Zaloguj się, aby obserwować  
Ponury666

Szkoła i sprawy wokół niej. [M]

18306 postów w tym temacie

Dnia 12.02.2008 o 15:59, MassterG napisał:

A u mnie dzień zapowiadał się strasznie, ale nie było tak źle;)
Na początku dwie Infy. Ogólnie łatwo i przyjemnie je spędziłem grając z kumplaMI w Q3.
Po informatykach czas na Historię i kolejne 4 strony pisania.Później Niemiecki oddała
sprawdziany było tragicznie :D Oceny nie muszę pisac, bo nie warto:) I na koniec Biologia.
Miał byc sprawdzian lecz gościnka przełożyła i bardzo dobrze bo się nic nie uczyłem,
a z układu nerwowego leżę, kwiczę i robie pod siebie :)



hmm co by to było gdyby u nas był Q3. Na komputerach w pracowni są jakieś biedne skoki i mario, więc pykać za bardzo nie ma w co.Sprzęt w szkole też nie fajny (windows 98, pewnie jakiś słaby procek, karta też a ramu to tam nawet 128 mb pewnie nie ma)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Luźny dzień
Zaczęło się od WF-u. Połowa była stracona bo sala była zalana xD Druga lekcją była chemia. Dostałem 5 z kartkówki i 5 na propozycje na koniec trymestru. Potem była religia i dostałem 4 z odpytywania. Pryszedł czas na matmę dostałem "+" za zaległy teścik, byłaby ocena, ale oddałem po omówieniu. Na fizyce mieliśmy mini kartkówkę. Istny banał. Na dwóch ostatnich lekcjach mówiliśmy o felietonie i mieliśmy nie wiem jak to nazwać kartkówkę? Test? No cóz ogólnie z gramatyki. Poszło mi całkiem nieźle w dodatku dostałem 5 z kartkówki ze stylów. Myślałem, że będzie gorzej.
Dzień uważam za udany ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja to dzisiaj miałam niby najgorszy dzień z całego tygodnia, ale tak naprawdę było lepiej niż się spodziewałam. Zaczęło się religią. Nie dość, że nuda to jeszcze oddał nam prace na lekcji (na wizytacji dyrekcji). Moja grupa jako jedyna dostała 6. Uśmialiśmy się zdrowo bo my na tych kartkach jakieś osy rysowaliśmy itd... :) Potem dwie historie. Na jednej lekcji przepytała kończąc kolejkę z odpowiedzi (na czwartek od nowa się trzeba będzie zacząć uczyć) a na drugiej podyktowała dwa tematy (4 kartki! litości!). Potem organizacja zajęć z polonistką. Dała nam jakieś teksty i sobie poszła. Troszkę przejrzałam, żeby wiedzieć co i jak. Potem niemiecki. Nie pytała, odtworzyliśmy sobie informacje sprzed ferii i poćwiczyliśmy państwa. Potem polski. Nie było źle, tylko dłużył się podejrzanie. Potem fizyka, trudny temat. No i geografia. Dała pracę w grupach i potem rozdała kartkówki. No i wpadło 5 i jestem zadowolona. A jutro na 10 i wf, potem fizyka (całą klasą zamiast grupy), potem organizacja zajęć z polonistką zamiast biologii (nie ma nauczycielki), dwa polskie i jestem zwolniona z dwóch matematyk (nie ma matematyczki). Ogółem zamiast 7 lekcji 5 i do tego jedna organizacja zajęć. Nauki praktycznie na jutro nie ma. Aż chce się żyć. Zamiast o 16 wyjdę o 14:35.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm moj dzisiejszy dzien kurde znowu nie byl taki zly tylko to ciagle wstawanie na 6.00 rano mnie tak zniecheca =/ ale zacznijmy od poczatku.Wiec tak pobódka 6.00 =/ potem "zaspane" sniadanko bo normalnie przy nim spałem a nastepnie wypadzik do SQL w autobusie mila rozmowa potem chwilka czekania na pks i jazda w szkole pierwsze 2 lekcje to systemy operacyjnie 1 lekcji prawie w ogole nie bylo bo nauczyciel instalował antywira naszej polonisce wiec loozik a na drugiej był ciekawy temat o protokołach TCP/IP no i nastepnie zabawa z nimi w MS DOS''ie :D a mianowicie "pingi" ojj tak było ciekawie :D potem były 2 polskie na ktorych tez nie bylo zle bo ciekawe rzeczy polonistka nawijała potem zas biologia,tez szybko zleciała bo pisalismy z jakies 30 min no i nastepnie historia na ktorej to sie zanudzałem na smierc tak samo jak na ostatnich 2óch niemcach ale pani puscila nas do domu 15 min przed przerwą wiec w ostaniej chwili zdazylem na aoutobus powrotny ale to nie koniec bo autobus był caly zapchany i przez 20 km musialem stac i nogi mi odpadały bo jeszcze bylo pelno wiary i kazdy sie gniutł dopiero w trzebielu moglem spocząc i potem ulga no i w domciu obiadek :D
Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ech, znowu dzisiaj nie było aż tak źle,
1. Polski- na szczęście nie dstałem 1, ale raczej jutro dostane ponieważ pani zabrała mi zadanie domowe, które nie było zbyt długie...
2. W-F- piłka nożna w bardzo ładnej pogodzie, ogólnie fajnie ;D.
3. Religia- Jak zwyke zwała xD
4. Lekcja wychowawcza- nowe miejsca, siedze w pierwszej ławce, ale nie załamuję się i nawet wyłączyłem pani komputer xDD
5. Matematyka- dostałem pierwszą tróję w w całej karierze drugogimnazjalisty ;/
6. Francuski- luźno przebrnąłem przez te dwie okropne lekcje.
7. -ll-
P.S. Jutro dwa Polskie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Echh... a ja byłam dzisiaj na rozmowie z pedagogiem szkolnym :D Nie, z moją głową jest wszystko ok, to było spotkanie w sprawie stypendium naukowego. Fajnie jest wiedzieć, że się ma na nie olbrzymie szanse, bo to w sumie niemała kasa. Poprawił mi się nastrój i w ogóle. A dzisiejszy dzień był tak nudny i zwykły, że nie warto go opisywać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i drugi dzień rekolekcji skończony. A nauka stoi w miejscu już w czwartek do szkoły na pięć cięzkich lekcji.
1.MATEMATYKA ( lepiej nie muwić ) ;/
TECHNIKA ( nie wiem po co nam ona i tak na niej siedzimy i nic nie robimy ;/)
GEOGRAFIA ( zdawanko z mapy nic prawie nie umie ;/)
FIZYKA ( referat którego nie skończyłem kiedyś doczytać heh... to bylo jeszcze przed feriami ale kiedy te ferie były już nie pamietam :(( )
POLSKI lub HISTORIA -------> u nas to tak jest nie wiadomo jest z tymi ale szczerze mówiac wolałbym bym mieć polski bo histori mamy już nadrobionej z 15 lekcji kiedy jakaś lekcja przepada to zawsze zastęopstwo i robimy historie już naprawde sie to może unudzić. No to ogólnie we czwartek mam 7 lekcji tylko że nie wymieniłem dwóch WF. Jeszcze tylko jutro i wracam do szkoły ale mi sie nie chce aż sie boje ale co zrobić jakoś trzeba bedzie sie pozbierać i iść chociaż to nie bedzie łatwe nic to chyba tyle. POZDRAWIAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.02.2008 o 17:11, Petrick napisał:

Hmm moj dzisiejszy dzien kurde znowu nie byl taki zly tylko to ciagle wstawanie na 6.00
rano mnie tak zniecheca =/

Jak ja bym chciała wstawać o 6! :D Osobiście wiem co to za ból długa jazda bo sama jadę autobusem 25 przystanków (tylko jedna osoba w klasie ma dalej do szkoły), ale rano autobus nie jest zapchany i widzę tego plusy. Otóż - wstając wcześniej dłużej żyję (no co? :D), jestem rozbudzona (no chyba, że rzeczywiście się nie wyspałam) no i mam te ponad 40 minut na powtórzenie sobie czegoś. No i posiedzenie i rozmyślanie ;) Gorzej jest po szkole. Np. w piątek kończę lekcje 11:45 a najbliższy autobus mam 12:10. Trochę czasu się straci, ale cóż... tak więc nie narzekaj ^^ bywa gorzej ;] Z kolei jutro sobie idę na 10 do szkoły i sobie pośpię :] ;] Nauka w 1 LO nie jest taka zła jakby się wydawało... xD
____
@@@YOUlia

Stypendium? Hm... gratuluję :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.02.2008 o 19:11, Dekerinho6 napisał:

No i drugi dzień rekolekcji skończony. A nauka stoi w miejscu już w czwartek do szkoły
na pięć cięzkich lekcji.
1.MATEMATYKA ( lepiej nie muwić ) ;/
TECHNIKA ( nie wiem po co nam ona i tak na niej siedzimy i nic nie robimy ;/)
GEOGRAFIA ( zdawanko z mapy nic prawie nie umie ;/)
FIZYKA ( referat którego nie skończyłem kiedyś doczytać heh... to bylo jeszcze przed
feriami ale kiedy te ferie były już nie pamietam :(( )
POLSKI lub HISTORIA -------> u nas to tak jest nie wiadomo jest z tymi ale szczerze
mówiac wolałbym bym mieć polski bo histori mamy już nadrobionej z 15 lekcji kiedy jakaś
lekcja przepada to zawsze zastęopstwo i robimy historie już naprawde sie to może unudzić.
No to ogólnie we czwartek mam 7 lekcji tylko że nie wymieniłem dwóch WF. Jeszcze tylko
jutro i wracam do szkoły ale mi sie nie chce aż sie boje ale co zrobić jakoś trzeba bedzie
sie pozbierać i iść chociaż to nie bedzie łatwe nic to chyba tyle. POZDRAWIAM.



No cóż ja nie mam ani rekolekcji ani żadnego wolnego. w Szkole jestem 7 godzin i praktycznie mam tylko jeden przedmiot. Mianowicie Wos ale tematyka wiedza o samorządzie terytorialnym.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy dzień był... świetny :D
Mieliśmy na 9:50, bo pierwszej lekcji - chemii nie było. Przyszliśmy na matematykę. Rozwiązywaliśmy zadania z dodawania sum algebraicznych. Potem język polski - dostałem + za aktywność na wczorajszej lekcji. W środku lekcji były też robione zdjęcia, pierwszy raz od 5 lat byłem na zdjęciach klasowych, hehe ;D Na koniec Pani rozdała kartkówki - dostałem 5 :) Angielski - nie było go, a więc dyrektor wziął z nami WF, dzięki czemu skończyła klasa godzinę wcześniej, a ja dwie godziny wcześniej, bo musiałbym jeszcze zostać na koło angielskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i ostatni dzień rekolekcji sie skończył nieeeeeeee!!. Jutro już musze iść na 11: do 15:20 ;/;/. Jakby sie nie dało iść na 7:30 i byc do 12:00. Tak jak już sie wruci do domu to już bedzie sie robił wieczór. I oczywiście jak sie wruci to od razu do nauki. Nie wiem jak jutro przetrwam jak jakaś lekcja nie przepadnie to nie dam rady strasznie sie boje jutro iść :((. Te ferie i rekolekcje tak szybko zleciały że nawet nie wiem kiedy:(((( ;/ Ale nic to co dobre szybko sie kończy a to co złe ciągnie sie wiekami ( oczywiście w przenośni) :P. Przynajmniej tym sie pocieszam że jeszcze tylko dwa dni ( ojjj Strasznie ciężkich lekcji zwłaszcza w piątek.) i weekend !. Ale napewno przez weekend zadadzą dużo nauki zadań zawsze tak robią nie dają nam odpocząć ani minuty. A jeszcze w tym drugim półroczu to już na pewno nie bedzie przelewek jesteśmy z materiałem dużo do tyłu bedziemy nadrabiać migiem. Nie wiem jak sobie dam rade :( pozostaje tylko czekać na kolejne wolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak tak czytam takie posty to troche śmiech mnie bierze. Z tego co zauważyłem to chodzisz jeszcze do gimn. a wiec wydaje mi sie ze az tak zle to nie masz. Troche takie narzekanie jest naiwne. Poczekaj jak pojdziesz do szkoly sredniej to zacznie sie jazda. No i z tym że jutro od 11 do 15.30 w szkole to przeginka... I ty jeszcze narzekasz? U kazdego dzien ma 24 h i tylko od ciebie zalezy jak go wykorzystasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj w szkole było nawet luźnie, a mianowicie

dwa W-F - dzisiaj był trening więc na hali
matma - jak zawsze luzik troche tylko zadań było z mnożenia jednomianów
historia - głosowaliśmy na miss i mistera szkoły więc troche lekcji uszło
plastyka - nie było nie wiem czemu, graliśmy w piłkarzyki na świetlicy
g. wychowawcza - lekcja z udziałem dyrektorki
J. polski - na szczęście odwołali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nawet dziś było luźno, ale nie do końca.
Rozpoczęliśmy WF-em na którym graliśmy w siatkę, czyli spox było. Następnie angielski oddała wreszcie sprawdziany. Dostałem 87,5/83 pkt o.O Nie ma to jak punkty extra. Dodatkowo dostałem 5= za pracę w grupie. Na biologii gadaliśmy o źródłach energii + troszkę wychowawczej. Drugi anglik i "must" , "can''t". Na matmie była praca w grupach przed sprawdzianem. Historia to luzik wciąż Polska w okresie międzywojennym. I najgorsze, sprawdzian z matmy słabo mi poszło liczę na 2 albo 3, ale co tam :P i tak to nic nie zmieni będę mieć 4 na koniec trymestru/roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2008 o 14:30, KŁEJK napisał:

Jak tak czytam takie posty to troche śmiech mnie bierze. Z tego co zauważyłem to chodzisz
jeszcze do gimn. a wiec wydaje mi sie ze az tak zle to nie masz. Troche takie narzekanie
jest naiwne. Poczekaj jak pojdziesz do szkoly sredniej to zacznie sie jazda. No i z tym
że jutro od 11 do 15.30 w szkole to przeginka... I ty jeszcze narzekasz? U kazdego dzien
ma 24 h i tylko od ciebie zalezy jak go wykorzystasz.


No jeśli uważasz że przeginam to ok. i mówisz że dla każdego dzień ma 24h z tym tez sie zgodze ale muwisz że można z tym czasem robić co sie chce no to nie wiem jak ty ale tutaj sie z tobą nie zgodze. Zaraz ci powiem mój plan dnia ze szkoła.
Rano szkoła wracam gdzieś 15:20.
I tak jem obiad siadam do nauki na jakieś 2/3 godz.
pakuje sie
jem kolacje ide spać tak gdzieś kolo 23:20/30 i powiedz mi ile mam czasu dla siebie wolnego bo z tego co tu napisałem to raczej nic. I wiem że troszke narzekam bo wiem że co klasa to gorzej ale nie mam sie co martwić bo i nam jest ciężko mamy zaległy materiał na jednej l;ekcji bierzemy po 3 tematy naraz i potem sie tego naucz przez 2/3 godziny czasami też zarywam noc a umieć trzeba bo jedna druga trzecia jedynka i sie siedzi. Nie wiem jak tam u was nauczyciele ale u nas są bardzo ostrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2008 o 15:11, Dekerinho6 napisał:

> Jak tak czytam takie posty to troche śmiech mnie bierze. Z tego co zauważyłem to
chodzisz
> jeszcze do gimn. a wiec wydaje mi sie ze az tak zle to nie masz. Troche takie narzekanie

> jest naiwne. Poczekaj jak pojdziesz do szkoly sredniej to zacznie sie jazda. No
i z tym
> że jutro od 11 do 15.30 w szkole to przeginka... I ty jeszcze narzekasz? U kazdego
dzien
> ma 24 h i tylko od ciebie zalezy jak go wykorzystasz.

No jeśli uważasz że przeginam to ok. i mówisz że dla każdego dzień ma 24h z tym tez sie
zgodze ale muwisz że można z tym czasem robić co sie chce no to nie wiem jak ty ale tutaj
sie z tobą nie zgodze. Zaraz ci powiem mój plan dnia ze szkoła.
Rano szkoła wracam gdzieś 15:20.
I tak jem obiad siadam do nauki na jakieś 2/3 godz.

To jakim cudem jesteś na forum ? :D Przesadzasz z tą nauką. 3 godziny to jest już przegięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2008 o 15:22, choper napisał:

> > Jak tak czytam takie posty to troche śmiech mnie bierze. Z tego co zauważyłem
to
> chodzisz
> > jeszcze do gimn. a wiec wydaje mi sie ze az tak zle to nie masz. Troche takie
narzekanie
>
> > jest naiwne. Poczekaj jak pojdziesz do szkoly sredniej to zacznie sie jazda.
No
> i z tym
> > że jutro od 11 do 15.30 w szkole to przeginka... I ty jeszcze narzekasz? U
kazdego
> dzien
> > ma 24 h i tylko od ciebie zalezy jak go wykorzystasz.
>
> No jeśli uważasz że przeginam to ok. i mówisz że dla każdego dzień ma 24h z tym
tez sie
> zgodze ale muwisz że można z tym czasem robić co sie chce no to nie wiem jak ty
ale tutaj
> sie z tobą nie zgodze. Zaraz ci powiem mój plan dnia ze szkoła.
> Rano szkoła wracam gdzieś 15:20.
> I tak jem obiad siadam do nauki na jakieś 2/3 godz.
To jakim cudem jesteś na forum ? :D Przesadzasz z tą nauką. 3 godziny to jest już przegięcie.

bo mam wolne i dlatego siedze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2008 o 15:11, Dekerinho6 napisał:

> Jak tak czytam takie posty to troche śmiech mnie bierze. Z tego co zauważyłem to
chodzisz
> jeszcze do gimn. a wiec wydaje mi sie ze az tak zle to nie masz. Troche takie narzekanie

> jest naiwne. Poczekaj jak pojdziesz do szkoly sredniej to zacznie sie jazda. No
i z tym
> że jutro od 11 do 15.30 w szkole to przeginka... I ty jeszcze narzekasz? U kazdego
dzien
> ma 24 h i tylko od ciebie zalezy jak go wykorzystasz.

No jeśli uważasz że przeginam to ok. i mówisz że dla każdego dzień ma 24h z tym tez sie
zgodze ale muwisz że można z tym czasem robić co sie chce no to nie wiem jak ty ale tutaj
sie z tobą nie zgodze. Zaraz ci powiem mój plan dnia ze szkoła.
Rano szkoła wracam gdzieś 15:20.
I tak jem obiad siadam do nauki na jakieś 2/3 godz.
pakuje sie
jem kolacje ide spać tak gdzieś kolo 23:20/30 i powiedz mi ile mam czasu dla siebie wolnego
bo z tego co tu napisałem to raczej nic. I wiem że troszke narzekam bo wiem że co klasa
to gorzej ale nie mam sie co martwić bo i nam jest ciężko mamy zaległy materiał na jednej
l;ekcji bierzemy po 3 tematy naraz i potem sie tego naucz przez 2/3 godziny czasami też
zarywam noc a umieć trzeba bo jedna druga trzecia jedynka i sie siedzi. Nie wiem jak
tam u was nauczyciele ale u nas są bardzo ostrzy.


Po pierwsze dopiero odpisuje bo bylem chwilowo poza domem.
Po drugie moge sie zgodzic ze gimn. to niezbyt dobry czas w zyciu ucznia.
Po trzecie no dobra w czasie tygodnia nie masz zbyt wiele czasu ale sa tez weekendy. PS A co maja powiedziec dorosli ludzie pracujacy np: 8-18 pon-sob a czasem nawet w niedziele? A ludzie ktorzy pracuja i sie oprocz tego ucza?
Po czwarte ja gimn. juz mam za soba i z tego co pamietam to najwieksze problemy sprawiala (i sprawia :)) do dziś matma a jakims wybitnym uczniem to nie bylem
PS. Jeszcze slowko ode mnie. Skonczylem szkole srednia i zdalem mature jakby co...wiec gimn. to dla mnie pawie prehistoria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2008 o 15:29, KŁEJK napisał:

> > Jak tak czytam takie posty to troche śmiech mnie bierze. Z tego co zauważyłem
to
> chodzisz
> > jeszcze do gimn. a wiec wydaje mi sie ze az tak zle to nie masz. Troche takie
narzekanie
>
> > jest naiwne. Poczekaj jak pojdziesz do szkoly sredniej to zacznie sie jazda.
No
> i z tym
> > że jutro od 11 do 15.30 w szkole to przeginka... I ty jeszcze narzekasz? U
kazdego
> dzien
> > ma 24 h i tylko od ciebie zalezy jak go wykorzystasz.
>
> No jeśli uważasz że przeginam to ok. i mówisz że dla każdego dzień ma 24h z tym
tez sie
> zgodze ale muwisz że można z tym czasem robić co sie chce no to nie wiem jak ty
ale tutaj
> sie z tobą nie zgodze. Zaraz ci powiem mój plan dnia ze szkoła.
> Rano szkoła wracam gdzieś 15:20.
> I tak jem obiad siadam do nauki na jakieś 2/3 godz.
> pakuje sie
> jem kolacje ide spać tak gdzieś kolo 23:20/30 i powiedz mi ile mam czasu dla siebie
wolnego
> bo z tego co tu napisałem to raczej nic. I wiem że troszke narzekam bo wiem że co
klasa
> to gorzej ale nie mam sie co martwić bo i nam jest ciężko mamy zaległy materiał
na jednej
> l;ekcji bierzemy po 3 tematy naraz i potem sie tego naucz przez 2/3 godziny czasami
też
> zarywam noc a umieć trzeba bo jedna druga trzecia jedynka i sie siedzi. Nie wiem
jak
> tam u was nauczyciele ale u nas są bardzo ostrzy.

Po pierwsze dopiero odpisuje bo bylem chwilowo poza domem.
Po drugie moge sie zgodzic ze gimn. to niezbyt dobry czas w zyciu ucznia.
Po trzecie no dobra w czasie tygodnia nie masz zbyt wiele czasu ale sa tez weekendy.
PS A co maja powiedziec dorosli ludzie pracujacy np: 8-18 pon-sob a czasem nawet w niedziele?
A ludzie ktorzy pracuja i sie oprocz tego ucza?
Po czwarte ja gimn. juz mam za soba i z tego co pamietam to najwieksze problemy sprawiala
(i sprawia :)) do dziś matma a jakims wybitnym uczniem to nie bylem
PS. Jeszcze slowko ode mnie. Skonczylem szkole srednia i zdalem mature jakby co...wiec
gimn. to dla mnie pawie prehistoria.

heh...racja zazdroszcze ci prze demną jeszcze sporo ale jakoś sie zbiore i dam rade :). W końcu pierwsze półrocze jest za mną jeszcze trzeba dociągnąć do weekendu i potem sie martwić. Co będzie dalej chociaż może macie i racje że troche przesadzam nie byłem w szkole pare dni ( ferie rekolekcje) i zapomniałem jak tam jest macie racje. Z tego co mówicie to mi sie dopiero zacznie pożądna szkoła :( ale nic nie zrobie. Dzieki i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować