Overwatch z 20 milionami graczy

[Gram.pl 3]

Katarzyna Dąbkowska

Blizzard może mówić o kolejnym sukcesie.

Przeczytaj cały tekst "Overwatch z 20 milionami graczy" na gram.pl

[Anonim_8b658700d2153200a86caea5c5c69abda3908e23dbf9b71999151714e32203d8 0]

Gry rankingowe w tej grze to są syzyfowe prace. Możesz być świetnym graczem, możesz się bardzo starać a i tak prędzej czy później system przydzieli Ci kilku idio..w, którzy pociągnął się na dół w rankingu. Tak własnie wygląda teamwork w grach z nieznajomymi. Większość osób nie ma swoich kolegów, swoich drużyn, ciężko jest też zgrać się w czasie nawet jak mamy swoją ekipę. Więc najczęściej jesteśmy skazani na nieznajomych, dobranych przez system. W OV wygląda to tak, że wchodzi gość do twojej drużyny, lvl 300+, ranga diamentowa i gra jak ostatni deb.l. Także rangi w grze OV można sobie wsadzić w d...!
Najczęściej, najgorsi gracze wybierają dpsy, przekonani że zmiotą przeciwnika bo sa najlepsi. Gram od bety w OV i już na starcie, patrząc jakie postacie są wybierane mogę przewidzieć wynik meczu. Bez dobrej, swojej stałej drużyny nie osiągniesz nic konkretnego w rankingach, a gra w trybie "szybki mecz" to ciężki widok, nie do zniesienia dla dobrego gracza. Jak się można przekonać czy jesteś dobrym graczem? U mnie wygląda to tak, w momencie kiedy gram pozycja jest utrzymywana, kiedy ginę to zaraz za mną ginie reszta mojej drużyny, nie ważna jaką postacią gram, albo wszyscy giną zaraz po mnie albo ja zostaje sam. To jest sygnał że przydzielono Ci jakieś pieprzone łajzy i wynik meczu jest już przesądzony. Co jeszcze, używasz ulta trzeci lub czwarty raz a z twojej drużyny w tym czasie tylko jedna osoba użyła ulta jeden raz, tego typu sytuacje dają jasny sygnał, grasz z pieprzonymi łajzami. Po kilku takich meczach odechciewa się gry w OV. poza tym Blizzard powinien zmienić informację o gotowości ulta, ja widziałbym to tak że mamy wygaszone 6 ikon wskazujących ulta dla danej postaci, w momencie kiedy ktoś ma gotowego ulta ikona podświetla się. Wtedy można nawiązać kontakt na voicechat aby dograć uruchamianie ultów. W tej chwili widnieje napis z małą ikoną, można zgłaszać wiele razy gotowość i tak jest zajebiste zamieszanie i dupa z tego.
Co o tym myślicie, mam rację czy nie?

[L-M 3]

Ogółem to patrząc na to co się dzieje w poszczególnych meczach dobieranych to aż trudno wyjść z podziwu, że MOBA jest cały czas tak popularna. Generalnie systemy dobierania w większości gier są kulawe i często dobierają graczy o tak zróżnicowanym poziomie, że w niektórych przypadkach nawet nie ogarniają oni mechaniki ;/ Poza tym system gdzie spotyka się kilka losowych osób, mają kilka minut żeby się dogadać, a potem przez kilkadziesiąt minut muszą współpracować nie ma prawa działać, bo zawsze znajdzie się gracz "4fun", który będzie rankingi miał gdzieś, ale kupił grę, to sobie pogra ;p

[fenr1r 2]

Kiedyś nie było rankingów i było dobrze. Wbijało się na serwer i grało się dla przyjemności a nie dla nabijania punktów. Kto chciał poważniej podejść do tematu szukał zespołu i grał competetive. Ja w Dota2 i HotS grałem głównie puby - mniej stresu, mniej nerwów, więcej frajdy z gry.

[kiniek 0]

1. to nie jest MOBA

> bo zawsze znajdzie się gracz "4fun",
> który będzie rankingi miał gdzieś, ale kupił grę, to sobie pogra ;p

to ja :D gram dla funu, ale fajnie widzieć jakie postępy się robi.

[Fabiopirat 3]

> Kiedyś nie było rankingów i było dobrze. Wbijało się na serwer i grało się dla przyjemności
> a nie dla nabijania punktów.
Dokładnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Rizzan 0]

Arhoz, to samo można powiedzieć o grach MOBA.

[Renchar 0]

> Ogółem to patrząc na to co się dzieje w poszczególnych meczach dobieranych to aż trudno
> wyjść z podziwu, że MOBA jest cały czas tak popularna. Generalnie systemy dobierania
> w większości gier są kulawe i często dobierają graczy o tak zróżnicowanym poziomie, że
> w niektórych przypadkach nawet nie ogarniają oni mechaniki ;/ Poza tym system gdzie spotyka
> się kilka losowych osób, mają kilka minut żeby się dogadać, a potem przez kilkadziesiąt
> minut muszą współpracować nie ma prawa działać, bo zawsze znajdzie się gracz "4fun",
> który będzie rankingi miał gdzieś, ale kupił grę, to sobie pogra ;p

Racja taki system jest kulawy, ale jak wziąć gry gdzie gracze dobierają się z poczekalni to ludzie ze słabymi poziomami mogą tak tam czekać po 20-40 min lub dłużej aż dojdzie ktoś kto będzie chciał z tobą pograć lub będzie miał podobny poziom bo ci z wyższymi odrzucają twoje zaproszenie. Kiedyś też tak narzekałem, ale doszedłem do wniosku że wole by mi dobrało losowo ludzi w kilka sekund do 4 min niż czekać 40min i dłużej na ludzi z moim poziomem niż tracić większość dnia na czekanie.

[L-M 3]

> > Ogółem to patrząc na to co się dzieje w poszczególnych meczach dobieranych to aż
> trudno
> > wyjść z podziwu, że MOBA jest cały czas tak popularna. Generalnie systemy dobierania
>
> > w większości gier są kulawe i często dobierają graczy o tak zróżnicowanym poziomie,
> że
> > w niektórych przypadkach nawet nie ogarniają oni mechaniki ;/ Poza tym system gdzie
> spotyka
> > się kilka losowych osób, mają kilka minut żeby się dogadać, a potem przez kilkadziesiąt
>
> > minut muszą współpracować nie ma prawa działać, bo zawsze znajdzie się gracz "4fun",
>
> > który będzie rankingi miał gdzieś, ale kupił grę, to sobie pogra ;p
>
> Racja taki system jest kulawy, ale jak wziąć gry gdzie gracze dobierają się z poczekalni
> to ludzie ze słabymi poziomami mogą tak tam czekać po 20-40 min lub dłużej aż dojdzie
> ktoś kto będzie chciał z tobą pograć lub będzie miał podobny poziom bo ci z wyższymi
> odrzucają twoje zaproszenie. Kiedyś też tak narzekałem, ale doszedłem do wniosku że wole
> by mi dobrało losowo ludzi w kilka sekund do 4 min niż czekać 40min i dłużej na ludzi
> z moim poziomem niż tracić większość dnia na czekanie.
>
Jasne, całkowicie się z tym zgadam. System jest kulawy pod tym względem, że w większości przypadków sekwencja dobierania jest utajniona i czasami ciężko ocenić na jakiej podstawie dobierani są gracze, szczególnie jeśli na pierwszy rzut oka widać różnice poziomów. Co do gry bez rankingów, to fakt, kiedyś wyglądało to inaczej i nadal można grac typowo dla zabawy i są ku temu tryby. Z kolei skoro twórcy pakują do gry tryb rankingowy to mogliby zorganizować go tak, by każdy wiedział jakie kryteria musi spełniać żeby kwalifikować się na daną poprzeczkę. Nie ma sensu świecić rangami, skoro po dobieraniu okazuje się, że prawie każdy jest z innej. Myślę, że jest dużo sposobów na poprawę takich systemów, a takie gry jak Overwatch z 20 milionami graczy na luzie mogłyby zrobić tak, żeby gracz nie czekał godzinę na mecz, a przy tym nie trafiał na losową zgraję.