Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Need for Speed na nowych, ładnych obrazkach

23 postów w tym temacie

> > > Ta gra to jeden wielki szablon na grę wyścigową nie oferuje niczego innowacyjnego
>
> > poza
> > > grafiką. Wygląda to tak. No dobra ludzie. Robimy gre wyścigową więc musi być
> w niej
> > srerrari
> > > srambo beemki porszaki nie damy im nawet hondy crx czy civic bo po co? Niech
> się
> > tłuką
> > > po ulicach super autami. Kiedy wyjdzie gra typu Juiced. Kupujemy na początek
> auto
> > z szrota
> > > i to nie pegani zonde a jakiegoś grata naprawiamy tuningujemy pniemy się w
> wyżyny...
> >
> > > Po co być innowacyjnym. Ja jestem zawiedziony.
> >
> > Przepraszam że przeszkodzę w twojej ignorancji, ale przez ostatnie E3, Gamescomy
> i inne
> > okazje twórcy w kółko pokazywali auta takie jak Subaru BRZ, Nissan 180SX czy inne
> stare
> > graty. To chyba dobrze, że oprócz szajsu którym ty chcesz jeździć, w końcu pokazano
> coś
> > czym większość chce jeździć, nieprawdaż?
> Nie prawdaż. Efekt tego jest taki,ze żeby mieć szanse pod koniec każdy MUSI kupić auta
> pokroju Aventadora, czy Veyrona, bo pod nie jest ustawiany poziom trudności. A nie o
> tym są nielegalne wyścigi. "Szajs"? To słowo pokazuje tylko twoją ignorancję. Duch motoryzacji
> nie polega na podniecaniu się najdroższymi autkami z 2015 i patrzeniu z pogardą na te
> stare, bo co tam legenda motoryzacji, liczy się szpan. F&F zawsze był o pasjonatach,
> którzy ze szrota robili wózek zdolny przegonić Ferrari, bo wkładali w niego pracę, serce
> i kupę kasy na nowe części, nie o bogatych dzieciakach, którzy kupowali Bugatti za kasę
> tatusia. Dziwne, że rozumie to facet, który nigdy nie pojedzie w żadnym wyścigu. Wróć.
> Nigdy nie pojedzie.
> Auta do takiej gry to Hondy, Nissany, Mazdy, Ople, trochę starych, amerykańskich, ew.
> stare BMW. Nie bryki za 250 000 - 2 500 000 prosto z salonu we Włoszech.

Teraz ty wykazujesz ignorancję, twierdząc (naiwnie) że duch motoryzacji nie polega na superautach, tylko na starych gratach. Każdy motorhead postrzega motoryzację na swój sposób - jedni wolą tuningowane graty w bocznych alejkach, inni supersamochody z pierwszych stron czasopism. Twierdząc że te supersamochody to nie jest prawdziwy duch motoryzacji pokazujesz ignorancję nawet gorszą od mojej. Owszem, nie kręci mnie jeżdzenie Golfem po tuningu, ale ja w tej grze znajdę coś dla siebie. Ty nie chcesz jeździć najnowszym Lamborghini. I dobrze, pojeździsz sobie Skylinem czy innym starociem który ci się podoba. Poza tym, wiesz że brzmisz naprawdę idiotycznie mówiąc że Superauta nie mogą brać udziału w nielegalnych wyścigach? Bo co, bo ty tak mówisz? Postawisz znak zakazu i nie Lambo nie pojedzie? nie rozśmieszaj mnie...

BTW, F&F to kiepski przykład w kontekście tuningu. Masz rację ta seria BYŁA o pasjonatach tuningu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> > > Ta gra to jeden wielki szablon na grę wyścigową nie oferuje niczego innowacyjnego
>
> > poza
> > > grafiką. Wygląda to tak. No dobra ludzie. Robimy gre wyścigową więc musi być
> w niej
> > srerrari
> > > srambo beemki porszaki nie damy im nawet hondy crx czy civic bo po co? Niech
> się
> > tłuką
> > > po ulicach super autami. Kiedy wyjdzie gra typu Juiced. Kupujemy na początek
> auto
> > z szrota
> > > i to nie pegani zonde a jakiegoś grata naprawiamy tuningujemy pniemy się w
> wyżyny...
> >
> > > Po co być innowacyjnym. Ja jestem zawiedziony.
> >
> > Przepraszam że przeszkodzę w twojej ignorancji, ale przez ostatnie E3, Gamescomy
> i inne
> > okazje twórcy w kółko pokazywali auta takie jak Subaru BRZ, Nissan 180SX czy inne
> stare
> > graty. To chyba dobrze, że oprócz szajsu którym ty chcesz jeździć, w końcu pokazano
> coś
> > czym większość chce jeździć, nieprawdaż?
> Nie prawdaż. Efekt tego jest taki,ze żeby mieć szanse pod koniec każdy MUSI kupić auta
> pokroju Aventadora, czy Veyrona, bo pod nie jest ustawiany poziom trudności. A nie o
> tym są nielegalne wyścigi. "Szajs"? To słowo pokazuje tylko twoją ignorancję. Duch motoryzacji
> nie polega na podniecaniu się najdroższymi autkami z 2015 i patrzeniu z pogardą na te
> stare, bo co tam legenda motoryzacji, liczy się szpan. F&F zawsze był o pasjonatach,
> którzy ze szrota robili wózek zdolny przegonić Ferrari, bo wkładali w niego pracę, serce
> i kupę kasy na nowe części, nie o bogatych dzieciakach, którzy kupowali Bugatti za kasę
> tatusia. Dziwne, że rozumie to facet, który nigdy nie pojedzie w żadnym wyścigu. Wróć.
> Nigdy nie pojedzie.
> Auta do takiej gry to Hondy, Nissany, Mazdy, Ople, trochę starych, amerykańskich, ew.
> stare BMW. Nie bryki za 250 000 - 2 500 000 prosto z salonu we Włoszech.

Teraz ty wykazujesz ignorancję, twierdząc (naiwnie) że duch motoryzacji nie polega na superautach, tylko na starych gratach. Każdy motorhead postrzega motoryzację na swój sposób - jedni wolą tuningowane graty w bocznych alejkach, inni supersamochody z pierwszych stron czasopism. Twierdząc że te supersamochody to nie jest prawdziwy duch motoryzacji pokazujesz ignorancję nawet gorszą od mojej. Owszem, nie kręci mnie jeżdzenie Golfem po tuningu, ale ja w tej grze znajdę coś dla siebie. Ty nie chcesz jeździć najnowszym Lamborghini. I dobrze, pojeździsz sobie Skylinem czy innym starociem który ci się podoba. Poza tym, wiesz że brzmisz naprawdę idiotycznie mówiąc że Superauta nie mogą brać udziału w nielegalnych wyścigach? Bo co, bo ty tak mówisz? Postawisz znak zakazu i nie Lambo nie pojedzie? nie rozśmieszaj mnie...

BTW, F&F to kiepski przykład w kontekście tuningu. Masz rację ta seria BYŁA o pasjonatach tuningu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować