Zaloguj się, aby obserwować  
Ponury666

Szkoła i sprawy wokół niej. [M]

18306 postów w tym temacie

Dnia 01.01.2009 o 21:02, Łeber napisał:

U mnie jest również od 90% bdb, aczkolwiek dop już od 50%.

Jakby u mnie w szkole dop byłby od 50% to na pewno nie zdałbym z fizyki ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie każdy jest we wszystkim dobry. :P

Moja szkoła jest wymagająca, muszę przyznać, a nawet i to bardzo, ale przynajmniej będę dobrze przygotowany do matury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.01.2009 o 21:04, Łeber napisał:

Moja szkoła jest wymagająca, muszę przyznać, a nawet i to bardzo, ale przynajmniej będę
dobrze przygotowany do matury.

Niby ta ale ile nerwów i potów na to pójdzie :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fakt, człowiek w końcu może trafić na odział psychiatryczny. W moim LO, w prawdzie się tak nie zdarzyło, ale z najlepszego liceum w moim mieście, parę osób miało już takie "wypadki. Ludzie nie wytrzymywali psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.01.2009 o 21:04, Łeber napisał:

Nie każdy jest we wszystkim dobry. :P

Moja szkoła jest wymagająca, muszę przyznać, a nawet i to bardzo, ale przynajmniej będę
dobrze przygotowany do matury.


Moje liceum tez jest wymagające. Jednak u mnie ciężko jest dostać coś powyżej 4, która to jest od 89%. Dop jest od 41 do 56%, a całą przestrzeń wypełnia dostateczny. Pomimo tego będę miał średnią w okolicach 4.0 (fizyka mi zaniża ;p). Pomimo tego, że to dopiero pierwsza LO, to jednak dwie osoby z mojej klasy wpadły w depresję. Jedna już z nami nie chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.01.2009 o 21:16, kowboj3 napisał:

Moje liceum tez jest wymagające. Jednak u mnie ciężko jest dostać coś powyżej 4, która
to jest od 89%. Dop jest od 41 do 56%, a całą przestrzeń wypełnia dostateczny. Pomimo
tego będę miał średnią w okolicach 4.0 (fizyka mi zaniża ;p). Pomimo tego, że to dopiero
pierwsza LO, to jednak dwie osoby z mojej klasy wpadły w depresję. Jedna już z nami nie
chodzi.

Phee, u nas po pierwszym półroczu stan liczebny zmalał o 5 osób, więc 2 to nic. Kilka po prostu było za słabych, jedna odeszła, bo została zwyzywana przez nauczycielkę (chociaż to była też przesada, chodziło o tekst "z takim strojem to pod latarnię a nie do szkoły"), niektórzy po prostu nie potrzebowali matematyki na maturze, więc nic ich u nas nie trzymało. Jeden kolega, co odszedł w połowie 2 klasy i w sumie był z matmy jednym z gorszych, oceny 1,1+,2-,1,1 nie wróżyły mu nic dobrego, poszedł do innej szkoły i z pierwszej klasówki jaką pisał dostał 5+. Przyznam, że mnie to z deczka wkurzyło :) A on nie poszedł byle gdzie, tylko do Reja, które też jest jednym z lepszych liceów w Warszawie. Gdybym ja nie zdawał matmy na maturze rozszerzonej, prawdopodobnie też bym sobie odpuścił, bo szkoda życia. A tak siedzę na 8 matmach w tygodniu, przez całe święta zawalam z zadaniami z wykładniczej i logarytmów i klnę na wszystko, co zawiera liczby. Tak się musiałem wyżalić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Stary rok przeszedł ,czas na nowy. Mamy nadzieje za każdym razem ,że nowy przyniesie coś nowego i będzie on lepszy od starego...mi już z samego początku przynosi coś nowego.
Co to jest? Jeszcze nigdy nie miałem 6 klasówek jednego tygodnia. Wy mieliście? Jak sobie teraz po wyleczeniu się po sylwestrze pomyślałem to aż za głowę chciało się łapać.Jak zwykle przez głupie przekładanie ,ale to chyba już jest normalką. Teraz mam nadzieję ,że jeszcze z lekkim bólem głowy nauczę się coś podczas tych trzech dni wolnych ,bo inaczej oceny na ten semestr nie będę zadowalające :/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taką głupią babę od Techniki.Nazywa się Balcerzyk. Nic nie mówi żeby się czegoś nauczyć i nagle na kartkówce mamy to wiedzieć! W ogóle głupia i brzydka baba. Ahas i myśli że technika to najważniejszy przedmiot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2009 o 10:35, Lord Sebuuu 10 napisał:

Nic nie mówi żeby się czegoś
nauczyć i nagle na kartkówce mamy to wiedzieć!

Nauczyciel ma prawo na każdej lekcji robić kartkówkę z trzech lekcji do tyłu i Twoim obowiązkiem jest się ich nauczyć. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2009 o 10:35, Lord Sebuuu 10 napisał:

Ja mam taką głupią babę od Techniki.Nazywa się Balcerzyk. Nic nie mówi żeby się czegoś
nauczyć i nagle na kartkówce mamy to wiedzieć!

Eee? To normalne? :P

Dnia 02.01.2009 o 10:35, Lord Sebuuu 10 napisał:

W ogóle głupia i brzydka baba. Ahas i
myśli że technika to najważniejszy przedmiot

Każdy naczuczyciel/ka tak myśli :P No może oprócz mojej pani od niemieckiego xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2009 o 10:58, MKRaven napisał:

Wy tu narzekacie, a ja mam dopiero powód do narzekania:
Za miesiąc pierwsza sesja! Aaaaaaaaa!!!


Najpierw jeszcze gra wstępna czyli wszystkie zaliczenia i poprawy na ćwiczeniach. Co czasem jest gorsze od samych egzaminów (bo trzeba umieć praktycznie wszystko robić a nie wykuć teorię) zwłaszcza jeżeli ćwiczenia masz z egzaminatorem. Ale potem to na ogół z górki chyba ,że egzamin ustny albo test wielokrotnego wyboru i/lub z herezjami pokroju ujemnych punktów za złą odpowiedź. Jak na złość to takie zawsze mi robią z przedmiotów które są luźno powiązane z kierunkiem/specjalizacją.

Nie panikuj, ucz się z notatek z wykładów (niekoniecznie własnych zwłaszcza jeżeli znajomi mają bardziej treściwe i czytelne) i powtarzaj zadania z ćwiczeń a przeżyjesz. Zawsze też dobrze jest pouczyć się ze znajomymi (zwłaszcza płci przeciwnej) tych trudniejszych przedmiotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2009 o 11:35, kolegas15 napisał:

Ja to nie mam za dobrych ocen i najwięcej uwag w klasie bo podobno jestem najgorszy :]

Yeah, masz sie czym chwalić. +1 do respektu i szacunku to daje? -_-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2009 o 11:43, wip_01 napisał:

> Ja to nie mam za dobrych ocen i najwięcej uwag w klasie bo podobno jestem najgorszy
:]
Yeah, masz sie czym chwalić. +1 do respektu i szacunku to daje? -_-

dzięki a te uwagi to wiadomo za niewinność. Jak zawsze :pp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 02.01.2009 o 11:32, Zakharov napisał:

Nie panikuj, ucz się z notatek z wykładów (niekoniecznie własnych zwłaszcza jeżeli znajomi
mają bardziej treściwe i czytelne) i powtarzaj zadania z ćwiczeń a przeżyjesz. Zawsze
też dobrze jest pouczyć się ze znajomymi (zwłaszcza płci przeciwnej) tych trudniejszych
przedmiotów.


Nie ma to jak uczyć się całymi wieczorami z koleżankami z roku ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2009 o 10:56, rick90 napisał:

> Nic nie mówi żeby się czegoś
> nauczyć i nagle na kartkówce mamy to wiedzieć!
Nauczyciel ma prawo na każdej lekcji robić kartkówkę z trzech lekcji do tyłu i Twoim
obowiązkiem jest się ich nauczyć. :P


tak tyle ze my tego nigdy nie mieliśmy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować