Zaloguj się, aby obserwować  
MaccCry

Max Payne 3 - Temat Ogólny

480 postów w tym temacie

Dnia 03.06.2013 o 20:05, davis87 napisał:

i jak tam krzysztof paratujesz co?:)

Niestety nic mi do głowy nie przychodzi - na konsolach takie efekty może mieć brak zalogowanego profilu gracza, ale pecety mają inną filozofię działania i powód jest zapewne inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca w temacie, ale czy da się uruchomić Max Payne 1 i Max Payne 2 na Windowsie 8? Zainstalowałem gry i nie mogę ich włączyć. Chętnie bym sobie w nie pograł zanim kupię Max Payne 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2013 o 00:36, popcorn napisał:

Nie do końca w temacie, ale czy da się uruchomić Max Payne 1 i Max Payne 2 na Windowsie
8? Zainstalowałem gry i nie mogę ich włączyć. Chętnie bym sobie w nie pograł zanim kupię
Max Payne 3.


Może to głupie rozwiązanie ale ja z niego korzystam, otóż na jednym komputerze mam zainstalowane dwa systemy operacyjne XP i Win 7 korzystam wymiennie kiedy zajdzie taka potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2013 o 08:25, kerkas napisał:

Może to głupie rozwiązanie ale ja z niego korzystam, otóż na jednym komputerze mam zainstalowane
dwa systemy operacyjne XP i Win 7 korzystam wymiennie kiedy zajdzie taka potrzeba.


Myślę, że nie głupie. Szkoda, że na tych nowych Windowsach niektóre stare gry działają, a inne nie, bądz są spore problemy z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie mam żadnej gry, która by mi na Win 7 nie działała (a grywam w gry wydawane na przestrzeni ostatnich 20 lat).


A tak w ogóle to opiekuje się ktoś jeszcze "ekipą" gram.pl na SocialClubie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.08.2013 o 01:05, Zb4wiciel napisał:

Nie mam żadnej gry, która by mi na Win 7 nie działała (a grywam w gry wydawane na przestrzeni
ostatnich 20 lat).


Tyle, że nie mam Win 7, a Win 8 :) i na nim Max Payne 1 i 2 nie chce ruszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.08.2013 o 20:13, popcorn napisał:

Tyle, że nie mam Win 7, a Win 8 :) i na nim Max Payne 1 i 2 nie chce ruszyć.


Hmm a nie da się podzielić na partycje i na drugiej postawić np. win XP ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.08.2013 o 18:17, kerkas napisał:

Hmm a nie da się podzielić na partycje i na drugiej postawić np. win XP ?.


Szczerze mówiąc jeszcze się w to nie bawiłem, ale jak mnie jeszcze większa ochota wezmie na klasykę, to kto wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odświeże temat, jako że dzisiaj odpaliłem MP 3 i napotkałem irytującą rzecz. Mianowicie chodzi o cut-scenki. Czy ktokolwiek spotkał się w nich z takim jakby - nie wiem jak to nazwać - nagłym przejaskrawieniem kolorów? Trwa to około sekundy - dwie, po czym na pare sekund jest spokój by po chwili znowu powrócić. Ta gra już tak ma czy to wina konsoli Sony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej to wejdź na youtube i odpal parę filmów z MP3 z PS3 i sprawdź czy na tych filmach jest to samo co ty masz. Dlaczego? Bo MP3 ma właśnie takie migające, nie wiem nawet jak to nazwać, efekty. Rozmycia, rozjaśnienia, miganie... Opisałeś mniej więcej efekt, który pojawia się w grze co prawe 5 sekund, zwłaszcza na cutscenkach.

Jeżeli to jest to, i po jakimś czasie gry nadal cie będzie irytować polecam parę piwek lub coś mocniejszego. Wkręcisz się w klimat gry i przestanie ten efekt przeszkadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zainwestowałem w nowego Maxa screen poniżej.

Jest jeszcze gorzej niż myślałem.
Wpieniające jakby to ująć refleksy świetlne, rozmycia, rozmazanie obrazu jak zwał tak zwał kto wpadł na ten chory pomysł ?.
Po drugie brutalność a raczej w niektórych momentach czysty żywy sadyzm ktoś się za dużo naoglądał "dziełek" pokroju Hostel i oczywiście sikająca na lewo i prawo krew oraz goście którzy zasmarowują podłogę swoją krwią.
Wulgarne i pozbawione polotu dialogi.
Cut-scenki które są dosłownie co chwila i na dłuższą metę doprowadzają do szewskiej pasji.
Z Maxa Payne-a zrobiono tandetny film akcji a czarnego kryminału w MP3 nie ma za grosz.

Ps. Oczywiście te tłuki kamienne z Rockstar nie zadały sobie trudu aby sprawdzić czy istnieje film noir który rozgrywa się w Ameryce Południowej (a ja znalazłem i owszem) i byłby gotowy scenariusz na grę o niebo lepszy od tej żenady którą zaprezentowano w MP3.

20131002221427

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.10.2013 o 22:40, kerkas napisał:

Zainwestowałem w nowego Maxa screen poniżej.

Jest jeszcze gorzej niż myślałem.
Wpieniające jakby to ująć refleksy świetlne, rozmycia, rozmazanie obrazu jak zwał tak
zwał kto wpadł na ten chory pomysł ?.
Po drugie brutalność a raczej w niektórych momentach czysty żywy sadyzm ktoś się za dużo
naoglądał "dziełek" pokroju Hostel i oczywiście sikająca na lewo i prawo krew
oraz goście którzy zasmarowują podłogę swoją krwią.
Wulgarne i pozbawione polotu dialogi.
Cut-scenki które są dosłownie co chwila i na dłuższą metę doprowadzają do szewskiej pasji.
Z Maxa Payne-a zrobiono tandetny film akcji a czarnego kryminału w MP3 nie ma za grosz.

Ps. Oczywiście te tłuki kamienne z Rockstar nie zadały sobie trudu aby sprawdzić czy
istnieje film noir który rozgrywa się w Ameryce Południowej (a ja znalazłem i owszem)
i byłby gotowy scenariusz na grę o niebo lepszy od tej żenady którą zaprezentowano w
MP3.


No nie wiem, ja po MP3 byłem zachwycony... Bardzo fajnie pokazano staczanie się głównego bohatera, jego uzależnienie, psychiczne zniszczenie, bezradność, zagubienie w Brazylijskim świecie, który okazał się o wiele bardziej dziki i brutalny niż bohater się spodziewał. Sama fabuła była całkiem ok, jak dobry kryminał. Dialogi są beznadziejne? No co ty :) To Max Payne, tu się liczą monologi :) Poza tym, po co mieli się wzorować na noire? Jak to Pan Izdebski wyżej napisał, setting tu zastosowany się sprawdził, daje znakomity kontrast między sekwencjami utrzymanymi w stylistyce Noire. Co do sadyzmu... powiem szczerze, że oprócz scen z końcówki gry nie zauważyłem nic konkretniejszego, tak samo z przekleństwami w dialogach. Może jesteś wrażliwy? :)

PS. Cieszy mnie twoja szczerość z rachunkiem, ale to chyba zbędne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.10.2013 o 15:24, Fisher7 napisał:

No nie wiem, ja po MP3 byłem zachwycony... Bardzo fajnie pokazano staczanie się głównego
bohatera, jego uzależnienie, psychiczne zniszczenie, bezradność, zagubienie w Brazylijskim
świecie, który okazał się o wiele bardziej dziki i brutalny niż bohater się spodziewał.


Ochroniarz

Spoiler

który zagląda do kieliszka i przyprawia procenty prochami to żaden ochroniarz, jest to po prostu bzdura scenariuszowa jakich mało.
Staczanie się głównego bohatera ? wolne żarty albo jest się gorylem albo się człowiek stacza przy takim trybie życia wywalili by go z roboty a sam Max skończyłby jako menel zresztą Rockstar zrobił z Maxa menela.
"Szkoda" że nie wysłali Maxa na kozetkę do psychoanalityka wytarzali by tę postać i markę w fekaliach do reszty.


Dnia 03.10.2013 o 15:24, Fisher7 napisał:

Sama fabuła była całkiem ok, jak dobry kryminał.


Spoiler

Zrzynka z "Człowieka w ogniu" plus łysy Bruce Max Payne Willis w podkoszulku ograne i wyświechtane zero oryginalności i Licentia poetica.


Dnia 03.10.2013 o 15:24, Fisher7 napisał:

Dialogi są beznadziejne? No co ty :)
To Max Payne, tu się liczą monologi :)


Tu się liczą chandleryzymy na wysokim poziomie:

Wielki sen
Śledzenie go nie było trudnym zadaniem. Nosił marynarkę skrojoną z materiału przypominającego końską derkę o krzyczących kolorach, z ramionami tak szerokimi, że wystająca z nich szyja wyglądała jak łodyga selera, do której przymocowano chwiejącą się w takt kroków głowę.

Kłopoty to moja specjalność
Whisky była łagodna i gładko przechodziła przez gardło, nie drażniąc przełyku tak jak niektóre inne alkohole, jakie zdarzyło mi się pić. Łyknąłem jeszcze odrobinę. Głowa przestała mnie już boleć. Czułem się znakomicie. Mógłbym odśpiewać arię z "Pajaców".

Sokół maltański
Tom Polhaus: Ciężkie. To kamień?
Sam Spade: Nie. Ludzkie marzenia.


Dama z Szanghaju
Once, off the hump of Brazil I saw the ocean so darkened with blood it was black and the sun fainting away over the lip of the sky.We''d put in at Fortaleza, and a few of us had lines out for a bit of idle fishing. It was me had the first strike. A shark it was. Then there was another, and another shark again, ''till all about, the sea was made of sharks and more sharks still, and no water at all. My shark had torn himself from the hook, and the scent, or maybe the stain it was, and him bleeding his life away drove the rest of them mad. Then the beasts to to eating each other.In their frenzy, they ate at themselves.You could feel the lust of murder like a wind stinging your eyes, and you could smell the death, reeking up out of the sea. I never saw anything worse... until this little picnic tonight.And you know, there wasn''t one of them sharks in the whole crazy pack that survived.

Elsa: [gasping, as she is dying] He and George, and now me!
Michael: Like the sharks, mad with their own blood. Chewing away at their own selves.
Elsa: It''s true. I made a lot of mistakes.
Michael: You said the world''s bad. We can''t run away from the badness. And you''re right there. But you said we can''t fight it. We must deal with the badness, make terms. And then the badness''ll deal with you, and make its own terms, in the end, surely.
Elsa: You can fight, but what good is it? Goodbye.
Michael: You mean we can''t win?
Elsa: No, we can''t win. Give my love to the sunrise.
Michael: We can''t lose, either. Only if we quit.
Elsa: And you''re not going to.
Michael: Not again!
Elsa: Oh Michael, I''m afraid. [He strolls away] Michael, come back here. Michael! Please! I don''t want to die! I DON''T WANT TO DIE!


I went to call the cops, but I knew she''d be dead before they got there and I''d be free. Bannister''s note to the DA would fix it. I''d be innocent officially, but that''s a big word - innocence. Stupid''s more like it. Well, everybody is somebody''s fool. The only way to stay out of trouble is to grow old, so I guess I''ll concentrate on that. Maybe I''ll live so long that I''ll forget her. Maybe I''ll die trying.

Podwójne ubezpieczenie
Walter Neff: I was thinking about that dame upstairs, and the way she had looked at me, and I wanted to see her again, close, without that silly staircase between us.

>Poza tym, po co mieli się wzorować na noire?

Kolejna rzecz za którą należy powywieszać tych gości z Rockstar dlaczego nie mogli nazwać gry poprawnie L.A. noir zamiast dodawać tę jedną zbędną literę.
Sorry ale na każdym kroku prześladuje mnie przekręcenie oryginalnej nazwy czarnego kryminału która brzmi
http://pl.wikipedia.org/wiki/Film_noir

Poza tym ci kłamcy wyli że trzecia odsłona przygód Maxa także będzie miała klimat filmów noir i
http://en.wikipedia.org/wiki/Hardboiled
po porostu zarżnęli, zaszlachtowali markę MP gracze dostali lepszą grafikę i nic więcej.
Ale nikt się nie przyzna że dostał to samo co MP1 i MP2 tyle że w lepszej oprawie graficznej i wykastrowaną z klimatu noir.
Wszędzie tylko poddańcze uwielbienie dla Rockstar i brak cywilnej odwagi że dostało się szmirę w błyszczącym pudełku.
Cóż CoD mimo że gorsze z odcinka na odcinek rozchodzi się jak ciepłe bułeczki można i tak.

Dnia 03.10.2013 o 15:24, Fisher7 napisał:

to Pan Izdebski wyżej napisał, setting tu zastosowany się sprawdził, daje znakomity kontrast
między sekwencjami utrzymanymi w stylistyce Noire.


Jaki setinng ?
Noir przepraszam ale wkurza mnie ta litera e.
Klimatu czarnych kryminałów to tu nie ma za grosz zresztą Rockstar nie wie czym jest stylistyka noir.


>Co do sadyzmu... powiem szczerze,

Dnia 03.10.2013 o 15:24, Fisher7 napisał:

że oprócz scen z końcówki gry nie zauważyłem nic konkretniejszego, tak samo z przekleństwami
w dialogach. Może jesteś wrażliwy? :)


Jakoś poprzednie Maxy można było zrobić bez latających zwrotów na literę f i pokrewnych.
Eksplodujące czaszki tudzież gałki oczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>/.../

Chyba rozumiem twój ból, bo nie ma co kryć, Max Payne przeszedł znaczną metamorfozę od drugiej części, a koncept trzeciej części zmieniał się nie raz. Jeżeli pomyśleć nad tym co napisałeś, to fakt, dla fana oryginału ta część może być sporym rozczarowaniem. Patrząc z twojej perspektywy masz sporo racji. Sam miałem podobne wrażenia przy okazji premiery Skyrima i jego drobnej kastracji, ale to inna sprawa.

Co do nazwy L.A. Noire trudno jest mi się wypowiedzieć, "noir" jest używane w języku francuskim w odniesieniu do rodzaju męskiego, "noire" żeńskiego.

>Ale nikt się nie przyzna że dostał to samo co MP1 i MP2 tyle że w lepszej oprawie graficznej i wykastrowaną z >klimatu noir.

Ja się przyznam. Ale dla mnie akurat to nic złego. Jak już mówiłem brak Noir w tej części nie przeszkadzał mi, a że jest to gameplay z MP1 & 2 też nie mam nic przeciwko. Ba, jest to zaleta. Ogółem grę ukończyłem z przyjemnością, ale nie dziwie się, że zawiodłeś się na tej grze, skoro jesteś zapaleńcem filmów Noir. Zwracam honor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rewolucyjne zmiany ? z całym szacunkiem Perry ale raczysz żartować.
Dostosowanie do położenia na pierwszy rzut oka fajna sprawa ale tylko na pierwszy.
Primo czasem nie można przycelować mimo że powinno się dać bo cel widać jak na dłoni.
Secundo kropka celowania czasem jest a czasem znika.
Tertio Max może się położyć li tylko po skoku z bullet timem bądź rozwalenia przeciwnika w trybie last man standing czyli w polskim growym tłumaczeniu powstały z martwych natomiast i innym przypadku opcja ta nie działa i cała masa innych błędów związana z tą "rewolucyjną zmianą".
Spotkanie z przeszkodą może skończyć się śmiercią np. przy pełnym pasku zdrowia usiłowałem przeskoczyć nad kanapą ot tak dla zgrywy Max przyładował w kanapę po czym zaliczył zgon cuda Panie cuda.
Odnośnie wstawania jak poparzony w dwójce ten element też już był zainmplentowany także to żadna rewolucja.
Bez systemu osłon nie da się przejść gry są takie momenty w grze gdzie jest to po prostu wymuszone i wszelkie próby przejścia danego fragmentu gry inną metodą kończą się zgonem.
Poziom trudności gry ma znaczenie co ciekawe im wyższy poziom trudności gry tym paradoksalnie jest łatwiej ot np. mniejsza ilość przeciwników lub fragment gry gdzie przeciwnicy po prostu sobie idą (tryb starego wyjadacza przeciwnicy na kładce na stadionie)
lub boss ginie po dwóch strzałach z shotguna w głowę kiedy na poziomie łatwym potrzeba dwóch magazynów z shotugana (tego co ma 7 naboi w magazynku).
Po za tym kto wpadł na ten durny pomysł braku save-a w dowolnym momencie ?
są poziomy które doprowadzają do białej gorączki graczy właśnie dlatego że nie można zapisać gry w dowolnym momencie i drobny błąd sprawia że trzeba powtarzać cały etap od początku np. poziom w Hotelu Imperial Palace, poziom w 55 wydziale policji, poziom w biurze Branco.
Z tym brakiem broni długiej na plecach to też kretynizm, niby dlaczego nie może jej nosić na plecach ?.
Błędy MP3 biją po oczach przeszedłem wszystkie poziomy trudności gry i np. można spaść dwa piętra niżej w Hotelu Imperial Palace na poziom który już przeszliśmy.
Albo wróg zaklinuje się w rogu pokoju i tam zostanie dopóki go nie zabijemy.
MP3 to Max Błąd 3 spartolono grę na całego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.10.2013 o 14:04, Janek_Izdebski napisał:

> /.../
Mi tam singiel bardzo przypadł do gustu. Setting brazylijski IMHO bardzo dobrze się sprawdził.
Ale o gustach.... wiadomo. ;)


Przeszedłem wszystkie poziomy trudności w MP3.
Otóż na wyższych poziomach trudności jest autoregeneracja zdrowia zazwyczaj do połowy ale zawsze coś.
Jak również auto-nabijanie paska bullet time.
Ten sam boss który na poziomie łatwym wymagał władowania dwóch magazynków z shotguna aby go zabić na poziomie hardcorowym wymaga tylko dwóch strzałów w głowę.
Ba powiem więcej w niektórych etapach przeciwników jest mniej lub nie ma ich wcale np. galeryjce na stadionie na poziomie łatwym jest ich około 6 natomiast na poziomie Old School
http://www.youtube.com/watch?v=WT_S-VYmL_Y&list=PLA0885DADC23D1A9B&index=4
5:12
Prawda jak miło, takich niespodzianek jest więcej niestety
drugą stronę również.
Już tłumaczę otóż kiedy w czasie walk w fawelach spotykamy oskryptowany moment w którym trzeba zabić trzech UFE-owców to za każdym razem obojętnie od poziomu trudności trzeba wpakować w każdego z nich co najmniej pół magazynka aby umarł.
Po przejściu wszystkich poziomów trudności od łatwego, średniego, trudnego, oldschool-owego na hardcorowym kończąc stwierdzam że najłatwiejszy tryb to właśnie ten ostatni.
Natomiast jak na grę akcji to MP3 ma masę wkurzających błędów:
Liczenie amunicji to już wybitna bzdura.
Kampownie prze 80%-90% czasu gry.
Celowanie precyzje za pomocą shotguna, pistoletu maszynowego w punt o wymiarach nieraz 2x2 milimetry zazwyczaj głowa przeciwnika.
Nieraz trzeba wpakować kilka do kilkunastu kulek w głowę przeciwnika aby go zabić.
itd. itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować