Zaloguj się, aby obserwować  
solki

Warhammer Online: Age of Reckoning

2590 postów w tym temacie

hahaha, rozbroiłeś mnie... no w sumie fakt ^_^ moja tarcza jest wielka jak drzwi ;)

Ehh, najważniejsze to czerpać radość i przyjemność z gry, po to one są tworzone. W końcu to nie jakiś konkurs z nagrodami gdzie trzeba za wszelka cenę kogoś ubić bo jak nie to klawiatura w drzazgach na ziemi....

Hmm pamiętam jak ktoś tu wspominał że rozmawiał z przeciwnikiem i po wymienieniu uprzejmości zaczeli się bić. Coś mi tu nie pasuje. Dziś stałem sam i podbiegł ironbreaker, zaczął mnie dziobać w kostki swoim mikrociosadełkiem ( miałem level 13 on 10 ) jako że byłem po publicu robionym samemu: ponad 130 zabitych to na prawdę "nie fciało mi się") schowałem broń. Krasnolud uderzył jeszcze 2-3 razy biorąc mi po 2-5 życia ( mam 2300 na razie) więc mu coś tam bąkłem by się odczepił. Schował broń i odpowiedział, info było takie:
Grundi says : something that You can''t understand..
A więc wychodzi na to, że destro z orderem nie mogą się jednak komunikować ( a zawsze się zastanawiałem czemu magowie nie reagują na moje: begone or die mage.. :>)
Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na dobrą sprawę żadne zdobywanie zamków, stodół i nie wiadomo czego nie ma żadnego sensu poniżej T4, prawda jest taka, iż T1+T2+T3 to tereny do lvlowania i nauki, mi osobiście na razie szkoda czasu na to. Robię cały czas PQ + questy i ewentualnie RvR jeżeli uda mi się dostać invite''a, a z tymi jeszcze trochę kiepsko w T3, za mało ludzi. Gorsze jest to, że lvlowanie zaczyna być mozolne i przypominać WoWa - 350k expa na lvl, questy typu idź zabij 15 wilków i pomachaj śwince pigi. No nic trzeba dolevelować. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.09.2008 o 00:04, oOreVenOo napisał:

Na dobrą sprawę żadne zdobywanie zamków, stodół i nie wiadomo czego nie ma żadnego sensu
poniżej T4, prawda jest taka, iż T1+T2+T3 to tereny do lvlowania i nauki, mi osobiście
na razie szkoda czasu na to. Robię cały czas PQ + questy i ewentualnie RvR jeżeli uda
mi się dostać invite''a, a z tymi jeszcze trochę kiepsko w T3, za mało ludzi. Gorsze
jest to, że lvlowanie zaczyna być mozolne i przypominać WoWa - 350k expa na lvl, questy
typu idź zabij 15 wilków i pomachaj śwince pigi. No nic trzeba dolevelować. :)

Przynajmniej tylko 15 a nie 30 i jak masz coś zebrać z mobow to leci zawsze a nie co 10 mob xD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.09.2008 o 00:04, oOreVenOo napisał:

Na dobrą sprawę żadne zdobywanie zamków, stodół i nie wiadomo czego nie ma żadnego sensu
poniżej T4, prawda jest taka, iż T1+T2+T3 to tereny do lvlowania i nauki, mi osobiście
na razie szkoda czasu na to. Robię cały czas PQ + questy i ewentualnie RvR jeżeli uda
mi się dostać invite''a, a z tymi jeszcze trochę kiepsko w T3, za mało ludzi. Gorsze
jest to, że lvlowanie zaczyna być mozolne i przypominać WoWa - 350k expa na lvl, questy
typu idź zabij 15 wilków i pomachaj śwince pigi. No nic trzeba dolevelować. :)


tam gadanie.. najlepsza zabawa jest podczas rajdów na PQ wrogiego obozu :) kiedy niczego nieświadome bidule tlumnie trzepiące jakiś PQ ch4-7 nagle mają wjazd 3-5 kolesi 18-21lvl :) ubaw jest po pachy... a i przy tym zarobić nieźle można na padających graczach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Serwery open nie mają sensu ? Serwery open to esencja pvp, której na serwerach core brakuje. Jeżeli chcesz się wczuć w klimat to odradzam zdecydowanie core, no chyba, że podoba ci się robienie questów z przeciwnikiem, bo czekać aż on i ty włączycie sobie pvp raczej nie będziecie. Na serwerze open nie ma raczej rvr lake'ów jako takich. Owszem są tereny takie jak na Core, ale różnią się od zwykłych terenów tylko tym, że częściej można tam spotkać wrogów i nawinąć się na jąkąś akcje pvp typu odbijanie terenów lub keep''a. Najważniejsze jest chyba to, że gdy wchodzisz na taki teren nie ma żadnego głupuiego boosta twojego lvl''u. Jaką postać zrobiłeś, taką postacią sprawdzasz się w walce.
Jakie "gankowanie" ? To jest serwer pvp, jeżeli nie chcesz być atakowany przez innych graczy gdziekolwiek na świecie i wierzysz w równouprawnienie to masz serwer core - dostajesz informacje nawet o ryzyku gdy zaczynasz gre na serwerze open, tak więc przestań zniechęcać innych i zrób sobie postać na serwerze Core. Tego tzw" gankowania" czyli płaczu ludzi, którzy zostali pobici przez silniejszych - no cóż zdarza się - nawet tutaj nie ma, ze względu na kare dla graczy którzy wkraczają na niższe tiery (ktróa według mnie jest zbyt surowa - open to open, nie ma przebacz).

Grałem na K8P do lvl 12 i znienawidziłem ruleset core ;] Open rvr natomiast to zupełnie inna zabawa i jeżeli ktoś zastanawia się nad tym serwerm to bardzo polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najwyraźniej przyciągasz graczy, którzy nie potrafią się zgrać i potrzebują tego, aby im napisać "charge!" aby wreszcie zaczeły walczyć zamiast uciekać ;] Również gram na tym serwerze i 90% scenariuszy robimy z gildią pare razy dziennie, co wychodzi o wiele lepiej niż scenariusze samemu. Około 9 na 10 scenariuszy wtedy wygrywamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli esencją PvP nazywasz bicie graczy często słabszych to faktycznie bardzo mi przykro i cieszę się, że gram na core. Esensją PvP w tej grze to są bitwy, wielkie bitwy a nie wpadanie i bicie chłopka uganiającego się za wywerną ale to już kwestia gustu.

>>Owszem są tereny takie jak na Core, ale różnią się od zwykłych terenów tylko tym, że częściej można tam spotkać wrogów i nawinąć się na jąkąś akcje pvp typu odbijanie terenów lub keep''a.

To chyba zbytnio nie wiesz, że wszystkie BO i Keepy są na terenie RVR gdzie pvp jest zawsze włączone.
Jedyne co możesz robić to tłuc biednych graczy poza ich miastami a tam będą pomykać.
Prawdziwych bitew tam nie spotkasz bo ludzie mają w nosie takie akcje. Ot, raj dla witch elfów, witch huntów i koniec.
Pod PvP rozumiem walki podczas których oboje graczy startuje z równymi szansami a co do boostowania lv, boostowane są tylko statsy, itemki są bez zmian chociaż pozwala to skutecznie bawić się w RVR T3 nawet na 20 i chyba o to chodzi. Liczy się tutaj w większej miarze skill gracza a nie wklepanie max lv na dany tier, ale jak ktoś skilla nie ma to mu potrzebna przewaga w HP i tłuczenie dużo słabszych graczy bo przecież po to jest open?
Coś Ty mógł zobaczyć na 12 lv na K8P, lol. T1 RVR?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.09.2008 o 08:21, Skwarek pl napisał:

Serwery open nie mają sensu ? Serwery open to esencja pvp, której na serwerach core brakuje.


Hahahah...

Widać jak długo grasz, zobacz ile terenów jest Open PvP, a dopiero potem mów co ma esencje, a co nie. Poza tym wbij trochę lvl, zwiedź co nieco i wtedy pogadamy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.09.2008 o 10:49, Selv napisał:

Jeżeli esencją PvP nazywasz bicie graczy często słabszych to faktycznie bardzo mi przykro
i cieszę się, że gram na core. Esensją PvP w tej grze to są bitwy, wielkie bitwy a nie
wpadanie i bicie chłopka uganiającego się za wywerną ale to już kwestia gustu.

Esenscją pvp jest rywalizacja. Jestem zwolennikiem walki bez żanych boostów. Tak jak słabszy lvl''em zginie od wyższego, tak wyższy lvl''em może zginąć od słabszego. Wszystko sprowadza się do tego, jaki lvl ma twoja postać (czyli ile czasu spędziłeś w samej grze lub przy lvlowaniu postaci) i twoje umiejętności. Lubie gdy ruleset odpowiada w jak największym stopniu realiom. Nie czuje się... super gdy wchodząc na rvr lake dostaje boosta na kilka poziomów, dzięki czemu moge ubijać silniejszych lvl ludzi, którzy na dobicie do swojego lvl''u poświęcili więcej czasu. Sam wspomniałeś o tym zabijaniu słabszych a najciekawsze jest to, że w Warze takie zachowanie ma marginalne znaczenie -> praktycznie nie istnieje a jak się zdarzy...no cóż, to wtedy albo walczysz, albo piszesz petycje do GM''a, że zostałeś jak to mówicie "zgankowany" czy cokolwiek.

Dnia 27.09.2008 o 10:49, Selv napisał:

To chyba zbytnio nie wiesz, że wszystkie BO i Keepy są na terenie RVR gdzie pvp
jest zawsze włączone.

Hmmm, chyba mnie nie zrozumiałeś. Chodziło mi o to, że na serwerze OPEN wszędzie można dostać lub zaatakować przeciwnika a rvr lake''i to miejsca gdzie częściej można spotkać przeciwnika niż na otwartym terenie i dodatkowo nawinąć się właśnie na keep''a lub inny event. Tak, wiem, że na CORE rvr lake''i aktywują pvp bo jak już wcześniej wspomniałem grałem na tego typu serwerze i znam jego ruleset. Nie podoba mi się właśnie boostowanie graczy nawet w rvr lake''u no i oczywiście to, że tylko tam możesz legalnie "bić się" z innymi.

Dnia 27.09.2008 o 10:49, Selv napisał:

Jedyne co możesz robić to tłuc biednych graczy poza ich miastami a tam będą pomykać.
Prawdziwych bitew tam nie spotkasz bo ludzie mają w nosie takie akcje. Ot, raj dla witch
elfów, witch huntów i koniec.

Słucham ? No tak, nie ma to jak wypowiadać się w temacie w którym się nawet palca nie umoczyło. Napisałeś, że grasz na serwerze core tak więc jak możesz wiedzieć czy toczą się jakiekolwiek walki na otwartym terenie na serwerach OPEN ? Niejednokrotnie byłem uczestnikiem starć całkiem dużych warbandów - przykład: robiliśmy pq w Troll country gdy grupa z destro postanowiła nam to utrudnić - tadam- już bitwa gotowa. Trwała może z godzinke, ale było naprawde fajnie. To właśnie w takiej walce masz możliwość się sprawdzić, bez żadnych "dopalaczy".

Dnia 27.09.2008 o 10:49, Selv napisał:

Pod PvP rozumiem walki podczas których oboje graczy startuje z równymi szansami a co
do boostowania lv, boostowane są tylko statsy, itemki są bez zmian chociaż pozwala to
skutecznie bawić się w RVR T3 nawet na 20 i chyba o to chodzi.

PVP to walka player vs player a nie carebear contest. To nie jest akcja charytatywna. Poświęciłeś więcej czasu swojej postaci - jest mocniejsza, poświęciłeś mniej - kombinuj i ja to kombinowanie lubie. Na serwerze CORE pędzisz jak byk na czołowe zderzenie bo wszyscy mają równy lvl, na serwerze open masz więcej kombinowania. Nie wiesz nawet ile frajdy daje pomysłowe rozprawienie się z silniejszym przciwnikiem, nawet jeżeli ma to być zgubienie go podczas gdy jak ślepy chce cie dopaść. Co do boostowania to chyba nie doczytałeś wszystkiego. Itemki boostowane. Sam byłem tego świadkiem, gdy wchodząc w ekwipunek na rvr lake''u przy "ubranku" miałem ikonke a na niej informacje, że przedmiot został dopalony i zniknie (dopalenie) gdy opuszcze teren.

Dnia 27.09.2008 o 10:49, Selv napisał:

Liczy się tutaj w większej
miarze skill gracza a nie wklepanie max lv na dany tier, ale jak ktoś skilla nie ma to
mu potrzebna przewaga w HP i tłuczenie dużo słabszych graczy bo przecież po to jest open?

Co jest wyznacznikiem większego skilla, ubicie przeciwnika na rówym lvl''u czy ubicie przeciwnika na wyższym lvl''u ? Podpowiem ci, że to drugie to właśnie serwer open. Dodatkowo nie myśl sobie, że przeciwnik 4 poziomy wyżej od ciebie to "nieśmiertelny". Zamiast chować się za drzewkiem lub czekać na boosta warto stawić takiemu czoło.

Dnia 27.09.2008 o 10:49, Selv napisał:

Coś Ty mógł zobaczyć na 12 lv na K8P, lol. T1 RVR?

Tak się składa, że kończyłem wtedy Troll Country. Brałem udział w walkach rvr na tymże terenie. Brałem udział w public questach na których moby zabijali nam gracze z destro a my mogliśmy się im tylko przyglądać. Szczerze wątpie aby ruleset serwera zmieniał się po przekroczeniu tier 2, no chyba, że tobie się zmienił ;]. Ja jednak mam porównanie i dlatego wdałem się w dyskusje, ty tylko grasz na serwerze core, jednak nie przeszkadza ci to w krytykowaniu serwera open, prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.09.2008 o 11:10, oOreVenOo napisał:

> Serwery open nie mają sensu ? Serwery open to esencja pvp, której na serwerach core
brakuje.

Hahahah...

Widać jak długo grasz, zobacz ile terenów jest Open PvP, a dopiero potem mów co ma esencje,
a co nie. Poza tym wbij trochę lvl, zwiedź co nieco i wtedy pogadamy. :)

Niestety musze cię zweiść bo z tobą gadać nie będę (ops... teraz chyba to robie) widziałem twoje wcześniejsze wypowiedzi i nie mam ochoty wdawać się w bezowocną dyskusje osobami nie do końca rozwniętymi emocjonalnie...a może ?.
Zamiast się naśmiewać mógłbyś podać jakieś konkretne argumenty. Obecnie mam 22 lvl co biorąc pod uwage, że nie często moge zasiąść przy grze nie jest złym wynikiem (patrząć na twój podpis wnioskuje, że gry mmo to twoje życie, także napewno masz więcej doświadczenia w tej sprawie). Na serwerze OPEN rvr masz wiele terenów ...open i możesz wdać się w walke niemalże wszędzie. Kolejny, który nie dotknął open rvr a uważa się za znawce tematu ? Czekam na agrumenciki ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.09.2008 o 08:21, Skwarek pl napisał:

Serwery open nie mają sensu ? Serwery open to esencja pvp, której na serwerach core brakuje.


I tu się zgadzam. Sam zawsze gram na wszelkich Open PvP, a teraz RvR. Jakbym chciał pograć na core, to równie dobrze mógłbym sobie odpalić Diablo, różnicy prawie żadnej. Jeśli świat ogarnięty wielką wojną, to świat ogarnięty wojną. Ten dreszczyk emocji, kiedy przebiegasz sam blisko obozu wroga i rozglądasz się, czy nie ma wielkiej ekipy, która właśnie chce ci naklepać... Albo choćby niespodziewane spotkania gdzieś w okolicach jakiejś questowej jaskini, kiedy wpadasz na równie co Ty zdziwionego gobasa i zaczyna się walka - moje odporności vs jego leczenie. Trzeba tylko przemóc własną, głupią dumę i nie zrażać się oklepem od silniejszych. Takie życie, takie reguły świata. Zamiast się zaperzać i obrażać, trzeba levelować i łapać skilla. Każdy ma level capa więc kiedyś będzie można się na nich odegrać. Proste. A satysfakcja z oklepania silniejszego, któremu wydaje się, że rządzi i cię zaskoczył - bezcenna. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z kolegą Skwarek pl. Servery open są "wyczesane". Ne zauważyłem zbytnio gankowania, zdarza się że jakiś pojedynczy gracz lev 16-18 zapuści się w głąb zony destro i bije graczy lev 6-9 ale jeśli dobrze się nie ukryje to odzew jest zawsze zabawny, ktoś przyleci do dalszego obozu i zbiera się grupa pościgowa nawet level 12-14 i polujemy na gagatka. Oczywiście działa to w obydwie strony ;) .Również jak kolega wspomniał wspaniałą zabawą jest przeszkadzanie sobie wzajemnie w PQ . Ogromnie cieszy również obstawianie i zasadzki wejść na teren wroga, niekiedy toczą się tam bitewki większe, niż w RvR area, oczywiście nie ma tu boostowania levelów więc trzeba uważnie wybierać cele bądź współpracować z innymi dla osiągnięcia obopólnej korzyści. Według mnie to właśnie jest esencją PvP...
Pozdrawiam

EDIT Kolega Myszasty ma rację. Oklepałem elfa lev 16 mając 11 lev ( będąc leczonym przez ukrytego lev 9 zealota) radość ogromna. Później Elf ten mnie namiętnie targetował w RvR cały czas , ale nie byłem zły, w końcu spotkamy sie na level capie ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.09.2008 o 20:27, Selv napisał:

W order jest to samo, pozdrawiam tanków biegnących ZA healerem.


A dziękuję. ;) Z tym, że ja biegam ZA wrogimi healerami i dzięki wyjątkowo przydatnemu skillowi, dość dosłownie "podrzucam" ich z pomocą tarczy naszym do sklepania. Dlatego zupełnie nie rozumiem Ironbreakerów biegających w PvP z 2h. DPS może i trochę lepszy, ale i tak za mały na solowe akcje - przydatne to jest tylko w czasie questowania, nawet przy walkach z bossami na PQ już mniej. Zdecydowanie wolę strzelić powalającego basha, czy "podrzucić" gorący towar w środek naszych. Od zabijania są dps-owcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cały czas wychodzisz ze szczeniackiego (bo takie ono jest), że im więcej grasz tym oczywiście musisz mieć z tego powodu przywileje i tym się różnimy bo sam nie będę miał zbytnio czasu aby grać.
Wychodzisz z założenia, że gracz który gra najwięcej powinien być najlepszy nie ze względu na umiejętności a ze względu na `czas grania`.
Ja jestem przyzwyczajony do podejścia z GW, lv nie znaczy nic, liczy się taktyka i umiejętności ale widze, ze dla innych liczy się cyferka przy postaci i poziom :)
Zresztą, HF na wyższych tierach i jak ludzie dobiją do wyższych lv.

Myszasty: z 2h też ludzie rzucają graczami, dokładnie co 10s.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.09.2008 o 13:27, Selv napisał:


z 2h też ludzie rzucają graczami, dokładnie co 10s.



A z jakim skillem? Dopatrzyłem się tylko jednego takiego speciala i to u orków. Chyba, że już ślepnę na starość, u brodatych nie widzę nic takiego... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie w gildii IB biega z wielką siekierą i rozrzuca nam ludzi co 10s, jest to taktyka z drzewka 2h która modyfikuje jeden ze skilli (rune-etched axe) tak, że rozrzuca on graczy a moby przewraca. Działa to AOE :)
Wyjątkowo przydatne na PVP i PVE zresztą też, zabawy masa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.09.2008 o 14:11, Selv napisał:

U mnie w gildii IB biega z wielką siekierą i rozrzuca nam ludzi co 10s, jest to taktyka
z drzewka 2h która modyfikuje jeden ze skilli (dokładnie to ja niestety nie powiem) tak,
że rozrzuca on graczy a moby przewraca. Działa to AOE :)
Wyjątkowo przydatne na PVP i PVE zresztą też, zabawy masa.


Kurde, jakim cudem to przeoczyłem? Dziś wyjeżdżam, więc nie pogram, ale obczaję jak tylko wrócę i może się przebranżowię. O ile dorwę jakąś wartą tego siekierkę. :)

edit:

Powered Etchings Rune Etched Axe's cooldown is reduced to 10 seconds and will now Knockback other players and Knockdown monsters.

Fucktycznie! Przegapiłem subtelną różnicę w opisie... :P To nawet lepsze niż z shieldem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.09.2008 o 13:27, Selv napisał:

Cały czas wychodzisz ze szczeniackiego (bo takie ono jest), że im więcej grasz tym oczywiście
musisz mieć z tego powodu przywileje

Heh... nie musisz, tylko masz ;] Takie jest życie, sam napisałem, że gram mało, często spotykam silniejszych przeciwników, ale nie płacze z tego powodu i nie obrzucam błotem tychże panów czy serwerów core (bo tam mają "inaczej") i to tym się różnimy ;] Dlatetego, albo podciągniesz portki, zaciśniesz zęby, podniesiesz swoją broń wyżej i zaczniesz walczyć, albo będziesz marudził - to jest pvp tu się ginie. I nie wyjżdżaj mi tu ze szczeniakami, bo mam wrażenie, że rozmawiam z dzieckiem, które nie potrafi normalnie prowadzić "rozmowy".

Dnia 27.09.2008 o 13:27, Selv napisał:

i tym się różnimy bo sam nie będę miał zbytnio czasu
aby grać.
Wychodzisz z założenia, że gracz który gra najwięcej powinien być najlepszy nie ze względu
na umiejętności a ze względu na `czas grania`.

Przeczytaj raz jeszcze. Dwie rzeczy się na to składają - jakbyś uważał to oszczędziłbyś mi tego klepania w klawiature. Czas grania no i oczywiście jakieś umiejętności, bo co z tego, że przeciwnik ma 4 lvl wyższą postać, jeśli można go w łatwy sposób umysłowo wymanewrować. Wyższy lvl nie oznacza nie do zabicia, natomiast ludzie którzy boją się takiej konfrontacji, bo oni chcą sobie pobiegać po lesie i w spokoju zbierać kwiatki - nie ma sprawy macie core, ale nie ma sensu obrażać ludzi grających na open pvp kolego. Tak już jest, dla ciebie najwyraźniej wszelkie serwery open pvp nie są wskazane. Wojna jest brudna, ja się ubrudzić nie boję, dlatego wybieram pvp ;]

Dnia 27.09.2008 o 13:27, Selv napisał:

Ja jestem przyzwyczajony do podejścia z GW, lv nie znaczy nic, liczy się taktyka i umiejętności
ale widze, ze dla innych liczy się cyferka przy postaci i poziom :)

Jak wyżej - czytaj uważniej. W GW nie grałem, nie mam czasu na tyle mmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moje życie powiadasz ? Hmm... Trochę o mnie w takim razie... Średnia 4.0 w klasie maturalnej, zakochany od dwóch lat z wzajemnością, liczne grono przyjaciół i wspomnień, szczęśliwy posiadacz prawka i VW Polo SDI. Powiadasz, iż MMO to moje życie ? Gry to moje drugie życie, a nie pierwsze, to moje hobby. Najpierw nauka, obowiązki, przyjaciele, rodzina, dziewczyna > MMO. Jestem zajebiście wyczulony na stwierdzenie Nolife bo sam takimi ludźmi gardzę więc bacz na słowa. Grałem na Open i grałem na Core. Grałem na Normal i PvP w WoWie, grałem PvP w GW i LII i wiem na czym polega open PvP, a na czym Core/Normal serwery. Nie liczy się lvl w tej grze ale skill, nie to ile grasz ale jak grasz i z kim. Max lvl może mieć każdy debil. Co do moich wypowiedzi ? Wiesz jeżeli nie lubisz ostrej dyskusji z porządnymi argumentami to zapraszam na nasza-klasa.pl/forum tam znajdziesz miejsce dla siebie.

PS Nie wdawaj się w dyskusje z Selvem bo on jest jeszcze ostrzejszy ode mnie. Tylko cholera czemu mnie degradują, a jego nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować