Deus Ex: Mankind Divided - bossów można pokonać poprzez... rozmowę!

[Hoplita 0]

Dnia 26.07.2015 o 18:00, KannX napisał:

A jest tutaj ktoś kto przegadał Golema Daerhenny z Wiedźmina 2? :)

A to była jakaś ciężka sprawa? Bo mi się udało za pierwszym razem i nawet się nie zastanawiałem nad tym za bardzo ;)

[KannX 0]

Dnia 26.07.2015 o 21:40, Hoplita napisał:

> A jest tutaj ktoś kto przegadał Golema Daerhenny z Wiedźmina 2? :)
A to była jakaś ciężka sprawa? Bo mi się udało za pierwszym razem i nawet się nie zastanawiałem
nad tym za bardzo ;)

Mnie się też udało za pierwszym razem. Potem przy drugim podejściu mi jakoś nie wyszło ;) Powolutku i niewyrywnie trzeba z nim gadać.

[Silvaren 0]

> W Deus Ex 1 też była opcja pokonania jednego z bossów (Gunthera) poprzez rozmowę. Należało
> w tym celu zdobyć wcześniej odpowiednie informacje. I mam nadzieję, że tak też zostanie
> to tutaj rozwiązane, a nie tak jak w Deus Ex HR, albo grach bioware gdzie wystarczyło
> mieć odpowiedni skill czy reputację by uzyskać nowe magiczne opcje dialogowe
Ale w Deus Ex HR wcale nie trzeba było mieć wykupionej augmentacji związanej z dialogami...
BioWare też się poprawił, bo akurat sukces w dialogu z TIM w finale ME 3 wymagał odpowiedniego poprowadzenia każdej poprzedniej rozmowy z nim (Mars, Thessia, Cronos Station).

Zresztą, jestem raczej zwolennikiem perswazji naturalnej poprzez wybieranie odpowiednich dialogów niż wsparcie mechaniką erpegową. Posiadanie konkretnych informacji do argumentowania czy znajomość backgroundu rozmówcy, z którym będziemy negocjować powinna być ważniejsza niż durne rzuty kostką na perswazję czy inne sztuczne próby podbicia zdolności osobistego uroku. W cRPGach tego jeszcze nie widać, ale pamiętam absurd z jednej sesji, jak któryś z graczy przekonał drugiego udanym testem perswazji, żeby oblizał miecz. W sumie to była w równym stopniu głupota MG.

[Rick 2]

Zawsze lepsze to niż koniecznośc walki z bossem, kiedy całą grę przechodzi się na stealtha. :P Choć ja bym wolał jeszcze jedną możliwość - walki z bossem pozostając niezauważonym (przypominam tutaj pojedynek z Freezem z Arkham City - a więc da się :P).

[Aqwet 0]

O ile mnie pamięć nie myli, wygrać z końcowym bosem bez walki można było też w pierwszym Mass Effect

[LaplaceNoMa 0]

Dnia 27.07.2015 o 00:57, Aqwet napisał:

O ile mnie pamięć nie myli, wygrać z końcowym bosem bez walki można było też w pierwszym
Mass Effect

Tylko pierwszą fazę. Potem i tak walczysz z Suwerenem czy jak to tam się zwało.
W sumie w trójce

Spoiler

też można przegadać człowieka Iluzję

[Karfein 0]

Podobnie w Planescape: Torment czy Lionheart: Legacy of the Crusader. Dość trochę gier takich już było, więc nie zabłysnęli tutaj niczym oryginalnym. Ale dobrze, że dają tę możliwość.

[Nagaroth 0]

Dnia 27.07.2015 o 11:38, Karfein napisał:

Ale dobrze, że dają tę
możliwość.

Bo tu właśnie o to chodzi, o danie możliwości. Te wszystkie wyliczanki w tym temacie to popis głupoty bo w Eidos nie pracują ludzie mający styczność z grami od wczoraj, doskonale wiedzą że ich pomysł nie jest oryginalny. Nie ma być oryginalny, ma być zgodny z ich filozofią projektowania gier.

[exMayoneS 0]

Ja nadal nie rozumiem jęczęnia co poniektórych o te walki z bossami. Grałem, walczyłem i nie zapadły mi w pamięć jako jakieś męczące.

[Wszystkozajete 0]

W pierwszym Deus Ex można było dwóch bossów pokonać wypowiadając zdobyte wcześniej słowo-klucz, które prowadziło do ich autodestrukcji. Ciekawe rozwiązanie, bo wcześniej trzeba było się nieco natrudzić żeby owe słowa poznać. Tutaj jak się domyślam będzie to rozwiązane na zasadzie dialogu i zapewne odpowiednio wysokich umiejętności perswazyjnych naszej postaci (zapewne wspartej przy pomocy jakiś wszczepów). Zastanawiam się jak to wpłynie na przebieg rozgrywki. Zmusimy danego bossa do popełnienia samobójstwa, przekonamy go żeby dał sobie spokój z tym co robi i zniknął raz na zawsze albo nawet przeciągniemy go na swoją stronę, a może twórcy wymyślą coś oryginalnego, możliwości jest wiele.

[Phobos_s 0]

Każda nowa informacja o Mankind Divided powoduje, że czekam na tę grę jeszcze bardziej.
To będzie mega tytuł, czuję to :)
I chylę czoła przed Eidos za to, że dają tyle możliwości rozgrywki.