Opinia: Mody, głupcze!

[Gram.pl 3]

Sławek Serafin

Modderzy w służbie ludzkości, czyli dlaczego mamy się cieszyć

Przeczytaj cały tekst "Opinia: Mody, głupcze!" na gram.pl

[Bambusek 8]

Pecetowa społęcznosć XComa bez narzędzi (oicjalnych, sami sobie ktorąś wersję UDK przerobili odpowiednio) potrafiła zrobić takie The Long War. Z odpowiednimi narzędziami mogą być cuda. Remake Terror From the Deep z punktami akcji? Kto wie.

[leszeq 0]

"Jasne, Minecraft nie jest modem... z nazwy. Ale jest nim z natury, bo cała stojąca za nim koncepcja pokrywa się w stu procentach z ideą modowania gier przez graczy. "

Mógłbyś rozwinąć tę myśl? Bo za cholerę nie kumam o chodzi w tym stwierdzeniu.

[Kadaj 0]

A ja nigdy w życiu nie zainstalowałem żadnego moda i nadal się dobrze bawię grami. :3

[PrinceLaCroix 0]

Dnia 06.07.2015 o 21:18, Kadaj napisał:

A ja nigdy w życiu nie zainstalowałem żadnego moda i nadal się dobrze bawię grami. :3

Również nie przepadam za modami, bo dla mnie giera zmodowana to już zwyczajnie nie ta sama gra, tylko coś innego, jakaś wydmuszka, z której nie potrafie więcej czerpać przyjemności.

[KeyserSoze 27]

> "Jasne, Minecraft nie jest modem... z nazwy. Ale jest nim z natury, bo cała stojąca
> za nim koncepcja pokrywa się w stu procentach z ideą modowania gier przez graczy. "
>
> Mógłbyś rozwinąć tę myśl? Bo za cholerę nie kumam o chodzi w tym stwierdzeniu.

Mod to wykorzystanie edytora w grze do stworzenia czegoś własnego na jej bazie i pokazanie/przekazanie tego innym graczom. Minecraft to dokładnie to samo.

[KeyserSoze 27]

Dnia 06.07.2015 o 20:49, Bambusek napisał:

Pecetowa społęcznosć XComa bez narzędzi (oicjalnych, sami sobie ktorąś wersję UDK przerobili
odpowiednio) potrafiła zrobić takie The Long War. Z odpowiednimi narzędziami mogą być
cuda. Remake Terror From the Deep z punktami akcji? Kto wie.

Nah, po co remake najsłabszej części serii? Fajnie by było zobaczyć jakieś porządne total conversion

[Dared00 2]

Jedyne co mnie irytuje w związku z modami, to sytuacja gdy jakimś modem próbuje się usprawiedliwiać niekompetencję developera. Skyrim ma irytujący interfejs? "Ale gdzie tu problem, przecież jest SkyUI!". Dark Souls jest praktycznie niegrywalne? "Ale gdzie tu problem, przecież jest DSFix!".

[sebogothic 0]

> Jedyne co mnie irytuje w związku z modami, to sytuacja gdy jakimś modem próbuje się usprawiedliwiać
> niekompetencję developera. Skyrim ma irytujący interfejs? "Ale gdzie tu problem, przecież
> jest SkyUI!". Dark Souls jest praktycznie niegrywalne? "Ale gdzie tu problem, przecież
> jest DSFix!".
Usprawiedliwia się? To zależy, jeśli ktoś ocenia daną grę, pisze jej recenzję to naturalnie nie powinien brać modów pod uwagę. A jednak kiedy jest jakaś irytująca nas rzecz w danej grze a chcemy w nią zagrać to warto zainstalować moda, który uprzyjemni nam rozgrywkę a nie męczyć się z oficjalną wersją. Ja tam nie tykam Wiedźmina 3 póki nie wyjdzie mod na porządną kamerę a nie to coś dronopodobnego. Może i inne modyfikacje wyjdą wpływające na gameplay, tak jak FCR do dwóch poprzednich części.
Mody są też fajną sprawą, jeśli daną produkcję znamy na wylot a chcemy więcej. Do Gothiców jest kilka dobrych modów z nowymi historiami, które pozwalają na spędzenie większej ilości czasu z tymi grami. Można się poczuć tak jak wtedy gdy po raz pierwszy grało się w Gothica. Często korzystam z modów, bo czemu by nie?
Tutaj jest trailer ze zmodyfikowanego Gothica II: https://www.youtube.com/watch?v=2VlYS9HVWv8

[leszeq 0]

Dnia 06.07.2015 o 21:23, KeyserSoze napisał:

Mod to wykorzystanie edytora w grze do stworzenia czegoś własnego na jej bazie i pokazanie/przekazanie
tego innym graczom. Minecraft to dokładnie to samo.

No ale dlaczego w takim razie wymieniasz go w jednym ciągu razem z grami, które były modami/bazowały na modach? Zamiast tego jego miejsce jest wśród Skyrimów, Half Life''ów i innych przeróżnych sandboxów.

[Zekzt 0]

Dnia 06.07.2015 o 21:26, KeyserSoze napisał:

Nah, po co remake najsłabszej części serii? Fajnie by było zobaczyć jakieś porządne total
conversion

To jest jakiś marny trolling [albo duża niewiedza] ? Dla większości fanbazy XCOMa to właśnie TFTD jest tym najlepszym co tą serie spotkało.

[Nitro2050 0]

Nie bawi się mod bo zepsuje się w grze i wole naturalny bez mod :)

[Levario 0]

> A ja nigdy w życiu nie zainstalowałem żadnego moda i nadal się dobrze bawię grami.
> :3
>
> Również nie przepadam za modami, bo dla mnie giera zmodowana to już zwyczajnie nie ta
> sama gra, tylko coś innego, jakaś wydmuszka, z której nie potrafie więcej czerpać przyjemności.

Ja mam tak samo. Biorę oficjalne rozszerzenia producentów, ale nigdy nie zainstaluje czegoś co przerobił jakiś fanboy. Po prostu wolę w pełni opracowany, gotowy produkt zgodnie z myślą programistów robiących grę, niż kogoś kto ma ochotę sobie coś pozmieniać według własnego uznania. Krótko mówiąc: nie lubię jak mi ktoś grzebie w talerzu.

[Outlander-pro 0]

Dnia 06.07.2015 o 23:37, Levario napisał:

Ja mam tak samo. Biorę oficjalne rozszerzenia producentów, ale nigdy nie zainstaluje
czegoś co przerobił jakiś fanboy...

Łohoho, mocne słowa i w tym kontekście brzmią co najmniej niepoważnie. Czyli jeśli jakiś fan gry, zechce podzielić się z community rozszerzeniem gry/jej usprawnieniem/poprawką albo jakimś całkowitym przerobieniem, to już jakieś "świętokradztwo" najpełniejszego i najlepszego oryginału? Po mody nie sięgam jakoś bardzo często, ale z pewnością jest to mega mocna strona pecetów. Gdyby nie mody nie miałbym w Stalkerze oryginalnych nazw broni, naprawdy ekwipunku (w SoC), ani całkowicie nowych historii i przygód. W Dark Souls nie mógłbym grać na klawiaturze i myszy wygodnie. W Skyrimie miałbym mniej funcjonalne menusy, gorsze efekty graficzne, animacje czy tekstury. W HoMM3 nie miałbym dodatkowych miast, artefaktów, postaci i przygód. Gdyby nie mod do Half Life''a 1 nie poznałbym rewelacyjnego horroru i zrobionej na tym silniku gry Cry of Fear. A dzięki modowi do Half Life''a 2 mogę zagrać w remake jego pierwszej części. Można wyliczać i wyliczać, mody to potęga, to nieprzebrane źródło zasobów, które gry uaktrakcyjniają. Bo wprowadzają nowości, rzeczy które twórcom nie przyszły do głowy, nie mogli zrobić, czasem obiecali a nie zaimplementowali. Naprawiają błędy, rozszerzają gameplay, sprawiają, że granie jest po prostu bogatsze. Zatem jakieś insynuacje, że mody to pomyłka, albo wymysły fanbojów, są zupełnie nietrafione. Polecam się z modami zaprzyjaźnić, nie ma po co się ograniczać.

[KeyserSoze 27]

Dnia 06.07.2015 o 23:10, Zekzt napisał:

To jest jakiś marny trolling [albo duża niewiedza] ? Dla większości fanbazy XCOMa to
właśnie TFTD jest tym najlepszym co tą serie spotkało.

Zabawne, mnie się zawsze wydawało, że to bezczelna kopia UFO Enemy Unknown z nałożonymi innymi skinami, bez żadnych zmian w stosunku do pierwszej części, zrobiona przez zewnętrzne studio na zlecenie MicroProse, na szybko, w pół roku i po kosztach, żeby tylko natychmiast zmontować sequel i zbić kapital na sukcesie pierwszej gry. Co ciekawe, tego samego zdania jest Julian Gollop. No, ale co tam koleś, który wymyślił UFO, fanbaza musi mieć rację :)

Dnia 06.07.2015 o 23:10, Zekzt napisał:

No ale dlaczego w takim razie wymieniasz go w jednym ciągu razem z grami, które były modami/bazowały na modach?

Bo jest jednym wielkim ukonorowaniem koncepcji modów? Sam z siebie nie istnieje, dopóki nie zaczniesz w nim czegoś tworzyć lub bawić się kreacjami innych graczy. Czyli nie zaczniesz modować lub grać w mody innych graczy. Nie jest modem z defnicji, ale ma duszę moda.

Dnia 06.07.2015 o 23:10, Zekzt napisał:

Biorę oficjalne rozszerzenia producentów, ale nigdy nie zainstaluje czegoś co przerobił jakiś fanboy.

Omija się takie mnóstwo wspaniałych rzeczy, że aż mi przykro, że z powodu irracjonalnych uprzedzeń ich sobie odmawiasz. To tak jakbyś z pizzy uznawał tylko margaritę, bo reszta to jakieś nieoficjalne fanbojskie wymysły :)

[piorko90 1]

Też należy wspomnieć o S.T.A.L.K.E.R gdzie mody lost alpha lub Misery mod zmieniają gry praktycznie w 100%. To mody utrzymują wiele gier przy życiu. Jeśli firma chce aby ich produkt sprzedawał się długo i namiętnie, gra musi posiadać 2 cechy: ( multi nawet słabe bo moderzy i tak zrobią z niego coś ) oraz możliwości modowania. Wspomniany HL2 jest idealnym przykładem gry utrzymującej się przez lata i to nie tylko 2 ale też poprzednie części.

[sebogothic 0]

> Krótko mówiąc: nie lubię jak mi ktoś grzebie w talerzu.
Instalując moda grzebiesz w talerzu samemu sobie, bo sam decydujesz co instalujesz.

[GThor 0]

Dnia 06.07.2015 o 21:23, KeyserSoze napisał:

Mod to wykorzystanie edytora w grze do stworzenia czegoś własnego na jej bazie i pokazanie/przekazanie
tego innym graczom. Minecraft to dokładnie to samo.

W ten sposób to się tworzy tzw. mapy, nie mody, bo inaczej to każda gra z edytorem map pozwala tworzyć mody. Niekiedy granica jest dość cienka i można się spierać (podany przykład Doty), ale jednak.

- Hej! Patrz zrobiłem moda do Minecrafta!
- A co on zmienia?
- No... e... ma domek na drzewie!
- WTF?!

Minecraft jest za to świetnym przykładem co mody mogą zrobić z grą, bo gdyby nie one to by o tej grze już dawno zapomniano. Do tego o tyle fajnie, że są gotowe modpacki, które łatwo się instaluje i gra. Gdybym miał się męczyć samemu z instalacją każdego to bym sobie odpuścił.

I tu jest główny minus modów - problemy z instalacją, konflikty, crashe, kiepski balans, kulejące elementy. Zdarzają się perełki, ale lwia część modów nie nadaje się do stabilnej gry. Trzeba na prawdę dużo czasu i cierpliwości, żeby przez to wszystko się przedrzeć, powgrywać co się chce do gry i ustawić tak, żeby działało. Mi na ogół do tego czasu przechodzi ochota na dalszą grę.

[Budo 0]

> A ja nigdy w życiu nie zainstalowałem żadnego moda i nadal się dobrze bawię grami. :3

Tyle tracisz... ja już nie widzę opcji grania w tesy, czy fallouty bez modów. Modderzy odwalają kawał dobrej roboty i potrafią ulepszyć grę sprawiając, że gra się przyjemniej i w dodatku dziesiątki godzin dłużej. I to za darmo- super sprawa.

[Zekzt 0]

Dnia 07.07.2015 o 00:23, KeyserSoze napisał:

Zabawne, mnie się zawsze wydawało, że to bezczelna kopia UFO Enemy Unknown z nałożonymi
innymi skinami, bez żadnych zmian w stosunku do pierwszej części, zrobiona przez zewnętrzne
studio na zlecenie MicroProse, na szybko, w pół roku i po kosztach, żeby tylko natychmiast
zmontować sequel i zbić kapital na sukcesie pierwszej gry. Co ciekawe, tego samego zdania
jest Julian Gollop. No, ale co tam koleś, który wymyślił UFO, fanbaza musi mieć rację
:)

Jest cała masa gier które poleciały na tym samym schemacie [tj kopiujemy na chama założenia i mechanikę] i zrobiła furorę wśród graczy. Taka branża. Więc imho argument dosyć kiepski, ale ja cię tam "nawracać na wiarę" nie zamierzam =P