Zaloguj się, aby obserwować  
Black_Dog

StarCraft 2 - temat ogólny [M]

10149 postów w tym temacie

Tekst sprawia wrażenie uczynionego złośliwym na siłę. Autor dużo rzeczy skrytykował, a nie podał praktycznie żadnych konkretów czego on by oczekiwał. DoW2 zrezygnował z budowania baz całkowicie, a i nadchodzący C&C4 ma pójść w tym kierunku. Nie spodobało się to wielu graczom, na tym polu SC2 przedstawia bardziej klasyczne podejście i to się może sprzedać. Zresztą to jest oczywista oczywistość, że SC2 pod względem rozwiązań nie stanowi rewolucji, a jedynie rozwinięcie tych istniejących, o tym wie chyba niemal każdy, więc nie wiem czego autor się spodziewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.08.2009 o 14:44, Arcling napisał:

Tekst sprawia wrażenie uczynionego złośliwym na siłę. Autor dużo rzeczy skrytykował,
a nie podał praktycznie żadnych konkretów czego on by oczekiwał. DoW2 zrezygnował z budowania
baz całkowicie, a i nadchodzący C&C4 ma pójść w tym kierunku. Nie spodobało się to wielu
graczom, na tym polu SC2 przedstawia bardziej klasyczne podejście i to się może sprzedać.
Zresztą to jest oczywista oczywistość, że SC2 pod względem rozwiązań nie stanowi rewolucji,
a jedynie rozwinięcie tych istniejących, o tym wie chyba niemal każdy, więc nie wiem
czego autor się spodziewa.


Największa brednia to porównanie Blizza do EA - przepraszam bardzo, ale kupując grę Blizza jestem spokojny że nie umrze ona po roku z powodu braku wsparcia technicznego (patche, serwery), a w przypadku EA, UBI czy innych nie mam takiej pewności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.08.2009 o 18:38, Galadin napisał:

Największa brednia to porównanie Blizza do EA - przepraszam bardzo, ale kupując grę Blizza
jestem spokojny że nie umrze ona po roku z powodu braku wsparcia technicznego (patche,
serwery), a w przypadku EA, UBI czy innych nie mam takiej pewności.

Zgadzam się, poza tym Blizzard w odróżnieniu od EA nie przesadza z "zabezpieczeniami", ich gry można instalować dowolną liczbę razy bez potrzeby bawienia się w różne ponowne aktywacje po zużyciu limitu jak to ma miejsce u EA. Zresztą Blizzard to producent a EA to duży wydawca i właściciel wielu studiów, stawiający w dodatku na masowe wydanie gier, a nie na długi żywot kilku konkretnych tytułów. Dobrym przykładem jest seria C&C, której kolejne części i dodatki EA zaczyna wydawać taśmowo, co roku teraz i ucinając support po kilku miesiącach i/lub gdy wychodzi kolejna część.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.08.2009 o 10:43, Galadin napisał:

Oprócz tego że sporo w nim bredni i jakiejś zawiści, to po części jest w nim ziarnko
prawdy


A ja ze sporą częścią zarzutów w tekście saię zgadzam.Zwłaszcza z krytyką polityki wydawniczej Activision-Blizazzard , bo tak nazywa sie firma , będąca obecnie takim samym , a nawet chyba większym molochem niż EA.Eksploatacja tych samych marek zdecydowanie przypomina sytuację z Simsami , a wielkie zamieszanie związane z premierą SC2 już od dawna jest jakimś chorym przegieciem , napędzanym na większości portali poświęconych grom.Oj , zmieniony o 2 kreski wygląd jakiejś jednostki - i lecą niusy jakby ogłoszono co najmniej nowy tytuł.Na GOLu , Blizzardzowi , który wydał raptem kilka tytułów , poświęca się 8 odcinkowy cykl reportarzy , z bardzo miałką treścią "Co w Blizzardzie Piszczy"( i znowu niepełna nazwa firmy).Właściwie każda popierdułka komentowana jest jak objawienie Boże i mnie zaczyna taka sytuacja coraz bardziej zniechęcać , bo ekscytacja szczegółowymi szczególikami , to jednak przesada , chociaż z drugiej strony to oczywiście mistrzostwo świata w rekalmowaniu gier.Już dawno , jeszcze gdy zanosiło sie na premierę SC2 w 2009 roku , przeczytałem artykuł o tym , że znając politykę firmy , jest to niemożliwe i czeka na graczy jeszcze dłuuugi czas niusów , niusików , plotek , ploteczek i ogólnie podgrzewania atmosfery wokół SC2.I tak sie stało.Korporacja musi zarabiać , to oczywiste , niestety , miejsce zapaleńców zajęli akcjonariusze i ksiegowi i śmiem twierdzić , iż w następnych latach gracze nie raz niemiło się ździwią , co też ten w połowie kultowy Activision-Blizzard wyczynia.Fajna próbka to jedna gra w potrójnej cenie.Niech sobie gadają co chcą , ale coś mi sie nie wydaje , aby SC2 była tak potwornie przeładowane fabułą , iż trzeba aż trzech gier , a co za tym idzie potrójnej ceny , aby nam to pokazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.08.2009 o 21:50, KrzychW napisał:

ciach


Pożyjemy, zobaczymy. Nie wiem czego oczekujesz po dzisiejszym rynku gier, dobre czasy minęły gdzieś w okolicach roku 2003-2004. Ale nadal będę uważał, że Blizzard w swoich produktach będzie trzymał najwyższy poziom. Nie mówię o Acti-Blizzard, ale o tym małym oddziale zajmującym się swoimi małymi perełkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie zgadzam. Po pierwsze: Blizzard to nie jest to samo co Activision Blizzard. Rozróżniajmy wydawcę o takiej nazwie od producenta zaledwie kilku gier z ogromnego portfolio wielkiego wydawcy. Po drugie, temat ten był wałkowany wiele razy, ale widać dalej nie dociera, zasada podstawka i jeden/kilka dodatków jest w Blizzard stosowana nie od dziś, więc nie powinno to nikogo dziwić. I fanów nie dziwi. Wręcz są z tego zadowoleni/tego oczekują (petycje różnych frustratów pomijam, bo jak chcą to niech robią własne gry, po drugie mimo wszystko gry Blizz świetnie się sprzedają, więc coś w tym jest). Reszta marudzi, bo widać nie ma nic lepszego do roboty. Po trzecie, Blizzard połączony czy nie (wcześniej własność Vivendi, o tym też wielu zapomina/ nie wie), jak wspierał swoje stare gry, tak je wspiera nadal. Po czwarte, większość fanów ich produkcji tak naprawdę nie oczekuje rewolucji, tylko ulepszonej wersji tego co już mamy. Blizzard to rozumie i ich polityka idzie właśnie w tym kierunku. Dlatego też SC2 jest tak podobne do SC1 (a nie jak DoW2, który przy DoW1 to totalna pomyłka), a w D3 ciągle mamy rzut izometryczny. W ich obecnej polityce martwi mnie jedynie próba przejęcia kontroli nad esportem, który rozwinął się wokół ich gier (likwidacja LAN, piractwo to rzecz wtórna i tak naprawdę nie da się nad nią zapanować). Z jednej strony rozumiem ich racje, ich gra, chcą mieć kontrolę nad tym co się wokół niej dzieje, z drugiej strony ucierpi na tym pewna grupa graczy, która legalnie korzystała z tego LAN do zabawy (wciąż nie wiadomo, co dostaniemy zamiast LAN, może w czasie najbliższych kilku dni [BlizzCon] coś się wyjaśni). Nie wiem, jak to się skończy i jak na te plany zareaguje Kespa, ale pożyjemy, zobaczymy. Po piąte, wciąż nie znamy ani oficjalnej daty premiery, ani tym bardziej ceny gry. Po szóste, osobiście uważam, że ich gry choć nie najtańsze są naprawdę warte pieniędzy, które się na nie wydaje. I mam tu na myśli zarówno SC, WC3, jak i WoW. Posiadam/grałem/grywam we wszystkie te pozycje i uważam je za jedne z najlepszych gier na PC jakie wyszły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czego oczekujesz po dzisiejszym rynku gier, dobre czasy

Dnia 16.08.2009 o 22:26, Galadin napisał:

minęły gdzieś w okolicach roku 2003-2004.


Oczekuję , iż to niestety prawdziwe stwierdzenie , stanie się nieprawdziwym , jednak zbyt wielkim optymistą w tym względzie nie jestem.
Jak widzę , nie tylko ja uważam , że coś jest na rzeczy.

Ale nadal będę uważał, że Blizzard w swoich

Dnia 16.08.2009 o 22:26, Galadin napisał:

produktach będzie trzymał najwyższy poziom. Nie mówię o Acti-Blizzard, ale o tym małym
oddziale zajmującym się swoimi małymi perełkami.


Jeżeli chodzi o poziom SC2 to raczej nie ma powodów do niepokoju i będzie to solidna , a dla fanów obowiązkowa pozycja.Moje zastrzeżenia dotyczą raczej rynku gier jako całości , a więc również Blizzarda.Najwyraźniej czasy entuzjastów , ludzi głównie z pomysłem i tzw "iskrą Bożą" , a nie wielkim kapitałem , minęły.Nastąpiła konsolidacja , wejścia na giełdę , powstały finansowe molochy i dla nas , graczy , nie wróży to nic dobrego.Blizzard kilkanaście lat temu mógł zaryzykować wiele , chcąc pokazać coś nowego , lepszego , odkrywczego.Teraz , na 120% , Activision-Blizzard nie zdobyłby się na coś takiego , a jeżeli już , byłaby to jakaś niewielka jak na tą firmę produkcja.
Czy z takich zmian należy się cieszyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.08.2009 o 23:14, GanD napisał:

W ich obecnej polityce martwi mnie jedynie próba przejęcia kontroli nad esportem, który
rozwinął się wokół ich gier (likwidacja LAN, piractwo to rzecz wtórna i tak naprawdę
nie da się nad nią zapanować). Z jednej strony rozumiem ich racje, ich gra, chcą mieć
kontrolę nad tym co się wokół niej dzieje, z drugiej strony ucierpi na tym pewna grupa
graczy, która legalnie korzystała z tego LAN do zabawy (wciąż nie wiadomo, co dostaniemy
zamiast LAN, może w czasie najbliższych kilku dni [BlizzCon] coś się wyjaśni).


Może to wyjaśni przynajmniej część Twoich wątpliwości:
http://gamecorner.pl/gamecorner/1,86580,6933437,Starcraft_2___nowe_informacje_o_kampanii__LAN_i_zabezpieczeniach.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.08.2009 o 21:50, KrzychW napisał:

A ja ze sporą częścią zarzutów w tekście saię zgadzam.Zwłaszcza z krytyką polityki wydawniczej
Activision-Blizazzard , bo tak nazywa sie firma , będąca obecnie takim samym , a nawet
chyba większym molochem niż EA.


Po pierwsze trzeba rozgraniczyć Acti-Blizz od Blizz. Acti-Blizz nie równa się Activision + Blizzard, a Activision + Vivendi. Blizzard jest jednym ze studiów-producentów będących własnością Activision.

Dnia 16.08.2009 o 21:50, KrzychW napisał:

Eksploatacja tych samych marek zdecydowanie przypomina
sytuację z Simsami ,


Może i racja, że Acti wydaje już np. 6 część cyklu CoD, ale nie można mówić, że Blizz eksploatuje do bólu swoje marki. Raz że kolejne części wychodzą w ogromnym przedziale czasowym, a dwa ile do tej pory było części StarCrafta? Po trzecie wrzucanie do tego samego wora Warcraftów i WoW tylko ze względu na świat jest poronione, przecież to zupełnie inne gry!!

Dnia 16.08.2009 o 21:50, KrzychW napisał:

a wielkie zamieszanie związane z premierą SC2 już od dawna jest
jakimś chorym przegieciem , napędzanym na większości portali poświęconych grom.


Dziwisz się dlaczego? Nie każda gra może pochwalić się taką liczbą fanów, nie każde studio robi tak dopracowane i grywalne gry. No i skoro Blizz wypuszcza jedną grę na kilka lat to normalne, że ludzie się tym ekscytują, szczególnie na wyrobioną markę Blizzarda.

>Oj , zmieniony o 2 kreski wygląd jakiejś jednostki - i lecą niusy jakby ogłoszono co najmniej nowy tytuł.

Też się dziwisz? Jest to ważny element ze względu na fanów. Początkowe projekty spotkały się z chłodnym przyjęciem, więc normalnym jest, że informacja o pójściu w stronę żądań graczy jest istotna. I tu nawet nie o sam wygląd chodzi, a pokazanie, ze Blizzard słucha.

Na

Dnia 16.08.2009 o 21:50, KrzychW napisał:

GOLu , Blizzardzowi , który wydał raptem kilka tytułów , poświęca się 8 odcinkowy cykl
reportarzy , z bardzo miałką treścią "Co w Blizzardzie Piszczy"( i znowu niepełna nazwa
firmy).


Piszą co się dzieje w Blizzardzie, u producenta, a nie u wydawcy Activision. Gdyby chcieli pisać o całości musieliby jeszcze dorzucić CoDa i inne Guitar Hero czy Rock Bandy (nie wiem dokładnie za co Acti odpowiada)
Pomijam już fakt, że tekst na golu jest w większości kopiowany ze starcraft2.net.pl

Dnia 16.08.2009 o 21:50, KrzychW napisał:

w następnych latach
gracze nie raz niemiło się ździwią , co też ten w połowie kultowy Activision-Blizzard
wyczynia.Fajna próbka to jedna gra w potrójnej cenie.


Ile razy trzeba jeszcze powtarzać by ludzie zrozumieli, że to jedna gra plus 2 dodatki, prawdopodobnie z niższą ceną niż podstawka?

Dnia 16.08.2009 o 21:50, KrzychW napisał:

coś mi sie nie wydaje , aby SC2 była tak potwornie przeładowane fabułą , iż trzeba aż
trzech gier , a co za tym idzie potrójnej ceny , aby nam to pokazać.


To teksty na temat kampanii jakie dzisiaj się na stronach (m.in. i u nas http://starcraft2.gram.pl/news.php?id=118) pojawiają powinny dać Ci do myślenia. Pokazano w sumie 7 misji (dwie po 2 do wyboru), w SC1 kampania terran składała się z 10 misji i kilku filmików. Jak widzisz już mamy dojście do prawie tylu misji u terran co w SC1, anie wieżę by pokazano ludziom większość kampanii a zdecydowaną mniejszość. Można po tym przypuszczać, ze kampania Terran będzie znacznie dłuższa a na pewno bogatsza niż w SC1. Bo i tu chociaż formuła samej gry się nie zmienia to w singlu mamy sporo nowości:
- wynajmowanie najemników
- kupowanie ulepszeń przed misjami
- eksperymenty w laboratorium
- wybory kolejnych misji
- rozmowy na statku
- itp. itd.
i ciekawostki w samych misjach:
- podnosząca się i opadająca lawa
- cykl dnia-nocy (racja było już w W3, ale nowość dla SC)
- brutaliski, odporne na normalne ataki
- no i same misje zdają się być ciekawsze i bardziej rozbudowane.

Piszesz o braku zapaleńców w Blizzie. Racja, każda firma musi zarabiać, bo za zarobione pieniądze robią kolejne rzeczy. Nikt tu nie jest fundacją charytatywną. Kwestia wyważenia chęci zarobku a spełnieniu oczekiwań fanów, a z tego moim zdaniem Blizzard wywiązuje się dobrze. Kto niby robi te wszystkie easter eggi? Kto traci na to czas, chociaż mógłby spędzić go na zrobieniu kolejnej normalnej prostej misji. Kto traci czas na zmianę wyglądu jednostek, który nie podoba się graczom? Wreszcie kto robi kolejnego, niedawnego patcha do W3 czy zapowiedzianego do D2, zamiast skierować ludzi do produkcji nad kolejną grą? To samo z WoWem. Gdyby żądali tylko zarobku, nie wypuszczali by żadnych patchy z dodatkowym "contentem", ten byłby dostępny tylko w płatnych dodatkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.08.2009 o 13:44, Daimon_Frey napisał:

Po pierwsze trzeba rozgraniczyć Acti-Blizz od Blizz. Acti-Blizz nie równa się Activision
+ Blizzard, a Activision + Vivendi. Blizzard jest jednym ze studiów-producentów będących
własnością Activision.


Nie wiem , jak dokładnie wyglądają powiązania pomiędzy poszczególnymi częściami całej firmy , ale chyba nie ulega wątpliwości , że są to części tej samej całości i prowadzą co najmniej bardzo zbliżoną politykę.

Dnia 17.08.2009 o 13:44, Daimon_Frey napisał:

>Oj , zmieniony o 2 kreski wygląd jakiejś jednostki - i lecą niusy jakby ogłoszono
co najmniej nowy tytuł.

Też się dziwisz?


W tym konkretnym przypadku dziwię sie nie tyle reakcji fanów , bo sam popieram zmiany w wyglądzie jednostek wprowadzone już po pierwszych prezentacjach , ale wielkiemu medialnemu szumowi , wokół tej , w końcu drobnej , sprawy.

Kwestia wyważenia

Dnia 17.08.2009 o 13:44, Daimon_Frey napisał:

chęci zarobku a spełnieniu oczekiwań fanów, a z tego moim zdaniem Blizzard wywiązuje
się dobrze.


Jak zauważyłeś , nie krytykowałem samych gier Blizzarda , które zresztą bardzo lubię i cenię i spędziłem nad nimi wiele godzin.Chodzi mi ciągle o niekorzystne dla graczy kierunki rozwoju branży.Nikt mnie nie przekona , że scalanie wielu mniejszych firm w wielkiego molocha , a co za tym idzie , dzielenie całego rynku pomiędzy coraz mniejszą ilość wydawców , czyli praktycznie zmierzanie do zmonopolizowania branży przez kilku najmocniejszych jej przedstawicieli , jest dla nas ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.08.2009 o 23:14, GanD napisał:

Ja się nie zgadzam. Po pierwsze: Blizzard to nie jest to samo co Activision Blizzard.


Otóż to, warto nawet powiedzieć więcej - Activision Blizzard to wydawca, a Blizzard to developer (tak na marginesie Activision Blizzard to taki marketingowy haczyk na akcjonariuszy, którym pewnie Blizzard lepiej się kojarzy, niż Vivendi).

Dnia 16.08.2009 o 23:14, GanD napisał:

... petycje różnych frustratów pomijam, bo jak chcą to niech robią własne gry


Touche :). Jakoś Armies of Exigo, przez niektórych okrzyknięty "prawdziwym Warcraftem III" i zrobiony przez fanów (najwyraźniej niezadowolonych z WIII), furory nie zrobił, coś nie mogę go znaleźć na listach "best-selling games", a Warcrafta III i owszem - z 3 milionami egzemplarzy :) (o 11 milionach SC przez grzeczność nie wspomnę ;)).

Dnia 16.08.2009 o 23:14, GanD napisał:

... Blizzard połączony czy nie
(wcześniej własność Vivendi, o tym też wielu zapomina/ nie wie), jak wspierał swoje stare
gry, tak je wspiera nadal.


No właśnie, np. patch 1.24 łatający potencjalnie niebezpieczną dziurę. Chyba nikt poz Blizzardem nie dba tak o swoje "dzieci" ;).

Warto też jednak zrozumieć "narzekaczy", bo tym razem powody do niepokoju jednak są - ze starej ekipy przeca ostał się jedynie Metzen. Jasne, po każdej premierze Blizzard zaliczał odpłw pracowników, ale "rdzeń" pozostawał ten sam. Ja tam na SCII nie czekam z niecierpliwością, więc ewentualna klapa mnie nie załamie, ale będzie oznaczała, że oto rozpoczął się proces, który zniszczył już paru kultowych developerów (Bullfroga na ten przykład).

Daimon_Frey
Blizzard słucha fanów, bo wiedzą, że ewentualne złe przyjęcie SCII będzie oznaczało początek ich końca. Dlatego nie zamierzają się zapuszczać na głęboką wodę i pozostają na bezpiecznej płyciźnie wtórności (nie mnie rozstrzygać, czy to dobrze czy to źle - czas pokaże ;)).
Tak na marginesie - o co chodzi z tą falującą lawą? Część map(y) będzie przez nią cyklicznie zalewana ("pływy") czy też chodzi o samą animację (falująca powierzchnia, jak na jeziorze podczas wiatru, bez zalewania "brzeg")?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.08.2009 o 20:20, Blackhand napisał:

Tak na marginesie - o co chodzi z tą falującą lawą? Część map(y) będzie przez nią cyklicznie
zalewana ("pływy") czy też chodzi o samą animację (falująca powierzchnia, jak na jeziorze
podczas wiatru, bez zalewania "brzeg")?


Lawa bedzie zalewac czesc mapy i niszczyc znajdujace sie na tym obszarze jednostki. Normalne plywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.08.2009 o 20:20, Blackhand napisał:

który zniszczył już paru kultowych developerów (Bullfroga na
ten przykład).


Akurat Bullfroga zniszczyło co innego. Kupno przez EA, to EA Bullfroga zamknęło.

Dnia 17.08.2009 o 20:20, Blackhand napisał:

Blizzard słucha fanów, bo wiedzą, że ewentualne złe przyjęcie SCII będzie oznaczało początek
ich końca. Dlatego nie zamierzają się zapuszczać na głęboką wodę i pozostają na bezpiecznej
płyciźnie wtórności (nie mnie rozstrzygać, czy to dobrze czy to źle - czas pokaże ;)).


No nie wiem. Chociaż trzon gry pozostaje ten sam, tego w końcu fani chcą, ale sama kampania będzie sporo nowości zawierała.

Dnia 17.08.2009 o 20:20, Blackhand napisał:

Tak na marginesie - o co chodzi z tą falującą lawą?


Jester już wyjaśnił, ale można się przekonać samemu w wypuszczonym filmiku z singla: http://www.youtube.com/watch?v=wq1USNR8xbY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po tym filmiku jeszcze bardziej wyczekuję tej kampanii. Jeśli cała długa (aż 30 misji, tyle co w podstawce SC1 miały razem wszystkie 3 kampanie, a tutaj w SC2 z podstawką i dwoma dodatkami będzie mieli około 90 misji) kampania będzie wykonana na takim poziomie jak te przedstawione tutaj to ja już nie mogę się doczekać :D Całe szczęście, że ma nie być już misji typu "zniszcz wszystkie bazy wroga", bo takie zdania były zwyczajnie nudne. Tutaj twórcy mają bardziej postawić na różnorodność zadań, co widać na tym filmiku - jakieś misje "chodzone" bez budowy bazy, jakaś eskorta, misja z lawą etc.

Patrząc na te newsy to lista jednostek w kampanii, które nie pojawią się w multi jest całkiem spora. Prócz Firebatów, dobrze, że zdecydowali się zostawić Goliathy w kampanii. Bardziej przypadły mi one do gustu od transformującego się Vikinga.

Blackhand napisał, że ze starej ekipy ostał się jedynie Metzen. Jest też jeszcze kilka innych osób jak Rob Pardo czy Mike Morhaime. Fakt, że to niewiele, ale jednak kilka osób z "trzonu firmy" jeszcze tam pozostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.08.2009 o 20:55, Daimon_Frey napisał:

Jester już wyjaśnił, ale można się przekonać samemu w wypuszczonym filmiku z singla:
http://www.youtube.com/watch?v=wq1USNR8xbY


W związku z tym filmikiem mam pytanie.I na powyższym materiale i na battlereportach , ustawienie kamery znajduje się ciągle na tej samej wysokości i pod tym samym kątem.W finalnej wersji gry tak właśnie ma być , czy przewidziana jest większa swoboda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.08.2009 o 20:55, Daimon_Frey napisał:

...
Akurat Bullfroga zniszczyło co innego. Kupno przez EA, to EA Bullfroga zamknęło.


Najpierw EA wycisnęło co się dało z Bullfroga, dopiero potem go zamknęło. A pomiędzy wykupieniem studia a jego likwidacją "trochę" czasu upłynęło. Podobnie może się stać z Blizzardem, jeśli "góra" zacznie nadmiernie ingerować w ich poczynania (dokładnie tak było z Bullfrogiem - "spece" przysłani przez EA zaczęli się wtrącać w działalność Molyneuxa i s-ki i doprowadzili do katastrofy). Obawiam się, że pomysł wydania SCII jako trylogii nie wyszedł od żadnego z pracowników Blizza...

Dnia 17.08.2009 o 20:55, Daimon_Frey napisał:

...
No nie wiem. Chociaż trzon gry pozostaje ten sam, tego w końcu fani chcą, ale sama kampania
będzie sporo nowości zawierała.


I tak wiadomo, że multi będzie najważniejsze i pod tym kątem pisałem. Nieliniowe (częściowo) kampanie i różne atrakcje pomiędzy misjami na miano odkrycia na miarę koła nie zasługują - będą nowością, ale tylko jeśli chodzi o gry Blizarda, w innych grach takie patenty już się pojawiały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować