Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Pecetowy BattleTech powraca? Jest na to szansa

9 postów w tym temacie

Hu hu - to się dzieje na scenie "indyków" [o ile te gry dalej można nazywać indykami, bo gry niezależne przez ostatnie lata ewoluowały i to znacznie, wiele nie ustępuje już produkcjom AAA w zasadzie na wszystkich płaszczyznach].

Nie wiem jak wy - ale ja się idę dorzucić, bo nie żałuję ani centa z 10 dolców jakie kiedyś spontanicznie dorzuciłem do Shadowruna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Od RTS''a wolałbym porządny symulator mecha jak Mechwarrior :( Ale taki prawdziwy porządny z kampanią. A nie free 2 play badziew jak MW Online :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W takim symulatorze można by było pokusić się o dynamiczne kampanie jak w klasycznych symulatorach lotu pokroju Falcona 4.0 (w sumie to nie pamiętam, czy były tam dynamiczne kampanie czy nie) albo F-22 TAW. Dzisiaj mamy takie technologie, że można odejść od skostniałego systemu liniowego misja po misji, chociaż obawiam się, że wtedy mogłoby to skończyć się powtarzalnymi zadaniami typu "idź od waypointu 1 do 5 i zniszcz wszystkie napotkane jednostki wroga". Chociaż w takich Wing Commanderach, np. trójce większość zadań też wyglądała tak samo.

Gdyby jednak zrobić coś na miarę takiej np. bitwy z RTS-a realizowanej na skalę całej kampanii (jakieś ogólne cele do wykonania, a w ich obrębie zupełna dowolność rozwoju) lub połączenie stałych wartości z całą masą zmiennych i proceduralnym generowaniem to mogłoby być coś naprawdę dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kaerobani - To by było rewelacyjne :) Taki Mechwarrior byłby czymś totalnie niesamowitym i chyba kupiłbym każdą platformę by w to zagrać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Naturalnie predefiniowane, starannie wyreżyserowane misje też nie są niczym złym, o ile są wysokiej jakości. W Mechwarrior IV było chyba sporo fajnych zadań, jak chociażby to z powstrzymaniem startu promu kosmicznego, gdzie trzeba było bodajże radary wyłączyć, by podejść do promu niewykrytym.

Tylko oczywiście wolałbym, żeby np. przez całą misję byłby wymóg działania bez radaru i opierania się na informacjach z briefingu, topografii, azymucie i innych takich, a nie zwykłego podejścia na odpowiednią odległość, wyłączenia radarów, zrobienia co trzeba i po sprawie, bo taka misja to zwyczajny "jednostrzałowiec", a zawsze fajnie jest, gdy w danej misji można zrobić coś innego przy kolejnym podejściu, nawet jeśli byłoby to po prostu obranie innego szlaku.

Ale to oczywiście dywagacje na temat MW jako symulatora, gra taktyczna też jest doskonałym gatunkiem na realizację takich pomysłów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja bym z kolei chciał czegoś na wzór np Ring of Red [o ile ktoś pamięta taki stary tytuł jeszcze z PS2... matko jedyna ile mi to zjadło czasu, skończyłem ta grę kilka razy, właśnie dla świetnego gameplayu i fabuły].

Elementy RPG wskazują na zaimplementowanie rozwoju postaci [być może dwa równoległe opcje rozwoju tak pilota jak i samego mecha] i być może jakieś mniej lub bardziej nieliniowe wybiegi fabularne.

Losowo generowane misje - wszystko fajnie i wszelkie zadania poboczne powinny się opierać o taki schemat, natomiast fabuła główna - wolał bym coś bardziej liniowego ale z naprawdę solidnym scenariuszem [natomiast liniowa =/= pozbawiona wyborów, fajnie gdyby w kilku miejscach były jakieś kluczowe decyzje wpływające na ścieżki jakimi fabuła może podążyć, kilka opcji rozwiązania danych zadań/misji tez będzie mile widziane]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować