Szkoła i sprawy wokół niej. [M]

[Nertis 0]

Dnia 05.11.2007 o 17:43, mała16 napisał:

To jest akurat proste, łatwe i przyjemne :D Dla porównania... ja ostatnio miałam taką lekcje
fizyki, że facet sam nie wiedział jak nam ją wyłożyć, żebyśmy cokolwiek zrozumieli... xD

Heh...u mnie jest tak ,że jak facet próbuje nam coś wytłumaczyć na chłopski rozum (tylko dla naszej klasy tak robi) to i tak nikt tego nie rozumie :P.Ta dynamika to pierwsza rzecz jaką u niego zrozumiałem xD.

Dnia 05.11.2007 o 17:43, mała16 napisał:

Ja dzisiaj miałam dwa... zapowiedziała pytankę sporą w czwartek ;/ i sprawdzian 15.11.

Ja mam sprawdzian w 12.11 ...i na dodatek ćwiczenia zbiera...aaa...puste xD.

Dnia 05.11.2007 o 17:43, mała16 napisał:

Mi dzisiaj oddała sprawdziany. Dostałam 3. Następne biologie? Środa, piątek. Byłaby jeszcze
w czwartek, ale przepada.

Bleee...dzisiaj trzy osoby pytał xD.Na szczęście mnie to ominęło ;).

Dnia 05.11.2007 o 17:43, mała16 napisał:

Jeju... dobrze, że ja WOK-u nie mam na razie (na biochemie nie ma w I klasie) bo ponoć to totalnie
durny przedmiot :D

Ja też nie wiem po co on jest :P...ja go będę miał chyba trzy lata :P...jak ja to wytrzymam :/.

Dnia 05.11.2007 o 17:43, mała16 napisał:

Sie ciesz! Ja Safone mam! Tzn. ostatnio był jakiś test z czytania ze zrozumieniem, nie wiem
co wymyśli jutro. Może zapytać z nurtów filozoficznych.

Ja po Quo Vadis będę miał Safone to jeszcze bardziej mnie to zmartwiło...

Dnia 05.11.2007 o 17:43, mała16 napisał:

Ja miałam dzisiaj zaliczenie ze... skakanki xD Dostałam 5. Potem zaliczenie odbić górnych z
siatki punktowane od 0 do 2. Dostałam 2 :D (to będą 3 składowe na jedną ocenę :))

Heh...ja miałem dzisiaj rozciąganie i przewroty (wejście w ten świat).Fajnie się robi przewroty na tygrysa xD...potem świat się w koło kręci xD.

Dnia 05.11.2007 o 17:43, mała16 napisał:

Odbicia sposobem dolnym i albo serwis albo odbicia na przemian. Najważniejsze, że na razie jest max ;)

A to jest proste xD.

Dnia 05.11.2007 o 17:43, mała16 napisał:

Już wiem, na czym będę spać w II klasie... ^^

U mnie się nie da spać na tym przedmiocie...babka kosy wstawia za nie uważanie na lekcjach :/.

@edeń

Dnia 05.11.2007 o 17:43, mała16 napisał:

A ja dostałem dziś aż 3 oceny - 10/10, 8/10, 10/10. Dużo osób dostało z referatu 0/10 za plagiat :]

Uuu...ja miałem takie oceny z muzyki w gim...dla mnie to masakra...

Dnia 05.11.2007 o 17:43, mała16 napisał:

Takie coś jak plastyka. Tyle, że teoretycznie.

Dobra...bez komentarza...(wolałem plastykę :P)

Dnia 05.11.2007 o 17:43, mała16 napisał:

A ja mam Biblię. Tego nic nie przebije :)

To się ciesz...u mnie miał być sprawdzian z Biblii i mitologii :/.

@Asthariel

Ahh...jakie życie jest piękne ;)...ja mam tak zawsze :D (wyjątkiem była 5- z poprawy...15/16 punktów...kozacze normalnie xD).

[Latimeria 0]

Dnia 05.11.2007 o 19:08, Nertis napisał:

Heh...u mnie jest tak ,że jak facet próbuje nam coś wytłumaczyć na chłopski rozum

U mnie facet czasami jak zjedzie z tematu to na 30 min. Ostatnio mówił, że miał kiedyś w klasie bliźniaków i ich trzeba było pytać obu naraz bo sie zamieniali xD

Dnia 05.11.2007 o 19:08, Nertis napisał:

Ja mam sprawdzian w 12.11 ...i na dodatek ćwiczenia zbiera...aaa...puste xD.

U mnie ćwiczeń nie zbiera. Tylko pełno zadania domowego xD

Dnia 05.11.2007 o 19:08, Nertis napisał:

Bleee...dzisiaj trzy osoby pytał xD.Na szczęście mnie to ominęło ;).

Mnie pytanka z bioli może nie ominąć :P mam tylko dwie oceny a niedługo klasyfikacja...

Dnia 05.11.2007 o 19:08, Nertis napisał:

Ja też nie wiem po co on jest :P...ja go będę miał chyba trzy lata :P...jak ja to wytrzymam

Ja jestem na szczęście na takim toku nauczania, że mam go tylko II i III klase...

Dnia 05.11.2007 o 19:08, Nertis napisał:

Ja po Quo Vadis będę miał Safone to jeszcze bardziej mnie to zmartwiło...

To sie szykuj na makabre xD

Dnia 05.11.2007 o 19:08, Nertis napisał:

Heh...ja miałem dzisiaj rozciąganie i przewroty (wejście w ten świat).Fajnie się robi przewroty
na tygrysa xD...potem świat się w koło kręci xD.

To ja miałam dzisiaj helikopter na wfie ale to wynikało z fatalnego samopoczucia. W połowie lekcji jak zaliczyłam pierwszą kolejke odbić to sie położyłam na ławce i spałam.

Dnia 05.11.2007 o 19:08, Nertis napisał:

U mnie się nie da spać na tym przedmiocie...babka kosy wstawia za nie uważanie na lekcjach

To mam nadzieję, że u mnie sie będzie dało... xD

[Nertis 0]

Dnia 05.11.2007 o 19:45, mała16 napisał:

U mnie facet czasami jak zjedzie z tematu to na 30 min. Ostatnio mówił, że miał kiedyś w klasie
bliźniaków i ich trzeba było pytać obu naraz bo sie zamieniali xD

To u nas są dwie Anety Piotrowskie w klasie ;)...za pewno to kilka nauczycieli zapamięta (zwłaszcza nasz wycha xD).

Dnia 05.11.2007 o 19:45, mała16 napisał:

U mnie ćwiczeń nie zbiera. Tylko pełno zadania domowego xD

U mnie właśnie ćwiczenia to praca domowa xD...a uzbierało się tam tego troszkę :/.

Dnia 05.11.2007 o 19:45, mała16 napisał:

Mnie pytanka z bioli może nie ominąć :P mam tylko dwie oceny a niedługo klasyfikacja...

Klasyfikacja??Czy ja o czymś nie wiem??

Dnia 05.11.2007 o 19:45, mała16 napisał:

Ja jestem na szczęście na takim toku nauczania, że mam go tylko II i III klase...

Ale i tak ciebie to nie ominie ;)...szykuj się na makabre xD.

Dnia 05.11.2007 o 19:45, mała16 napisał:

To sie szykuj na makabre xD

Zacząłem się szykować już przed Quo Vadis...co najlepsze to ja teraz na waleta idę od jakiegoś czasu na polski xD.

Dnia 05.11.2007 o 19:45, mała16 napisał:

To ja miałam dzisiaj helikopter na wfie ale to wynikało z fatalnego samopoczucia. W połowie
lekcji jak zaliczyłam pierwszą kolejke odbić to sie położyłam na ławce i spałam.

Helikopter??A mogłabyś to wytłumaczyć ,bo chyba nigdy o czymś takim nie słyszałem xD.

Dnia 05.11.2007 o 19:45, mała16 napisał:

To mam nadzieję, że u mnie sie będzie dało... xD

Hehe...wszystko może się zdarzyć..."ważne są chwile na które czekamy" ^^...

[Latimeria 0]

Dnia 05.11.2007 o 20:20, Nertis napisał:

Klasyfikacja??Czy ja o czymś nie wiem??

W moim rejonie jest klasyfikacja za miesiąc... cała szkoła o tym trąbi ;/ znaczy klasyfikacja semestralna rzecz jasna :D

Dnia 05.11.2007 o 20:20, Nertis napisał:

Zacząłem się szykować już przed Quo Vadis...co najlepsze to ja teraz na waleta idę od jakiegoś
czasu na polski xD.

Ja chodze na waleta od początku roku (ja to nazywam ''partyzantem'') poza sprawdzianem. Tylko, że nie mam już np (poszły mi wszystkie w tydzień xD)

Dnia 05.11.2007 o 20:20, Nertis napisał:

Helikopter??A mogłabyś to wytłumaczyć ,bo chyba nigdy o czymś takim nie słyszałem xD.

Po prostu kręciło mi sie w głowie koszmarnie.

[MassterG 0]

U mnie dzionek minął przeciętnie:) Z neiczego nie byłem pytany ani o dziwo z żadnego przedmiotu nie byłem przy tablicy:P
Ale mam pewien problem mam na jutro zadania z niemca by napisać wywiad 8 zdań z sportowcem jakimś:) Jeśli byłby ktos tak miły i mi pomógł to niezmiernie bym się cieszyl bo akurat z niemca jestm noga:) Napisałem to w kąciku zadań domowych ale nikt tam nie zagląda:/

[reykan 0]

A u nas w budzie niezły kwas. Siedzimy na lekcji religii i taki dialog:
(Ksiądz) No i przed tymi wydarzeniami, jeszcze kilkanaście miliardów lat temu był Big Ben
(Uczeń) Chyba Big Bang!
(Ksiądz) A tak rzeczywiście, pomyliłem tą nazwę z tym dzwonem...
xD

[Unser_Fuhrer 0]

Ja... jestem prawie w stanie śmierci klinicznej... Dziś dostałem 5, 2+,1 :/ z czego te gorsze to z historii w tym obie ze spr... moje oceny z historii to : 1,2,3. Może kogoś rozbawi to że w pierwszej gimnazjum miałem 6 z historii na koniec ^^

[Latimeria 0]

Ja miałam nie gorszy... i też na religi. Otóż to mój koniec na tym przedmiocie... ale to zaraz.
Siedzimy sobie
(szum) - słuchajcie! Jak ktoś nie chce słuchać niech nie słucha. Ale nie przeszkadzajcie innym (każdy sie oczywiście uczył na historię/polski)
a potem znowu szum i tekst gościa
- Proszę słuchać.
To jak to jest? Raz tak, raz tak? Jeszcze podyktował taką notatke i zrobił taki wykład, że ja już wiem, że nie przyjmę tego.
Szkoda, że w mojej szkole nie ma etyki, ale i tak - z religii rezygnuję. Nie tylko ja. I nie chodzi nawet o te dwie godziny mniej w planie - tylko o sam sposób wykładania materiału i prezentowane treści.

[Nertis 0]

Widzę ,że niezłe kwasy macie na tej religii xD.Ja mam podobne kwasy tyle ,że na filozofii ;).

Dnia 06.11.2007 o 17:48, mała16 napisał:

Nie tylko ja. I nie chodzi nawet o te dwie godziny mniej w planie - tylko o sam sposób wykładania materiału i prezentowane treści.

Heh...dla mnie ten cały materiał ,który jest w zakresie religii jest nie pojętny :P.Jak kiedyś do mnie facet z tekstem,że jestem opętany...troszkę mnie to zniesmaczyło :/.

[Khyho 0]

Dnia 06.11.2007 o 17:56, Nertis napisał:

Jak kiedyś
do mnie facet z tekstem,że jestem opętany...troszkę mnie to zniesmaczyło :/.

To mi mówią nie tylko na religii że żyje w swoim małym świecie, że nadajemy się (już ogólnie do całej klasy) do przedszkola albo zakładu psychiatrycznego, w co my se lecimy itp.
A jak już jesteśmy w temacie księży to jak byliśmy ze szkołą na wycieczce na Słowacji to nasz wypalił z takim tekstem: Słowacy mówią ahoj, a Polacy a choj wam w... (nie dokończył ale wszyscy wiedzieli o co chodzi) :P

[Nertis 0]

Dnia 06.11.2007 o 18:12, zakrokrzy napisał:

A jak już jesteśmy w temacie księży to jak byliśmy ze szkołą na wycieczce na Słowacji to nasz
wypalił z takim tekstem: Słowacy mówią ahoj, a Polacy a choj wam w... (nie dokończył ale wszyscy
wiedzieli o co chodzi) :P

Nie no...no to powili żałuje ,że nie chodzę na religie (jeśli takie kwasy są xD).

Jeszcze nie opisałem dość ciężkiego dzisiaj dnia :D.Co prawda to tylko miałem problem na jednym przedmiocie...dokładnie to na WF''ie :/.Gimnastyka jest naprawdę straszna...wszystkie kręgi szyjne mnie bolą :/.

[mlynar911 0]

Dnia 06.11.2007 o 19:02, Nertis napisał:

Nie no...no to powili żałuje ,że nie chodzę na religie (jeśli takie kwasy są xD).

Jeszcze nie opisałem dość ciężkiego dzisiaj dnia :D.Co prawda to tylko miałem problem na jednym
przedmiocie...dokładnie to na WF''ie :/.Gimnastyka jest naprawdę straszna...wszystkie kręgi
szyjne mnie bolą :/.

To jak to ale ja po jednym wfie wyszedlem ze zlamanym nosem bo piętą dostalem. A wczoraj jak mi sie zwolnienie skonczylo to mi koles wjechał w kostke i tak napuchla ze szok ale oddam mu ;p btw. w budzie mamy betonowe boicho to chyba bedzie go boleć jak upadnie prawda ?? :D

[Nertis 0]

Dnia 06.11.2007 o 19:14, mlynar911 napisał:

To jak to ale ja po jednym wfie wyszedlem ze zlamanym nosem bo piętą dostalem. A wczoraj jak
mi sie zwolnienie skonczylo to mi koles wjechał w kostke i tak napuchla ze szok ale oddam mu
;p btw. w budzie mamy betonowe boicho to chyba bedzie go boleć jak upadnie prawda ?? :D

Łeee....zemsta jest zła ;).Ja raz wyszedłem z WF z nakruszoną kością (nie czułem tego wogóle :P) co się skończyło tego dnia na podwórku złamaniem obojczyka :P...do tej pory mam powikłania po tamtym złamaniu :P.
Co do boiska z betonu...boli jak cholera ;)...tylko tam go nie połam ;).

[mlynar911 0]

Dnia 06.11.2007 o 19:22, Nertis napisał:

Łeee....zemsta jest zła ;).Ja raz wyszedłem z WF z nakruszoną kością (nie czułem tego wogóle
:P) co się skończyło tego dnia na podwórku złamaniem obojczyka :P...do tej pory mam powikłania
po tamtym złamaniu :P.
Co do boiska z betonu...boli jak cholera ;)...tylko tam go nie połam ;).

Postaram sie ;p ale jak wyjdzie nie wiem ;] mam dość ja gram tak zeby nie wyrządzić krzywdy nikomu a mi zawsze cos ktos zrobi ;/ to nie fair i koniec z miłym chłopczykiem będę grać jak barbarzynca łeeeeeeeeeeeeeeeeee :D

[Khyho 0]

U mnie też są fajne wuefy ale jakoś nikt se nic jeszcze nie złamał. Mamy takiego trenera o przezwisku "kołczu"-gość normalnie jak z kryminału-łysy, nieogolony, ciągle w dresie, wali trochę piwem. Znaczy on nie jest zły ale zawsze się z niego śmiejemy, szczególnie z jego tekstów np. na początku roku stoimy na zbiórce (cisza ma być albo biegamy-jego to rypka) on sprawdza listę, po chwili do nas "chcecie jakieś kule?". My oczywiście w śmiech, a on na nas patrzy sie jak na debili. zajął się czymś innym i po chwili jeden z nas do niego "trenerze, można jakieś kule?", a on na to "kule to ja Ci z automatu mogę dać". Innym razem gramy w piłkę ale lejemy na to i jaja se robimy. Jeden gość biegnie po piłkę, zatrzymuje ją nogami i upada (przypadkiem-nie było zamierzone) na plecy, a że jest to taka łamaga klasowa to my w śmiech i gramy dalej. No ale on tak leży już z pięć minut, jęczy i macha ręką. No to podchodzi "kołczu" i do niego-"koleś wstawaj, w domu będziesz miał czas na wylegiwanie się". Może to nie których nie śmieszyć ale w połączeniu z jego wyglądem to nikt by tego nie wytrzymał.

[mattex89 0]

kurcze jutro już środa i mam 8 godzin i to ciężkich . JA nie znoszę środy nie dość że środek tygodnia to jeszcze mam :
Biologie-da się przeżyć
Wyposażenie Techniczne zakładów gastronomicznych -light
J Polski- Niestety ale męczarnia
J Polski-Niestety ale męczarnia
Organizacja - Ciężko i nudno będzie
Podstawy żywienia- Teraz light bo ostatnio był sprawdzian
J Angielski-nawet przeleci szybko
WOS - najgorsze co może być ta babka jest straszna nikt jej nie lubi w szkole
Naprawdę ciężki dzień ale za to w czwartek praktyki już nie mogę sie doczekać 4 godziny popracować i do domku :)

[FreakyBeaver 0]

Ciezki dzien to ja mam... jutro dwie geo - sprawdzian a nie prowadze notatek wiec bedzie ciezko...

[Nertis 0]

Dnia 06.11.2007 o 22:54, FreakyBeaver napisał:

Ciężki dzień to ja mam... jutro dwie geo - sprawdzian a nie prowadze notatek wiec bedzie ciezko...

Uuu...nie zazdroszczę ę :P.Ja mam dwie geo w piątek i uważam to za najgorszy dzień w tygodniu/.
Dzisiaj coś czuje ,że będzie u mnie w szkole strasznie:
1.Historia - chyba jedyna lekcja luźna :/
2.Biologia - klasówka...tyle tego materiału, że nic nie umiem :/
3.Chemia - kartkówka z wiązań...
4.Matematyka - kartkówka z czegoś tam
5.Chemia - jakiś nowy temat...nie wiem jaki :/
6.Religia - u mnie to jest okienko :P
7.Polski - Quo Vadis ciąg dalszy :P
8.Filozofia - kartkówka ,która miała się odbyć już miesiąc temu :P.

[muszczu 0]

Ja dzisiaj siedze w szkole do 17.15 :/ dwie matmy(sprawdzian na który nic nie umiem), religia, a reszta to informatyka(programowanie, multimedia i grafika) Masakra

[master_matrox 0]

Oho, ostatnio dużo nauki, a więc mało wiadomości piszę :(

Dzisiejszy dzień minął bardzo fajnie.
Na początek WDŻWR - ogólnie nudnie, film o anoreksji i bulimii - blee. Potem chemia, niektórzy mówili że miał być sprawdzian, ale sprawdziła się moja informacja, to znaczy tylko powtórzenie ;) Robiliśmy zadania, w sumie niektóre naprawdę były trudne. J. Polski - minął bardzo fajnie. Ostatnia lekcja odnośnie lektury. Matematyka - na szczęście nie było kartkówki, a obawiałem się o niezapowiedzianą. Potem angielski, robiliśmy ćwiczenia na podstawie tekstu o Robin Hoodzie :P Na koniec WF - graliśmy w nogę na całą halę. Było OK, choć tradycyjnie panował nieład, a więc nikt nie wiedział w jakim teamie gra...

Jutro sprawdzian z geografii, ale uczyłem się do niego już w weekend ;)