StarCraft 2 - temat ogólny [M]

[Feallan 0]

Protoss ma strasznie słabe AA. Phoenixy są do niczego, a Void Raye przydają się tylko przeciwko Vikingom, Batkom i chyba jeszcze Brood Lordom. Kiedy Zerg wjedzie Mutaliskami, a ty nie masz dużej ilości Stalkerów i wieżyczek, to leżysz. A Stalkerami Zerga nie ruszysz za nic, nadają się tylko do obrony. Ja to mam takie sugestie:

1. Wzmocnienie (duże!) Phoenixa, ew. nie ruszanie jego obrażeń, za to dodanie ataku przeciwnko jednostkom naziemnym.
2. Interceptory wylatujące z Carriera powinny latać na większe odległości. Tak to Carriery są prawie że wystawione na ogień wieżyczek, kiedy je atakują. W jedynce zasięg był większy.
3. Zwiększyć ogóle obrażenia Void Raya, za to zmniejszyć mu bonus vs. armored.

To tyle, jeśli chodzi o Protossa. Poza tym:

4. Przyspieszenie Ultralisków i nieco zmniejszenie ich kosztu.
5. Wzmocnienie Siege Tanka i Helliona, ponieważ są to jednostki rzadko używane. Ja proponuję większe obrażenie u Helliona i brak przymusu badania technoligii Siege Tank, tak żeby mogły się "rozkładać" od razu po wybudowaniu Factory.

[Volvox 1]

Dnia 26.03.2010 o 23:10, Feallan napisał:

Protoss ma strasznie słabe AA.

Sentry ;)

[Deathscythe 0]

Dnia 26.03.2010 o 23:10, Feallan napisał:

Protoss ma strasznie słabe AA. Phoenixy są do niczego, a Void Raye przydają się tylko
przeciwko Vikingom, Batkom i chyba jeszcze Brood Lordom. Kiedy Zerg wjedzie Mutaliskami,
a ty nie masz dużej ilości Stalkerów i wieżyczek, to leżysz. A Stalkerami Zerga nie ruszysz
za nic, nadają się tylko do obrony. Ja to mam takie sugestie:

1. Wzmocnienie (duże!) Phoenixa, ew. nie ruszanie jego obrażeń, za to dodanie ataku przeciwnko
jednostkom naziemnym.
2. Interceptory wylatujące z Carriera powinny latać na większe odległości. Tak to Carriery
są prawie że wystawione na ogień wieżyczek, kiedy je atakują. W jedynce zasięg był większy.
3. Zwiększyć ogóle obrażenia Void Raya, za to zmniejszyć mu bonus vs. armored.

Tak naprawdę, to najlepszym rozwiązaniem byłby powrót do starej zdolności Pheonixa, która została usunięta. Chodzi mianowicie o skilla, który wyłączał Pheonixa na 5s, ale jednocześnie aktywował splash damage, który masakrował muty (vide gameplay Tossów jeden z pierwszych). Ew. dodanie splasha/zmiana systemu obrażeń na zbliżony do Corsairów z SC1.

Carriery straciły swoją rolę jednostki "na wszystko" z SC1 i raczej jej nie odzyskają.

Voidy bym zostawił, bo taki ich cel: masakrowanie wszystkiego heavy.

IMO Toss strasznie dostał po kuprze w walce powietrznej. Brakuje jednostek typu Scout czy Corsair, które pozwalały na prowadzenie ciekawej i wyrównanej walki powietrznej (obie jednostki posiadały splasha).

Dnia 26.03.2010 o 23:10, Feallan napisał:

To tyle, jeśli chodzi o Protossa. Poza tym:

4. Przyspieszenie Ultralisków i nieco zmniejszenie ich kosztu.

Ultrale baaaaaardzo rzadko spotykam w grach. Albo faktycznie jest coś z nimi nie tak, albo Zergowi starcza spam Mut/Hydr.

Dnia 26.03.2010 o 23:10, Feallan napisał:

5. Wzmocnienie Siege Tanka i Helliona, ponieważ są to jednostki rzadko używane. Ja proponuję
większe obrażenie u Helliona i brak przymusu badania technoligii Siege Tank, tak żeby
mogły się "rozkładać" od razu po wybudowaniu Factory.

Siege mode na researchu musi zostać. Ale podkręcone obrażenia właśnie w stanie siege: jak najbardziej. Helliony chyba się tylko w early na Zerga wykorzystuje, bo grając jako Toss widziałem je może ze dwa razy, a trochę już gram.


EDIT:

Dnia 26.03.2010 o 23:10, Feallan napisał:

> Protoss ma strasznie słabe AA.

Sentry ;)

No raczej nie: Sentry na muty = FAIL. Nie mówiąc o kosztach. Sentry dobre jest jako support unit, ale nie do walki jako takiej.


Pozdrawiam
C.

[Matteos 0]

Kilka meczyków Toss vs Terran oraz Toss vs Toss po patchu i dwie małe uwagi:
- SCV pękają jak bańki mydlane, przez co dropy i ataki z zaskoczenia na natural/exp, a nawet main są bardzo skuteczne - niepozorne ale wymowne "60 na 45" to chyba najpoważniejsza zmiana od początku bety;
- Stalker całkiem nieźle teraz walczy w lekkimi jednostkami (już się tak nie męczy np. z Marine, choć kilerem nadal naturalnie nie jest).

Jeszcze nie sprawdzałem Stalker vs Mutas, ale powinno być nieco lepiej niż ostatnio...

[M1k3 0]

Te 45 hp scv to największa bzdura jaką widziałem. Teraz scout przeciwnika przychodzi sobie do bazy i atakuje mojego budowniczego. I teraz to nawet zaczęło wychodzić ><

Z drugiej strony, bardzo podoba mi się zmiana kosztów vika.
Co do Siege Tanków i Hellionów, czasem mam wrażenie, że tylko ja ich używam, a reszta ludzi leci w MMM. Fakt, mech terran jest słabszy niż w sc1, ale mam za to Marauderów :P

Dziwi mnie, że nie ruszyli Mutali, które terranem chyba da się tylko rozwalić kulą dyskotekową. Narazie to działa, ale martwi mnie co będzie gdy trafię na lepszych graczy.

Stalker mimo wszystko bardziej dostał nerfa niż buffa, nie rozumiem czemu nie mogli zostawić bonusu do dmg z upgrade''u taki jaki był.

[Celek 0]

Dnia 26.03.2010 o 23:44, Deathscythe napisał:

No raczej nie: Sentry na muty = FAIL. Nie mówiąc o kosztach. Sentry dobre jest jako support
unit, ale nie do walki jako takiej.

100 sentry vs 100 mutali
http://www.youtube.com/watch?v=zEEmJTPFv34

[M1k3 0]

Dnia 27.03.2010 o 09:36, Cafel napisał:

100 Snetry vs 100 mutali
http://www.youtube.com/watch?v=zEEmJTPFv34

Sentry są tak wolne, że mutale dawno by im uciekły i rozwaliły ci każdą bazę nim by się doczłapały na pomoc.

[Feallan 0]

Dnia 26.03.2010 o 23:44, Deathscythe napisał:

Tak naprawdę, to najlepszym rozwiązaniem byłby powrót do starej zdolności Pheonixa, która
została usunięta. Chodzi mianowicie o skilla, który wyłączał Pheonixa na 5s, ale jednocześnie
aktywował splash damage, który masakrował muty (vide gameplay Tossów jeden z pierwszych).
Ew. dodanie splasha/zmiana systemu obrażeń na zbliżony do Corsairów z SC1.

No nie śledziłem gameplayów SC2, tylko na początku, kiedy go ogłosili, potem mi się znudziło. Ale faktem jest, że to by było dobre rozwiązanie, bo Phoenixy w multi spotkałem dwa razy, za każdym razem u noobów.

Dnia 26.03.2010 o 23:44, Deathscythe napisał:

Carriery straciły swoją rolę jednostki "na wszystko" z SC1 i raczej jej nie odzyskają.

No i właśnie to jest błąd. Carriery są bardzo drogie, można je budować późno i dlatego powinny mieć po prostu "pałera". Nie żeby były słane, ale przeciwko Batkom (Yamato gun...) nie mają szans, chyba że ze wsparciem Void Rayów z upgradem na szybkość i obrażenia.

Dnia 26.03.2010 o 23:44, Deathscythe napisał:

Voidy bym zostawił, bo taki ich cel: masakrowanie wszystkiego heavy.

No i budynków. Ale obecnie to jedyna często wykorzystywana jednostka powietrzna u Protów.

Dnia 26.03.2010 o 23:44, Deathscythe napisał:

IMO Toss strasznie dostał po kuprze w walce powietrznej. Brakuje jednostek typu Scout
czy Corsair, które pozwalały na prowadzenie ciekawej i wyrównanej walki powietrznej (obie
jednostki posiadały splasha).

Mi obu jednostek szkoda, gdyby wróciła jedna z nich zamiast Phoenixa to by wyrównało szanse. Scout był baaardzo mocny i dmg przeciwko latadłom miał zabójczy, a Corsair był szybki, a to jego "Distruption cośtam" było zabójcze przy szybkich atakach na flotę wroga - wyłączało wieżyczki...

Dnia 26.03.2010 o 23:44, Deathscythe napisał:

Ultrale baaaaaardzo rzadko spotykam w grach. Albo faktycznie jest coś z nimi nie tak,
albo Zergowi starcza spam Mut/Hydr.

Są tak żałośnie wolne, że nadają się tylko do tankowania przy atakach Hydralisków i Zeglingów. I to po ulepszeniu ich pancerza. Obrażenia mają wielkie, są mocniejsze od Batków (ale głowy nie dają), ale jak się postarać, to można takiego zabić pięcioma Marinami po prostu biegając wokół niego i strzelając...

Dnia 26.03.2010 o 23:44, Deathscythe napisał:

Siege mode na researchu musi zostać. Ale podkręcone obrażenia właśnie w stanie siege:
jak najbardziej. Helliony chyba się tylko w early na Zerga wykorzystuje, bo grając jako
Toss widziałem je może ze dwa razy, a trochę już gram.

Obrażenia na Siege bym zostawił, bo inaczej jednostka była by zdecydowanie za mocna. Obecnie jest rzadko używana ze względu na koszt, ale gdyby delikatnie go podrasować (strzelanie podczas jazdy) to było by ok. Helliony są bezużyteczne przeciw wszystkiemu, co nie jest Zerglingiem. A szkoda. Bo chyba nie chodzi i to, żeby było używane góra 10 jednostek wszystkich ras, a pozostałe to dla ozdoby...

Dnia 26.03.2010 o 23:44, Deathscythe napisał:

No raczej nie: Sentry na muty = FAIL. Nie mówiąc o kosztach. Sentry dobre jest jako support
unit, ale nie do walki jako takiej.

Sentry na cokolwiek = FAIL. Opłaca się zrobić takie ze 4, jak akurat masz mało minerałów, gazu nadmiar, a Gatewaye mają pracować. Strzelają nieźle i ta ich Guardian Shield pomaga, ale są zbyt delikatne, żeby robić ich większą ilość. Poza tym przydała by się u nich zdolność tworzenia dużych ilości halucynacji, jak to mógł zasuwać High Templar w SC1. Taki atak 60 Stalkerami na wroga, wśród których jest ukryte tylko 10 prawdziwych dałoby zupełnie nowe możliwości. A tak to ozdoba.

[Bambusek 8]

Dnia 27.03.2010 o 09:26, M1k3 napisał:

Te 45 hp scv to największa bzdura jaką widziałem. Teraz scout przeciwnika przychodzi
sobie do bazy i atakuje mojego budowniczego. I teraz to nawet zaczęło wychodzić ><

SCV były chyba najwytrzymalszymi z robotników, a kosztują tyle samo co inni. Akurat zjechanie im HP to dobra rzecz.

[M1k3 0]

Dnia 27.03.2010 o 13:07, Bambusek napisał:

SCV były chyba najwytrzymalszymi z robotników, a kosztują tyle samo co inni. Akurat zjechanie
im HP to dobra rzecz.

Tak, ale jest to jedyny robotnik który jest wystawiony na atak podczas budowania. Jeśli na początku ktoś ci przyjdzie robolem i zacznie spawać tego scv, scv jest na przegranej pozycji bo nim zdążysz zareagować ma już 35/45 hp. Tak więc musisz wysłać drugiego scv na pomoc, co wyrzuca cię jeszcze bardziej do tyłu. A gdy miałem 60 hp mogłem spokojnie postawić Supply''e olewając scouta.

[Dann 0]

Dnia 27.03.2010 o 09:36, Cafel napisał:

100 sentry vs 100 mutali
http://www.youtube.com/watch?v=zEEmJTPFv34

Hehe, przyznaję szczerze, że ten filmik rozwalił mnie całkowicie. :-D
Tak jak to ktoś ujął w komentarzach na YT: najsłodsze jednostki w całej grze. ;-)
Z drugiej strony inny tekst: wyglądają jak bakterie. ;-D
Potwierdzam i jedno i drugie. ;-)
Po prostu widząc taką sunącą masę "kulek", które idealnie się ustawiają obok siebie i wyglądają niczym wielki chodzący dywan, nie mogłem wytrzymać ze śmiechu. ;-D Nie wiedzieć dlaczego.
Podobnie jak w momencie, kiedy gęsiego przeciskają się między budynkami w bazie albo idealnie wypełniają cały wąski przesmyk czy tam mostek. Coś słodkiego po prostu. ;-P
Po prostu śmiałem się na głos przez większą część filmiku, co i rusz mrucząc pod nosem: "Blizzard, no wiesz co ?" :-)
Chwilami myślałem, że to nie Starcraft, tylko jakiś rejestr micro kamery w organizmie. ;-P Szczególnie jak dwie grupy kulek łączą się w jedną większą. ;-)

Ale swoją drogą pathfinding jest całkiem niezły. Jednostka nie mogąc się w dane miejsce przedostać (bo inne jednostki torują jej drogę) nie próbuje na siłę szukać innej drogi (jeśli takowej nie ma), tylko spokojnie czeka na swoją kolej. Także to już progres w stosunku do pierwszego SC.

Ale te kulki... Sentry, tak ? Powalają... śmiechem. :-)

BTW, mam pytanie: ile obecnie można zaznaczyć maksymalnie jednostek naraz ? W Jedynce było to tylko 12 i mam nadzieję, że teraz będzie więcej.

[Matteos 0]

Dnia 28.03.2010 o 18:20, Dann napisał:

BTW, mam pytanie: ile obecnie można zaznaczyć maksymalnie jednostek naraz ? W Jedynce
było to tylko 12 i mam nadzieję, że teraz będzie więcej.

W obecnym buildzie 255 jednostek.

[Dann 0]

Dnia 28.03.2010 o 18:42, Matteos napisał:

> BTW, mam pytanie: ile obecnie można zaznaczyć maksymalnie jednostek naraz ? W Jedynce

> było to tylko 12 i mam nadzieję, że teraz będzie więcej.

W obecnym buildzie 255 jednostek.

Dzięki za odpowiedź.
I oby już tak zostało. Blizzard nareszcie poszedł po rozum do głowy z tym limitem zaznaczania.

[Feallan 0]

Dnia 28.03.2010 o 19:14, Dann napisał:

Dzięki za odpowiedź.
I oby już tak zostało. Blizzard nareszcie poszedł po rozum do głowy z tym limitem zaznaczania.

Ponadto jak masz grupę np. Battlecruiserów i wydasz komendę "Yamato gun w tamtego Carriera!", to nie strzelają wszyscy jak jeden mąż, tylko jeden.Więc możesz szybki zaklikać wroga Yamato gunem. Dla mnie bomba, pod tym względem SC był (dla normalnych ludzi, dla Koreańców to była zaleta) radośnie głupi. ;p

[Dann 0]

Dnia 28.03.2010 o 19:17, Feallan napisał:

Ponadto jak masz grupę np. Battlecruiserów i wydasz komendę "Yamato gun w tamtego Carriera!",
to nie strzelają wszyscy jak jeden mąż, tylko jeden.Więc możesz szybki zaklikać wroga
Yamato gunem. Dla mnie bomba, pod tym względem SC był (dla normalnych ludzi, dla Koreańców
to była zaleta) radośnie głupi. ;p

Kurcze, zanosi się na to, że interface w SC2 będzie niemal idealny.... jak na RTSa oczywiście. ;-)
Aha, tak mi teraz przyszło do głowy, są jeszcze w grze Reavery ? A jeśli są, to czy można im ustawić, aby same sobie budowały scaraby ? ;-)
Lub może inaczej, czy w ogóle są jakieś abilities, które można ustawić na auto use ? Jak np. w W3 ożywienia szkieletów dla Nekromantów.

[ww3pl 0]

Tak, np. szarża u zelotów.

[Feallan 0]

Nie ma Reaverów.

[Dann 0]

Dnia 28.03.2010 o 19:54, Feallan napisał:

Nie ma Reaverów.

A takie pożyteczne glizdy z nich były. ;-)
To jaka teraz jednostka u Protossów służy za siege unit ? W sensie że ma zasięg większy od wieżyczek ?

[Feallan 0]

Dnia 28.03.2010 o 20:13, Dann napisał:

A takie pożyteczne glizdy z nich były. ;-)
To jaka teraz jednostka u Protossów służy za siege unit ? W sensie że ma zasięg większy
od wieżyczek ?

A nie zastanawiałem się nad tym. Chyba Colossus, po resarchu na pewno ma większy zasięg, na początku gry to nie wiem. Colossus to takie cuś podobne do maszym obcych z Wojny Światów. Poszukaj po gamaplayach. ;p

[Bambusek 8]

Tylko colossus ma tą wadę, że może być atakowany przez wszystko. Jest traktowany jednocześnie jak jednostka ziemna i latająca. Ale faktycznie budynki rozkłada ładnie.