Zaloguj się, aby obserwować  
pannowacki

Granie a depresja - doświadczenia graczy

10 postów w tym temacie

Niedługo będę pisał dla gram.pl tekst, który będzie dotyczył życia graczy, a konkretniej ich zmagań z depresją i tego, czy gry miały na to wpływ - a jeśli tak, to jaki. Chciałbym w swoim tekście zawrzeć aspekty bardziej teoretyczne, ale nawet ważniejsze są Wasze osobiste doświadczenia. Czy być może ulubiony tytuł pomógł Wam przetrwać gorszy okres, czy może odwrotnie - siedząc przy danej grze traciliście resztki motywacji, zeby wyjść z domu? Będę wdzięczny, jeśli postanowicie dorzucić swoje trzy grosze na ten temat. Mój mail kontaktowy to piotr.nowacki@redakcja.gram.pl . Oczywiście, nic nie zostanie opublikowane bez Waszej zgody, gwarantuję również pełną anonimowość.

Równocześnie proszę o nie robienie w tym temacie negatywnych komentarzy na temat depresji, czy też negowania istnienia tej choroby, że "wystarczy wziąć się w garść", itd. Takie komentarze będą usuwane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


W moim przypadku gry zajmowały negatywne myśli. Przy filmach czy książkach łatwo odlecieć, bo nie wymagają takiego skupienia, w każdej chwili można uciec myślami. Gry natomiast wymagają dużo większej uwagi i nie pozwalają zazwyczaj bujać w obłokach. Były to gry głównie zręcznościowe/akcji/strzelanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A jaki jest sens takiego tekstu?

Depresja jako choroba jest diagnozowana chyba po 2 czy 4 tyg. nieustannego ponurego nastroju. Wiarygodny tekst wymagałby oparcia się o diagnozę od psychiatry, a przypuszczalnie mało kto ma taką.

Boję się, że ten tekst może sprzyjać błędnemu wizerunkowi choroby i wzmocnić powierzchowny odbiór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.10.2015 o 11:10, pannowacki napisał:

Równocześnie proszę o nie robienie w tym temacie negatywnych komentarzy na temat depresji,
czy też negowania istnienia tej choroby, że "wystarczy wziąć się w garść", itd. Takie
komentarze będą usuwane.


Z tego co się orientuję (zaznaczam, że się dowiadywałem), nie masz statusu konsula a co za tym idzie na 100% nie posiadasz dostępu do edycji tematu jak opcji Moderatorskich, więc nie możesz usuwać komentarzy. Poza tym nie możesz zabronić innym wyrażania swojego zdania nawet negatywnego. Natomiast jeśli ktoś będzie obrażał innych lub wyśmiewał się to Moderatorzy zareagują, nie ma powodu straszenia nikogo, że jego post będzie usunięty jeśli się nie spodoba autorowi tematu.

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobra, sorry za zamieszanie odnośnie usuwania komentarzy. Nie miałem na celu straszyć nikogo, nie roszczę sobie praw moderatorskich (bo wiem, że ich nie mam), chodziło mi przede wszystkim o to, że jest poruszana tutaj relatywnie delikatna kwestia, i pewien sort komentarzy jest tutaj nie na miejscu. Gdybym mógł, to stosownie edytowałbym pierwszy post, my bad.

Co do powodu pisania tekstu: z jednej strony warto przybliżyć tę chorobę, bo wokół niej narosło wiele mitów, z drugiej strony warto pokazać, jak ono wpływa na życie graczy, i żeby wykonać dobrą pracę, chciałbym skonfrontować opinię psychologa w tym temacie z doświadczeniami graczy. Może przy tej okazji powstać naprawdę interesujący artykuł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Taka mała rada ode mnie - nie licz na to że przez publiczne forum ktoś ci tutaj uczciwie powie że cierpi/cierpiał na depresję i że gry komputerowe mu pomogły/zaszkodziły. Temat na tyle wrażliwy że jeśli szukasz sensownych i bogatych w konkrety odpowiedzi to radziłbym przy okazji udostępnić jakiegoś maila czy prywatny chat. Zwłaszcza jeśli ktoś nadal jest w tym stanie to raczej nie chce słyszeć różnych respons od trolli/ludzi nierozumiejących problemu (które jak na każdym forum - prawdopodobnie by się pojawiły).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.10.2015 o 22:06, ziptofaf napisał:

radziłbym
przy okazji udostępnić jakiegoś maila czy prywatny chat.


Dlatego udostępnił maila. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, nie bez powodu podałem tutaj redakcyjnego maila jako preferowaną formę kontaktu ;) Również dziękuję za wcześniejszą wypowiedź w tym wątku. Mam nadzieję, że uda się stworzyć nam dzięki temu bogaty, szczery obraz tego problemu.

Przy okazji, drugą kwestią wartą poruszenia jest przedstawienie tego zjawiska w grach. Czy mieliście do czynienia np. z Depression Quest? Czy Waszym zdaniem ten sposób przedstawienia problemu był trafny, czy nie? A być może w innych mediach (filmie, książce) pojawiło się coś, co uznaliście za trafne lub chybione w tym aspekcie, lub coś, co w jakiś sposób na Was wpłynęło?

jeśli chcielibyście się czymś podzielić, możecie to zrobić w tym wątku lub, przypomnę maila, piotr.nowacki@redakcja.gram.pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak jak Perry_Cox pisał wyżej gry potrafią dobrze zająć nam czymś umysł i pomóc zapomnieć o negatywnych myślach. Fajnie jest tak włączyć sobie ulubioną grę w ciężkich chwilach i zastawić gdzieś w biurku wszystkie problem. Negatywne myśli zanikają, a my łatwiej się relaksujemy.

Co do Depression Quest to na coś takiego natknąłem się grając w Majikoi (Virtual Novel). Jedna ze ścieżek fabularnych opowiada o tym jak marzenia jednej z bohaterek zostają zniszczone. Niby komedyjka, a nagle wyjechała mi z taką bombą emocjonalną. Reszta historii opowiadała jak pomagaliśmy się jej podnieść i znaleźć nowy cel w życiu. Wszystko było fajnie przedstawione, może za dużo "mocy przyjaźni", ale wszyscy wiemy, że w ciężkich chwilach nic nie pomaga jak najbliżsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować