Zaloguj się, aby obserwować  
Ponury666

Szkoła i sprawy wokół niej. [M]

18306 postów w tym temacie

Dnia 24.02.2009 o 20:58, Tomek1120 napisał:

U mnie w liceum podobnie. Też jest tylko parę w porządku osób. Niektórzy nie potrafią
po prostu zrozumieć, że komuś może piwo nie smakować i że nie chodzę na dyskoteki. Ostatnio
nie było jakiegoś nauczyciela to sobie wymyślili, że całą lekcję przesiedzimy na korytarzu
zamiast iść na zastępstwo. Ja i 3 inne osoby nie chcieliśmy mieć nieobecności to poszliśmy
a oni przestraszeni, że dostaną uwagę po 2 minutach przyszli. Potem do nas pretensje,
po co przychodziliśmy. A po prostu nie chcieliśmy mieć nieobecności, bo na tym zastępstwie
i tak nic nie robiliśmy. Myślałem, że w LO do którego było wymagane dość dużo punktów
będą ludzie na poziomie, którym będzie zależeć na ocenach a nie, że połowa olewa wszystkie
lekcje.


Ja już kilkakrotnie się podobnie ,,wyłamywałem" z klasy, tj. wszyscy gdzieś poszli, a ja nie. Dobrze wiedzieć, że kretyni są wszędzie, a nie tylko w Grodkowie i okolicach:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Za to właśnie błogosławie większe miasta. Toruń na przykład, miasto, w którym się urodziłem i w którym nie umrę. Około 15 liceów, z tego 3 bardzo dobre. Mam szczęście chodzi do jednego z nich. Ogólnie klasa w porządku, ale tak żeby wszyscy trzymali się razem, to już nie za bardzo. Część imprezowicze, część domatorzy, część sztywniacy, a resztę można rozdzielić po kawałeczku na te wiodące grupki. Mnie można rozdrobnić. Chociaż już tak to bywa, że jak nie bywasz na imprezach, to nie pogadasz z tą częścią klasy, która lubi pobalangować, lecz nieco inaczej wygląda sytuacja z ludźmi "sukcesu", którzy nie tylko dążą by się napić i jakoś wyjść na koniec roku. Kujonów u nas nie ma. Pogadasz ze wszystkimi o wszystkim i o niczym, ale jak już mówiłem. Nie zaliczasz się do żadnej grupy, to odstajesz na tle i w sumie dupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.02.2009 o 20:58, Tomek1120 napisał:

Myślałem, że w LO do którego było wymagane dość dużo punktów
będą ludzie na poziomie, którym będzie zależeć na ocenach a nie, że połowa olewa wszystkie
lekcje.


Nie mieszaj koledze w głowie :P
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=1048&pid=10838

"trochę słabe" = "wymagane dość dużo punktów" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.02.2009 o 20:59, HunterO7 napisał:


U... małe miasteczko. Fatalnie. No to mogę ci tylko współczuć. Na studiach poznasz ludzi
na poziomie :)


No, to już raczej prawie/chyba/na pewno/może :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nawet nie pamiętam że to pisałem. We Wrocławiu było to 70/100pkt. Wtedy pewnie porównywałem to do tych liceów do których się chciałem dostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wtedy były jeszcze wakacje. Oceniałem licea według wyników napisania matur (teraz mi się przypomniało), które były w jakieś gazecie. W szkole jest klasa teatralna, w której poziom nauczania jest wyjątkowo niski, i to zapewne oni tak zaniżyli wynik. Bo porównując to co my mamy z tymi lepszymi liceami, to wychodzimy właściwie tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2009 o 16:17, kurczak-AFC napisał:

Ej ej, ja też chce oO. A wiesz gdzie dokładnie będziecie jeździć?


Dzień I:
Dobrzyń, Radzyń, Grudziądz, nocleg

Dzień II:
Gniew, Pelplin, Malbork, nocleg
Dzień III:
Łasin, Kurzętnik, Grunwald, Łyna, Nidzica, powrót do Warszawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2009 o 16:14, sebastiano444 napisał:

moja szkoła zorganizowała 3 dniową "Szlakiem zamków krzyżackich"
będziemy jeździli po Polsce i zwiedzali zamki


A u nas w maju ( w zasadzie to końcem maja ) też bedzie 3 dniowa wycieczka tylko że do Pragi.I też będziemy jeździć i coś zwiedzać.Tylko że jeszcze nie wiem co :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Łee, ja bym się tym w niecałe 3dni nie nacieszył za nic ; /. Jakby był jeden dzień na dwa zamkni to bym był bardziej zadowolony :D. Tak czy inaczej zazdroszczę :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziś się dowiedzieliśmy ,że nasza wycha jedze sobie na kulig z inna klasą ... Bo z nami nie chce... Czy to nie jest chamskie i żałośne?! ... ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jesteście bandą chuliganów, którzy potrafią jedynie niszczyć i rozwalać wszystko, co stanie na waszej drodze, to ja się jej nie dziwię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2009 o 20:11, xbit71 napisał:

Jeśli jesteście bandą chuliganów, którzy potrafią jedynie niszczyć i rozwalać wszystko,
co stanie na waszej drodze, to ja się jej nie dziwię...

Ostatnio na wycieczce tylko na nas się wydzierała ... Pomimo ,że jakichś 4 czy 5 innych nauczycieli mówiło ,że jako jedyny to MY się najlepiej zachowywaliśmy ... więc ? ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No cóż, jeśli inne klasy zażywały alkohol i używki, a wy "tylko" spacerowaliście po ośrodku, w którym się zatrzymaliście, nocą, to rzeczywiście - nie miała powodu do krzyku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2009 o 20:05, mlynar911 napisał:

Dziś się dowiedzieliśmy ,że nasza wycha jedze sobie na kulig z inna klasą ... Bo z nami
nie chce... Czy to nie jest chamskie i żałośne?! ... ;>

W sumie jest to po części chamski i żałosne... Być może za Wami nie przepada? ;-)

Jest jednak jedno racjonalne wyjaśnienie... Ma romans/zakochała się w uczniu z innej klasy (czyt. tej z którą jedzie na kulig). W sumie, to może się sprawdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2009 o 20:14, mlynar911 napisał:

> Jeśli jesteście bandą chuliganów, którzy potrafią jedynie niszczyć i rozwalać wszystko,

> co stanie na waszej drodze, to ja się jej nie dziwię...
Ostatnio na wycieczce tylko na nas się wydzierała ... Pomimo ,że jakichś 4 czy 5 innych
nauczycieli mówiło ,że jako jedyny to MY się najlepiej zachowywaliśmy ... więc ? ;]


Wychodzi na to, że was nie lubi... Współczuje. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2009 o 20:16, xbit71 napisał:

No cóż, jeśli inne klasy zażywały alkohol i używki, a wy "tylko" spacerowaliście po ośrodku,
w którym się zatrzymaliście, nocą, to rzeczywiście - nie miała powodu do krzyku...

Dlaczego mi się wydaje ,że na siłę chcesz mnie odwieść od tej myśli i bronisz tego belfra nie znając sytuacji ? ;>

Ale proszę bardzo podaję Ci właściwy przykład.
Wydarła się na nas ,że ostatni z autobusu wysiadamy (a to dlatego ,że usiedliśmy na jego końcu ...)
Potem wrzeszczała ,że spóźnimy się na obiad a szła na samym końcu i w dodatku w knajpie czekaliśmy ze 20 min zanim nam go podadzą.
I kluczowy ,że się ociągamy w Wieliczce bo rozmawialiśmy z przewodnikiem o jednej z grot ...
Jeszcze jakieś wątpliwości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2009 o 20:34, mlynar911 napisał:

Jeszcze jakieś wątpliwości?

Może - zamiast drzeć twarz na forum - powinniście z panią porozmawiać o tym, co wam się nie podoba?
Poza tym, czasem uczniowie nie zdają sobie sprawy, czemu nauczyciele są na nich źli... Ty myślisz, że to z tego powodu, a teacher zna inne przyczyny wybuchu złości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować