Zaloguj się, aby obserwować  
MaccCry

Max Payne 3 - Temat Ogólny

480 postów w tym temacie

Dnia 19.11.2013 o 22:52, kerkas napisał:

Rewolucyjne zmiany ? z całym szacunkiem Perry ale raczysz żartować.

W pewnym sensie tak. Niektórych rzeczy nikt wcześniej nie wykorzystał na taką skalę. Jakich, pisałem w zalinkowanym tekście.

Dnia 19.11.2013 o 22:52, kerkas napisał:

Dostosowanie do położenia na pierwszy rzut oka fajna sprawa ale tylko na pierwszy.
Primo czasem nie można przycelować mimo że powinno się dać bo cel widać jak na dłoni.
Secundo kropka celowania czasem jest a czasem znika.

Nie pamiętam aby znikał mi celownik.

Dnia 19.11.2013 o 22:52, kerkas napisał:

Tertio Max może się położyć li tylko po skoku z bullet timem bądź rozwalenia przeciwnika
w trybie last man standing czyli w polskim growym tłumaczeniu powstały z martwych natomiast
i innym przypadku opcja ta nie działa i cała masa innych błędów związana z tą "rewolucyjną
zmianą".

Przez przypadek odkryłem, że istnieje specjalny klawisz odpowiadający za położenie się na ziemi. Nie wiem czemu miałby on służyć, ale jest.

Dnia 19.11.2013 o 22:52, kerkas napisał:

Spotkanie z przeszkodą może skończyć się śmiercią np. przy pełnym pasku zdrowia usiłowałem
przeskoczyć nad kanapą ot tak dla zgrywy Max przyładował w kanapę po czym zaliczył zgon
cuda Panie cuda.

Nigdy nie spotkałem się z takim cudem. Nawet w naprawdę świetnych i dopracowanych zdarzają się takie wpadki (ostatnio przechodziłem God of War 3, generalnie gra porządnie zrobiona, ale w pewnym momencie utknąłem w ścianie, później całkiem w niej zniknąłem przez co zginąłem, cuda).

Dnia 19.11.2013 o 22:52, kerkas napisał:

Odnośnie wstawania jak poparzony w dwójce ten element też już był zainmplentowany także
to żadna rewolucja.

Wiem, ale po opróżnieniu magazynka Maks i tak wstawał. Zwykła ewolucja.

Dnia 19.11.2013 o 22:52, kerkas napisał:

Bez systemu osłon nie da się przejść gry są takie momenty w grze gdzie jest to po prostu
wymuszone i wszelkie próby przejścia danego fragmentu gry inną metodą kończą się zgonem.

Faktycznie, znajdzie się kilka momentów (szczerze teraz pamiętam tylko jeden, no, może dwa), w których system osłon jest musowy. Aczkolwiek 90% gry można ukończyć bez dotykania ścian.

Dnia 19.11.2013 o 22:52, kerkas napisał:

Poziom trudności gry ma znaczenie co ciekawe im wyższy poziom trudności gry tym paradoksalnie
jest łatwiej ot np. mniejsza ilość przeciwników lub fragment gry gdzie przeciwnicy po
prostu sobie idą (tryb starego wyjadacza przeciwnicy na kładce na stadionie)
lub boss ginie po dwóch strzałach z shotguna w głowę kiedy na poziomie łatwym potrzeba
dwóch magazynów z shotugana (tego co ma 7 naboi w magazynku).

Tu akurat porównania nie mam, bo nie tykałem jeszcze najtrudniejszego poziomu trudności.

Dnia 19.11.2013 o 22:52, kerkas napisał:

Po za tym kto wpadł na ten durny pomysł braku save-a w dowolnym momencie ?
są poziomy które doprowadzają do białej gorączki graczy właśnie dlatego że nie można
zapisać gry w dowolnym momencie i drobny błąd sprawia że trzeba powtarzać cały etap od
początku np. poziom w Hotelu Imperial Palace, poziom w 55 wydziale policji, poziom w
biurze Branco.

Znak czasów. Tragedii nie ma, ale czasami rzeczywiście przydałby się gęstsze punkty zapisu.

Dnia 19.11.2013 o 22:52, kerkas napisał:

Z tym brakiem broni długiej na plecach to też kretynizm, niby dlaczego nie może jej nosić
na plecach ?

Realizm? Taka widocznie była koncepcja twórców. Choć czasami przydałoby się powiesić karabin na ramieniu, bo nieumiejętne żonglowanie kończyło się upuszczeniem broni długiej.

Dnia 19.11.2013 o 22:52, kerkas napisał:

Błędy MP3 biją po oczach przeszedłem wszystkie poziomy trudności gry i np. można spaść
dwa piętra niżej w Hotelu Imperial Palace na poziom który już przeszliśmy.
Albo wróg zaklinuje się w rogu pokoju i tam zostanie dopóki go nie zabijemy.
MP3 to Max Błąd 3 spartolono grę na całego.

W dziwną wersję grałeś, bo ja takiej ilości błędów nie uświadczyłem, naprawdę. Mi przeszkadzają zupełnie inne rzeczy, ale chyba wiesz jakie. Mimo wszystko uważam MP3 za naprawdę świetną grę, o ile przymknie się oczy na kilka głupotek i fakt, że jako kontynuacja tak świetnej serii spisuje się marnie.

BTW, jeśli ta gra aż tak Ci się nie podoba, to po co ją tyle razy przechodzisz? ;)

BTW2, zapomniałem w tekście napisać kilka słów o multi. Generalnie źle nie jest, ale po co marnować tam czas, jeśli na rynku są lepsze tytuły przeznaczone do grania w sieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2013 o 00:58, Perry_Cox napisał:

> Rewolucyjne zmiany ? z całym szacunkiem Perry ale raczysz żartować.
W pewnym sensie tak. Niektórych rzeczy nikt wcześniej nie wykorzystał na taką skalę.
Jakich, pisałem w zalinkowanym tekście.


Powiem tak Max Payne 1 i 2 biją pod każdym względem MP3 za wyjątkiem grafiki.

Dnia 20.11.2013 o 00:58, Perry_Cox napisał:

Przez przypadek odkryłem, że istnieje specjalny klawisz odpowiadający za położenie się
na ziemi. Nie wiem czemu miałby on służyć, ale jest.


Cóż wystarczy się położyć za murem i czekać aż przeciwnicy wejdą w celownik i ich załatwić.
Przez ciekawość który to klawisz ?.

Dnia 20.11.2013 o 00:58, Perry_Cox napisał:

Nigdy nie spotkałem się z takim cudem. Nawet w naprawdę świetnych i dopracowanych zdarzają
się takie wpadki (ostatnio przechodziłem God of War 3, generalnie gra porządnie zrobiona,
ale w pewnym momencie utknąłem w ścianie, później całkiem w niej zniknąłem przez co
zginąłem, cuda).


Takich cudów jest więcej przeciwnik który po strzale w głowę obraca się wokół własnej osi i znika, przenikanie się tekstur dzięki temu byłem w stanie zobaczyć jak Max spada dwa piętra niżej i przeżywa na poziom który już ukończyłem, budynek który staje się przezroczysty itp. po prostu Max Błąd 3 to już MP1 i MP2 miały mniej błędów.

Dnia 20.11.2013 o 00:58, Perry_Cox napisał:

> Bez systemu osłon nie da się przejść gry są takie momenty w grze gdzie jest to po
prostu
> wymuszone i wszelkie próby przejścia danego fragmentu gry inną metodą kończą się
zgonem.
Faktycznie, znajdzie się kilka momentów (szczerze teraz pamiętam tylko jeden, no, może
dwa), w których system osłon jest musowy. Aczkolwiek 90% gry można ukończyć bez dotykania
ścian.


Nie da rady, ponieważ wadliwy bullet time, ograniczona amunicja itd. itp.

Dnia 20.11.2013 o 00:58, Perry_Cox napisał:

Znak czasów. Tragedii nie ma, ale czasami rzeczywiście przydałby się gęstsze punkty zapisu.


Jest, w MP1 i MP2 grając na poziomie najłatwiejszym można było cieszyć sie grą w MP3 jest to niemożliwe

Dnia 20.11.2013 o 00:58, Perry_Cox napisał:

Realizm? Taka widocznie była koncepcja twórców. Choć czasami przydałoby się powiesić
karabin na ramieniu, bo nieumiejętne żonglowanie kończyło się upuszczeniem broni długiej.


Realizm w MP3 wolne żarty.

Dnia 20.11.2013 o 00:58, Perry_Cox napisał:

BTW, jeśli ta gra aż tak Ci się nie podoba, to po co ją tyle razy przechodzisz? ;)


Żeby móc napisać obiektywną recenzję.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.11.2013 o 00:08, kerkas napisał:

Powiem tak Max Payne 1 i 2 biją pod każdym względem MP3 za wyjątkiem grafiki.

Nie będę zaprzeczał, są to gry niemal doskonałe.

Dnia 22.11.2013 o 00:08, kerkas napisał:

Cóż wystarczy się położyć za murem i czekać aż przeciwnicy wejdą w celownik i ich załatwić.
Przez ciekawość który to klawisz ?.

Trzeba przytrzymać klawisz odpowiedzialny za kucanie, w moim przypadku był to klawisz "c".

Dnia 22.11.2013 o 00:08, kerkas napisał:

Takich cudów jest więcej przeciwnik który po strzale w głowę obraca się wokół własnej
osi i znika, przenikanie się tekstur dzięki temu byłem w stanie zobaczyć jak Max spada
dwa piętra niżej i przeżywa na poziom który już ukończyłem, budynek który staje się przezroczysty
itp. po prostu Max Błąd 3 to już MP1 i MP2 miały mniej błędów.

Tutaj nie ma racji, Ty więcej błędów doświadczyłeś, ja dużo mniej. Ciężko mi stwierdzić od czego to zależy, bo nie jestem programistą.

Dnia 22.11.2013 o 00:08, kerkas napisał:

Nie da rady, ponieważ wadliwy bullet time, ograniczona amunicja itd. itp.

Tak jak pisałem wcześniej, z odpowiednią taktyką i umiejętnościami jest tak jak ja piszę. Ale faktycznie coś jest nie tak z tym Bullet time.

Dnia 22.11.2013 o 00:08, kerkas napisał:

Jest, w MP1 i MP2 grając na poziomie najłatwiejszym można było cieszyć sie grą w MP3
jest to niemożliwe

I jak tu ludziom dogodzić. Gra łatwa, be. Trudna, też be :) Jako gracz w połowie konsolowy zdążyłem się przyzwyczaić do braku zapisu w dowolnym momencie.

Dnia 22.11.2013 o 00:08, kerkas napisał:

Realizm w MP3 wolne żarty.

Pewien określony realizm. Pod takim kątem, to żadna gra nie jest realistyczna, nawet ArmA.

Dnia 22.11.2013 o 00:08, kerkas napisał:

Żeby móc napisać obiektywną recenzję.

Nie ma czegoś takiego jak obiektywizm, recenzja czy każdy inny tekst jest Twoim osobistym zdaniem. Jeśli gra mi się nie podoba, to nie muszę ją katować po kilka razy, żeby w razie czego ktoś mnie nie oskarżył, że obiektywny nie jestem, bo gdzieś tam fajny moment przeoczyłem i pewnie całkowicie zmieniłbym zdanie na temat gry. Jeśli waham się co do werdyktu, to owszem, można testować ile się chce, ale jeśli ma wyrobione zdanie i odpowiednie argumenty, to po co marnować czas i męczyć się ze znienawidzoną rzeczą? Powinieneś czasami zagrać w prawdziwego gniota, aby docenić te średnie gry :) (polecam Duke Nuke Forever bądź Damnation)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.11.2013 o 00:08, kerkas napisał:

Żeby móc napisać obiektywną recenzję.

Z ciekawości, bo nigdy nie popuszczam okazji, żeby dowiedzieć się czegoś więcej w tym temacie - jak zamierzasz napisać obiektywną recenzję i czemu celujesz w neutralność, kiedy przedstawiasz swoją własną opinię na temat czegoś, co oceniasz w oparciu o swoje własne gusta, akceptowane przez siebie normy i przyzwyczajenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.11.2013 o 14:18, ww3pl napisał:

> Żeby móc napisać obiektywną recenzję.
Z ciekawości, bo nigdy nie popuszczam okazji, żeby dowiedzieć się czegoś więcej w tym
temacie - jak zamierzasz napisać obiektywną recenzję


Pisząc recenzję li tylko przechodząc grę na poziomie łatwym jest się nieobiektywnym gdyż gra pod względem łatwości najłatwiejsza jest na poziomie hardcorowym.
Dlaczego gra jest najłatwiejsza na poziomie hardcorowym? Autoregeneracja paska bulle time i częściowa autoregeneracja paska zdrowia.
Najtrudniejszym zaś jest poziom old schoolowy czy stary wyjadacz.
Wydawałoby się, że na poziomie łatwym można pograć i cieszyć się grać nie klnąc w żywy kamień, ale to tylko pozory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.11.2013 o 23:46, kerkas napisał:

Pisząc recenzję li tylko przechodząc grę na poziomie łatwym jest się nieobiektywnym gdyż
gra pod względem łatwości najłatwiejsza jest na poziomie hardcorowym.
Dlaczego gra jest najłatwiejsza na poziomie hardcorowym? Autoregeneracja paska bulle
time i częściowa autoregeneracja paska zdrowia.
Najtrudniejszym zaś jest poziom old schoolowy czy stary wyjadacz.
Wydawałoby się, że na poziomie łatwym można pograć i cieszyć się grać nie klnąc w żywy
kamień, ale to tylko pozory.

Wydaje mi się, że mocno naginasz znaczenie słowa "obiektywny" - bo nie bardzo widzę, jak obie sprawy się ze sobą łączą.

Może to późna pora. Może coś mi wysiada i jeśli mi odpowiednio to wyjaśnisz, to zwrócę honor. Ale póki co nie bardzo widzę, co jedno ma wspólnego z drugim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.11.2013 o 14:12, Perry_Cox napisał:

> itp. po prostu Max Błąd 3 to już MP1 i MP2 miały mniej błędów.
Tutaj nie ma racji, Ty więcej błędów doświadczyłeś, ja dużo mniej. Ciężko mi stwierdzić
od czego to zależy, bo nie jestem programistą.


Przeszedłem grę pięć razy niektóre poziomy po kilka kilkanaście razy.
Rockstar się nie przyłożył ot i cała tajemnica, świetna grafika to nie wszytko.
Dziwi mnie to że gdyby gra była z innej stajni to gracze nie mieliby oporów aby wytykać liczne błędy a tak ponieważ to Rockstar to gracze i recenzenci patrzą na błędy przez palce i nie jest to tylko moje zdanie.

Dnia 22.11.2013 o 14:12, Perry_Cox napisał:

> Nie da rady, ponieważ wadliwy bullet time, ograniczona amunicja itd. itp.
Tak jak pisałem wcześniej, z odpowiednią taktyką i umiejętnościami jest tak jak ja piszę.
Ale faktycznie coś jest nie tak z tym Bullet time.


Dla przypomnienia przeszedłem MP1 i MP2 ponownie, tam żadnych większych problemów w MP3 od groma.
Nie opłaca się ryzykować i robić akcje rodem z MP1 i MP2 gdyż w przypadku drobnego błędu cały fragment gry trzeba przechodzić od początku (brak zapisu gry w dowolnym momencie się kłania) i umiejętności nie mają tu nic do rzeczy po prostu niektóre poziomy przypominają 12 prac Herkulesa do sześcianu.
Dodajmy do tego przekłamania graficzne, zwisy gry, ograniczona amunicja, skopany system podnoszenia broni i zbierania amunicji, błędne decyzje gracza odnoście wyboru broni których nie można cofnąć i powodują nie raz
iż trzeba przechodzić grę od początku poziom na dachu Imperial Palce Hotel dla przykładu oczywiście wybór broni na dany poziom zależy również od poziomu trudności gry.
Te i inne błędy powodują że gra jest sporym wyzwaniem dla nerwów gracza i jego cierpliwości.

Ciekawe jest to że tak niewielu graczy a recenzent chyba żaden nie podniósł tego argumentu ale to przecież Rockstar oni nie robią złych gier.

Dnia 22.11.2013 o 14:12, Perry_Cox napisał:

> Jest, w MP1 i MP2 grając na poziomie najłatwiejszym można było cieszyć sie grą w
MP3
> jest to niemożliwe
I jak tu ludziom dogodzić. Gra łatwa, be. Trudna, też be :) Jako gracz w połowie konsolowy
zdążyłem się przyzwyczaić do braku zapisu w dowolnym momencie.


Jestem każualem gram na poziomie łatwym, jestem hardkorem gram na poziomie trudnym tak było w MP1 i MP2 i wszyscy byli zadowoleni, ale przyszedł durny Rockstar i zrobił jeszcze durniejszą "rewolucję" poziomów trudności gry.

Dnia 22.11.2013 o 14:12, Perry_Cox napisał:

> Realizm w MP3 wolne żarty.
Pewien określony realizm. Pod takim kątem, to żadna gra nie jest realistyczna, nawet
ArmA.


Twórców Skyfall powinno się powywieszać, to oni wykoncypowali iż w filmach w stylu zabili go i uciekł wprowadzić "realizm".
Teraz każdy chce "błysnąć" i wprowadza ten pożal się Boże "realizm" gdzie się da.
To tak jakby wystawić Dziady Adama Mickiewicza w teatrze w formie komedii.
Ten sam poziom abstrakcji i absurdu.

Dnia 22.11.2013 o 14:12, Perry_Cox napisał:

> Żeby móc napisać obiektywną recenzję.
Nie ma czegoś takiego jak obiektywizm, recenzja czy każdy inny tekst jest Twoim osobistym


Poziomy trudności to nie moje osobiste zdanie a fakt i podaję konkretne argumenty na poparcie tego faktu.

>Jeśli waham się co do werdyktu, to

Dnia 22.11.2013 o 14:12, Perry_Cox napisał:

owszem, można testować ile się chce, ale jeśli ma wyrobione zdanie i odpowiednie argumenty,
to po co marnować czas i męczyć się ze znienawidzoną rzeczą?


Po pierwsze żeby dotrzeć do jądra ciemności i żeby innym zaoszczędzić stresu.
Poza tym ten "rewolucyjny" system poziomów trudności jest naprawdę jedyny w swoim rodzaju czyż nie uczciwej powiedzieć graczowi na samym początku że grając w MP3 po Bożemu czeka go droga przez piekło ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.11.2013 o 23:53, ww3pl napisał:

Wydaje mi się, że mocno naginasz znaczenie słowa "obiektywny" - bo nie bardzo widzę,
jak obie sprawy się ze sobą łączą.

Może to późna pora. Może coś mi wysiada i jeśli mi odpowiednio to wyjaśnisz, to zwrócę
honor. Ale póki co nie bardzo widzę, co jedno ma wspólnego z drugim.


Jakoś żadna recenzja w pismach o grach nie wspomina o tym "mało ważnym detalu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Ok, przechodzisz pięć razy grę, która ewidentnie Ci się nie podoba. Nie mam pytań :)

A z tym obiektywizmem żeś poleciał. Najlepiej wykreśl to słowo ze swojego słownika. Obiektywny może być tylko niezbity fakt (samochód jedzie z prędkością 50 km/h, bo tak pokazuje licznik), reszta jest subiektywna. Poziom trudności także jest mocno subiektywny - to stwierdzenie jest obiektywnym faktem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2013 o 23:34, Perry_Cox napisał:


Ok, przechodzisz pięć razy grę, która ewidentnie Ci się nie podoba. Nie mam pytań :)

A z tym obiektywizmem żeś poleciał. Najlepiej wykreśl to słowo ze swojego słownika. Obiektywny
może być tylko niezbity fakt (samochód jedzie z prędkością 50 km/h, bo tak pokazuje licznik),
reszta jest subiektywna. Poziom trudności także jest mocno subiektywny - to stwierdzenie
jest obiektywnym faktem :)

Jakby nie patrząc, sami też popadamy w skrajności - bo kolega kerkas najprawdopodobniej mówi o dążeniu do takiego poziomu obiektywności, na ile pozwala i tak już subiektywna forma recenzji, a nie o całkowitym zrezygnowaniu ze wszystkiego, co może świadczyć o jakimkolwiek osobistym podejściu do sprawy.

... co nie zmienia faktu, że sensu w tym nie widzę żadnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wolę gdy redaktor (lub zwyczajna osoba) przedstawia własne zdanie, nawet to najbardziej kontrowersyjne, aniżeli sili się na poprawność polityczną, aby nikogo nie urazić. Obiektywizm to obłudne narzucanie swojego poglądu czy też poglądu większość. Bo tylko tak można rozumieć obiektywizm - zdanie ogółu.

Właśnie wróciłem do MP3 i wskoczyłem na trudniejszy poziom trudności. Już miałem przyznać rację kerkasowi, że to momentami irytująco trudna gra. Okazało się, iż potrzebowałem kilkunastominutowej rozgrzewki, po której grupa złożona z kilku przeciwników nie stanowiła problemu. Niestety bullet time naprawdę momentami wkurza i trzeba wciąż rzucać się absurdalnie na tygrysa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2013 o 10:28, BoloMaster napisał:

Co zawiera season pass do MP3? Opłaca się do niego dopłacać?

Z tego co wiem to są to tylko dodatki do multika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2013 o 00:49, Perry_Cox napisał:

Właśnie wróciłem do MP3 i wskoczyłem na trudniejszy poziom trudności. Już miałem przyznać
rację kerkasowi, że to momentami irytująco trudna gra. Okazało się, iż potrzebowałem
kilkunastominutowej rozgrzewki, po której grupa złożona z kilku przeciwników nie stanowiła
problemu. Niestety bullet time naprawdę momentami wkurza i trzeba wciąż rzucać się absurdalnie
na tygrysa.


Z całym szacunkiem ale nie da się przejść gry li tylko rzucając się absurdalnie na tygrysa.
Przykład pierwszy z brzegu
http://www.youtube.com/watch?v=8TtzD4mCqqU
Klasyczny przykład kampowania w MP3 i takich kwiatków jest niestety więcej, rzecz nie do pomyślenia w MP1 i MP2 skoro, więc Rockstar chwali się, że zrobił dobrą grę akcji to po kiego grzyba monotonne wykańczanie przeciwnika jednego po drugim strzelając za osłony z włączonym Bullet Time-em?
Z ciekawości, na jakim poziomie trudności teraz grasz?


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.11.2013 o 20:50, kerkas napisał:

Z całym szacunkiem ale nie da się przejść gry li tylko rzucając się absurdalnie na tygrysa.
Przykład pierwszy z brzegu
http://www.youtube.com/watch?v=8TtzD4mCqqU
Klasyczny przykład kampowania w MP3 i takich kwiatków jest niestety więcej, rzecz nie
do pomyślenia w MP1 i MP2 skoro, więc Rockstar chwali się, że zrobił dobrą grę akcji
to po kiego grzyba monotonne wykańczanie przeciwnika jednego po drugim strzelając za
osłony z włączonym Bullet Time-em?

Już chyba ustaliliśmy, że większość gry da się przejść tak jak ja piszę, ale nie ukrywam, że jest kilka(naście?) momentów, gdzie bez osłon się nie obejdzie. Widzisz, obiektywizm to broń obosieczna: nie jesteś obiektywny, bo nie uwzględniasz ludzi, którzy lubią kampić zza ścianą i kierunek obrany przez Rockstar może im się podobać. Tobie się nie podoba, spoko, ale to już subiektywne odczucie, a nie fakt. Ja mimo wszystko także wolałbym, aby takich momentów było jak najmniej, w końcu to Max Payne, który jest niedorzecznie szybki, ale takowych nie ma też na tyle dużo, abym znienawidził tej gry tak jak ty.

Dnia 24.11.2013 o 20:50, kerkas napisał:

Z ciekawości, na jakim poziomie trudności teraz grasz?

Bodajże przedostatni (wybierałem dawno, wczoraj dopiero kontynuowałem grę od środka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2013 o 21:05, Perry_Cox napisał:

Już chyba ustaliliśmy, że większość gry da się przejść tak jak ja piszę, ale nie ukrywam,
że jest kilka(naście?) momentów, gdzie bez osłon się nie obejdzie.


O.k. w porządku ten element uznajmy za zamknięty.

>Widzisz, obiektywizm

Dnia 24.11.2013 o 21:05, Perry_Cox napisał:

to broń obosieczna: nie jesteś obiektywny, bo nie uwzględniasz ludzi, którzy lubią kampić
zza ścianą i kierunek obrany przez Rockstar może im się podobać.


Dodajmy do tego fakt, że gracz musi liczyć ilość kul, jaką zużyje na danego przeciwnika oraz to, że dany przeciwnik umiera po różnej ilości strzałów nawet trafienie w głowę trzeba powtórzyć klika lub kilkanaście razy w zależności czy przeciwnik jest oskryptowany czy też nie, jakrównież nie bagatelną rolę odgrywa poziom trudności.
I tak na poziomie hardcorowym boss w 55 posterunku potrzebuje około 20 strzałów w głowę z karabinu maszynowego bądź shotuguna natomiast na poziomie Old School wystarczą dwa strzały ze zwykłego pistoletu.
Aha poziom najtrudniejszy to Old School a najłatwiejszy to hardcorowy.

To są fakty i w świetle tych faktów MP3 nagle przestaje być grą akcji tylko jest ? symulatorem księgowego połączonym ze strzelnicą ? zwykłą grą z celowniczkiem jakich wiele ? a może po prostu grą na wskroś nieudaną.

Dnia 24.11.2013 o 21:05, Perry_Cox napisał:

Tobie się nie podoba,
spoko, ale to już subiektywne odczucie, a nie fakt. Ja mimo wszystko także wolałbym,
aby takich momentów było jak najmniej, w końcu to Max Payne, który jest niedorzecznie
szybki, ale takowych nie ma też na tyle dużo, abym znienawidził tej gry tak jak ty.


Naprawdę daleki jestem od nienawiści na MP3 raczej na Rockstar, który spaprał grę koncertowo i o dziwo wszyscy dają wysokie noty tej grze, za co? Za masę błędów? Za przekłamania graficzne? Za fabułę, która jest dziurawa, koślawa i nie trzyma się kupy? Za skopany system trudności gry? Za błędy, które doprowadzają gracza do szewskiej pasji?.

Dnia 24.11.2013 o 21:05, Perry_Cox napisał:

> Z ciekawości, na jakim poziomie trudności teraz grasz?
Bodajże przedostatni (wybierałem dawno, wczoraj dopiero kontynuowałem grę od środka).


Czyli hardcorowy czyli najłatwiejszy :)

Ps. Znalazłem odpowiedni cytat który dość trafnie oddaje to co myślę o Rockstar i masakrze na marce Max Payne.
You love your favorite TV show, then the network ends it with a lousy finale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2013 o 00:19, ww3pl napisał:

Jakby nie patrząc, sami też popadamy w skrajności - bo kolega kerkas najprawdopodobniej
mówi o dążeniu do takiego poziomu obiektywności, na ile pozwala i tak już subiektywna
forma recenzji, a nie o całkowitym zrezygnowaniu ze wszystkiego, co może świadczyć o
jakimkolwiek osobistym podejściu do sprawy.

... co nie zmienia faktu, że sensu w tym nie widzę żadnego.


Mówię o takim poziomie obiektywności, w którym recenzent wypisze wszystkie wady i zalety gry bez owijania w bawełnę i przemilczania pewnych faktów.
Skopany poziom trudności w MP3 to fakt skoro poziom najtrudniejszy to Old School a najłatwiejszy to hardcorowy.
Błąd popełniony przez gracza jest nie do naprawienia i tak np. wybranie złej broni pod koniec poziomu ma fatalne konsekwencje w następnym.
I tak na statku w Panamie, kiedy wystrzeliłem ostatni nabój z M972 przerzuciłem się na 608 Bull jakbym miał wybór.
Natomiast, jeśli chodzi o broń długą to miałem wybór między FAL a SPAS15 niestety wybrałem tę drugą, drogo minie kosztował wybór tej drugiej broni.
Po jakieś godzinie i kilkunastu bluzgach później udało mi się przejść kolejny etap z bronią, która wybitnie nie była szybkostrzelna i nie nadawała się do szybkich wymian ogniowych, ale cóż nie było save-a aby cofnąć się i naprawić ten błąd.
Z kolei w jednym z poziomów w Imperial Palace Hotel musiałem strzelać, ale oszczędzając amunicję i jednocześnie zabijać wrogów mają na podorędziu wspaniałą broń SPAS15 i 16 kulek w magazynku w końcu bardziej efektywne okazało się zabić niemilców z boni krótkiej konkretnie tandem rewolwer i PT92 gdyż w późniejszej fazie poziomu okazało się, że w połowie drogi zabrakło mi amunicji do broni długiej i trzeba było powtarzać poziom od początku.
Oczywiście dobranie odpowiedniej kombinacji broni, obliczenie ile kul mogę zużyć na danego przeciwnika i gdzie muszę celować lub z jakiej pozycji trochę zajęło, ale to w końcu gra akcji prawda.
Już po kilkunastu podejściach udało się przejść tę koszmarny etap.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.11.2013 o 23:06, kerkas napisał:

Dodajmy do tego fakt, że gracz musi liczyć ilość kul, jaką zużyje na danego przeciwnika
oraz to, że dany przeciwnik umiera po różnej ilości strzałów nawet trafienie w głowę
trzeba powtórzyć klika lub kilkanaście razy w zależności czy przeciwnik jest oskryptowany
czy też nie, jakrównież nie bagatelną rolę odgrywa poziom trudności.
I tak na poziomie hardcorowym boss w 55 posterunku potrzebuje około 20 strzałów w głowę
z karabinu maszynowego bądź shotuguna natomiast na poziomie Old School wystarczą dwa
strzały ze zwykłego pistoletu.
Aha poziom najtrudniejszy to Old School a najłatwiejszy to hardcorowy.

Z amunicją nie jest tak źle jeśli wybierzesz broń, z której korzystają najczęściej wrogowie na danym etapie. Nie licząc bossów, to odporność na strzały jest zależna od kamizelek, hełmów etc. Czasami lepiej strzelać w gołą rękę lub nogę niż ładować w chronioną klatę. Grając dziś zauważyłem, że długie karabiny bywają mniej skuteczne od broni krótkiej. W jednym momencie trochę męczyłem się biegając z karabinem maszynowym, ale gdy w końcu zamieniłem go na dwa automaty od razu wrogowie padali jak muchy. W misji na statku kombinacja automat w jednej, a rewolwer w drugiej ręce pozwala na naprawdę Payneowską rozwałkę. Dziwne, że wcześniej nie zwróciłem na to większej uwagi.

Dnia 24.11.2013 o 23:06, kerkas napisał:

To są fakty i w świetle tych faktów MP3 nagle przestaje być grą akcji tylko jest ? symulatorem
księgowego połączonym ze strzelnicą ? zwykłą grą z celowniczkiem jakich wiele ? a może
po prostu grą na wskroś nieudaną.

Jest dzisiejszą grą akcji. Mało grasz, dlatego tak to Cię dziwi :)

Dnia 24.11.2013 o 23:06, kerkas napisał:

Ps. Znalazłem odpowiedni cytat który dość trafnie oddaje to co myślę o Rockstar i masakrze
na marce Max Payne.
You love your favorite TV show, then the network ends it with a lousy finale.

Jak pisałem, MP3 kontynuacją jest raczej mierną. Jako fan byłem zadowolony do pewnego momentu, później wszystko zaczęło się sypać. A zakończenie pozostawiam bez komentarza.

Teraz ja spytam z ciekawości, grałeś może w Kane & Lynch?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2013 o 23:47, kerkas napisał:

Mówię o takim poziomie obiektywności, w którym recenzent wypisze wszystkie wady i zalety
gry bez owijania w bawełnę i przemilczania pewnych faktów.

Czyli mówisz o czymś, do czego obiektywność nie jest w ogóle potrzebna. Przeciwnie - mówisz o czymś, gdzie "owijanie w bawełnę" i "przemilczanie pewnych faktów" (szczególnie jeśli przemilcza się je dlatego, bo recenzent ma wrażenie, iż zauważa je ze względu na własne gusta i uprzedzenia) takie elementy tekstu może przekreślić z miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2013 o 23:48, Perry_Cox napisał:

Z amunicją nie jest tak źle jeśli wybierzesz broń, z której korzystają najczęściej wrogowie
na danym etapie.


Jest
http://www.youtube.com/watch?v=ezRzAzS48Go
od 8:22 wybitnie trzeba liczyć kule bo inaczej...


>Nie licząc bossów, to odporność na strzały jest zależna od kamizelek,

Dnia 24.11.2013 o 23:48, Perry_Cox napisał:

hełmów etc.


Tak ?
http://www.youtube.com/watch?v=YpLuH7aOAM4
15 strzałów w nieosłonioną głowę a koleś nadal stoi.

/.../

Dnia 24.11.2013 o 23:48, Perry_Cox napisał:

Dziwne, że wcześniej nie zwróciłem na to większej uwagi.


Gracz jest od grania a nie zastanawiania się ile strzałów i z jakiej broni wytrzyma przeciwnik kiedy dostanie w makówkę.

/.../

Dnia 24.11.2013 o 23:48, Perry_Cox napisał:

> po prostu grą na wskroś nieudaną.
Jest dzisiejszą grą akcji. Mało grasz, dlatego tak to Cię dziwi :)


Fakt mało gram.

Dnia 24.11.2013 o 23:48, Perry_Cox napisał:

> Ps. Znalazłem odpowiedni cytat który dość trafnie oddaje to co myślę o Rockstar
i masakrze
> na marce Max Payne.
> You love your favorite TV show, then the network ends it with a lousy finale.

Jak pisałem, MP3 kontynuacją jest raczej mierną. Jako fan byłem zadowolony do pewnego
momentu, później wszystko zaczęło się sypać. A zakończenie pozostawiam bez komentarza.


:) :) :)

We are willing to suffer, to die for the things we care about. For love, for the right choices, I had solved the case. My case. All of it. Who I am. Is it worth it? Saying that it never is would be a lie. Sometimes you get lucky. Sometimes, something good comes out of it. Something you know you wouldn''t deserve in a million years. Something that gives you a reason to go on.

:) :) :)

Dnia 24.11.2013 o 23:48, Perry_Cox napisał:

Teraz ja spytam z ciekawości, grałeś może w Kane & Lynch?


Nie grałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować