Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Shenmue III z nowym rekordem

9 postów w tym temacie

nazywanie tego zbiórką to spore nieporozumienie. Preorder to właściwsze słowo.

Ale hej, mówimy o sony, które postawiło własną zbiórkową platformę bo jako duże korpo o globalnym zasiegu nie ma pieniędzy by inwestować w ryzykowne projekty za kilkanaście tysięcy :s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tu nie chodzi o brak pieniedzy. Stworzenie gry jest w tych czasach bardzo drogie a inwestowanie w kontynuacje z sprzed 10 lub wiecej lat jest niesamowicie ryzykowne. Sony zrobilo dokladnie to samo co robi EA cz Ubisoft za pomoca ankiet o Assasinie, Mass Efekcie czy Dragon Age bada rynek. Z tym wyjatkiem ze na pytanie "czy chcialbys shenmune 3?" zadaja pytanie "czy kupisz shenmue 3 jak ja zrobimy?" . Jesli zrobili by to za pomoca ankiety kazdy zaznaczyl by odpowiedz tak. Za pomoca Kickstartera Sony wie ze ludzie chca tej gry i sa w stanie za nia zaplacic. Sadze ze ten pomysl sie sprawdza... nie pochwalam go ale rozumiem. Z checia wspomogl bym kilka starych gier w ktore bym zagral dzis a dzieki takim akcja wydawcy maja pewnosc ze gra ma swoj fanbase i koszty produkcji sie przynajmnie zwroca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.07.2015 o 13:23, dark_master napisał:

nazywanie tego zbiórką to spore nieporozumienie. Preorder to właściwsze słowo.


Nieporozumieniem jest właśnie każde użyte tutaj słowo -_-

Dnia 19.07.2015 o 13:23, dark_master napisał:

Ale hej, mówimy o sony, które postawiło własną zbiórkową platformę bo jako duże korpo(...)

>

Sony nie miało z tym projektem nic wspólnego i zapewne nie planowało mieć. Wszelkie decyzje o zbiórce (jak i wyborze docelowych platform) osobiście podjął Yu Suzuki, współtwórca Shenmue. Gdyby to Sony finansowało grę, nie zobaczylibyśmy jej na innej platformie niż ps4, dlatego Yu kilkakrotnie podkreślał na jakiej formie finansowania mu zależy. Jedyne co Sony na tym zyskało to udany występ na E3, gdzie nowe Shenmue dostało 5 minut promocji na wielkiej scenie.

Yu Suzuki: "funds are going strictly to Ys Net for development of Shenmue 3 — Sony and Shibuya Productions are not seeing a cent of your Kickstarter dollars."

Możecie więc skończyć wiązać jedno z drugim bo tylko szerzycie informacyjny zamęt;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.07.2015 o 18:47, kodi24 napisał:


tak, i tylko z dobroci serca sony ze wszystkich możliwych wybrało akurat ten projekt z KSa by umieścić go jako jeden z głównych punktów największej branżowej konferencji, który to projekt tylko zupełnym przypadkiem nie wychodzi na xboxa.

Fajnie, że dałeś cytat z oświadczenia, szkoda, że zapomniałeś dodać jeszcze poprzednie, kluczowe zdanie:
" I can say that with their assistance on the production and marketing end, and in Sony’s case with some publishing support as well, Ys Net is able to use more of the money we collect through Kickstarter purely for Shenmue 3’s development."
Oczywiście, że sony nie przepije tych 6 milionów, tylko pójdą na grę. Chodzi o to, że sony jako wydawca i inwestor nie musi tych dodatkowych 6 milionów wydawać z własnej kieszeni, bo wykorzystano do tego graczy. "wierzymy w shenmue, ale dajcie im 3 miliony których my dać nie chcemy, wtedy dopiero dorzucimy resztę" - tak można podsumować postawę tej pożal-się firmy. W innych warunkach nie wyciągnęliby od pojedynczych graczy 500 i więcej dolców za jedną grę, dzięki crowdfundingowi to możliwe. Ys robi tylko za słup w tym naciąganiu.
Co jest zresztą elementem szerszej strategiii sony nad którym się prześlizgnąłeś, bo przecież nie tylko gry chcą crowdfundingować, ale całe sprzęty "bo firma nie chce ryzykowac, ale wy możecie sprawić, że staną się one rzeczywistością.. płacąc pieniądze tej samej firmie na dalsze badania!". Jeśli dla ciebie to normalne, to nie wiem co uznajesz za patologię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.07.2015 o 14:37, dark_master napisał:

tak, i tylko z dobroci serca sony ze wszystkich możliwych wybrało akurat ten projekt
z KSa by umieścić go jako jeden z głównych punktów największej branżowej konferencji,
(...)


Ale co ma tutaj do rzeczy jakakolwiek dobroć, firma tego kalibru myśli marketingiem i -co w 100% zrozumiałe- zdecydowała się udostępnić "czas reklamowy" na antenie tej akurat produkcji;

Dnia 20.07.2015 o 14:37, dark_master napisał:

Fajnie, że dałeś cytat z oświadczenia, szkoda, że zapomniałeś dodać jeszcze poprzednie,
kluczowe zdanie:
" I can say that with their assistance on the production and marketing end, and
in Sony’s case with some publishing support as well, Ys Net is able to use more
of the money we collect through Kickstarter purely for Shenmue 3’s development."


No i co to niby zmienia? XD

Dnia 20.07.2015 o 14:37, dark_master napisał:

Oczywiście, że sony nie przepije tych 6 milionów, tylko pójdą na grę. Chodzi o to, że
sony jako wydawca i inwestor


Hola hola, kto?? Naprawdę nie rozumiesz tego co czytasz?

Dnia 20.07.2015 o 14:37, dark_master napisał:

nie musi tych dodatkowych 6 milionów wydawać z własnej kieszeni,
bo wykorzystano do tego graczy.


Wykorzystano?

Dnia 20.07.2015 o 14:37, dark_master napisał:

"wierzymy w shenmue, ale dajcie im 3 miliony których
my dać nie chcemy, wtedy dopiero dorzucimy resztę" - tak można podsumować postawę tej
pożal-się firmy.


Pożal się boże to są te twoje forumowe męki pańskie za biednych i ucieśnionych. Yu nie chciał żadnej kasy od Sony, bardzo zależało mu na społeczności, do niego miej pretensje. I do backerów, zobaczymy co ci odpowiedzą;

Dnia 20.07.2015 o 14:37, dark_master napisał:

jei dla ciebie to normalne, to nie wiem co uznajesz za
patologię.


Nagminną, obsesyjną dezinformację;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.07.2015 o 15:25, kodi24 napisał:

Nagminną, obsesyjną dezinformację;

<rolleyes>
Nie, po prostu nawet nie próbujesz zrozumieć, to jest problem.

btw. Yu jak najbardziej chciał kasę od sony, inaczej sony nie byłoby wydawcą, marketingowcem i inwestorem -przecież już dawno przyznał, że te 2 mln o które prosił to tylko część budżetu, resztę dorzucą "inni". Były o tym newsy, zdaje się, że nawet na gramie. Dodaj dwa do dwóch czemu idzie pod prąd i jako jedyny "niezależny twórca" wydaje grę tylko na jedną z konsol (choć obie mają identyczną architekturę i port niebyłby problemem), kto na tym zyskuje skoro ewidenie nie on? Czyżby wydawca będący jednocześnie włascicielem konsoli z -jak to się chwali- 80% rynkowymi udziałami w Europie, który zapewnił najlepszą możliwą reklamę na największej możliwej gamingowej imprezie w najlepszym możliwym "czasie antenowym" jakim była konferencja?
Skoro grę i tak robi tylko za to co zebrał (i od inwestorów-którzy-nie-są-sony) to dlaczego zdecydował się nie robić multiplatformy skoro wszyscy zgodnie mówią że robienie tylko na jedną konsolę się nie opłaca? Czemu akurat ten wydawca, skoro tak naprawdę nawet nie wydaje tej gry jeśli yu sam nie uzbiera na nią pieniędzy i generalnie rzekomo nic w nią nie inwestuje?

Faktycznie, nic podejrzanego, "killera wymysliliście wy, dziennikarze", a pytania są głupie i bezpodstawne.

I choć nie robię sobie nadziei, że zostanie to zrozumiane, to jednak raz jeszcze postaram się wyjaśnić czemu "wykorzystano" graczy:
normalnie sony musi wywalić 10 milionów na produkcję jakieś gry w ciemno (lub po analizach rynkowych), potem sprzedając ją za 60$ i ~150 $ (czytaj zwykłe edycje i kolekcjonerki) liczy, że inwestycja się zwróci i jeszcze będzie spory zysk.
w obecnej nienormalnej sytuacji sony wystawia słupa w postaci Yu i jego Ys, który rzuca dramatyczne "bez was shenmue nie powstanie", gracze rzucają pieniądze jakich normalnie na grę by nie dali (wszystkie tiery powyżej 150$ bo w "normalnym modelu" takich zwykle nie ma, a do tego wierzą, że robią coś dobrego i "poświęcają się dla sprawy") i tym sposobem sony zamiast wydawać 10 milionów na grę dorzuca tylko brakujące 4 mln, bo pozostałe 6 mln już zgolono, a potem jako wydawca czeka już na swoją normalną popremierową dolę. Jak coś niewyjdzie, są czyści, bo to przecież słup reklamował akcję swoją twarzą, recenzje tez nie zaszkodzą, bo przecież gros egzemplarzy "sprzedano" zanim do prac nad grą w ogóle ktokolwiek usiadł. A przynajmniej tak to wygląda, bo jakby naprawdę "wierzyli w shenmue" jak to opowiadali na scenie podczas E3, to zbiórka w ogóle by nie była potrzebna, bo sami daliby Yu tę kasę.
Do samego KSa nie mam nic, bo sam wsparłem wiele projektów, ale takie wałki jak to co stara się wyczyniać z crowdem sony wywołują we mnie torsje.

Mam nadzieję, że teraz jest jasne czemu jakiekolwiek zaangażowanie sony w ten projekt i udawanie że nic złego w tym nie ma uważam za plucie graczom w twarz. Jesli nie, zgódźmy się, że się nie zgadzamy, bo żaden drugiego nie przekona i zwyczajnie szkoda naszego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.07.2015 o 16:40, dark_master napisał:

Nie, po prostu nawet nie próbujesz zrozumieć, to jest problem.


Umówmy się, że już to zrozumiałem. Nie tylko na własną rękę bo temat wałkowany jest na wszystkich możliwych forach;

Dnia 20.07.2015 o 16:40, dark_master napisał:

btw. Yu jak najbardziej chciał kasę od sony, inaczej sony nie byłoby wydawcą, marketingowcem
i inwestorem -przecież już dawno przyznał, że te 2 mln o które prosił to tylko część
budżetu, resztę dorzucą "inni".


Czyli rozumiem, że Yu chciał wycisnąć pieniądze od Sony, żeby Sony zrobiło za niego całą resztę. Interesujące, mnie się wydawało, że za takie rzeczy trzeba zapłacić (o, przykładowo pieniędzmi zebranymi od fanów)

Dnia 20.07.2015 o 16:40, dark_master napisał:

(...) czemu idzie pod prąd i jako jedyny "niezależny twórca" wydaje grę tylko
na jedną z konsol (choć obie mają identyczną architekturę i port niebyłby problemem)


Gdyby chciał zrobić grę na trzy platformy potrzebowałby znacznie więcej wkładu pieniężnego a jak wspominałem już wielokrotnie- Yu postawił na community. Poza tym trudno wyobrazić sobie sytuację, w której Japończyk z niepewnym projektem w garści (w kraju Kwitnącej Wiśni szczególnie kultowym), bez większego wkładu własnego szuka szczęścia za oceanem ;) Ps4 wydaje się chyba najbardziej na miejscu- w czasie i przestrzeni.
A co do pc- czemu nie? Takie wersje przynoszą większe zyski w stosunku do poniesionych kosztów, więc opłaca się portować. FFVII nie bez powodu wyląduje również na pc.

Dnia 20.07.2015 o 16:40, dark_master napisał:

kto na tym zyskuje skoro ewidenie nie on?

>

Fani, Mości Panie. Nie zapominajmy o nich ;)

Dnia 20.07.2015 o 16:40, dark_master napisał:

Skoro grę i tak robi tylko za to co zebrał (i od inwestorów-którzy-nie-są-sony) to dlaczego
zdecydował się nie robić multiplatformy (...)

>

To nie do końca jest tak, że robienie gier tylko na jedną konsolę się nie opłaca, nie mówmy językiem Ubisoftu czy EA, to jest Kickstarter. I bardzo niszowa już na tym etapie marka. A która konsola w Japonii (i wszędzie poza nią) jest bardziej (przepraszam: o wiele bardziej) popularna od tej drugiej?

Poza tym programowanie jest szalenie czasochłonne, mocniejszy sprzęt to mniej pieprzenia się z kodem dla poprawy wydajności.

Dnia 20.07.2015 o 16:40, dark_master napisał:

Faktycznie, nic podejrzanego, "killera wymysliliście wy, dziennikarze", a pytania są
głupie i bezpodstawne.


Nie mówię, że głupie. Ale bezpodstawne jak najbardziej ;p

Dnia 20.07.2015 o 16:40, dark_master napisał:

I choć nie robię sobie nadziei, że zostanie to zrozumiane (...)

>

Ja też nie robię sobie nadziei, jeśli ktoś nie potrafi zaakceptować wizji Suzukiego, bo nie pasuje do jego korpo-spiskowych teorii to ja lekarstwa na to nie mam. Ty masz po prostu zaprogramowaną awersję do Sony, czemu wyrazy dajesz kiedy tylko przydarzy się okazja. Proponowałbym jednak więcej luzu, bo to bezustanne naginanie faktów potrafi zakłócić kontakt z realnym światem. I to bez szczególnych złośliwości, Sony daje dupy na tylu frontach, że jest w czym wybierać. Shenmue to zły adres;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować