Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Drugi sezon Mr Robot nie robi już wrażenia, ale końcówka się broni

7 postów w tym temacie

Seriale jak Mr Robot, Fargo czy True Detective to zamknięte arcydzieła jednego sezonu. Każde ich przedłużanie będzie tylko odcinaniem kuponów i próbami powtarzania docenionych elementów. Najlepiej to chyba wyszło w Fargo, gdzie postawiono na nieco inny klimat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc oglądałem niedawno pilota i mnie nie zaciekawił ten serial nawet. Może dlatego, że jestem z wykształcenia programistą i te wszystkie sprawy z komputerami są tak samo bzdurne dla mnie jak dla lekarzy to co dzieje się w Na dobre i na złe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Szczerze mówiąc oglądałem niedawno pilota i mnie nie zaciekawił ten serial nawet. Może
> dlatego, że jestem z wykształcenia programistą i te wszystkie sprawy z komputerami są
> tak samo bzdurne dla mnie jak dla lekarzy to co dzieje się w Na dobre i na złe.

Co masz konkretnie na myśli?
Jako kolega po fachu, już z jakimś doświadczeniem w tej branży oraz raspberrowym laikiem - powiem Ci, że akurat sama kwestia hackowania oraz socjotechniki jest tutaj całkiem nieźle zrobiona i nie zalatuje kichą na 1 rzut oka.
<spoiler> zgodzę się, że napisanie skryptu prosto z głowy pod raspberry i podpięcie go pod system termostatu bez wcześniejszych testów oraz zaznajomienia się jak taki sterownik działa jest abstrakcją</spoiler> ale powiedzmy sobie szczerze, nudne wątki są pomijane/przyspieszane. Oczywiście, bohater z wielką łatwością "hackuje" różne urządzenia, w różnych technologiach, wykorzystując zero-day'e wyciągnięte z kapelusza - co wykazuje jego super ponadprzeciętność, ale samo wykonanie - jak dla mnie jest do przyjęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ech, gdyby tylko wszystko w serialu było tak dobre jak muzyka. Niestety drugi sezon do zapomnienia. Twórca w pogoni za artyzmem i głębokością zgubił gdzieś to co stanowiło o sile pierwszego sezonu. Mam nadzieję, że w kolejnym sezonie serial wróci na właściwe tory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Drugi sezon wyraźnie słabszy od pierwszego, ale dalej przyjemny. Jedna z rzeczy, z którą kompletnie się nie zgadzam względem tej recenzji to:

"Dużo więcej czasu ekranowego otrzymała, bardzo słuszne zresztą, Portia Doubleday grająca Angelę Moss. Jej przemiana została oddana perfekcyjnie. Niezmiennie wkurzająca jest natomiast Carly Chaikin jako Darlene, ale ona drażniła mnie już wcześniej. "

Dla mnie właśnie Angela jest wkurzająca do granic możliwości. Nijaka i nieciekawa. Do tego jej gra aktorska nie wzbudza wiarygodności. W drugim sezonie jest trochę lepiej, ale dalej słabo. Darlene z kolei w jakiś sposób mnie intryguje, chociaż nie powiem żeby była to jakoś specjalnie ciekawa postać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Drugi sezon wyraźnie słabszy od pierwszego, ale dalej przyjemny. Jedna z rzeczy, z którą kompletnie się nie zgadzam względem tej recenzji to:

"Dużo więcej czasu ekranowego otrzymała, bardzo słuszne zresztą, Portia Doubleday grająca Angelę Moss. Jej przemiana została oddana perfekcyjnie. Niezmiennie wkurzająca jest natomiast Carly Chaikin jako Darlene, ale ona drażniła mnie już wcześniej. "

Dla mnie właśnie Angela jest wkurzająca do granic możliwości. Nijaka i nieciekawa. Do tego jej gra aktorska nie wzbudza wiarygodności. W drugim sezonie jest trochę lepiej, ale dalej słabo. Darlene z kolei w jakiś sposób mnie intryguje, chociaż nie powiem żeby była to jakoś specjalnie ciekawa postać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować