Zaloguj się, aby obserwować  
radeon2

M4A1 vs. AK47 w counter-strike i nie tylko

126 postów w tym temacie

Dnia 01.11.2005 o 18:07, UMC.Hugo napisał:

oceniając te karabiny macie na mysli tylko Counter-Strike''a ?
według mnie AK-47 jest lepszy. to w końcu historia :D jest
odporny na zapiaszczenie i jest niezawodny, nie zacina się. występuuje w wielu rodzajach:
-z granatnikiem
-w wersji cięższej
(CKM)
-z celonikiem optycznym, laserem i innymi celownikami
-możliwość używania granatów nasadkowych :]
-w wersji lekkiej
z tłumikiem
krótko mówiąc z AK-47 można zrobić wszystko :D
w Wietnami żołnierze amerykańscy przeżucali się z karabinów M-16
na AK-47. te pierwsze zacinały się często i często pudłowały.
AK-47 jest połączeniem pepeszy i niemieckiego Stg44

wie się
to i owo :P



identyczne informacje wyniosłem z PO :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No może tak troche oftopowo, ale należy wspomnieć o AK-101 i AK-74U(chyba werjsa dla oddziałów specjalnych) to są dopiero maszynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.12.2005 o 12:31, Sand Wraith napisał:

identyczne informacje wyniosłem
z PO :P


a tak z ciekawości co to jest PO? :o jakiś skrót z gry? :\ hmmm.... P...O...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W realu miałem do czynienia z kałaszem i powiem wam, że ta broń jest nie do zdarcia. Nawet, gdy była tak brudna i zapiaszczona, że przeładowanie ręką było niemożliwe (najsilniejsi z plutonu próbowali i nic), to po przeładowaniu nogą dalej można było strzelać bez problemów. Widziałem żołnierzy, którzy forsując rzekę wyciągali kałacha z wody i spokojnie prowadzili ogień. Sam swego czasu dostałem naście sztuk ociekającej wodą amunicji, którą 5 minut później wystrzeliłem jak suchą, prosto z pudełka. M-4 nie znam, ale znojomy testował i twierdzi że kałasz jest wytrzymalszy na warunki zewnętrzne.

W CS wolę M4, jakoś tak lepiej mi się z tego strzela. Nawet jak gram T, to staram się odebrać tę broń CT. Tyle że CS to nie wojna, a w miarę czysta operacja terrorystyczna/antyterrorystyczna (niepotrzebne skreślić).

PS. Miło było powspominać szkołę i poligon ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.12.2005 o 22:44, DevilFish napisał:

omg, to MUSI być prowokacja... Jeśli naprawdę nie wiesz: Przysposobienie Obronne.


ahaa. wiesz ja jeszcze nie jestem w liceum tylko 2 gimnazjum. trochę słyszałem od kolegów. niby uczą jak używać podstawowego pistolet itakie tam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.12.2005 o 23:27, Vramin napisał:

W realu miałem do czynienia z kałaszem i powiem wam, że ta broń jest nie do zdarcia. Nawet, gdy była tak brudna i zapiaszczona,
że przeładowanie ręką było niemożliwe (najsilniejsi z plutonu próbowali i nic), to po przeładowaniu nogą dalej można było
strzelać bez problemów. Widziałem żołnierzy, którzy forsując rzekę wyciągali kałacha z wody i spokojnie prowadzili ogień.
Sam swego czasu dostałem naście sztuk ociekającej wodą amunicji, którą 5 minut później wystrzeliłem jak suchą, prosto z
pudełka. M-4 nie znam, ale znojomy testował i twierdzi że kałasz jest wytrzymalszy na warunki zewnętrzne.


zapomniałeś że można jeszcze po nim przejechać hummerem :] bo było o kałachu na Discovery :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

M4 jest lepszą bronią. Ma porównywalną siłę rażenia ale jest celniejsze. Kałasz to kałasz- najfajniejsza giwera pod słońcem i dlatego go wybieram :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ak -47 to wspaniała broń :D wystarczy uzbroić w niego ludzi i po 15 minutach ma się już siłę zbrojną. nie trzeba uczyć się obsługi. wystarczy 10 - 15 minut :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.11.2005 o 18:07, UMC.Hugo napisał:

w Wietnami żołnierze amerykańscy przeżucali się z karabinów M-16 na AK-47. te pierwsze zacinały
się często i często pudłowały.


Ale za to ryzykowali, że zostaną zastrzeleni przez własnych kolegów. AK-47 ma odgłos tak charakterystyczny, że nie można go pomylić z inną bronią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.12.2005 o 22:28, Arclight napisał:

Ale za to ryzykowali, że zostaną zastrzeleni przez własnych kolegów. AK-47 ma odgłos tak charakterystyczny,
że nie można go pomylić z inną bronią.


no właśnie dlatego wiem że to moja mama woła mnie na obiad :D

P.S. długą serią :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Miom zdaniem to ja wole ak47 , ale jak mam tylko okazje to chetnie biore m4 . te 2 bronie sa mi najlepsze z calej gry . no jeszcze lubie awp , usp,deagle a jesli brak mi kasy to mp5 zadzi !!!!!!! :D | POZDRAWIAM !!!!! i przewarznie to jestem w terrorystach , za ct nieprzepadam !!!! :(((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z m4 lepiej mi fragi wchodzą niż z ak47. Co do tłumika to mam go zawsze w każdej broni jakiej da się go założyć. Wiele razy mi to życie uratowało, gdyż przeciwnik nie wiedział skąd strzelam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

AK-47 to bron z bardzo duzymi nabojami 7,56 jak dobrze pamietam a m4 5,45 czy cos w tym stylu. Nie wiem czy mozna te bronie porownywac bo. Juz bardziej m16a2 z ak-47 mozna porownac lub ak-74. Co do cs''a to na dystans wole bardziej ak, a na bliskosc m4. Tlumik zakladam tylko na dystans jest troszeczke celniejsza wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W rzeczywistości świetnie się strzela z kałacha, nie odczuwasz rozrzutu bo i tak nie strzelasz całym magazynkiem tylko seriami po 2÷4 naboje, a jak jest strzelanie na celność i skupienie to 10 na tarczy da się trafić -oczywiście to wszystko jest zależne czy mamy dobrze przestrzeloną broń, mamy dobry wzrok oraz wiemy jak strzelać :)
m4 z tego co mi d-ca plutonu mówił to wystarczy odrobina brudu i już się zacina/nie da się z niej strzelać aż ją rozbierzesz i dokładnie przeczyścisz -podobno właśnie z tego podowu sporo żołnierzy amerykańskich pogineło w wietnamie bo jak przychodziło do walki to nie mogli strzelać bo mieli broń od przedzierania się po lasach/bagnach zabrudzoną; d-ca opowiedział też nam raz historie jak polacy z amerykanami mieli mieć sparing na terenie kanady -teren znany amerykanom a polakom nie za bardzo no ale polecieli, zawody składały się najpierw z biegu w terenie oczywiście z bronią a potem na końcu trasy strzelanie do celów, amerykanie ze swoim m4 jako że teren znali to polaków z ak47 zostawili z tyłu ale jak polacy się zdziwili jak przybiegli do miejsca gdzie trzeba było stzelać właśnie do celów bo amerykanie zamiast strzelać to oni czyścili swoją broń po tym biegu niedawnym a polacy wystarczyło kilka kopniaków w lufe aby ziemia wypadła i już mogli strzelać <-ile w tym prawdy to nie wiem ale z kałacha strzelałem i faktycznie jak się lufa ziemią zapacha to kilka kopniaków aby ziemia wypadła i można strzelać dalej no chyba że ktoś zacznie po muszce kopać to o celnym strzelaniu może zapomnieć :P:P

pozdro dla wszystkich rezerwistów ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować