Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

No Man`s Sky - Steam i Sony zwracają pieniądze za grę

18 postów w tym temacie

Aha, ktoś grał w nudną grę 50 godzin, bez przymusu, a potem żądał zwrotu pieniędzy? Myślę, że wraz ze zwrotem kasy tacy klienci powinni dostać order cebuli i z dumą powiesić sobie nad monitorem. Szkoda słów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie "należy być cierpliwym", a powołać się na fałszywy marketing (obiecywano coś, czego w grze nie ma) i złą wydajność (gra muli i crashuje).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Grali po 50 godzin i żądają zwrotu? Nie wiem jakim cudem można w nudna grę grać aż tyle czasu! Chyba połowie tych poszkodowanych graczy udzieliła się fala internetowego hejtu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Grali po 50 godzin i żądają zwrotu? Nie wiem jakim cudem można w nudna grę grać aż tyle czasu! Chyba połowie tych poszkodowanych graczy udzieliła się fala internetowego hejtu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że na Reddit ludzie piszą wiele rzeczy, ale żeby od razu brać to za pewnik?
Sprawdźcie informacje zanim coś opublikujecie.
Oficjalne stanowisko steam jest zupełnie inne:
"The standard Steam refund policy applies to No Man''s Sky. There are no special exemptions available. Click here for more detail on the Steam refund policy." - Informacja prosto ze strony http://store.steampowered.com/app/275850/

20160829115634171

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Grali po 50 godzin i żądają zwrotu? Nie wiem jakim cudem można w nudna grę grać aż tyle
> czasu! Chyba połowie tych poszkodowanych graczy udzieliła się fala internetowego hejtu.

Myślę, że niektórzy mają takie prawo. I to, że niektórzy z dystrybutorów odchodzą od swoich sztywnych reguł refundacji ma swoje głębokie podstawy, i bardzo dobrze świadczy o ich zdroworozsądkowym podejściu do problemu.

Kluczem jest tu zrozumienie, że jest to gra zupełnie nowego typu, której kontentu nie można ocenić po dwóch godzinach gry. Dopiero po przejściu kilkunastu planet czy dotarciu do tego nieszczęsnego centrum galaktyki, w której, jak to trafnie ujął jeden z anglojęzycznych recenzentów, czeka na graczy "massive middle finger", po ograniu podstawowego cyklu staje się jasne, że gracze zostali po prostu okłamani przez zwodniczą kampanię marketingową. W ciągu dwóch godzin gry można np. nie być w stanie w ogóle wyjść z jakiejś planety albo natrafiać na same "Edeny", dopiero potem cały szajs proceduralnej i nieudolnie zaimplementowanej generacji planet ujawnia całą swoją dość odstręczającą treść, a raczej jej kompletny brak.

Dochodzi do tego fakt, że niektórzy gracze na forach skarżą się np. na to, że niektóre kolorystyczne kompozycje wywołują migrenę i spotyka się opinie poważnych recenzentów, że ta gra po dłuższym czasie wprawia w podły nastrój i przygnębienie. (Z chęcią podzielę się linkiem do bardzo sugestywnego artykułu). Moim zdaniem najbardziej paskudne jest to, że gra, której centralnym motywem przewodnim są silne nawiązania do egzystencjalizmu i ukryte przesłanie o bezsensowności jednostkowego istnienia została wprost zaadresowana do najmłodszego pokolenia. To już ociera się o złą wolę i może posłużyć za materiał dla jakiegoś obrotnego prawnika, jeśli znajdą się chętni aby ten wątek rozwinąć.

To gigantyczna skala gry i wcześniejsze zastrzeżenia o "indywidualnym" jej doświadczeniu powodują, że gracz nie może i nie ma podstaw, by wyrobić sobie zdanie na jej temat na bazie zaledwie kilku godzin gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.08.2016 o 14:05, Kirabaxior napisał:

Steam nie oddaje hajsu za +2 przegranych godzin.

Całkiem możliwe że w pierwszych dniach komuś oddał, po jakimś dobrym uzasadnieniu. Mi się nawet zdarzało uzyskać refunda jeszcze na lata przed wprowadzeniem tego systemu. Oczywiście jak ktoś wrzucił publiczne info i rzuciły się na to setki osób, to już nie ma szans. ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odrobina szczerości, coś koło 1/3 ceny i nie byłoby takiej sytuacji. Twórcy gry jakby zupełnie nie kontrolowali przekazu, którego byli autorami- na każde kolejne pytanie odnośnie gry odpowiadali tak, by nie obniżać kręconego do granic możliwości "hajpu" a to przecież broń obosieczna. Co jednak najistotniejsze, nie mówili całej prawdy i wprowadzali ludzi w błąd.
Internetowa prasa miewa chyba podobne nawyki, choć nie zawsze świadomie ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować