Witajcie na Forum 3.0 oraz w odświeżonej społeczności gram.pl!

[Muradin 27]

Hm... a wystarczyło po prostu się mnie zapytać jaki jest mail do Myszastego ;P

Nie mniej jednak wysłałem do niego treść Twojego posta.

[Ring5 0]

Dnia 17.12.2015 o 20:09, Muradin_07 napisał:

Hm... a wystarczyło po prostu się mnie zapytać jaki jest mail do Myszastego ;P

Pewnie tak, ale ja mam takie skrzywienie, że szanuję cudzą prywatność :P Jeśli ktoś nie chce podać swojego maila, to staram się go nie zdobywać za plecami (i bez wiedzy) tej osoby. Może nie życzy sobie, by nieupoważnione osoby miały dostęp do takiej informacji? Dlatego nie pytałem, nie szukałem, napisałem na zamieszczony na stronie adres licząc, że będzie dobrze ;)

[Muradin 27]

Z tego co wiem swego czasu maile do redaktorów były podane przy newsach i w miejscu, gdzie można było oceniać ich pracę. Nie wszyscy mieli taką możliwość dodaną, ale było. Poza tym nawet jeśli to po prostu bym się o to zapytał.

Anyway - po prostu podałem dalej. Tak, jestem z tych naiwnych też...

[Ring5 0]

Dnia 17.12.2015 o 21:03, Muradin_07 napisał:

Anyway - po prostu podałem dalej. Tak, jestem z tych naiwnych też...

Ok, dzięki (bo tego nie napisałem we wcześniejszym poście). Zobaczymy, co z tego wyniknie.

[Wszystkozajete 0]

Dnia 17.12.2015 o 18:00, Kakarotto napisał:

> A tak na serio to już można spokojnie powiedzieć, że gram upadło.

Dawniej, by pozbyć się myszy ze spichrza, trza było przygarnąć kota albo posłać po "myszołapa
z fletem". Czasy poszły do przodu, wszystko załatwia się inaczej i w bardziej wyrafinowany
sposób... Spichrz lepiej zburzyć i myszy, które przeżyły pójdą precz. ;D

Wirtualny spichrzem było poprzednie forum, a po jego zburzeniu powstał Spichrz 3.0.
Dziurawe ściany, przeciekający dach - nie da się w nim trzymać ziarna, stoi pusty, więc
nowe myszy się nie w nim nie zalęgną, a stare nie mają do czego wracać.
Pozostaje jeszcze kwestia myszy, które mimo wszystko przetrwały. Myszy-weterany, wiarusy
niejednych bitew, wytrzymałe i prawie nie do zabicia paskudne szkodniki, które jeszcze
ciągle piszą w różnych tematach... Kiedyś przestaną piszczeć. :P

Skoro znów się bawimy w historyjki to ja spróbuje dopisać zakończenie tejże - w zasadzie trzy możliwe zakończenia jakie w obecnej sytuacji przychodzą mi do głowy :)

A) Pewnego słonecznego dnia zobaczymy przez dziurawe ściany uśmiechniętą twarz gospodarza, a za nim robotników masę. Gospodarz przemówi uznając, że tak dłużej być nie może i wszyscy z zapałem wezmą się do roboty. Ściany i dach połatają, izby uprzątną, a po pewnym czasie w spichrzu znów pojawi się ziarno, przyjdą nowe myszy i mysia społeczność będzie żyła jak dawniej.

B) Spichrz dalej będzie stał pozostawiony sam sobie - gospodarz uznał, że nie warto już w niego inwestować czasu i środków. I tak z czasem będzie niszczał coraz bardziej, resztki myszy pouciekają, zostaną co najwyżej te najbardziej wiekowe, które niejedno już tutaj przeżyły i na starość nie chcą już szukać lepszego miejsca. Od czasu do czasu wpadnie do spichrza przelotnie jakaś nowa myszka, zapyta czy ktoś nie oddałby jej darmowego ziarenka kukurydzy, po czym zniknie tak szybko jak się pojawiła.

C) Siedzące w kącie myszy nagle poczują, że ziemia drży pod ich łapkami, a po chwili usłyszą warkot bardzo wielkiej koparki (fadromy). Przez dziury spostrzegą ku swojemu przerażeniu, że kolos jedzie wprost na nich. Albo co bardziej prawdopodobne gdy wszystkie będą spokojnie spały, specjalna ekipa saperów po cichu podłoży ładunki wybuchowe, by po chwili wysadzić wszystko w drobny mak. W każdym razie efekt będzie taki sam - po spichrzu zostanie biała plama, mniej więcej taka:

[Ring5 0]

Dnia 18.12.2015 o 11:53, Wszystkozajete napisał:

w zasadzie trzy możliwe zakończenia jakie w obecnej sytuacji przychodzą mi do głowy :)

Obawiam się, że na tym etapie mamy największą szansę na zakończenie nr 2 - czyli forum zostaje zapomniane (ale nie zlikwidowane - to by wymagało, by ktoś sobie o nim przypomniał), żadnych zmian się nie wprowadza i za jakiś czas forum po cichutku umiera śmiercią prawie naturalną, bo przestaje tu zaglądać ostatni gramowicz, który w tym czasie nabawił się schizofrenii i prowadził dyskusje sam ze sobą. Forum opanowują pająki i topyrze, a dziesięć lat historii idzie na zieloną trawkę.

[Kakarotto 3]

Dnia 18.12.2015 o 11:53, Wszystkozajete napisał:

Skoro znów się bawimy w historyjki to ja spróbuje dopisać zakończenie tejże - w zasadzie
trzy możliwe zakończenia jakie w obecnej sytuacji przychodzą mi do głowy :)

Historyjki, bajki czy inne bajdurzenia - co nam pozostało? ;P
Piszczymy nadal/jeszcze.

Dnia 18.12.2015 o 11:53, Wszystkozajete napisał:

A) Pewnego słonecznego dnia zobaczymy przez dziurawe ściany uśmiechniętą twarz gospodarza,
a za nim robotników masę. Gospodarz przemówi uznając, że tak dłużej być nie może i wszyscy
z zapałem wezmą się do roboty. Ściany i dach połatają, izby uprzątną, a po pewnym czasie
w spichrzu znów pojawi się ziarno, przyjdą nowe myszy i mysia społeczność będzie żyła
jak dawniej.

Sen na jawie, biorąc pod uwagę obecną sytuację, a raczej brak czegokolwiek. :P

Dnia 18.12.2015 o 11:53, Wszystkozajete napisał:

B) Spichrz dalej będzie stał pozostawiony sam sobie - gospodarz uznał, że nie warto już
w niego inwestować czasu i środków. I tak z czasem będzie niszczał coraz bardziej, resztki
myszy pouciekają, zostaną co najwyżej te najbardziej wiekowe, które niejedno już tutaj
przeżyły i na starość nie chcą już szukać lepszego miejsca. Od czasu do czasu wpadnie
do spichrza przelotnie jakaś nowa myszka, zapyta czy ktoś nie oddałby jej darmowego ziarenka
kukurydzy, po czym zniknie tak szybko jak się pojawiła.

Znamienna wróżba, choć raczej powinno się napisać hipoteza.

Dnia 18.12.2015 o 11:53, Wszystkozajete napisał:

C) Siedzące w kącie myszy nagle poczują, że ziemia drży pod ich łapkami, a po chwili
usłyszą warkot bardzo wielkiej koparki (fadromy). Przez dziury spostrzegą ku swojemu
przerażeniu, że kolos jedzie wprost na nich. Albo co bardziej prawdopodobne gdy wszystkie
będą spokojnie spały, specjalna ekipa saperów po cichu podłoży ładunki wybuchowe, by
po chwili wysadzić wszystko w drobny mak. W każdym razie efekt będzie taki sam - po spichrzu
zostanie biała plama, mniej więcej taka:

Po cichu i z grubej rury... Kto wie, może po nowym roku nie będzie do czego wracać. Myszy wyjadą do rodzin na święta i zostaną bezdomne. Smutne, przykre, jakże życiowe, choć wirtualne. ;(


Pewnie można dodać jeszcze jakieś zakończenie, jakiś tam zlepek B i C albo coś innego. Tak czy tak, gnojówka się już wylała, zaschła i wsiąkła głęboko. Dywan jest do wyrzucenia. ;D

[Kakarotto 3]

Dnia 17.12.2015 o 21:03, Muradin_07 napisał:

Anyway - po prostu podałem dalej. Tak, jestem z tych naiwnych też...

Biorąc po uwagę wszystko, co tylko można, odważę się nas nazwać tak, jak należy. Nie naiwniacy, tylko głupcy. ;D

[Muradin 27]

No to jestem w takim razie głupi, bo najzwyczajniej w świecie nie jeden z nas (w sensie użytkowników) wie, co jest z tym wszystkim nie tak i jak można temu zapobiec. Wcześniej robiliśmy to w Obradach, teraz robimy to tutaj. Wynik jest taki, że coraz więcej rzeczy jest skopanych niż zrobionych tak, jakbyśmy wszyscy (łącznie z tymi co tylko newsy czytają za pomocą facebooka) chcieli.

Wiele osób zwraca uwagę na wiele aspektów, mało kto bierze sobie te uwagi do serca. I to jest dla mnie niezrozumiałe, może właśnie w tym aspekcie jestem po prostu głupi, bo tej polityki za chorobę nie pojmuję.

[Kakarotto 3]

Dnia 18.12.2015 o 17:23, Muradin_07 napisał:

No to jestem w takim razie głupi, bo najzwyczajniej w świecie nie jeden z nas (w sensie
użytkowników) wie, co jest z tym wszystkim nie tak i jak można temu zapobiec. Wcześniej
robiliśmy to w Obradach, teraz robimy to tutaj. Wynik jest taki, że coraz więcej rzeczy
jest skopanych niż zrobionych tak, jakbyśmy wszyscy (łącznie z tymi co tylko newsy czytają
za pomocą facebooka) chcieli. Wiele osób zwraca uwagę na wiele aspektów, mało kto bierze sobie te uwagi do serca.

Generalnie wiele się pisało, co trzeba poprawić, zmienić, usunąć, itp., itp., jedno pytanie w związku z tym mi się nasuwa (i nie tylko mi). Słowo w słowo nie czytałem wszystkich postów napisanych tu i tam, ale pewnie ktoś już o to zapytał - po co to wszystko było? Po co? Skoro praktycznie nic nie zostało spełnione, a w sumie tylko pogorszone.
"Góra" pewnie też już nie ogarnia.
Aż nie wiem, co więcej rzec. :|

Dnia 18.12.2015 o 17:23, Muradin_07 napisał:

I to jest dla mnie niezrozumiałe, może właśnie w tym aspekcie jestem po prostu głupi, bo
tej polityki za chorobę nie pojmuję.

Dlatego napisałem, co napisałem. My nie pojmujemy nic, więc jesteśmy widocznie za głupi na to.

[Muradin 27]

Dnia 18.12.2015 o 18:04, Kakarotto napisał:

Generalnie wiele się pisało, co trzeba poprawić, zmienić, usunąć, itp., itp., jedno pytanie
w związku z tym mi się nasuwa (i nie tylko mi). Słowo w słowo nie czytałem wszystkich
postów napisanych tu i tam, ale pewnie ktoś już o to zapytał - po co to wszystko było?
Po co? Skoro praktycznie nic nie zostało spełnione, a w sumie tylko pogorszone.
"Góra" pewnie też już nie ogarnia.
Aż nie wiem, co więcej rzec. :|

Powiem to, co powiedziałem już wcześniej - i ja, i Fett i inne osoby pracujące nad tym tematem (Martivar i Mateusz) raczej widzieliśmy to zupełnie inaczej. Bo prawda jest taka, iż miałem nadzieję na to, że już teraz będziemy nie dyskutować odnośnie tego czy w ogóle jest co ratować tylko że będziemy sobie na spokojnie głosować w Wyborach Gramowiczów w nowym, dostosowanym do naszych potrzeb miejscu.

I też taki zamysł raczej nam przyświecał, nikt nie myślał o tym żeby to wszystko wyglądało tak jak wygląda teraz. Dlatego też czuję się naprawdę zawiedziony aktualnym stanem rzeczy, a zawiedziony podwójnie dlatego, że z tymi projektami społecznościowymi wiązałem spore nadzieje. Myślałem także, że będzie to dobry fundament do innych zmian, o których wszyscy rozmawialiśmy. Że być może przez te lata ktoś zrozumiał, że trzeba zmienić podejście, zacząć robić dobrą robotę. Ktoś tutaj powiedział już jedną, dość ważną rzecz - w momencie, gdy inni idą mocno do przodu gram cofa się na pełnym gazie. A może inaczej "stał nad przepaścią i zrobił jeden, zdecydowany krok do przodu".

Dnia 18.12.2015 o 18:04, Kakarotto napisał:

Dlatego napisałem, co napisałem. My nie pojmujemy nic, więc jesteśmy widocznie za głupi
na to.

Nie wiem, być może myślenie poza arkuszami excela i statystykami to fantastyka rodem z książek Martina albo coś innego, kompletnie nie do pojęcia...

[Piotrbov 1]

Pojawiły się jakieś nowe fajne usprawnienia fanowskie (od połowy listopada) na forum, by dało się już go normalnie czytać? Czy nadal jest tak jak ostatnio?

[Prince_Miki 6]

Dnia 19.12.2015 o 13:59, Piotrbov napisał:

Pojawiły się jakieś nowe fajne usprawnienia fanowskie (od połowy listopada) na forum,
by dało się już go normalnie czytać? Czy nadal jest tak jak ostatnio?

Sam z drobną pomocą roba006 wykombinowałem nieco zmodyfikowany biały skin, który m. in. poprawia czytelność tekstu. Lista wszystkich zmian jest tutaj: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=102812&pid=35

Aktualny link do stylu (ten w poście podlinkowanym powyżej jest nieaktualny): http://stylebot.me/styles/12212

[ziptofaf 2]

Dnia 19.12.2015 o 13:59, Piotrbov napisał:

Pojawiły się jakieś nowe fajne usprawnienia fanowskie (od połowy listopada) na forum,
by dało się już go normalnie czytać? Czy nadal jest tak jak ostatnio?

A masz jakieś konkretne życzenia? Akurat święta idą więc mam trochę czasu, mogę sprezentować niedobitkom którzy jeszcze stąd nie uciekli jakiś bardziej spersonalizowany styl graficzny (bo mi ostatnia wersja swojego layoutu starcza do szczęścia a jak weźmie mnie na nostalgię to mam jeszcze taką: http://gram.techstorm.info/emulator/threadlist) :P

[Kakarotto 3]

Dnia 18.12.2015 o 18:30, Muradin_07 napisał:

(...)
I też taki zamysł raczej nam przyświecał, nikt nie myślał o tym żeby to wszystko wyglądało
tak jak wygląda teraz. Dlatego też czuję się naprawdę zawiedziony aktualnym stanem rzeczy,
a zawiedziony podwójnie dlatego, że z tymi projektami społecznościowymi wiązałem spore
nadzieje. Myślałem także, że będzie to dobry fundament do innych zmian, o których wszyscy
rozmawialiśmy. Że być może przez te lata ktoś zrozumiał, że trzeba zmienić podejście,
zacząć robić dobrą robotę.

Nie tylko ty się zawiodłeś. Wszyscy się tak czują, choć pewnie niektórzy użyli by innego słowa, bardziej dosadnego, by wyrazić swoje "zawiedzenie".
Ogólnie było tu o tym wszystkim wiele pisane, więc nie wdaję się ponownie w szczegóły.

Dnia 18.12.2015 o 18:30, Muradin_07 napisał:

Ktoś tutaj powiedział już jedną, dość ważną rzecz - w momencie,
gdy inni idą mocno do przodu gram cofa się na pełnym gazie. A może inaczej "stał nad
przepaścią i zrobił jeden, zdecydowany krok do przodu".

To nie był krok, to był po prostu skok w przepaść. I chyba nie przypadkowy. Samobójstwo. Napisałbym, że strzał w kolano, ale kolano można opatrzyć i nawet wyleczyć, a trupa nie. ;D

Dnia 18.12.2015 o 18:30, Muradin_07 napisał:

Nie wiem, być może myślenie poza arkuszami excela i statystykami to fantastyka rodem
z książek Martina albo coś innego, kompletnie nie do pojęcia...

To chyba nie to, gdyby ktoś zajrzał w statystyki albo zrobił jakieś obliczenia w excelu, wyszło by jasno, że będzie źle.
Z drugiej strony, nic nie wiemy, a gdybanie nic nie da.

Każda rozmowa schodzi do jednego, a ten temat został tu rozgrzebany już dość. Pewnie rozumiesz bezsens i bezsilność, która nas ogrania/ogarnęła. Generalnie czas się chyba już poddać. :|

[Ring5 0]

Prawie tydzień temu (w ubiegły czwartek) wysłałem mail na adres redakcji. Dzięki uprzejmości Muradina, trafił on również bezpośrednio do Myszastego. Chciałbym móc powiedzieć, że dostałem odpowiedź. Naprawdę bym chciał. Niestety, nie mogę. Ani od redakcji jako takiej, ani od Myszastego odzewu nie było. Myślę, że to chyba rozwiewa jakiekolwiek wątpliwości (jeśli ktoś tu jeszcze je miał...) co do przyszłości tego miejsca i tego, jak ważni jesteśmy dla "góry" jako społeczność. Rozumiem, że można być zapracowanym, że mamy okres przedświąteczny, ale nawet w takim natłoku zajęć chyba da się wygospodarować 2-3 minuty, żeby odpisać na głupiego maila.

Jedyne, co mnie tu w tym momencie trzyma to fakt, że wątek o Gwiezdnych Wojnach przeżywa mały renesans ze wzglęgu na premierę Epizodu VII. Za kilka dni (góra tygodni) emocje opadną, zapanuje cisza... i to chyba będzie dobry moment, żeby się pożegnać z gramowym forum. Przeciąganie tej agonii nie ma sensu :(

[Prince_Miki 6]

Dnia 23.12.2015 o 16:56, Ring5 napisał:

Prawie tydzień temu (w ubiegły czwartek) wysłałem mail na adres redakcji. Dzięki uprzejmości
Muradina, trafił on również bezpośrednio do Myszastego. Chciałbym móc powiedzieć, że
dostałem odpowiedź. Naprawdę bym chciał. Niestety, nie mogę. Ani od redakcji jako takiej,
ani od Myszastego odzewu nie było.

Generalnie radzę Ci się uzbroić w cierpliwość i to mocno. Sam również napisałem do ekipy maila o forum na początku listopada. Odpowiedź otrzymałem dopiero po miesiącu oczekiwania, a żadnych konkretów w niej niestety nie było.

[Muradin 27]

A ja niestety mogę tylko powiedzieć/potwierdzić, że także odpowiedzi nie otrzymałem.

[Piotrbov 1]

Dnia 20.12.2015 o 00:20, ziptofaf napisał:

(bo mi ostatnia wersja swojego layoutu starcza do szczęścia a jak weźmie mnie na nostalgię
to mam jeszcze taką: http://gram.techstorm.info/emulator/threadlist) :P

Yay. To jest świetne.

Główną bolączką na tym forum jest dla mnie to, że każda strona z powodu tych różnych niepotrzebnych bajerów ładuje się za długo. Na starym forum toi było raptem sekunda, teraz to już 4,5 sekund.

[Ecko09 0]

Widzę forum już w końcowych fazach życia. W tematach, które śledzę pustki od kilku dni.