Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

W obronie Geralta - Kontrretrorecenzja, czyli Wiesław na piedestale

10 postów w tym temacie

Z Alvinem jest taki problem, że jego postać nie ma w ogóle za bardzo sensu - widać że jest zrobiony tylko po to, żeby zapełnić lukę po Ciri. Do tego jego wątek nie ma ani logicznego zakończenia (znika sobie)...ani nawet początku (czarodzieje którzy mieli pierdolca na punkcie genu Lary Dorren tak by go "przeoczyli"? serio?).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wątek z Alvinem ma sensowne zakończenie... Jakub De Aldersberg to tak naprawdę Alvin, który używając swojej mocy, cofnął się w czasie. Pragnę zauważyć, że pod koniec gry Aldersberg wspomina te rzeczy, o których rozmawialiśmy z Alvinem. Ponadto warto też wspomnieć o amulecie z dwimerytu. Geralt dał go Alvinowi, a pod koniec gry znajdujemy ten amulet przy ciele Aldersberga. Fabuła jedynki jest naprawdę niezła i naprawdę trzyma się kupy. Chociaż ja również uważam, że Alvin jest wciśnięty trochę na siłę. Ale tylko trochę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Wątek z Alvinem ma sensowne zakończenie... Jakub De Aldersberg to tak naprawdę Alvin,
> który używając swojej mocy, cofnął się w czasie. Pragnę zauważyć, że pod koniec gry Aldersberg
> wspomina te rzeczy, o których rozmawialiśmy z Alvinem. Ponadto warto też wspomnieć o
> amulecie z dwimerytu. Geralt dał go Alvinowi, a pod koniec gry znajdujemy ten amulet
> przy ciele Aldersberga. Fabuła jedynki jest naprawdę niezła i naprawdę trzyma się kupy.
> Chociaż ja również uważam, że Alvin jest wciśnięty trochę na siłę. Ale tylko trochę :D
Napisałem "logicznego" ;) Ten motyw z Aldersbergiem był pomysłowy, ale właśnie dla m nie średnio trzymało się to kupy - Bioshock Infinite to nie był ;p Inna rzecz że grałem w niego na premierę, teraz być może mój odbiór byłby inny. Co nie zmienia faktu że jedynka fabularnie jest ciekawsza zarówno od baaardzo kiepskiej pod tym względem dwójki jak i kulawo kończacej się trójki, która mnie, jeśli chodzi o zakończenie, potwornie rozczarowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za ten tekst. Miałem podobne odczucia po przeczytaniu tamtego artykułu. Uwielbiam trójkę, ale to jedynka jest dla mnie miłościa, która nigdy nie rdzewieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odmęty były kompletną odskocznią od wojennej zawieruchy. Jednak im dłużej tam się było, tym bardziej chciało się stamtąd uciekać.
Co do tego czy Wiedźmin 3 jest lepszy od pierwszej części to napiszę tak: TW3 jest świetnym połączeniem TW1 i TW2. Otwarty świat, lepsza grafika oraz fabuła. To, czego druga i trzecia część nie odbierze pierwszej to atmosfera. Jedynka miała świetną, ponurą atmosferę. Jak przybyło się do Wyzimy, to wręcz czuło się brud tego miasta. Wszystko wyprane z nadmiernych kolorów. Kontynuacje były zbyt kolorowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiedźmina 1 kocham i szanuję, aczkolwiek grając teraz kilka rzeczy mnie blokuje. Jest to przede wszystkim walka, która jest po prostu słaba. :P Drugą rzeczą sa powtarzające się modele postaci - wiem, to jest nawet obecne w wiedźminie 3, ale jednak bardziej różnorodne. Siłą wiedźmina było właśnie puszczanie oczka do gra na kazdym kroku. Choć może powinienem powiedzieć nie "gracza", a "Polaka". Bo co rusz natykaliśmy się na nawiązania nie tylko do książek o wiedźminie, ale też polskiej historii, kultury i polityki. I dlatego wiedźmin 1 będzie tak bardzo słaby na zachodzie, a jednocześnie tak bardzo silny w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak widzę nie tylko mi "jedynka" bardzo przypadła do gustu. Wzorem jest do naśladowania, fabularnie wybornie tylko szkoda, że żaden moder nie zabrał się za Remastered na bazie 2 czy 3. Po zakończeniu trzeciej części gry zauważysz duże podobieństwa do wspomnianej pierwszej części, ale nie będę spoilerować ; )
Świetny tekst! Więcej takich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W trójkę jeszcze nie grałem ale jedynaczkę znacznie lepiej wspominam niż dwójkę głównie za klimat i fabułę. No i Geralt miał najlepszy "desing" w mojej opinii w jedynce ;) Ten początkowy strój w W3 to imo tragedia, znak naszych czasów, jakaś obcisła zbroja lol. Na remaster zdecydowanie za wcześnie, o grafice z pamięci mówić nie należy ale patrząc na przytoczone screeny z jednego jak i drugiego artykułu widzę że, nie jest wcale źle. Zwłaszcza że remastera W1 to spodziewałbym się zrobionego od podstaw na nowo, z nowymi mechanikami, nie tylko podrasowanej grafiki bo W1 to było tylko lajtowe klikadełko z dość ubogim gameplayem. Na razie niech robią Cyberpunka a potem mogliby skupić się może na innych gatunkach gier? By z czasem zrobić zrobić kolejnego wiedźmina (może np z Letho? Ja bym chciał poznać jego historię) a potem może remaster jedynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować