Zaloguj się, aby obserwować  
Black_Dog

StarCraft 2 - temat ogólny [M]

10149 postów w tym temacie

Czy tylko mi się wydaje czy na serio wszyscy chcą ruchać wszystkich klientów jak leci? Żeby płacić 200zł za HoTS, to to rozbój w biały dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.04.2012 o 19:24, B1SH0P napisał:

Czy tylko mi się wydaje czy na serio wszyscy chcą ruchać wszystkich klientów jak leci?
Żeby płacić 200zł za HoTS, to to rozbój w biały dzień.

Kiedyś mówiłem, że Blizz wcale nie jest taki niezależny od Acti, ale wszyscy mnie wyśmiewali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.04.2012 o 19:24, B1SH0P napisał:

Czy tylko mi się wydaje czy na serio wszyscy chcą ruchać wszystkich klientów jak leci?
Żeby płacić 200zł za HoTS, to to rozbój w biały dzień.


Prawda to, popieprzyło ich zdrowo. Fakt, kłamać nie kłamali, bo zostawili miejsce dla ewentualnej zmiany zdania ("HotS i LotV to dodatki, więc _raczej_ będziemy żądać za nie odpowiednio mniej kasy", czyli żadnego zapewnienia, że tak będzie, nie ma).

Kolejne studio, które jest porąbane, i to jeszcze Blizzard do tego. Żadna gra nie jest warta aż 200 zł, chyba, że jakaś wyjątkowo wypasiona i wysokiej jakości kolekcjonerka, ale nie zwykłe wydanie, które oferuje niewiele (bo co w pudełku oryginału było? Marna instrukcja, dwa kody na triale SC2 i jeden do WoWa: TBC, całkiem fajne pudełko i to wszystko), a na dodatek musiałem jeszcze ściągać angielską wersję z internetu, bo fizyczna wersja jest tylko PL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podstawka Starcraft 2 była spokojnie do kupienia za 170zł jak wyszła, teraz o wiele taniej. Moim zdaniem gra warta i 200zł jakby było trzeba. Identycznie będzie z całą pewnością z Diablo 3. Inne gry może i nie są tyle warte.

Co do ceny HotS.
Blizzard z tego co wiem od początku mówił, że to dodatek i tak taż będzie wyceniany, obstawiam cenę 120zł za podstawę, 250zł za kolekcjonerkę (zakładam, że będzie, najlepiej z pluszowym zerglingiem albo banelingiem).

Co do bety i daty wydania HotS.
Obstawiam, że beta wyjdzie spokojnie w drugiej połowie tego roku, zacznie się może we wrześniu, lub szybciej. Premiera grudzień 2012, 1Q 2013. Tu się akurat już nie sprawdziły ich zapowiedzi, bo mówili, że dodatki będą wydawane w 2 letnich odstępach, czyli musiałby być na lato. Ale opóźnienie jest zasadne bo zarówno Diablo 3, jak i Pandaria mają priorytet w obecnej sytuacji; na dodatek WoL trzyma się bardzo dobrze.

Ja sądzę, że kampanię mają już w znacznej mierze gotową, fragmenty cenematiku, cutscenki, misje, interfejs już były na blizzconie kilka miesięcy temu. Ciągle chyba tylko kombinują nad multi, który ciężko poprawić, gdyż muszą działać na zasadzie lepsze wrogiem dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.04.2012 o 19:24, B1SH0P napisał:

Czy tylko mi się wydaje czy na serio wszyscy chcą ruchać wszystkich klientów jak leci?
Żeby płacić 200zł za HoTS, to to rozbój w biały dzień.


A skąd info, że HotS będzie kosztować 200 PLN? Bo ani Blizzard, ani CDP nie podawało jeszcze żadnych cen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

WoL już przestał mi oferować cokolwiek nowego. Kampanię ukończyłem kilka razy, sporo misji rozegrałem oddzielnie, też wiele razy, co ciekawsze UMS-y dawno zdążyły mi się znudzić, a reszta to nudny, odtwórczy szajs - dałem 200 zł za grę, która starczyła na, hm, bo ja wiem? Góra rok? Po tych prawie dwóch latach czasami na chwilkę może tę grę odpalę, ale to wszystko. A pomyśleć, że WarCraft 3 i SC/BW starczyły mi na kilka lat...

Dlatego też szkoda, że HotS ma mniejszy priorytet od D3 i Pandarii. Tzn. Diablo 3 rozumiem, zupełnie nowa gra, ale kolejny dodatek do WoW-a, których jest już trzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.04.2012 o 15:16, Demagol napisał:

WoL już przestał mi oferować cokolwiek nowego. Kampanię ukończyłem kilka razy, sporo
misji rozegrałem oddzielnie, też wiele razy, co ciekawsze UMS-y dawno zdążyły mi się
znudzić, a reszta to nudny, odtwórczy szajs - dałem 200 zł za grę, która starczyła na,
hm, bo ja wiem? Góra rok? Po tych prawie dwóch latach czasami na chwilkę może tę grę
odpalę, ale to wszystko. A pomyśleć, że WarCraft 3 i SC/BW starczyły mi na kilka lat...

Cóż ja też przeszedłem kampanię 3 razy, jeszcze kiedyśtam do niej wrócę.
Ale SC2 to (dla mnie conajmniej ale i chyba z założenia) przede wszystkim gra multi na ladderze. 90% mojego czasu spędzonego przy tej grze to właśnie ladder i nie wiedzę żadnego punktu, w którym będę mógł powiedzieć "no to ukończyłem tę grę". SC2 jest przez to, jak dla mnie, grą na wiele lat, tym bardziej, że 2 dodatki wprowadzą zmiany do multi i będzie jeszcze ciekawszy niż jest teraz. A co najmniej trochę inny, a to wystarczy.
Ja kampanię w tej grze traktuję tylko jako swego rodzaju ładny dodatek do rdzenia gry, którym jest multi.

W Warcraft 3 też grałem i oceniam go podobnie dobrze jak SC2.
Co do SC1-nie grałem w to jak wyszło; zagrałem pierwszy raz 2 lata temu-kampania ma fajną historię, ale wykonanie misji jest tragiczne, większość polega na zbudowaniu bazy od zera i rozwaleniu dużych baz przeciwnika, na szczęście w SC2 nie ma ani jednej tak topornej misji. O reszcie się nie wypowiem, gdyż zbyt późno zagrałem w to by móc tę grę oceniać.

Dnia 18.04.2012 o 15:16, Demagol napisał:

Dlatego też szkoda, że HotS ma mniejszy priorytet od D3 i Pandarii. Tzn. Diablo 3 rozumiem,
zupełnie nowa gra, ale kolejny dodatek do WoW-a, których jest już trzy?

Nie wiem czy znasz zasady na jakich działą WoW. W każdym razie obecnie sytacja w tej grze wygląda tak, że nowy dodatek jest jej bardzo potrzebny. Na całę szczęście wydadzą wcześniej Diablo 3, bo ja już miałem obawy, że będzie odwrotna kolejność, w końcu dla Blizza WoW>reszta (co zresztą zupełnie zrozumiałe).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiem, na jakich zasadach działa WoW, chodzi mi o to, że tą grą pogardzam z wielu względów (twórcy zniszczyli lore WarCrafta, a poza tym gra jest koszmarnie nudna, bo 95% questów to grind) i chciałbym, żeby twórcy skupili się na tej marce, której przez jakieś dziesięć lat było mało. No i chcę wreszcie zagrać w nową kampanię, którą ukończę kilka razy, a także poznać dalszy ciąg historii. Którą pewnie się rozczaruję, ale Blizzard czyta opinie fanów i pewnie miał już do czynienia z recenzją fabuły i scenariusza autorstwa Gladiusa z SCLegacy, więc może przynajmniej Legacy of the Void będzie zrobione jak należy ;P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.04.2012 o 16:45, Demagol napisał:

Wiem, na jakich zasadach działa WoW, chodzi mi o to, że tą grą pogardzam z wielu względów
(twórcy zniszczyli lore WarCrafta, a poza tym gra jest koszmarnie nudna, bo 95% questów
to grind)

Questy uległy gigantycznej poprawie w Cata. Takiej, że obecnie 60-80 jest zdecydowanie najgorsze. Ale questy w tej grze to rzecz niesamowicie nieistotna. Liczy się tylko end-game, który w tej grze oznacza przede wszystkim raidy. Lore to też rzecz drugorzędna, tak czy owak nie widzę jakiś problemów z tym aspektem WoWa.

Dnia 18.04.2012 o 16:45, Demagol napisał:

i chciałbym, żeby twórcy skupili się na tej marce, której przez jakieś dziesięć
lat było mało. No i chcę wreszcie zagrać w nową kampanię, którą ukończę kilka razy, a
także poznać dalszy ciąg historii. Którą pewnie się rozczaruję, ale Blizzard czyta opinie
fanów i pewnie miał już do czynienia z recenzją fabuły i scenariusza autorstwa Gladiusa
z SCLegacy, więc może przynajmniej Legacy of the Void będzie zrobione jak należy ;P.

Straszny malkontent z Ciebie, przy całym szacunku. Albo może pesymista.
Ja jestem przekonany, że kamapania HotS będzie co najmniej tak samo dobra jak WoL (który ma bardzo dobrą).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.04.2012 o 17:14, tkoeman napisał:

Questy uległy gigantycznej poprawie w Cata. Takiej, że obecnie 60-80 jest zdecydowanie
najgorsze. Ale questy w tej grze to rzecz niesamowicie nieistotna. Liczy się tylko end-game,
który w tej grze oznacza przede wszystkim raidy. Lore to też rzecz drugorzędna, tak czy
owak nie widzę jakiś problemów z tym aspektem WoWa.


Ale ja nie grałem w Cata, skończyłem na Lich Kingu, a ten dodatek był słaby i nudny. Za to w TBC miło mi się grało, wspominam z całej mojej zabawy WoW-a ten właśnie okres najmilej. I nieistotne, co dla kogo się liczy, ja się wychowałem na sieciowych strzelankach, jeśli o multi chodzi, a WoW-a traktowałem raczej jako okazję do co-opa, czasami może za bardzo singla.

A lore to dla mnie wyjątkowo się liczy, bo uniwersum WarCrafta było pierwszym moim ulubionym i to wciąż jest czołówka moich faworytów (chociaż nie ma już dla mnie znaczenia, też z różnych powodów). Jeżeli lore się nie liczy, to po co w ogóle było robić z tego WarCrafta?

Dnia 18.04.2012 o 17:14, tkoeman napisał:

Straszny malkontent z Ciebie, przy całym szacunku. Albo może pesymista.


Oj tam od razu malkontent i pesymista. To, że Mass Effect 3 okazał się żałosny, a w Heavy Rain nie zamierzam grać to nie znaczy, że od razu jestem pesymistycznie do wszystkiego nastawiony, po prostu gry nie bawią mnie jak dawniej, a StarCraft to jeden z nielicznych ostatnio chlubnych wyjątków, produkcji, w które zagrywam się do upadłego (w WoL na początku potrafiłem spędzić i 7 godzin przed kompem).

Jakość fabuły, gdy jest nędzna, mnie smuci, bo uniwersum StarCrafta również uwielbiam, ale kampanię z WoL-a oceniam pewnie nawet lepiej niż Ty :P. Akurat ja prezentuję podejście "grywalność jest najważniejsza". W pierwszym SC gameplay i kolejne misje napędzały fabułę, w SC2 jest odwrotnie i to jest super. Tak było też z Thiefem 1 i 2 i zmiana podejścia w dwójce była zbawienna.

Do samej gry mam takie zastrzeżenia:
- Sporo jednostek często przydaje się wyłącznie w określonych misjach, a później nie ma sensu już ich produkować ani wydawać kasy na upgrade''y. Ja i tak korzystałem głównie z najemników.
- Misje dodatkowe były nieciekawe w większości, zazwyczaj to było "ubij brutaliska/zbierz x protosskich artefaktów". Oby w HotS zadania poboczne były taką "misją w misji".
- Mniej pośpiechu, bo nie lubię być ścigany. Tempo rozgrywki może urywać głowę, ale nie lubię, gdy trzeba się sprężać, bo jakoś wtedy nie mogę czerpać przyjemności z zabawy i nie można się skupić na odkrywaniu smaczków w spokoju. Pamiętasz misję "Maw of the Void"? Była super dlatego, że była tradycyjna, wręcz relaksująca.

Dnia 18.04.2012 o 17:14, tkoeman napisał:

Ja jestem przekonany, że kamapania HotS będzie co najmniej tak samo dobra jak WoL (który
ma bardzo dobrą).


Ja jestem tego pewien, a Zergom to się przyda, bo jakoś ich kampanie nigdy mi się nie podobały, ale ciekawe pomysły na rozgrywkę mogą to zmienić diamentralnie.

W skrócie: świetnie zrealizowana kampania w kwestii mechaniki rozgrywki - gwarantowane 10/10, zwłaszcza jeśli Blizz poprawi wszystko w kwestii multi - UMS-ów i wszelakich customów, bo w chwili obecnej panuje na tym polu straszna posucha, a w normalne skirmishe i laddery nie zamierzam grać.

W którymś z poprzednich postów coś wspomniałeś, że singiel to tylko dodatek do multi, ale to nieprawda. To pełnoprawna część gry, której twórcy poświęcili tyle samo czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.04.2012 o 17:37, Demagol napisał:

Jeżeli lore się nie liczy, to po co w ogóle było robić z tego WarCrafta?

Opinie o dodatkach pominę, każdy ma swoją, tak samo dobrą wszakże.
Wiesz, celem gry jest granie, opowiadanie historii może być dodatkowo zawarte, ale to jednak nie ksiązka, czy film. Jak dla mnie WoW ma przede wszystkim dostarczyc dobrego end-game''u i tyle. Przy czym dobrze jest jak jest zgodny z prawem, tzn. z lore, ale nie o to głownie chodzi.

Dnia 18.04.2012 o 17:37, Demagol napisał:

Akurat ja prezentuję podejście
"grywalność jest najważniejsza".

My się chyba nie do końca rozumiemy w takim razie. :>

Dnia 18.04.2012 o 17:37, Demagol napisał:

Do samej gry mam takie zastrzeżenia:
- Sporo jednostek często przydaje się wyłącznie w określonych misjach, a później nie
ma sensu już ich produkować ani wydawać kasy na upgrade''y. Ja i tak korzystałem głównie
z najemników.

To akurat racja, najemnicy są mocni, i dodakowo się warpują (tzn spadają z nieba), nie trzeba na nich czekac, więc są idealnym wyborem jak już upłynie cd. A misje na jednostkę, cóż one w pełni pokazują możliwości jednostki, to jest ok generalnie. Zresztą w HotS też tak pewnie będzie.

Dnia 18.04.2012 o 17:37, Demagol napisał:

- Misje dodatkowe były nieciekawe w większości, zazwyczaj to było "ubij brutaliska/zbierz
x protosskich artefaktów". Oby w HotS zadania poboczne były taką "misją w misji".

No mogło by być cokolwiek lepiej.

Dnia 18.04.2012 o 17:37, Demagol napisał:

- Mniej pośpiechu, bo nie lubię być ścigany. Tempo rozgrywki może urywać głowę, ale nie
lubię, gdy trzeba się sprężać, bo jakoś wtedy nie mogę czerpać przyjemności z zabawy
i nie można się skupić na odkrywaniu smaczków w spokoju. Pamiętasz misję "Maw of the
Void"? Była super dlatego, że była tradycyjna, wręcz relaksująca.

Ta misja ma swoje plusy, ale jak dla mnie to jedna z gorszych dlatego, że nawet na poziomie brutal nie sprawia większych trudności. I to jest zasadniczo mój jedyny poważniejszy zarzut do kampanii, niektóre misje nie są wyzwaniem na brutalu.

Dnia 18.04.2012 o 17:37, Demagol napisał:

Ja jestem tego pewien, a Zergom to się przyda, bo jakoś ich kampanie nigdy mi się nie
podobały, ale ciekawe pomysły na rozgrywkę mogą to zmienić diamentralnie.

Z zergami w ogole najciężej coś zrobić, bo trudno układać historię, dialogi, itd dla robactwa :P Blizz wybrnął z tego nadając im jakąś osobowość, najpierw Overmind, potem Kerrigan. Ja się bardzo cieszę z przemiany tej ostatniej, stała się przez to mniej oczywista i przewidywalna.

Dnia 18.04.2012 o 17:37, Demagol napisał:

W skrócie: świetnie zrealizowana kampania w kwestii mechaniki rozgrywki - gwarantowane
10/10, zwłaszcza jeśli Blizz poprawi wszystko w kwestii multi - UMS-ów i wszelakich customów,
bo w chwili obecnej panuje na tym polu straszna posucha, a w normalne skirmishe i laddery
nie zamierzam grać.

Multi jest zbalansowane, dobierani przeciwnicy o podobnym skillu, gra się przyjemnie-tyle ode mnie. :>

Dnia 18.04.2012 o 17:37, Demagol napisał:

W którymś z poprzednich postów coś wspomniałeś, że singiel to tylko dodatek do multi,
ale to nieprawda. To pełnoprawna część gry, której twórcy poświęcili tyle samo czasu.

Ja ciągle uważam, że ladder, a co za tym idzie pro turnieje to esencja tej gry. Ale z opiniami nie ma co dyskutować. :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.04.2012 o 23:33, tkoeman napisał:

Wiesz, celem gry jest granie, opowiadanie historii może być dodatkowo zawarte, ale to
jednak nie ksiązka, czy film. Jak dla mnie WoW ma przede wszystkim dostarczyc dobrego
end-game''u i tyle. Przy czym dobrze jest jak jest zgodny z prawem, tzn. z lore, ale
nie o to głownie chodzi.


End-game, end-game ciągle, a ja chcę gry dobrej przez cały czas. Bo i tak zazwyczaj końcówki gier mnie najmniej interesują :P.

Podejście, jakie mam do WarCrafta to oczywiście wyłącznie moje prywatne podejście. Grywalność jest najważniejsza, tak, ale jeśli do tego dołączymy uniwersum, które nas zachwyca i świat pełen szczegółów i dbałości o nie, to taka gra przestaje być "zwykłą" grą, a staje się czymś więcej. Taki StarCraft stał się ikoniczny między innymi przez singla i fabułę oraz postacie w niej występujące.

Dnia 18.04.2012 o 23:33, tkoeman napisał:

Ta misja ma swoje plusy, ale jak dla mnie to jedna z gorszych dlatego, że nawet na poziomie
brutal nie sprawia większych trudności. I to jest zasadniczo mój jedyny poważniejszy
zarzut do kampanii, niektóre misje nie są wyzwaniem na brutalu.


No dobra, aż taka super to nie jest, ale mi się dziwnie podoba właśnie przez to, że jest relaksująca. Kilka misji przeszedłem na Hardzie i też nie było to żadne wielkie wyzwanie, ale na Brutalu nie zamierzam grać. To nie tylko kwestia poziomu trudności, komputer po prostu wtedy oszukuje, a na dodatek zaczyna używać przeciwko nam jednostek, które my też mamy i czasem powinniśmy mieć tylko my. To jest jeden z wielu zarzutów Gradiusa wobec fabuły i wewnętrznej spójności SC2, której nie ma. Dominium ma jednostki, które Stetmann musi wymyślić w wyniku jakichś czarów marów...

Dnia 18.04.2012 o 23:33, tkoeman napisał:

Ja ciągle uważam, że ladder, a co za tym idzie pro turnieje to esencja tej gry. Ale z
opiniami nie ma co dyskutować. :>


Pod względem turniejów i tak chyba wszyscy wolą raczej BW :P. Jak kto woli, niech każdy robi sobie z tą grą, co chce, bo w końcu kupił sobie egzemplarz na własność, tylko bez umniejszania roli pewnych głównych elementów gry proszę ;). Zarówno singiel, jak i multi są pełnoprawne, kampania dla jednego gracza jest dodatkiem chociażby w pierwszym Dawn of War i to widać, a gra raczej taka przeciętna. Tzn. fajnie się grało, ale nic poza tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Brutal nie jest wcale taki brutalny. Skoro ja go przeszedłem, to każdy może. ;P

Wrzucając trzy grosze do dyskusji, StarCraft 2 jest moim największym zawodem od lat. Nie mam zamiaru ujmować grze że jest fanastyczna. Ba, twierdzę nawet, że Blizzard może sobie wołać 200zł za dodatek, ich sprawa. Niestety, dla mnie Starcraft 2 przestał oferować cokolwiek po czwartym przejściu kampanii. W laddera nagrałem się wystarczająco podczas bety a między jej końcem a momentem zakupu zacząłem grać w League of Legends którego styl rozgrywki dużo bardziej mi odpowiadał dla zabijania czasu w multi, poza tym o ile moi kumple żałowali na SC2 to na LoLa nie musieli, więc tym, na co najmocniej liczyłem było to co w rzeczywistości trzyma mnie przy grach Blizzarda - UMSy. Problem w tym, że wydali oni na świat najbardziej nieciekawą i wręcz krzywdzącą metodę wypuszczania nowych map. Bardzo szybko poddałem się w poszukiwaniu czegoś interesującego. Dawniej room z customami sam był sobie sędzią, obecnie kilka map uzyskało status "top" i z niego nie spada, bo ludziom nie chce się szukać głębiej. Może to się teraz zmieniło, ale w momencie gdy byłem najbardziej nakręcony na StarCrafta 2 przestał on po prostu mi cokolwiek oferować.

Kampanią też jestem mimo wszystko zawiedziony. Od strony mechanicznej jest to najlepsza kampania w grach strategicznych czasu rzeczywistego ever. Po raz pierwszy opisując kampanię używałem pojęć bliższych shooterom i innym grom akcji, aniżeli RTSom. Co nie zmienia faktu, że od strony fabularnej to dno i muł. O ile jestem w stanie zawierzyć że po czterech latach Raynor sobie wszystko przemyślał, że czuł się współodpowiedzialny za to, co stało się z Kerrigan, o tyle sposób w jaki ocalił ją wieje blockbusterem. Twórcy też zachłysnęli się trochę nawiązaniami do Firefly i innych klasyków SF. No i co stało się z obiecanymi liniami dialogowymi? Gdzie podziały się questy mające miejsce wewnątrz statku? Dlaczego ze świetnej mapy galaktycznej i opisów światów pozostało kilkanaście linijek tekstu? Dlaczego nadal nigdy nie było nam dane odwiedzić Umoji, albo powrócić do Morii? Świat Terran to nie tylko wielkie złe Dominium. Mogę dalej wymeiniać takie drobne aspekty które z każdym ponoiwnym przejściem gry stawały się coraz bardziej irytujące.

Podsumowując StarCraft 2 to dobra gra, ale ja oczekiwałem czegoś o wiele lepszego. I się przejechałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.04.2012 o 07:56, Demagol napisał:

Podejście, jakie mam do WarCrafta to oczywiście wyłącznie moje prywatne podejście. Grywalność
jest najważniejsza, tak, ale jeśli do tego dołączymy uniwersum, które nas zachwyca i
świat pełen szczegółów i dbałości o nie, to taka gra przestaje być "zwykłą" grą, a staje
się czymś więcej. Taki StarCraft stał się ikoniczny między innymi przez singla i fabułę
oraz postacie w niej występujące.

OK.
Dla mnie to o czym piszesz to tło dla wydarzeń na pierwszym planie, i tyle. Nie znaczy, że jest ono całkowicie baz znaczenia.

Dnia 19.04.2012 o 07:56, Demagol napisał:

No dobra, aż taka super to nie jest, ale mi się dziwnie podoba właśnie przez to, że jest
relaksująca. Kilka misji przeszedłem na Hardzie i też nie było to żadne wielkie wyzwanie,
ale na Brutalu nie zamierzam grać. To nie tylko kwestia poziomu trudności, komputer po
prostu wtedy oszukuje, a na dodatek zaczyna używać przeciwko nam jednostek, które my
też mamy i czasem powinniśmy mieć tylko my. To jest jeden z wielu zarzutów Gradiusa wobec
fabuły i wewnętrznej spójności SC2, której nie ma. Dominium ma jednostki, które Stetmann
musi wymyślić w wyniku jakichś czarów marów...

Ja takich szczegółów nie zauważam :D Może to i dobrze dla mnie :>
A Brutal jest do przejścia w większości.
Naprawdę trudne są imo tylko: the Dig, Supernova, Engine of Destruction, In Utter Darkness, All-In.

Dnia 19.04.2012 o 07:56, Demagol napisał:

> Ja ciągle uważam, że ladder, a co za tym idzie pro turnieje to esencja tej gry.

Apropo turniejów to teraz jest Nerchio vs Kas Live!
http://www.own3d.tv/live/130010/KhaldorTV

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

UMS-y niestety nie oferują nic nowego. Ostatnio Blizzard wydał StarCraft Mastera, ale to nic nowego, poza przerobieniem wyzwań z podstawki na gierkę logiczno-zręcznościową (a przede wszystkim to drugie :P) w skali wyjątkowo mikroskopijnej. Pograłem w to trochę i mi starczy, na razie nie zamierzam babrać się z tym, bo lagi mnie wkurzają :P. Żałuję, że wprowadzono regionalizację, bo USA zdaje się ma ciekawsze mapy. W końcu u nich jest Custom Map Spotlight, a u nas?

Fabularna otoczka SC2 to po prostu czyste Hollywood, takie dzisiaj są trendy, a że zaprzecza to ponurej, choć swojskiej atmosferze z poprzedników, nikogo z Blizza to obchodzi - choć w pierwszych filmach z kampanii taki klimat jest obecny!!!! Natomiast linie dialogowe i lore podziały się na stronie oficjalnej, gdzie wprowadzono biografie co ważniejszych bohaterów i opisy planet. Bo można to zrobić później i nie trzeba niczego na kolanie wymyślać na potrzeby gry, bo terminy gonią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam, czy jeśli chcę mieć wersję angielską to muszę pobrać klienta w tymże jeżyku (który waży 6 gb?!!) a potem go zainstalować na podstawce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.05.2012 o 09:07, Corporal napisał:

Witam, czy jeśli chcę mieć wersję angielską to muszę pobrać klienta w tymże jeżyku (który
waży 6 gb?!!) a potem go zainstalować na podstawce?

TAk. Musisz pograć tego klienta i go zainstalować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować