Zaloguj się, aby obserwować  
Black_Dog

StarCraft 2 - temat ogólny [M]

10149 postów w tym temacie

Heh, takie stare gadanie - "apm nic nie znaczy". Otóż znaczy. Gracz, który szybko klika, potrafi szybko ogarnąć sytuację na mapie wykonując kilka czynności równocześnie. Micowanie armią, zarządzanie bazą, dropship na tyłach wroga - mając 50 apm tego się nie wykona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.05.2010 o 17:54, Elkhwind napisał:

Heh, takie stare gadanie - "apm nic nie znaczy". Otóż znaczy. Gracz, który szybko klika,
potrafi szybko ogarnąć sytuację na mapie wykonując kilka czynności równocześnie. Micowanie
armią, zarządzanie bazą, dropship na tyłach wroga - mając 50 apm tego się nie wykona.


Dobra, ale jak sobie powoli techujesz, nie potrzeba Ci nawet 50 apm. Wystarczy parę kliknięć, to samo przy wybieraniu celu. A od bezsensownego klikania to się myszki psują. ;-D

A co do 2vs2 itd. Ja osobiście nie lubię grać 1vs1. W grach multiplayer zdecydowanie preferuję kooperację nad rywalizację, a kiedy ma się takiego sojusznika (jaki by on nie był), zawsze ta namiastka kooperacji istnieje.
1vs1, to w zasadzie jak duel PvP w WoWie. Nie dla mnie.
Dlatego poszukuję jakichś początkujących graczy (wszak sam jestem rookie ;-)) chętnych do wspólnej, bezstresowej zabawy. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.05.2010 o 19:00, Dann napisał:


Dobra, ale jak sobie powoli techujesz, nie potrzeba Ci nawet 50 apm. Wystarczy parę kliknięć,
to samo przy wybieraniu celu. A od bezsensownego klikania to się myszki psują. ;-D


Słyszałeś o adrenalinie? Taki hormon, to klikanie właśnie z tego korzysta

Dnia 25.05.2010 o 19:00, Dann napisał:

A co do 2vs2 itd. Ja osobiście nie lubię grać 1vs1. W grach multiplayer zdecydowanie
preferuję kooperację nad rywalizację, a kiedy ma się takiego sojusznika (jaki by on nie
był), zawsze ta namiastka kooperacji istnieje.
1vs1, to w zasadzie jak duel PvP w WoWie. Nie dla mnie.
Dlatego poszukuję jakichś początkujących graczy (wszak sam jestem rookie ;-)) chętnych
do wspólnej, bezstresowej zabawy. ;-)


ja mogę, zwłaszcza w TD ^^"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.05.2010 o 19:56, Aku230 napisał:

Słyszałeś o adrenalinie? Taki hormon, to klikanie właśnie z tego korzysta


A słyszałeś o czymś takim jak opanowanie i wyczucie ? :-)
Ja słyszałem, że gracze robią tak dlatego, żeby niejako nie wychodzić z transu... tak sobie klikają, żeby nie tracić koncentracji. OK, tylko żeby potem nie narzekali na martwe myszy w pokoju. ;-P

Dnia 25.05.2010 o 19:56, Aku230 napisał:

ja mogę, zwłaszcza w TD ^^"


TD ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.05.2010 o 20:02, Dann napisał:

A słyszałeś o czymś takim jak opanowanie i wyczucie ? :-)
Ja słyszałem, że gracze robią tak dlatego, żeby niejako nie wychodzić z transu... tak
sobie klikają, żeby nie tracić koncentracji. OK, tylko żeby potem nie narzekali na martwe
myszy w pokoju. ;-P


ty to nazywaj trans, ja nazwę to adrenaliną

Dnia 25.05.2010 o 20:02, Dann napisał:

TD ?


Tower Defense

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.05.2010 o 15:45, Feallan napisał:

Za drugim tak samo. Dwaj
lamerzy. Jak grałem wcześniej 2v2 to było tak samo.


Mimo wszystko 2v2 jest fajne. Fakt faktem, ze duzo lepiej sie gra w tym trybie z kims znajomym np. z forum. Dosc czesto gram z Luzaciem czy Matteosem, owszem glupie bledy sie zdarzaja, niemniej jednak jak gramy to zazwyczaj sie umawiamy w stylu "ja ide w Thory, ty zapewniasz air support", nie ma natomiast sytuacji, ze nie wykorzystuje sie dogodnej pozycji np. na atak na przeciwnika. No i kazdy widzi bledy drugiego gracza, wiec po bitwie zawsze mozna wymienic sie uwagami i nastepna gre rozegrac lepiej. W StarCraft II nie wymiatam, wiecej uwazam, ze Matteos czy Luzac sa ode mnie duzo lepsi, mimo wszystko gra z nimi 2v2 sprawia frajde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie udało mi się bezproblemowo rozegrać 8 rund. Fanie, balans jest, grywalność jest. Nie podoba mi się jedynie ta zmiana szybkości gry w rundach treningowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Możecie mi podać dobrą taktykę dla protosów? Próbuję jak najszybciej zbudować dużą ilość zelotów jednak przeciwnik prawie zawsze mnie w tym wyprzedza no i the end. Jednak nie ma co się dziwić bo jestem nowy w tym uniwersum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Możesz szybko techować do DT użyć warp prisma wlecieć gdzieś od tyłu do bazy (jak nie jest to terran to masz łatwiej, bo nie wykryje DT tak łatwo.) I potrzebne Ci około 3-4 Gateway''e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio zauważyłem, że całkiem ciekawym sposobem jest ustawienie przeciwnikowi pylona i gateway''a tuż przed nosem. Znacznie skraca to drogę zealotom po wyprodukowaniu i w sporej części przypadków kończy się GG. Oczywiście, tylko w słabszych ligach, gdzie nie wszyscy robią zwiad...

Poza tym, poprztykałem trochę dzisiaj w umsy i muszę przyznać, że niektóre naprawdę robią wrażenie. Szkoda tylko, że chyba jeszcze nie został zażegany błąd z niezgodnością wersji językowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.05.2010 o 21:11, luzac napisał:

Ostatnio zauważyłem, że całkiem ciekawym sposobem jest ustawienie przeciwnikowi pylona
i gateway''a tuż przed nosem. Znacznie skraca to drogę zealotom po wyprodukowaniu i w
sporej części przypadków kończy się GG. Oczywiście, tylko w słabszych ligach, gdzie nie
wszyscy robią zwiad...


I na pro games (z tego co patrzyłem na replayach ;-)) też się sprawdza, jeśli ma się szczęście i dobrze ustawi pilona.
Natomiast po co jeszcze gateway ? Wystarczy pilon, a potem warping units.

Jaką ja polecam strategię Protossami ? Początkowo wiadomo, Zealoty, ale jak tylko postawi się cybernetics core, Stalkery. Jak najwięcej Stalkerów. Koniecznie minimum 4 Warpgates muszą stać w bazie. Z czasem można i 6, ale to już opcjonalnie. ;-) Nie zapominajmy o drugiej bazie, którą powinniśmy mieć ASAP. Trzecia baza, to już na spokojnie bez pośpiechu.
Z tych trzech zaawansowanych budynków na samej górze budujemy wszystkie, zaczynając od Robotics facility, żeby mieć szybkiego observera dla zwiadu, Citadel of Adun i na koniec 1xGwiezdne Wrota. Teraz tak, jeśli przeciwnik atakuje siłami naziemnymi, wtedy Robo bay, Kolosy i Immortale. Jeśli atakuje z powietrza, wtedy Fleet Beacon, Voidy, z czasem Carriery. Stalkery są dość uniwersalne więc zawsze się przydają, warpować jak tylko jest kasa. ;-) Można nimi fajnie micrować, blinkować itd. Potem to już gra na wybicie.
Jeśli potrafisz rushować Zealotami, proszę bardzo, może się uda. Ja nie umiem. ;-)

PS. W każdem armii powinno się znaleźć kilka Sentry, dla shielda i w razie czego kilku Force Fieldów.


@ Aku230

Tower Defence... jak mam to interpretować, dosłownie ? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.05.2010 o 22:09, Dann napisał:

I na pro games (z tego co patrzyłem na replayach ;-)) też się sprawdza, jeśli ma się
szczęście i dobrze ustawi pilona.
Natomiast po co jeszcze gateway ? Wystarczy pilon, a potem warping units.


Stupid. Dzięki temu wcale nie trzeba szybko techować do Warp Gate, wszystko od razu powstaje na miejscu. Z drugiej strony, baza może być wtedy całkowicie odsłonięta, co przy niepowodzeniu potrafi stwarzać problemy.

Dnia 25.05.2010 o 22:09, Dann napisał:

Tower Defence... jak mam to interpretować, dosłownie ? ;-)


Dokładnie. Wieżyczki i setki czekających na nie ofiar. Bardziej klasycznych UMSów już nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aha, i zauważyłem, że gracze do jednego złoża minerałów czasem wpuszczają tylko tylu zbieraczy, ile jest pól minerałowych, czasem niewiele więcej. Trzeba jednak nieco więcej, do każdej bazy nawet ze 20-25 zbieraczy minerałów + po trzech do każdego gazociągu. ;-)
Zawsze potem jak się kończą złoża, część zbieraczy można przenieść do innego.
To takie tam banalne porady, które przychodzą mi do głowy na podstawie gry z innymi newbies takimi jak ja. ;-)
I trzeba ciągle coś robić, choćby nawet biegać speedlingami na lewo i prawo albo próbować zwiadu. ;-) Cokolwiek byle nie dać się zaskoczyć z opuszczonymi gaciami, jak to marines mawiają. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.05.2010 o 21:11, luzac napisał:

Poza tym, poprztykałem trochę dzisiaj w umsy i muszę przyznać, że niektóre naprawdę robią
wrażenie. Szkoda tylko, że chyba jeszcze nie został zażegany błąd z niezgodnością wersji
językowych.


Jest już jakiś Desert Strike AD 2010? To był mój ulubiony UMSik, choć Koty i Myszy w niektórych wersjach też były fajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.05.2010 o 22:19, Matteos napisał:

Jest już jakiś Desert Strike AD 2010? To był mój ulubiony UMSik, choć Koty i Myszy w
niektórych wersjach też były fajne.


Nie wiem, ale za to wiem, ze jestem na BN i czekam na Ciebie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.05.2010 o 22:13, luzac napisał:

Stupid. Dzięki temu wcale nie trzeba szybko techować do Warp Gate, wszystko od razu powstaje
na miejscu. Z drugiej strony, baza może być wtedy całkowicie odsłonięta, co przy niepowodzeniu
potrafi stwarzać problemy.


Można i w ten sposób, ale ryzyko jest spore.

Dnia 25.05.2010 o 22:13, luzac napisał:

Dokładnie. Wieżyczki i setki czekających na nie ofiar. Bardziej klasycznych UMSów już
nie ma.


Wieżyczki są fajne, sam zawsze stawiam kilka photon cannons, ale mają to do siebie, że nie można nimi atakować. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować