Zaloguj się, aby obserwować  
Ponury666

Szkoła i sprawy wokół niej. [M]

18306 postów w tym temacie

Dnia 19.06.2009 o 21:55, Leber16 napisał:

Druga klasa najgorsza, po tym co słyszałem od kolegów ze starszych klas, to w porównaniu
z pierwszym rokiem będzie po prostu ciężej. Ale damy radę, ja miałem średnią 3,92. W
prawdzie niektóre przedmioty zupełnie olałem, na przykład chemię, wok, geografię i biologię.
No, ale jestem na mat-infie i niech nie spodziewają się, że będę z tych przedmiotów się
uczył.


Kurde coś jest na rzeczy skoro większość osób ma średnia 3 coś xd. Aż tak ciężko jest w liceum... ;o?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie koniec szkoły ! Ehhh... cudem udało się zdobyć świadectwo z wyróżnieniem ,ale się udało i mam nadzieje ,że mi te wakacje tak szybko nie miną jak poprzednie. :P


PS.No to teraz pad w dłoń i do boju zdobywać kolejne tytuły ! :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2009 o 16:18, colin_mcrae napisał:

Za bardzo dobre wyniki w nauce i wzorowe zachowanie otrzymałem książkę "Przedwiośnie"
A. Żeromskiego. Nie powiem, pomysł dobry, żeby dać uczniowi lekturę z opracowaniem ;)



A tak na marginesie to od kiedy Żeromski jest "A" ? Ja zawsze myślałem że jest Stefan...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zależy jakim, ale jak chcesz to będziesz miał średnią z paskiem. Tylko w tym sęk, że w gimnazjum mało się uczyłem i trochę więcej w LO, ale myślę, że jeśli bym poświecił więcej czasu nauce, to spokojnie da radę wyciągnąć 4,75.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.06.2009 o 09:10, Rogalq napisał:

/.../


Tylko czekałem, aż ktoś zwróci na to uwagę. Oczywiście jest to literówka. Zauważyłem ją po stracie możliwości edycji ;P Zresztą, ''A'' i ''S'' leża bardzo blisko siebie na klawiaturze. Chyba wybaczysz ?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.06.2009 o 09:25, Leber16 napisał:

Zależy jakim, ale jak chcesz to będziesz miał średnią z paskiem. Tylko w tym sęk, że
w gimnazjum mało się uczyłem i trochę więcej w LO, ale myślę, że jeśli bym poświecił
więcej czasu nauce, to spokojnie da radę wyciągnąć 4,75.


Ale poważnie-na kij komu dobre oceny w lo?? CHyba tylko dla lepszego samopoczucia.
W gimnazjum to jeszcze było ważne przy rekrutacji do liceum, ale przecież na wyższych uczelniach nie ma mowy o ocenach z LO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.06.2009 o 11:17, xmadA napisał:

Ale poważnie-na kij komu dobre oceny w lo?? CHyba tylko dla lepszego samopoczucia.
W gimnazjum to jeszcze było ważne przy rekrutacji do liceum, ale przecież na wyższych
uczelniach nie ma mowy o ocenach z LO.

Może dlatego, żeby po przyjściu na studia już coś umieć? Może dlatego, żeby było się czym pochwalić przed innymi. Może dlatego, żeby rodzice nie bali się wspominać o dziecku przy kolegach/koleżankach. Może dlatego, żeby inni nie uważali cię za imbecyla. I w końcu, tak jak wspomniałeś - może dla lepszego samopoczucia? Na niczym ci nie zależy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.06.2009 o 11:58, Grinczar napisał:

Może dlatego, żeby po przyjściu na studia już coś umieć? Może dlatego, żeby było się
czym pochwalić przed innymi. Może dlatego, żeby rodzice nie bali się wspominać o dziecku
przy kolegach/koleżankach. Może dlatego, żeby inni nie uważali cię za imbecyla. I w końcu,
tak jak wspomniałeś - może dla lepszego samopoczucia? Na niczym ci nie zależy?

Nie żartuj, i tak po przyjściu na studia nie umie się nic. Na studiach uczy sie zupełnie inaczej, np. matematyka to zupełnie inna bajka i najlepsi uczniowie w LO nie umieją nic przychodząc na studia. Druga sprawa jest taka, że liceum jest ogólnokształcące - oznacza to że uczą wszystkiego a IMO ktoś kto przychodzi do LO powinien się już skupiać jedynie na przedmiotach z którymi wiąże swoją przyszłość. Poza tym oceny nijak się mają do tego czy ktoś jest, jak to powiedziałeś imbecylem, czy nie jest. W przypadku ocen zgadzam się z xmadA - po prostu nie ma sensu się uczyć w LO przedmiotów z którymi nie wiąże się swojej przyszłości, takie moje zdanie. I tak najważniejszy jest wynik z matury - to pokazuje czy ktoś jest dobry z danego przedmiotu czy nie, a nie oceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

dobre oceny w LO = sranie w banię.
najważniejszy jest wynik egzaminu maturalnego - i wierz mi, możesz go nie zdać, nawet jak masz same piątki.
chwalić się ocenami przed innymi? xD zgon, to już nie jest podstawówka, że innych ludzi ocenia się przez pryzmat średniej na koniec roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.06.2009 o 12:14, knopfler napisał:

W przypadku ocen zgadzam
się z xmadA - po prostu nie ma sensu się uczyć w LO przedmiotów z którymi nie wiąże się
swojej przyszłości, takie moje zdanie.


Nie ma to jak zamknąć sobie umysł. Człowiek po skończeniu liceum ma być wszechstronnie wyskształcony. Co jesli mateamtyk podczas rozmowy usłyszy np. alea iacta est ? Ma powiedzieć: "No wiesz bo ja w liceum olewałem Polski..." Na studiach już nie ma czasu na zdobywanie wiedzy ogólnej, dlatego przyjmuje się, że liceum ma tą podstawową wiedzę zapewnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.06.2009 o 12:23, HunterO7 napisał:

Nie ma to jak zamknąć sobie umysł. Człowiek po skończeniu liceum ma być wszechstronnie
wyskształcony. Co jesli mateamtyk podczas rozmowy usłyszy np. alea iacta est ? Ma powiedzieć:
"No wiesz bo ja w liceum olewałem Polski..." Na studiach już nie ma czasu na zdobywanie
wiedzy ogólnej, dlatego przyjmuje się, że liceum ma tą podstawową wiedzę zapewnić.

Nie mówię że nie powinno się zdobywać wiedzy ogólnej. Zgadzam się że każdy powinien taka posiadać, żeby nie mówić jak pewna pani w TV że Bagdad jest stolicą Rumunii. Chodzi mi o to, że konkretna wiedza nijak ma się do ocen bo w szkole uczymy się ogromu niepotrzebnych rzeczy - a już szczególnie z Polskiego. I tak szczerze, usłyszałeś kiedys w zwykłej rozmowie coś po łacinie? Bo ja nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.06.2009 o 13:06, knopfler napisał:

I tak szczerze, usłyszałeś kiedys w zwykłej rozmowie
coś po łacinie? Bo ja nigdy.


Oczywiście, że usłyszałem. Sam często używam np. Historia magistra vitae lub de gustibus non est disputandum. Dodam, że chodzę do klasy o profilu matematyczno-informatycznym :) Zresztą nawet na forum gram.pl jest temat o nazwie "Historia magistra vitae" :) Nigdy nie wiesz co i kiedy się może przydać. Wiedza nabyta na biologii czy chemii może się przydać w codziennym życiu. Chociażby wiedza o tym co zrobić jeśli ktoś się zatruje metanolem. Wątpię, żeby ktoś bez wiedzy chemicznej i biologicznej wpadł na to, że trzeba podać etanol :) A wiedza z historii może przydać się jak matematyk chce pracować za granicą i nie chce powiedzieć czegoś, co z historycznych powodów może obrazić współrozmówcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.06.2009 o 12:17, Azra napisał:

dobre oceny w LO = sranie w banię.


hmm, a to ciekawe.. u mnie dobre oceny w LO = 8480 zł. Dokładnie tyle zarobiłam tyko i wyłącznie dzięki ocenom od początku I klasy LO. Teraz jestem w II. Dali mi już 3 stypendia, mimo że żadnych większych osiągnięć nie miałam - po prostu dbałam o oceny. Ale może to zależy od szkoły i jej programu stypendialnego.

Ale rację mają Ci, którzy mówią, że w LO oceny nie świadczą o wiedzy. U mnie w klasie jest kilku "pasiastych", którzy nie potrafią logicznie myśleć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.06.2009 o 09:25, Leber16 napisał:

Zależy jakim, ale jak chcesz to będziesz miał średnią z paskiem. Tylko w tym sęk, że
w gimnazjum mało się uczyłem i trochę więcej w LO, ale myślę, że jeśli bym poświecił
więcej czasu nauce, to spokojnie da radę wyciągnąć 4,75.


Wiesz ja też nigdy nie byłem tytanem pracy, ale jakoś nie widzę siebie ze średnią na koniec poniżej 4.0, a już od wielu osób słyszałem (zwłaszcza tam gdzie idę...), że spadek średniej wygląda mniej więcej tak 4.0---->3.0, 3.8--->2.8 itp. itd. Będę musiał się uruchomić ^^.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.06.2009 o 13:50, YOUlia napisał:

Ale rację mają Ci, którzy mówią, że w LO oceny nie świadczą o wiedzy. U mnie w klasie
jest kilku "pasiastych", którzy nie potrafią logicznie myśleć :P


Mylisz wiedzę z inteligencją i umiejętnościa wykorzystania wiedzy. Oni mają dużą wiedzę, ale nie są inteligentni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.06.2009 o 15:38, Laid_back napisał:

Szybki konkursik - szybki wynik. Tak wyszło, że wygrana padła na Elminstera - gratulacje
:)

To ja raczej tobie muszę podziękować :)

Dnia 20.06.2009 o 15:38, Laid_back napisał:

Wyśle Ci maila w poniedziałek.

Nie ma sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.06.2009 o 15:38, Laid_back napisał:

Szybki konkursik - szybki wynik. Tak wyszło, że wygrana padła na Elminstera - gratulacje
:)
Wyśle Ci maila w poniedziałek.


A jak losowałeś ? Czy może oceniałeś wartość merytoryczną posta :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja mogę się pochwalić, że skończyłem edukację w gimnazjum. 3 lata bezsensownej nauki, ale trudno ;]
Wyniki końcowe nie były takie złe:
- średnia 5,19
- egzamin humanistyczny 41/50
- egzamin matematyczny 49/50
- i wiele tam nagród za jakieś tam konkursy czy inne osiągnięcia, m.in. lampka w kształcie mięsa [mówię serio]
Obecnie staram się o przyjęcie do LO im. Żeromskiego na Ochocie w Wa-wie. A jeśli nie tam to albo do Staszica albo do Reja - zobaczymy.
Życzcie szczęścia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.06.2009 o 15:24, HunterO7 napisał:


> Ale rację mają Ci, którzy mówią, że w LO oceny nie świadczą o wiedzy. U mnie w klasie

> jest kilku "pasiastych", którzy nie potrafią logicznie myśleć :P

Mylisz wiedzę z inteligencją i umiejętnościa wykorzystania wiedzy. Oni mają dużą wiedzę,
ale nie są inteligentni :)


Rzeczywiście, mój błąd. :) Chodziło mi dokładnie o to, o czym powiedziałeś. Było w mojej klasie kilka takich osób, które oceny zdobywały prezentacjami multimedialnymi robionymi w 15 minut albo biegały dzień w dzień za nauczycielami. Zgroza. Potem tacy ludzie idą na porządne studia i dziwią się, że sobie nie radzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować