Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Pillars of Eternity - twórcy prezentują zmiany w aktualizacji 2.0

13 postów w tym temacie

Napewno jeszcze raz tą grę przejdę, po tych wszystkich patchach, bo naprawdę tak genialna gra na to zasługuje.Obsidian tą grą po prostu pokazał, kto dzieli i rządzi na rynku gier rpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To jest w ogóle złoty rok dla rpgowców :) Dawno takiego wysypu nie było - DA:I, PoE, Wiesław, potem jeszcze Fallout, Torment. Nic, tylko grać ;)

Za PoE się zabiorę na poważnie po W3, bo z komentarzy i recenzji widzę, że gra miodzio!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> To jest w ogóle złoty rok dla rpgowców :) Dawno takiego wysypu nie było - DA:I, PoE,
> Wiesław, potem jeszcze Fallout, Torment. Nic, tylko grać ;)
>
> Za PoE się zabiorę na poważnie po W3, bo z komentarzy i recenzji widzę, że gra miodzio!
Dużo przyjemniej grało mi się w PoE niż w W3. Co prawda jeszcze nie skończyłem Wieśka (niecałe 130h na liczniku i została mi końcówka samej fabuły głównej), ale znudził mnie eksploracją po 50h. Świat jak każdy inny sandbox - pełen zbędnych aktywności, które nic nie wnoszą. Do tego parada bugów uniemożliwiających wykonanie questów, albo całkowicie je psujących. Serio, w grach Obsidianu tego nie doświadczyłem nigdy, a to przecież stereotypowo studio tworzące zbugowane gry.

W CDP Red nie zdawali sobie chyba sprawy z tego, że ktoś woli zostawić fabułę na koniec i ogarniać zadania poboczne - a te rozbudowane są poboczne tylko z nazwy, dla PRu, a w rzeczywistości są tak naszpikowane skryptami, że Geralt rozmawia w ich trakcie z nieobecną postacią towarzyszącą, komentuje wydarzenia z cutscenek, których gra nawet nie odpaliła (albo zrobiła to już po fakcie). Mam jedno z głównych zadań zaliczone w dzienniku, ale wyświetlane jako wciąż nieukończone. Ogólnie większość akcji na Skellige (poszukiwania Hjalmara, zlecenie na Morkvarga, Bezimienny) jest zabugowane i niemożliwe do ukończenia bez zrobienia wątku głównego (Bezimienny to wątek główny zresztą). Nie wspominając o tym, że quest związany z Hjalmarem można wykonać bez żadnej rozmowy z Crahem i gra tego nie interpretuje. I tak jak pisałem, zadania poboczne związane z Triss, Jaskrem, dziećmi Craha, Wieżą i Keirą - są poboczne tylko dla PRu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kolego Silvaren.
Tak już jest z sandboxami, nie było chyba jeszcze żadnego który błędów, by nie miał.

Będą patche to i bugi naprawią. Pewnie za rok czy półtorej będzie edycja 2.0.
Nie mówiąc już o narzędziach do modowania dzięki którym społeczność sama naprawi pewnie sporo błędów (patrz przykład Skyrim/Fallouta 3&NV)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trololo Silvaren. Nie wiem jaką wersje gry masz ani skąd czy z legalnego źródła ale nigdy nie spotkałem się z błędami które wymieniłeś.A przechodzę grę po raz trzeci. Przeklikując tekst na szybkiego też jest sposobem przechodzenia gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Trololo Silvaren. Nie wiem jaką wersje gry masz ani skąd czy z legalnego źródła ale nigdy
> nie spotkałem się z błędami które wymieniłeś.A przechodzę grę po raz trzeci. Przeklikując
> tekst na szybkiego też jest sposobem przechodzenia gry.

Uwielbiam podejście "ja nie mam, to nikt nie ma". Idąc tym tokiem rozumowania, żadna gra w historii świata nie miała błędów bo zawsze był ktoś komu działało dobrze, a reszta zmyśla.
Ja dla odmiany miałem na starcie masę bugów w PoE, blisko dwie godziny spędziłem na samym usuwaniu dość popularnego glitcha, który sprawiał, że część tekstur była różowa. Wieśka jeszcze nie ogrywałem, bo jakoś nie wciągnęły mnie poprzednie części to i do tej hype mnie nie porwał, ale o bugach akurat było sporo słychać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A poprawili już wyszukiwanie ścieżek dla drużyny? Strasznie mnie wpieniało jak drużyna się blokowała na sobie w ciasnych korytarzach śmiertelnie utrudniając potyczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Trololo Silvaren. Nie wiem jaką wersje gry masz ani skąd czy z legalnego źródła ale nigdy
> nie spotkałem się z błędami które wymieniłeś.A przechodzę grę po raz trzeci. Przeklikując
> tekst na szybkiego też jest sposobem przechodzenia gry.
Wersja standardowa z limitowanym steelboxem ze sklepu cdp wydawało mi się dość legalnym źródłem :D Autopatchowanie w GOG Galaxy działa bez problemu.

Zadanie niby zaliczone a nie ukończone:
http://i.imgur.com/wivGwFL.jpg?1
Quest "Bezimienny" pojawił mi się w dzienniku podczas eksploracji ogrodu Frei wykonując zlecenie na Morkvarga, które zresztą również okazało się niemożliwe do ukończenia póki nie pojawiłem się tam później z Yennefer (a tak się zastanawiałem, czemu nagle łażąc samemu po ogrodzie Geralta krzyczy do kogoś, kogo nie ma :D). W każdym razie Bezimienny zbugował się na amen.
Do tego bez wizyty na pogrzebie króla Skellige ruszyłem na Undvik po narzędzia płatnerskie (w końcu sidequesty mają u mnie priorytet), trafiłem na ślad Hjalmara (nawet nie pamiętałem wówczas o kogo chodziło bo nie skojarzyłem imienia z Wieży Jaskółki) bez żadnego zleconego questa. Podążałem po prostu śladami, trafiłem do statku, pogadałem z NPC o tym, że widziałem jak go olbrzym karmi - a w praktyce nie widziałem, bo scenka odpaliła mi się prawie godzinę później jak badałem ścieżkę wiodącą do gigantycznych drewnianych wrót już po pobiciu olbrzyma ;p Potem przy spotkaniu z Crahem dowiedziałem się, że jego syn jest nieobecny (chociaż mu pomogłem z olbrzymem), pojawił się bodajże dopiero po masakrze berserków na uczcie i jedyne zadanie z nim związane było alternatywą dla śledztwa przeprowadzonego z jego siostrą.

Wiem, że PoE miało bugi na początku, ale tam akurat na żadne nie trafiłem. Mimo wszystko przez 80h spędzonych w dziele Obsidianu bawiłem się znacznie lepiej niż w Wieśku 3. Wynika to pewnie z monotonii sandboxowych światów i skupieniu na fabule i gameplay''u, nie będąc ogłupionym przez grafikę (gram na ręcznie obniżonych ustawieniach poniżej minimalnych dostępnych w menu). Może nurkowanie za 30 kontrabandą po śmieci, na które kupcy nawet nie mająkasy, a samemu mając 50k w mieszku nabiera lepszego smaku na wysokich lub lepszych ustawieniach, nie wiem, może wtedy to zupełnie inne doświadczenie ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować