Zaloguj się, aby obserwować  
Ponury666

Szkoła i sprawy wokół niej. [M]

18306 postów w tym temacie

Dalej nie wiem. Ale w pierwszej trójce jestem na pewno.
Ja to teraz do geograficznego muszę ostro kuć, bo jest:
1. w poniedziałek
2. nie jest najłatwiejszy
3. żeby przejść dalej potrzeba...90%... czyli 36 pkt na 40. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.10.2008 o 16:25, Aragloin napisał:

Ja to teraz do geograficznego muszę ostro kuć, bo jest:
1. w poniedziałek
2. nie jest najłatwiejszy
3. żeby przejść dalej potrzeba...90%... czyli 36 pkt na 40. :/


A znasz jakiegoś linka , gdzie będzie można sprawdzić pytania i odpowiedzi do tego konkursu ? Bo z chęcią sprawdziłbym jak tam mają się moje umiejętności geograficzne , po trzech latach od kiedy miałem ostatnią lekcję geografii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/CIACH/

Dnia 07.10.2008 o 23:29, Vincent Law napisał:

i one najzwyczajniej w świecie poszły na rodzicielski ;d, bądź coś w ten deseń.
Co do godziny 0, dojeżdżasz?


Nie, mam blisko do szkoły, ale samo wstawanie na tą godzinę... brrrr.
Ale cóż... jak trza, to trza ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2008 o 17:35, RazorBMW napisał:

/CIACH/
> i one najzwyczajniej w świecie poszły na rodzicielski ;d, bądź coś w ten deseń.

> Co do godziny 0, dojeżdżasz?

Nie, mam blisko do szkoły, ale samo wstawanie na tą godzinę... brrrr.
Ale cóż... jak trza, to trza ;]

Mój kumpel ma fajnie ;).Mieszka na przeciwko szkoły gimnazjum.Ja mam około 200m.Tez blisko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale to ja chyba będę miał najbardziej wykoszony przyszły tydzień i to na full legal. A mianowicie, w poniedziałek na 10.45 i mam tylko pierwszą lekcję, gdyż później jest pasowanie na ucznia. We wtorek wolne, w środę na 8.00 ale tylko dwie lekcje, gdyż mam ten przywilej grania w reprezentacji szkoły w piłkę i tak się składa, że najbliższy mecz o 11.45 w środę, w czwartek niestety do szkoły, ale tylko 6 lekcji, od 10.45 do 16.15. A w piątek mam otrzęsiny cały dzień, już od 8.00. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2008 o 19:17, Łeber napisał:

Ale to ja chyba będę miał najbardziej wykoszony przyszły tydzień i to na full legal.

To ja nie mam najlepszych prognoz na najbliższe dwa tygodnie. Najbliższy poniedziałek - sprawdzian z historii. Wtorek luźny, nie ma lekcji bo jest 40 lecie przeniesienia szkoły do tej dzielnicy w której jest xD. Środa nawet wydaje się luźna. Czwartek to sprawdzian z niemieckiego. Potem do piątku niby luz (a nie! jeszcze w czwartek informatyka i robimy pracę na ocenę). Kolejny poniedziałek to sprawdzian z majcy. Wtorek - sprawdzian z angielskiego. W środę z polskiego i w czwartek spora kartkówka z PP. Żyć nie umierać. Ale dzisiaj był nawet ok dzień. Dostałam dwie piątki z majcy i wyszły nowe hece z nauczycielką od polaka. A na majcy sytuacja dnia.

Otóż na tym przedmiocie sytuacja osiągnęła stan krytyczny. Parę osób siedzących z tyłu potrafi tak gadać, że reszta nic z lekcji nie może skorzystać. No i jedna koleżanka się wkurzyła i powiedziała, że już dość i ileż można siedzieć w takim hałasie (to jest prawda, zawsze po matematyce boli mnie głowa). Na co jeden z mało kulturalnych kolegów coś jej odpowiedział (chamskiego nie powiem). Nauczycielka przyznała rację koleżance na co owy kolega znowu wtrącił swoje trzy grosze. Owy koleś nie jest zbyt lubiany przez normalną część klasy. Głównie dlatego, że chamsko odnosi się nie tylko do uczniów, ale i do nauczycieli i zawsze udaje wielce pokrzywdzonego. Koleżanka powiedziała mu wtedy: "wiesz Marcin, wystarczy, że od czasu do czasu włączysz mózg". Popłakałam się ze śmiechu, jestem dumna z Madzi (bo ta koleżanka to też Madzia, jak ja :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja to miałem w szkole taki motyw, że przestraszyłem nauczycielke. Prawie by na mnie wleciała plecami, z tym, że wrzasnąłem "Przepraszam!". Jak poetam sie szybko odwróciła to sie i ja przestraszyłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2008 o 19:17, Łeber napisał:

Ale to ja chyba będę miał najbardziej wykoszony przyszły tydzień i to na full legal.
/.../


Ja podobnie :). Poniedziałek: 4h i ślubowanie, wtorek: ognisko szkolne, środa: 7h ale luźnych (wf, religia...), czwartek i piątek wycieczka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2008 o 13:26, Bezimienny1993 napisał:

W końcu weekend :-) Widzę, że wszyscy wokoło są z tego powodu bardzo zadowoleni - ja
też.


To logiczne ;P

A tak poza - miałem dziś tylko 3 lekcje na 7:30. Dlaczego ? Nie było religii i dwóch niemieckich. Angielska grupa musiała zostać na podziale z religii a potem na angielskim i wyszli o 11:55, a ja o ... 10 xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.10.2008 o 19:56, Ja Guar napisał:

A tak poza - miałem dziś tylko 3 lekcje na 7:30. Dlaczego ? Nie było religii i dwóch
niemieckich. Angielska grupa musiała zostać na podziale z religii a potem na angielskim
i wyszli o 11:55, a ja o ... 10 xD


To nieźle. Ja dziś 8.00/12.45 i tak normalnie mam :D Więc 2.5 dnia wolnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kurde , jutro muszę do szkoły zasuwać , a strasznie mi się nie chcę. Już zdążyłem się odzwyczaić od szkoły , a tu znowu wszystko się zaczyna. Jak o siódmej rano wyjdę z domu , to dopiero o godzinie 17 będę z powrotem. Razem z czasem dojazdu będzie to dziesięć godzin spędzonych w szkole , z krótkimi 10 minutowymi przerwami co dwie godziny... Ech... ja chce wrócić do liceum... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj dzień pełen luzu... 5 lekcji na 8.45 i pół dnia wolnego. Pozytywne oceny z polskiego i matematyki (4 i 5 odpowiednio). A we wtorek nie ma lekcji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

. Koleżanka powiedziała mu wtedy: "wiesz Marcin,

Dnia 10.10.2008 o 19:42, mała16 napisał:

wystarczy, że od czasu do czasu włączysz mózg". Popłakałam się ze śmiechu, jestem dumna
z Madzi (bo ta koleżanka to też Madzia, jak ja :D)


Eee, a co w tym było takiego śmiesznego? 0_o

Co do dzisiejszego dnia, to z 5 lekcji, mieliśmy tylko dwie (no dobra, teoretycznie trzy). Przyszliśmy do szkoły o 9.50, a wyszliśmy o 12.30...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować