały w stojących na przeciw siebie obozach zrujnowałyby jedynie obraz nakreślony w książkach przez Sapkowskiego. Jakoś trudno mi uwierzyć, że pałający nienawiścią do nieludzi ludzcy mieszkańcy Królestw Północy nie mieli by problemu z zaakceptowaniem dodatkowej porcji "odmieńców" we własnych szeregach. Nie mówiąc już o podobnym podziale wśród wszelkich nieludzi uniwersum Wiedźmina. Konflikt rasowy jest tutaj przedstawiony w sposób alegoryczny, a każda rasa jest w całości lub części uczestnikiem tego konfliktu. Odniosłem wrażenie, że zamiarem twórcy/twórców było wyznaczenie stronom konfliktu jednoznacznego przeciwnika. Nawet pomimo niechęci na tle narodowościowym (Temerczycy żrą się z Redańczykami, mieszkańcy Królestw Północy z Nilfgaardczykami itd.) we wszystkich obozach ludzi występuje ta sama lub podobna skala rasizmu. Można więc uznać, że w świecie Wiedźmina chodzi raczej o reprezentację rasy ludzkiej w konflikcie społecznym i przedstawienie jej, jako jednolitą stronę. Dla elfich powstańców raczej nie ma znaczenia, czy człowiek, z którym walczą, będzie miał skórę białą czy czarną. Istotne jest tylko to, że jest on człowiekiem.
Poza tym nie zauważyłem podobnych wywodów odnośnie struktury ludności powiedzmy Śródziemia we Władcy Pierścieni, gdzie to mamy podobną sytuację, a jedynymi reprezentantami odrębnych ras ludzkich są w książce i filmie Haradrimowie nie odgrywający przecież w historii ważniejszej roli (analogicznie w świecie Wiedźmina są to np. mieszkańcy Zerrikanii).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2015 o 01:46, pannowacki napisał:

o to właśnie chodzi w metodologii badań, żeby brać wszystkie filmy. Przyjmijmy, że w
badaniach przyznajemy skalę od 0.0 (żaden film nie zdaje testu) do 1.0 (wszystkie filmy
zdają test). Z góry wiadomo, że nie wszystkie filmy będą zdawać, ale przyjmijmy, że w
roku 1998, kiedy wyszedł szeregowiec Ryan, ten współczynnik wynosił 0.2, a dajmy na to
w roku 2008 ten współczynnik by wynosił 0.35. Uwzględnianie filmów z różnych gatunków
daje lepszy pogląd na trendy.


Nie ma czegoś takiego jak "twarde" czy "lekkie" narzędzie metodologiczne, albo badanie jest przeprowadzone poprawnie, albo nie. Podany przykład nie daje żadnego poglądu na trendy, gdyż brakuje w nim uwględnienia zmiennych, takich jak popularnośći danego tematu w danym okresie, zamiłowanie do danych aktorów, ilości filmów przypadających na daną wytwórnie, proporcje blockbusterów do filmów bardziej niezależnych, pochodzenia etnicznego bądź płci twórców itd. itp. Wyciąganie jakichkolwiek wniosków z wyrywkowego, nieprzyemyślanego i źle przeprowadzonego badania jest po prostu błędem metodologicznym.

Dnia 19.06.2015 o 01:46, pannowacki napisał:

Poza tym, dla przykładu, Pearl Harbor też jest filmem wojennym, a w teście Bechdel zdał
2 z 3 puntków.


Taki z "Pearl Harbor" film wojenny, jak z "Miłości w czasach zarazy" film katastroficzny, ale to mały off-top. Zastanawiam się także, czemu tylko fragment mej wypowiedzi o filmach wywołuje żywą odpowiedź, ale uwagi co do błędnych argumentów o "Grze o Tron" czy o czarnoskórych aktorach już reakcji się nei doczekałem.

Sama dyskusja o to, czy na ziemiach Polskich w powiedzmy XII wieku, czy przedstawicie innych grup etnicznych byli, czy nie byli, nie jest chyba w ogóle sednem problemu. On leży raczej w fakcie istnienia niejasnej granicy, na ile dzieło mozę być autonomiczne, a na ile musi ono podlegać naciskom z zewnątrz. Kwestia rasistowska jest na tyle problematyczna, iż w części dzieł ów ingerencja jest na miejscu, a w innych nie, dziś natomiast poprawność politczna zdaje się nie odróżniać jednych tworów od drugich, mierząc wszystkich tą samą miarą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować