Najciekawsze awarie kompa.

[Ponury666 0]

Dnia 01.11.2005 o 20:21, scooby01 napisał:

> Patze na motherboard monitor 5 a temp. procka powyżej 50*C (przeciętnie mam 40*C).
nie takie temperatury juz widzialem
:)

przy okazji przypomnialem sobie awarie moich wiatraczkow.
w zasadzie nic wielkiego - wiadomo, co jakis czas wypada wymienic.
z tym ze nie bylem pewien ktory wiatrak tak halasuje wiec postanowilem to sprawdzic, jak? wlaczajac kompa i zatrzymujac
palcem wiatraczki na moment.
od teorii do praktyki :) a wiec wlaczam komputer - i pcham tego palca w wiatraczek, w zasadzie
ciemno bylo i robilem to troche na oslep. efekt latwy do przewidzenia - poszedl prosto pod lopatki (w zasadzie wiatrak na
chwile zatrzymalem), oberwalem po paznokciu i odrzucilo mi reke (jakas reakcja odruchowa chyba) ktora walnalem prosto w
naped CD. metody nie polecam.

Może cię komp prądem kopnął

[MatejM 0]

Albo drugi kumpel otwiera CD-ROM a tam jakies przeźroczyste kółko wielkości plyty, pomyślał sobie, że coś się urwało i to przykleił gdzieś taśmą dwustronną i było cacy. Za każdym razem jak się kupi pudełko czystych płyt na wierzchu jest taka przeźroczysta jedna aby plytki się nierysowały i okazało się, że kiedyś ja tam wsadził i zapomniał :)

[Wilkv 0]

To mój kumpel miał lepiej :) Wkłada płytkę do tego szufladkowego i mu do środka kompa się posypała płyta, kawałki wpadły do radiatora ;P Procek miał się z pyszna :)

Ja też miałem tak kilka razy, że nie pojawiał mi się w ogóle ekran powitalny, nic się nie działo. Zazwyczaj formatowałem po tym kompa. A ostatnio jak takie coś miałem to byłęm tuż przed wyjazdem. Więc zostawiłem kompa na 2 dni. Po powrocie włączam... i co?? Zaskoczył :) Sam się naprawił :D:D:D

[pawn77 0]

geniusze bywają...

[Maxtreme 0]

Dnia 01.11.2005 o 20:09, Ponury rzniwiaż napisał:

> > Miaem kiedyś taką wpadkę.Zainstalowaem grę Tajemnica jakieś tam statuetki(chyba zlotej).
> > Coś sie zwieśio
musialem
> restartowac
> > i ku mojemu zdziwieniu kiedy kom odpali zami8ast ekranu windosa pokaża mi się ekran
powitalny tejże gry.Żeby
> byo ciekawiej
> > plik z grą zrobi się nagle plikiem systemowym , i żeby byo jeszcze
ciekawiej przy próbie defragmentacji
> przestao wykrywać
> > dyski na szćzęści pomóg kolega informatyk format
mu zaja jakieś 6 godzin:)
> Mi kolega wywalił cd-roma
> napluł na płyte wsadził atu coś zipie dyszy i hlast płłyta
przebiła tylne wyjście cd-roma stacji
Mialo to jakieś ''''odbicie'''' na zasilaczu :)
>
Deche mi zwaliło

[Yasiu89 0]

Dnia 01.11.2005 o 20:19, Patryk R napisał:

na moim kompie 50 stopni to normalka
(choć mam trzy wiatraczki) i wszystko działa należycie ale jak włącze sobie lampkę czy coś tam nie wiem jak to się nazywa
w kompie to temp. sięga 60 stopni!

Ja mam teraz 44*C i jest to średnia temperatura. Mam celeona 2,00GHz@2,400GHz i tylko jeden wentylator z radiatorem na procesorze.

[WoWmen 0]

Dnia 01.11.2005 o 20:24, PolishWerewolf napisał:

To mój kumpel miał lepiej :) Wkłada płytkę do tego szufladkowego i mu do środka kompa się posypała płyta, kawałki wpadły do radiatora ;P Procek miał się z pyszna :)

Jak mu wpadłą do kompa? z cd-romu wypadła? ja mam wolną szufladkę ale tam mi się raczej płyty nie potną ;)

[Patryk_R1 0]

ja kiedyś spokojnie grałem w Wrcrafta III stworzyłem sobie mapkę w edytorze juz miałem ją testować kiedy podczas gry grafa się psuła ( na mojej poprzedniej karcie to była normalka ) i komp mi się zresetował potem wogóle niechciał się uruchomić i okazało się że karta się spaliła ale niebyło żadnych niepokojących zajść nic się nie dymiło i takie tam poprostu padła i koniec

[Wilkv 0]

Nie wiem co mu się tam dokładnie stało, być może płytka byłą lekko pęknięta, i podczas wirowania się rozsypała. A on jeszcze miał takiego cd który nie miał dolnej ścianki, tylko czytnik był na taki ramieniu :) Więc cała przestrzeń dolną miał niezabudowaną i mu się posypało do środka kompa.

[adios2 0]

Dnia 01.11.2005 o 20:23, WoWmen napisał:

A ja mam nadal od 2 miesięcy problem z kompem którego zanic w świecie nie zdołałem naprawić. Komputer wykrywa mi cd-rom,
pisze że ma dobre sterowniki ale pisze że jakiś problm na łączach. Co w tym dziwnego? a no to że to samo odnosi się do dysków
wirtualnych(!). Jakim cudem Virtualny cd może mieć problem w połączeniu ;). NIe moge zbootować z cd Windowsa bo nie wykrywa
cd-romu a jak odłącze HDD podczas bota to cd-rom cudownym sposobem zaczyna działać(uruchamia się cd winda)

Nie jestem pewien ale tak jakbyś miał ustawione niewłaściwie zworki na napędach ( cd-rom i HDD ) dotyczące który napęd jest podstawowy ( master) a który pomocniczy (slave) - oczywiście mogę się mylić ale to może być przyczyną nieprawidłowej pracy tych urządzeń.

[RobeN 1]

Mi raz wybuchła płyta w CD-ROMie. Był środek nocy i taki huk, że wszyscy wsatli bo myśleli, że strzelba Taty wybuchła :D


A stary przypadek??? Jeszcze jak miałem ATARI 65 XE => mglisty zimny dzień, otwarte okno, monitor tuż przy oknie i w momencie wlączenia... masa czarnego dymu i mini płomień :D

[pawn77 0]

sąsiedzi dzwonili pewnie do wydziałów śledczych olicje i pogotowie...;)

[Ponury666 0]

Dnia 01.11.2005 o 20:26, Yasiu89 napisał:

> na moim kompie 50 stopni to normalka
> (choć mam trzy wiatraczki) i wszystko działa należycie ale jak włącze sobie
lampkę czy coś tam nie wiem jak to się nazywa
> w kompie to temp. sięga 60 stopni!
Ja mam teraz 44*C i jest to średnia
temperatura. Mam celeona 2,00GHz@2,400GHz i tylko jeden wentylator z radiatorem na procesorze.

A jaw całym kompie mam lącznie jeden maly wiatraczek a temperatura nie przekracza 40 o to jest magia IBM-ów

[Arkadiusz 0]

u znajomego naprawialem kompa
objawy: przez pol roku komp sie uruchamial i dzialal, jednak jezeli sie go zresetowalo to juz nie chcial sie uruchamiac, dopiero po godzinie znowu sie uruchamial i dzialal az do momentu resetu lub wylaczenia i ponownego wlaczenia (wtedy znowu nie chcial sie uruchamiac)

przyczyna: niedzialajacy wiatrak na procesorze (chyba byla sprawdzana temperatura procka, ale tylko przy starcie kompa, wiec po wlaczeniu procek byl zimny i komp sie uruchamial, jednak po pewnym czasie sie nagrzewal i wtedy plyta glowna nie pozwalala sie procesorowi wlaczyc)

obrazenia: bolesne poparzenie palcow przy probie zdemontowania niedzialajacego wiatraczka

rada na przyszlosc: sprawdzic temperature radiatora zanim sie go mocno chwyci celem demontarzu wiatraka :P

procesor duron 700 jest bardzo odporny i moze dzialac bez radiatora :)

[WoWmen 0]

Dnia 01.11.2005 o 20:28, adios2 napisał:

Nie jestem pewien ale tak jakbyś miał ustawione niewłaściwie zworki na napędach ( cd-rom i HDD ) dotyczące który
napęd jest podstawowy ( master) a który pomocniczy (slave) - oczywiście mogę się mylić ale to może być przyczyną nieprawidłowej
pracy tych urządzeń.

Zworki sprawdźałem na samym początku

[adios2 0]

Dnia 01.11.2005 o 20:32, WoWmen napisał:

> Nie jestem pewien ale tak jakbyś miał ustawione niewłaściwie zworki na napędach ( cd-rom i HDD ) dotyczące który
>
napęd jest podstawowy ( master) a który pomocniczy (slave) - oczywiście mogę się mylić ale to może być przyczyną nieprawidłowej

> pracy tych urządzeń.
Zworki sprawdźałem na samym początku

No to prawdopodobnie masz uszkodzony kontroler ide na plycie ( lub sterownik w windzie).
Jeżeli na płycie to duży kłopot, a jak w windzie to można spróbować podłaczyć na jednym kanale HDD a na drugim Cd-rom i w ten spoosób zbotować płytę aby dokonać formata.
Ale ponieważ masz problem również z wirtualnymi napędami to może to być tylko problem z windą.
Jeżeli masz jakiś drugi dysk twrdy to mogłbyś spróbować wgrać na niego system i za pomocą tego drugiego dysku sformatować ten z uszkodzoną windą.
Ja kiedyś miałem taki problem że po załadunku systemu transfer na dysk spadał mi do 800 kb\s i okno z folderem otwierało mi się z 10 sekund nie mówiąc o prawidłowej pracy, takie siupy działy się tylko na podstawowym kanale ( IDE 1) jak przełączyłem na 2 to wsystko było ok, więc myślałem że kontroler na płycie padł, ale po reinstalce kompa wszystko wróciło do normy.

[mad_cinus 3]

to była taka mała awaria, ale starsznie mnie wnerwiła:
płyta mi kiedyś wybuchła w napędzie, po tym zdarzeniu nagrywarka przestała mi nagrywać płyty CD-RW (odczytywało bez problemu) zwykłe płyty CD-R czytało i nagrywało bez problemu, nagrywarka dwa razy była w serwisie w sumie przez dwa miesiące, za pierwszym razem po miesiącu zwrócili mi w takim stanie jakim oddałem, no oddałem po raz drugi i wymienili chyba wszystko co było w środku tylko obudowę zmienili bo nagrywarka od tej pory nagrywała o wiele szybciej :) jednak po tym stwierdziłem że nigdy nie kupię napędu LG.

a to już większa ze dwa lata temu się przytrafiła:
grałem sobie tak jak zwawsze w Gothica 2 no i w trakcie gry komp mi się wyłączył i już się nie włączył, przy każdej próbie uruchomienia wydawał z siebie piski, to go za czynam czyścić od środka bo był strasznie zakurzony. po częściowym przeczyszczeniu uruchomił się, ale jak już wyłączyłem w normalny sposób to już potem nie chciał się dziad włączyć w żaden sposób. musiałem go odwieźć do serwisu do Białej Podlaskiej która oddalona jest od mojego domu o ponad 70 kilometrów, zawiozłem i musiałem przeczekać cały weekend (cóż to były za koszmarne dni) w poniedziałek po weekendzie dzwonią i mówią, że komputer działa u nich bez problemu i nic w nim nie musieli naprawiać. musiałem znowu tam jechać odebrać z serwisu. przywiozłem go do domu i rzeczywiście działał, co mnie cieszyło, ale strasznie się wkurzyłem bo musiałem 300 killometrów w sumie przejechać bo mój powalony komp miał jakieś odchyły i nie wiadomo właściwie czemu tak się działo, podejrzewam że ramy (lub jakaś inna część) jakoś się poluzowały i przy transporcie się nastawiły na odpowiednie miejsce, nic innego nie przychodzi mi do głowy, no ale już dawno przestałem się nad tym głowić, komp od tego zdarzenia działa do dziś i nie miał już wogóle żadnych nawet najmniejszych awarii.

PS. nie kupujcie czarnych esperanz!

[HumanGhost 0]

Ja miałem też ciekawy przypadek. Nie dosłownie z komputerem tylko z drukarką. Działo się to w nocy. Wszyscy już smacznie śpią, kiedy nagle budzi mnie jakiś hałas. Kiedy odwracam głowe w stronę biurka dostrzegam dziwną rzecz. Nie wiadomo z jakich przyczyn drukarka L**m**k włączyła się i zaczęła drukować. W podajniku było kilka stron i wszystkie zostały zadrukowane.. na biało. Znaczy się drukowała czyste kartki. Rodziców obudził hałas ale nie wyłączyłem jej. Poczekałem zainteresowany co się stanie. Kiedy kartki w podajniku sie skończyły drukarka przestała drukowac, ale już sie nie wyłączyła. Hehe dobre co? Na początku myślałem, że to może jakiś przekaz od kosmitów czy co. Nawet sprawdzałem kartki czy nie ma na nich jakichś śladów białego atramentu. :-) Niestety nic nie było. Ale awaria dziwna. :-D

[Widek 0]

A mnie inna rzecz poryła... Wiecie kompa sie moze sam wyłączyc itp. spadek napiecia... Ale jak do cholery on sie sam moze włączyc?!?! Przeciez trzeba wcisnac przycisk;/

[Patryk_R1 0]

a ja mam coś innego nie związanego z problemami z kompem ale śmieszne to jest. Ja zbieram KŚG i gdy testuje kompa ich programem to pisze takie gra ma przypuszczalnie gra potrzebuje 1500Mhz ja mam 2,68 Ghz i wszystko się zgadza program wszystko poprawnie sprawdza ale jak dochodzi do CD romu to pisze że raz mam prędkość 2874987x innym razem 14x a naprawdę mam 52x