Zaloguj się, aby obserwować  
Ponury666

Szkoła i sprawy wokół niej. [M]

18306 postów w tym temacie

Znam to. Ja wole matmę i na nią się nastawiam, jednak kiedy poszłam do wymagającego LO, to ciężko mi z polskim, gdzie u faceta w gimnazjum był lajcik. Może nie tyle lajcik, co to, że ten facet w ogóle chyba nie był wyklwalifikowany, i m.ówił do nas, co mu ślina na język przyniosła, lepszym wykładowcą byłbyprzeciętny dziesiąciolatek. A teraz? Nie umiem gramy z polskiego, bo w ogóle jej nie mieliśmy! Oprócz jakichś tam beznedziejnych podstaw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

po co komu gramatyka w liceum? O_O dzieci wtedy są na tyle duże, że umieją już klecić ładne zdania. a przynajmniej powinny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem w LO na mat-infie i o dziwo z polskiego najlepiej mi idzie ze wszystkich przedmiotów. Gramatyki nie mam i mieć nie będę, nawet klasa humanistyczna jej nie ma, ogólnie chyba w liceum nie ma już gramatyki, więc nie wiem jak to możliwe, że Ty ją masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2008 o 11:23, Azrathel napisał:

po co komu gramatyka w liceum? O_O dzieci wtedy są na tyle duże, że umieją już klecić
ładne zdania. a przynajmniej powinny.

Na łacinie się potem przydaje xP Tyle wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2008 o 11:23, Azrathel napisał:

po co komu gramatyka w liceum? O_O dzieci wtedy są na tyle duże, że umieją już klecić
ładne zdania. a przynajmniej powinny.

Niestety, ale spory odsetek mieszkańców naszego kraju ma problemy z poprawnym wysławianiem się, a jeszcze większe z poprawną pisownią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2008 o 11:23, Azrathel napisał:

po co komu gramatyka w liceum? O_O dzieci wtedy są na tyle duże, że umieją już klecić
ładne zdania. a przynajmniej powinny.


Zgadzam się. Zresztą gramtyka to poziom podstawówki. Później trzeba radzić sobie samemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.12.2008 o 19:47, mała16 napisał:

/.../


W ubiegłym roku dość znacznie narzekałem na to, jakiego mamy nauczyciela od informatyki. Była to babka od matematyki, bardzo fajna kobieta, ale pojęcie o informatyce to ona ma znikome - widać, że tylko wysłali ją na jakieś podstawowe kursy, by były papierki. Lekcje na ogół wyglądały tak, że były do zrobienia jakieś proste ćwiczenia, które co najmniej połowa robiła. Potem był "free time".

Od tego roku mamy nauczyciela, który ma pojęcie o informatyce. Z początku sądziliśmy, że będzie to dobre - ale z biegiem czasu wcale tak fajnie nie jest. Prawie całą godzinę robimy jakieś zadania w Excelu czy Wordzie - owszem, może i się przydają, ale bez przesady, ich jest masa. Na dodatek ma tendencje do robienia kartkówek i tym podobnych rzeczy, a informatyka wcale się nie stała lekcją luzu. Od początku roku nawet ani razu nie było "free time", a raz na jakiś czas powinien być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2008 o 13:45, master matrox napisał:

Od początku roku nawet ani razu nie było
"free time", a raz na jakiś czas powinien być.


o_O ? Weź przestań. Widzisz, tak właśnie wyglądają normalne lekcje informatyki, to, że jest to lekcja wolna, gdzie się wchodzi na jakiś n-k i inne "cudne" portale to mit (z okresu podstawówki ;) ) . Ja właśnie od szkoły podstawowej nie miałem czasu wolnego na info w zasadzie, wiec nie wiem skąd ci sie wziął wniosek, że "free time" winien być co jakiś czas.... Masz dziwny pogląd na zycie szkolne, tyle moim zdaniem...


Edit: Mała16 - Win98 for evah! ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2008 o 13:45, master matrox napisał:

"free time", a raz na jakiś czas powinien być.

A kto tak powiedział? oO Po co Ty jesteś w szkole? Prawdę mówiąc free time to sobie możesz w domu zrobić. Ja też mam sporo ćwiczeń na informatyce, jak mieliśmy pracę w domu zrobić i oddać to się czepiała szczegółów, ale jestem pewna, że wyjdzie mi to na dobre. Chcesz iść do pracy i ani me ani be z tego zakresu? Nigdy nie wiadomo, gdzie będziesz pracował, doceń to, co masz. W szkole masz się UCZYĆ. Mnie trafia z kolei nerwica, gdy np. poprawa jakieś kartkówki/sprawdzianu jest na lekcji i pisze to tyle osób, że jest dezorganizacja zajęć (nie ma lekcji). Tracę czas! Po co ja siedzę te 45 minut na tej lekcji skoro i tak nic z niej nie wyniosę? "Powinien być"? Wg mnie wszędzie powinna być taka informatyka jaką ja mam. Mam przeświadczenie, że coś umiem. Wg mnie za bardzo narzekasz i marudzisz. To jest SZKOŁA. A nie przedszkole, gdzie dzieci sobie klocki układają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2008 o 18:50, mała16 napisał:

> "free time", a raz na jakiś czas powinien być.
A kto tak powiedział? oO Po co Ty jesteś w szkole? Prawdę mówiąc free time to sobie możesz
w domu zrobić. Ja też mam sporo ćwiczeń na informatyce, jak mieliśmy pracę w domu zrobić
i oddać to się czepiała szczegółów, ale jestem pewna, że wyjdzie mi to na dobre. Chcesz
iść do pracy i ani me ani be z tego zakresu? Nigdy nie wiadomo, gdzie będziesz pracował,
doceń to, co masz. W szkole masz się UCZYĆ. Mnie trafia z kolei nerwica, gdy np. poprawa
jakieś kartkówki/sprawdzianu jest na lekcji i pisze to tyle osób, że jest dezorganizacja
zajęć (nie ma lekcji). Tracę czas! Po co ja siedzę te 45 minut na tej lekcji skoro i
tak nic z niej nie wyniosę? "Powinien być"? Wg mnie wszędzie powinna być taka informatyka
jaką ja mam. Mam przeświadczenie, że coś umiem. Wg mnie za bardzo narzekasz i marudzisz.
To jest SZKOŁA. A nie przedszkole, gdzie dzieci sobie klocki układają...

U nas to wygląda tak,ze pan najpierw tłumaczy my patrzymy ,potem robimy kto skończy gostek podchodzi stawia ocene i masz wolne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2008 o 13:43, 332 napisał:

Zgadzam się. Zresztą gramtyka to poziom podstawówki. Później trzeba radzić sobie samemu.


No nie powiem. Gramatyka bywa bardzo użyteczna, zwłaszcza, kiedy ma się problem z zapisaniem lub wymówieniem jakiegoś słowa albo zdania. Dzięki niej nie trzeba sięgać co chwili po słowniki. No, ale tak uważa stary piernik, co lubi czytać felietony prof. Miodka ;].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

XD
Wszyscy się na Matroxa rzucili. :P Niech się chłopak nauczy, że życie to nie zabawa fajerwerkami.
Ja piszę w poniedziałek: sprawdzian z niemca, sprawdzian z chemii, sprawdzian z anglika, sprawdzian z matmy i sprawdzian z historii. Tydzień nieobecności - to jest to! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2008 o 19:01, xbit71 napisał:

XD
Wszyscy się na Matroxa rzucili. :P Niech się chłopak nauczy, że życie to nie zabawa fajerwerkami.
Ja piszę w poniedziałek: sprawdzian z niemca, sprawdzian z chemii, sprawdzian z anglika,
sprawdzian z matmy i sprawdzian z historii. Tydzień nieobecności - to jest to! :D

Ja tez mam cały tydzień przerąbany w poniedziałek z niemca wtorek muzyka środa fizyka czwartek wos
To ma być ostatni tydzień przed świętami??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2008 o 11:23, Azrathel napisał:

po co komu gramatyka w liceum? O_O dzieci wtedy są na tyle duże, że umieją już klecić
ładne zdania. a przynajmniej powinny.


Brat uczy polskiego, ostatnio przejrzałem sobie próbne matury. No i to ''powinny'' zdarza się rzadko. :P W sumie dziwni mnie to, bo w niektórych przypadkach można powiedzieć, że szkoła wypuszcza na studia analfabetów... :/ Inna sprawa to matury - testy, gdzie odpowiedzi sprawdza się kluczem. Możesz napisać jedno zdanie dobrze i trzy bzdur totalnych, ale to pierwsze w klucz trafia i są punkty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

wy tu piszecie tylko o lekcjach informatyki ... ja chodzac do klasy informatycznej procz technologi informacyjnej (obowiazkowa w kazdych klasach) mamy jeszcze sopy (systemy operacyjne) oraz utk (urzadzenia technologi komputerowej) nauczyciela mamy bardzo kompetentnego ktory robi kartkowki, sprawdzinik czasem ale ogolnie lekcje sa dosc luzne. Oj, zapomnial bym, TI mamy z vicedyrka i tutaj robimy tylko cwiczenia w wordzie itp, proscizna, wszyscy robia to dosc szybko i ciagle mamy "free time" a pozostalycyh dwoch przedmiotach jak sie nie chce sluchac to nie tzreba, szczegolnie na utk (choc kolo gada ciekawie i ma bardzo duza wiedze) na sopach robimy sobie cwiczenia rozne lecz gdy komlpetnie nic sie nikomu nie chce robic to pykam sobie w gta2 na lanie :D (komu by sie chcialo cos robic w piatek po godzinie trzeciej...) no ale ja te przedioty bardzo lubie nie wiem jak wy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2008 o 18:50, mała16 napisał:

w domu zrobić. Ja też mam sporo ćwiczeń na informatyce, jak mieliśmy pracę w domu zrobić
i oddać to się czepiała szczegółów, ale jestem pewna, że wyjdzie mi to na dobre.


U nas nauczyciel też ostatnio zadaje prace domowe na informatyce i w zasadzie robi je garstka osób - a są banalnie proste, na jakieś góra 5 minut zabawy w Excelu i gotowe. Mimo tego wiele osób nawet nie zamierza tego zrobić, niespecjalnie im zależy na ocenach - jak zawsze zresztą, nawet gdy jest tak łatwa do "złapania".

Dnia 13.12.2008 o 18:50, mała16 napisał:

iść do pracy i ani me ani be z tego zakresu? Nigdy nie wiadomo, gdzie będziesz pracował,


Piszesz o tych podstawach z pakietu Office, jakby to było coś trudnego i pierwszy raz miałbym z tym styczność... bez przesady ;-)

Dnia 13.12.2008 o 18:50, mała16 napisał:

doceń to, co masz. W szkole masz się UCZYĆ. Mnie trafia z kolei nerwica, gdy np. poprawa
jakieś kartkówki/sprawdzianu jest na lekcji i pisze to tyle osób, że jest dezorganizacja
zajęć (nie ma lekcji). Tracę czas! Po co ja siedzę te 45 minut na tej lekcji skoro i
tak nic z niej nie wyniosę? "Powinien być"? Wg mnie wszędzie powinna być taka informatyka


Akurat jeśli chodzi o poprawy, to nie lubię ich pisać po lekcjach. Moim zdaniem poprawy powinny być na lekcjach i tak na szczęście u mnie jest - na początku ludzie dostają sprawdziany i piszą. Lekcja normalnie trwa, nie ma żadnych specjalnych udogodnień dla piszących. Zostawać dodatkowo po lekcjach? Dziękuje bardzo.

Swoją drogą, ciekawi mnie jedna rzecz. Czy w Twojej klasie ma ktoś zagrożenie z religii? W moim skromnym przekonaniu posiadanie zagrożenia z religii to śmiech na sali, ale jest kilka osób w mojej klasie (konkretnie: 2), które je mają... hm, kartkówka jest średnio raz w tygodniu, pytania są banalnie proste, ale jak widać i to sprawia im kłopot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2008 o 18:59, McFlash napisał:

No nie powiem. Gramatyka bywa bardzo użyteczna, zwłaszcza, kiedy ma się problem z zapisaniem
lub wymówieniem jakiegoś słowa albo zdania. Dzięki niej nie trzeba sięgać co chwili po
słowniki. No, ale tak uważa stary piernik, co lubi czytać felietony prof. Miodka ;].


A czy ja powiedziałam, że nie jest użyteczna? Jest i to bardzo ;)
Tylko, że później nie ma na nią czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/cut/

Ja co prawda profilu nie mam, ale "rozszerzenie" informatyczne w LO i co? Pierwsza klasa, 1 informatyka - trochę TP i 2 TI - kompletne podstawy (pierwszy temat miał być o włączaniu komputera, kolo sobie to odpuścił i chwała mu chociaż za to). W tym roku 2 informatyki, ale nadal podstawy, bazy danych dopiero w drugim półroczu i to też podstawy. Ech...

PS: Prośba do ciebie (bez obrazy ofc) - pisz z kropkami i dużymi literami, łatwiej jest przez tekst przebrnąć wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować