Szkoła i sprawy wokół niej. [M]

[Lex 0]

Dnia 31.01.2009 o 01:04, Miluś napisał:

od poniedziałku znowu do mordowni...byle do czerwca!

Jakiego czerwca? W kwietniu Wielkanoc mamy przecież. ;p
Ech... został tylko jeden dzień ferii, a potem znowu katorga w LO. Do tego masa kartkówek i sprawdzianów. Zaczynam z grubej rury - w poniedziałek sprawdzian z anglika (wg sorki "dłuższa kartkówka"... taa... ja znam jej dłuższe kartkówki 2x A4). We wtorek sprawdzian z fizyki (praca, moc, energia, poziom prawie jak na olimpiadach :/) i referacik z WoK-u (tu akurat luz, przeczytam z kartki, zaliczę 4). Dalej mordownia w środę - sprawdzian z biologii z materiału od początku roku. Tydzień kończę jedwabistą kartkówą z matmy z funkcji. BTW. Znalazłem doskonały sposób na odreagowanie po wybrykach belfrów z mojej szkoły. Mianowicie odpalam Dead Space''a, wyobraźnia idzie w ruch i nekromorfy zamieniają się w nauczycieli... :) Odcięcie członków psorce od polaka to bezcenne przeżycie. ;P

[T-Tronix 0]

Współczuje Ci końca ferii.... Ja mam dopiero dwa ostatnie tygodnie lutego ;)

[Mysterum 0]

/.../

Ja tez jutro wracam do szkoły, ale gruba rura zacznie się dopiero we wtorek, kiedy mam kwartalnik z matematyki ;p Sprawdziany inne mam dopiero na tydzien po feriach zapowiedziane, profesorowie nie chcieli, abyśmy uczyli się w ferie.
Poza tym ferie wybiły mnie z rytmu. Zasypiam o 2 w nocy, a o 6 już muszę wstać. Nienawidzę powrotów.

[kurczak-AFC 0]

Dnia 31.01.2009 o 19:06, Baluk25 napisał:

Startowe jest 200 pkt, brane pod uwagę. 100 to test, a drugie 100 to oceny, zachowanie,
świadectwo z paskiem, konkursy itp. Za samo wzorowe można dostać 5pkt, a za bdb, 3. Ja
osobiście mam poprawne, poprawić się muszę :P.

Za co i jak przyznawane są punkty to nie musisz mi tłumaczyć. Chodziło mi o to, że u mnie w liceum nikt przy klasyfikacji nie brał zachowania pod uwagę.

[The_Deker_10 0]

Cóż mi do ferii brakuje jeszcze dwóch tygodni ;(( a przydały by mi się już, ponieważ jutro piszę kartkówkę z angielskiego na którą nic nie umiem ;/ Więc pewnie nowe półrocze zacznę od jedynki ;/;/ ;( Ale może sie jeszcze zmogę o sie dziś pouczę :P

[Baluk25 0]

Czego nie rozumiesz, a wytłumaczę Ci :).

Btw: Ja dopiero ferie mam za 2 tygodnie, i mam taki fajny regulamin w szkole, że na ferie nie można kompletnie nic zadawać, ani po powrocie nie może być żadnych kartkówek. Więc tydzień po feriach mam 2 sprawdziany. :)

[kurczak-AFC 0]

Dnia 01.02.2009 o 19:43, Baluk25 napisał:

Czego nie rozumiesz, a wytłumaczę Ci :).

Ja myślę, że jemu chodzi o to, że nie umie w sensie, że się nie nauczył czegoś na pamięć a nie, że czegoś nie rozumie :D. Bo w Angielskim raczej nie ma takiego czegoś do rozumienia... Sama pamięciówka.

[The_Deker_10 0]

Dnia 01.02.2009 o 19:43, Baluk25 napisał:

Czego nie rozumiesz, a wytłumaczę Ci :).

>

Tylko że ja mam ją ze słówek, i nie da się czego wytłumaczyć ;)) Ale dzięki że chciałeś pomóc ;))

Dnia 01.02.2009 o 19:43, Baluk25 napisał:

Btw: Ja dopiero ferie mam za 2 tygodnie, i mam taki fajny regulamin w szkole, że na ferie
nie można kompletnie nic zadawać, ani po powrocie nie może być żadnych kartkówek. Więc
tydzień po feriach mam 2 sprawdziany. :)

Ojjj tak to chciałby mieć chyba każdy :P u nas nie ma tak fajnie ;(( Raz pamiętam że zaraz na drugi dzień po feriach pisaliśmy kartkówke xD

[Hi_my_name_is 0]

kurde, ja już prawie po feriach i do szkoły... będzie ciężko, w ferie ani razu nie wstałem przed 10.

[The_Deker_10 0]

Dnia 01.02.2009 o 19:50, kedzior141 napisał:

kurde, ja już prawie po feriach i do szkoły... będzie ciężko, w ferie ani razu nie wstałem
przed 10.

Ojjj to współczuję :P Ja tam jeszcze do ferii mam 2 tygodnie ...

[Hi_my_name_is 0]

Dnia 01.02.2009 o 20:31, Dekerinho6 napisał:

Ojjj to współczuję :P Ja tam jeszcze do ferii mam 2 tygodnie ...

Ale ci zazdroszczę. Ja zawsze chciałbym mieć najpóźniej ferie, ale różnie to bywa.
A dzisiaj tak jak się spodziewałem. Leżenie na ławce a oczy otwarte jedynie do połowy...

[Mysterum 0]

Dzisiejsze lekcje ciągnęły się niemiłosiernie, a było ich tylko 5. Tak to jest, jak wraca się z ferii. Zaczęliśmy z grubej rury - z geografii pisaliśmy jak zwykle 5 stron zeszytu. Dwie godziny polskiego spędziłem na pół-drzemce. Z chemii musiałem uważać, gdyż za 2 tygodnie klasówka, tematy lekko trudne, a i pytała niektórych rozbójników. Ostatnia historia to 45 minut notatek. Tak jak wspominałem wcześniej, w szkole jest/będzie chyba żałoba na część zmarłej uczennicy. Zmarła z powodu nieprzyjęcia się przeszczepu wątroby.

[xbitPOL 0]

Dnia 02.02.2009 o 14:08, kowboj3 napisał:

Zmarła z powodu nieprzyjęcia się przeszczepu wątroby.

Cholera... Myślałem, że po prostu następna się uchlała i utopiła... A tu takie coś...

[Baluk25 0]

Tak? Czasów, wszystkich słówek, ogółem wszystko uczysz się na pamięć? Nie no gratulacje :). Nie lepiej to zrozumieć, i na dodatek na dłużej się utrwali? ; >

[Burszurasek 0]

Rozbójników, powiadasz ? :D
A w której klasie jesteś ? :D
Bo wiesz, ja w gimnazjum byłem uczniem wzorowym, w LO poznałem nowych ludzi i obecnie można mnie sklasyfikować jako "rozbójnika". :D

[Lukasz924 0]

Dnia 02.02.2009 o 15:54, Probos napisał:

Rozbójników, powiadasz ? :D
A w której klasie jesteś ? :D
Bo wiesz, ja w gimnazjum byłem uczniem wzorowym, w LO poznałem nowych ludzi i obecnie
można mnie sklasyfikować jako "rozbójnika". :D

ja mam tak samo, tylko ze poznalem "rozbojnikow'' w technikum

[kurczak-AFC 0]

A Ty co? Uczysz się słówek z regułki xD? Masz regułkę na słówka xD? To spoko xD. Powiedz mi co do tłumaczenia jest w czasach z angielskiego, bo ja jakoś nie widzę tak nic trudnego co należałoby tłumaczyć:S.

[Baluk25 0]

Nigdy w życiu nie uczyłem się słówek na angola, jakoś same mi szybko wchodzą do głowy..A czas, to regułę jak się robi, staram się zrozumieć, przyswoić, ot co. Na pamięć - nevah ;].

[Mysterum 0]

Dnia 02.02.2009 o 15:54, Probos napisał:

Rozbójników, powiadasz ? :D
A w której klasie jesteś ? :D
Bo wiesz, ja w gimnazjum byłem uczniem wzorowym, w LO poznałem nowych ludzi i obecnie
można mnie sklasyfikować jako "rozbójnika". :D

Ja tez w gimnazjum byłem wzorowym uczniem, ba, byłem najlepszym absolwentem gimnazjum;p
Trafiłem do klasy, która jest uważana za najbardziej lajtową i zabawną w szkole, tj. profil ekonomiczny.
Trafiłem na osoby, które podchodzą z luzem i dystansem do wszystkiego, i do tego można z nimi się świetnie bawić ;p No i jako wzorowy uczeń postrzegany już nie jestem ;p
Jednak nauczyciele wiedzą, jacy jesteśmy i potrafią przymrużyć oko na nasze zachowania ;p

[Leber16 0]

Baa...słówka w gim. to pikuś, aktualnie zakuwam 500 słów na czwartek. Taki mały sprawdzianik się naszej pani przywidział. Między innymi mam takie słowa jak midwife, plumber, supervisior, concussion...czyli w sumie...cholera nie nauczę się. ;/