Szkoła i sprawy wokół niej. [M]

[nightfaler 0]

Dnia 04.09.2010 o 13:21, MarchewaSoler napisał:

W tym roku mam 35 godzin tygodniowo. Nie byłoby źle, rok temu miałem o jedną mniej, gdyby
nie to, że znowu mam dwie godziny fizyki w tygodniu. Jestem w klasie humanistycznej i
pytam się: po co? Doszła jedna matma, teraz są 4 razy w tygodniu. To już idzie wytrzymać.
Ale w tym roku trzeba już niestety się uczyć, bleeh.

Fizyka to potęgi klucz ! Zresztą sam nie mam lepiej 2h w tym roku, sugerują mi ciężki żywot, w tamtym roku goniłem z copą za gościem jeszcze w czerwcu :D.

[Jakli 0]

Dnia 04.09.2010 o 13:21, MarchewaSoler napisał:

W tym roku mam 35 godzin tygodniowo. Nie byłoby źle, rok temu miałem o jedną mniej, gdyby
nie to, że znowu mam dwie godziny fizyki w tygodniu. Jestem w klasie humanistycznej i
pytam się: po co? Doszła jedna matma, teraz są 4 razy w tygodniu. To już idzie wytrzymać.
Ale w tym roku trzeba już niestety się uczyć, bleeh.

Stary, 2h w tygodniu, bo w 3 klasie te przedmioty Ci odpadają ;P, a materiał do zrobienia niestety bądź stety trzeba wykonać. ;) Ja przez zalaną szkołę mam 3 zerówki w tym WF na jednej ;D. Plan ogólnie ma się zmienić chociaż mimo wszystko i tak jest lajtowo. Mam chyba raz 8 lekcji, a w tygodniu raz na drugą lekcję. Przy tym co ma mój kolega (w co ciekawe gorszej szkole w rankingu) 3 razy 10 lekcji, raz 9 i raz 7, to mój plan to pikuś ;).

[Strange101 0]

Dnia 04.09.2010 o 13:21, MarchewaSoler napisał:

W tym roku mam 35 godzin tygodniowo. Nie byłoby źle, rok temu miałem o jedną mniej, gdyby
nie to, że znowu mam dwie godziny fizyki w tygodniu. Jestem w klasie humanistycznej i
pytam się: po co?

Pewnie dlatego, że jesteś w liceum ogólnokształcącym. A pójście do takiej szkoły ma Cię przygotować do zdania matury na podstawie z KAŻDEGO przedmiotu. Z fizyki również. Profil humanistyczny odpowiada jedynie za to, że będziesz miał polski, historię (może i WOS, zależy dokładnie od szkoły, ale to nie zmienia sensu zdania) w większym wymiarze godzin i wykładane tak, że będziesz w stanie zdać te przedmioty na rozszerzeniu. Nazwa LO do czegoś zobowiązuje.

[I_dont_know 0]

Sprawa z kartkówkami w mojej klasie wygląda następująco, w przyszłym tygodniu z fizyki, geografii i języka polskiego. O tyle szczęścia, że nie będą one trudne.

[Jakli 0]

Ehh kocham pełne optymizmu powroty do szkoły. Moja klasa dalej niezgrana, wszyscy maja się głęboko w d... Miałem nadzieję, na chociaż nowy start, przecież miało się plany starać w tym roku. A jak to wygląda po kilku dniach? Mam już dość.

[Nieznajomosc 0]

Dnia 07.09.2010 o 16:16, Jakli napisał:

Ehh kocham pełne optymizmu powroty do szkoły. Moja klasa dalej niezgrana, wszyscy maja
się głęboko w d... Miałem nadzieję, na chociaż nowy start, przecież miało się plany
starać w tym roku. A jak to wygląda po kilku dniach? Mam już dość.

Mam dokładnie tak samo jak ty.

W wakacje mówiłem sobie ,, W tym roku będę się uczył''''. Byłem tylko 4 razy w szkole na lekcjach i już mam dość i nie chce mi się NIC. Znowu monotonność, od rana do 15 w szkole potem zmęczony psychicznie (nie fizycznie) do domu przychodzisz nic ci się nie chce robić... Nie możesz się doczekać weekendu. Weekend zlatuje tak szybko... I znów to samo w kółko :(

[Traitor 0]

W tym roku zdaję maturę. Załóżmy, że uda mi się zdać wszystkie podstawy, które wybiorę. Czy w przyszłym roku będę mógł zdać rozszerzenia, np. angielskiego i matematyki, czy muszę wszystko "załatwić" w tym roku?

[Budep 0]

Nie narzekajcie. Nie tylko wy wstajecie rano do szkoły, nie tylko wy siedzicie w niej kilka dobrych godzin, nie tylko wy jesteście zmęczeni psychicznie. Ale po co to ględzenie? Trzeba zakasać rękawy i zaperniczać, jeżeli chcecie cokolwiek osiągnąć. Mi tam szkole dni lecą tak jak weekend - szybko. Przynajmniej w piątek można gdzieś wypaść, jeszcze ewentualnie w sobotę i dalej zapiernicz całe pięć dni. W przyszłości będziecie chcieli wrócić do szkoły, więc się cieszcie tym czasem.

[Daelor 0]

Dnia 07.09.2010 o 19:50, Budep napisał:

W przyszłości będziecie chcieli
wrócić do szkoły, więc się cieszcie tym czasem.

o w życiu ;]
pójdziecie na studia, zobaczycie, jak fajnie być studentem :>

[Mars 0]

I ja miałem zamiar w nowym roku uczyć się intensywniej niż w poprzednim, ale uznałem że takie deklaracje nie są za dużo warte, przynajmniej w moim przypadku. :) Dlatego postanowiłem podejść do sprawy od nieco innej strony, i już na wakacjach przypominałem sobie materiał. Jak na razie jest nieźle, co prawda po kilku godzinach w szkole człowiek może już lekko zasypiać, ale cóż poradzić. W domu oprócz nauki przypominam sobie czasem materiał z roku poprzedniego plus nauka rzeczy ze szkołą nie związanych, więc czasu wolnego za bardzo nie ma. W sumie nie narzekam, lata mi to czy są wakacje czy nie (przez tą naukę nie rozleniwiłem się tak przez te 2 miesiące ;]).

I ubolewam jedynie nad tym, że nie jest już tak ciepło i pogodnie, przez co co raz mniej okazji na wypady na rowerze.

[Ambroo 0]

To brawo za wytrwałość w postanowieniu. Też miałem plany w wakacje powtórzyć, ale plany jak to takie plany ;d

[Tyler_D 0]

Do większości typowych narzekań w tym temacie zdążyłem się przyzwyczaić ale jak widać cały czas jestem zaskakiwany. Po pierwsze co może być AŻ TAK męczącego psychicznie [ w ogóle wiecie co to jest męka psychiczna czy tylko tak upiększacie swoje opisy ? ] żeby na to tak narzekać? Po drugie zupełnie nie rozumiem jak można biadolić w stylu "łolaboga ja muszę wstać o siódmej rano!!1111" -.- [ jeszcze jestem w stanie zrozumieć osoby które dojeżdżają do szkoły z innych miast lub wsi bo to jest dopiero męczarnia ]. A już na sam koniec - bardzo zabawne jest to jak piszecie że macie zajęcia do 15 czy 16stej i zero czasu dla siebie ble ble ble - piszą to w większości przypadków gimnazjaliście i ludzie z LO - ja chodziłem swego czasu do technikum - miałem dużo więcej zajęć niż w LO + praktyki i jakoś znajdowałem czas i na szkołę [ a prymusem nigdy nie byłem, tym bardziej kujonem a już zwłaszcza w techu ] i na kompa i na inne zajęcia. Łatwo nie było ale tak jojczyć? Może nie tyle za parę lat będziecie chcieli wrócić do szkoły [ wrócić tam? nevah! ] co będziecie się śmiać z tamtych "problemów" ...

[Ambroo 0]

To że będziemy chcieli wrócić do tych problemów nie znaczy że teraz jest łatwiej. Naukowo zostało udowodnione, że z biegiem czasu idealizujemy przeszłość. To że zatęsknimy nie znaczy, że było lepiej, inaczej tak, lepiej nie zawsze.
Co do biadolenia, że wcześnie trzeba wstać, późno lekcje i mało czasu wolnego. A co w tym dziwnego? Sam do szkoły dojeżdżam godzinę, na szczęście najwcześniej mam na 8, ale znam osoby które mają na 7.05 i wiem że muszą wyjść przed 6 co znaczy wstać koło 5. Sam wstaję o 6, lekcje zazwyczaj mam do 15.20. Potem codziennie zajęcia dodatkowe, powrót do domu 1 godzina. Obiad, lekcje, nauka zależnie od materiału kończę o 22 albo i w nocy. Nawet 8 godzin nie wyśpię, więc co tu mówić o wolnym czasie. Sam wybrałem sobie dobrą szkołę, wiedziałem na co się piszę, ale miło jest sobie pomarudzić ;D

[przemas94 0]

Siemanko.

Jestem w pierwszej klasie X LO w Toruniu. Klasa ma profil ekonomiczno-politechniczny, więc rozszerzone przedmioty to angielski, matematyka, geografia i fizyka. Wczoraj dowiedziałem się, że nie będę mógł zdawać matury z angielskiego na poziomie rozszerzonym. Muszę ją zdawać podobno na poziomie dwujęzycznym. Trochę to dziwne, bo mam rozszerzony angielski a mam wybór między podstawą, a dwujęzycznym. Podobno wprowadzili jakieś nowe przepisy czy coś. W każdym razie moje pytanie brzmi: Dlaczego ta matura się nazywa dwujęzyczna? Będzie po polsku i po angielsku czy jak? Czy jest o wiele trudniejsza? Na co powinienem zwrócić szczególną uwagę przygotowując się do tego typu egzaminu?

Pytam o to teraz, bo chcę się dowiedzieć jak najszybciej, a najbliższą okazję będę miał dopiero we wtorek, a to zagadnienie strasznie mnie martwi. :(

Dzięki z góry

[Markush 0]

Wystarczyło wklepać w google, jak ten tekst Cię nie usatysfakcjonuje to masz jeszcze kupę linków w googlach pod hasłem "matura dwujęzyczna".
http://www.szkolaeuropejska.pl/?q=304

W sumie to ciekawe, że tak teraz będzie, szkoda, bo chciałem zdawać rozszerzony angielski, a to ma być jeszcze trudniejsze... No nic, to wszystko się tak szybko zmienia, że może przez te 2 lata coś jeszcze innego wymyślą.

[przemas94 0]

Dnia 11.09.2010 o 14:02, Markush napisał:

Wystarczyło wklepać w google, jak ten tekst Cię nie usatysfakcjonuje to masz jeszcze
kupę linków w googlach pod hasłem "matura dwujęzyczna".

No właśnie jakoś szukałem, ale informacji odnośnie matury dwujęzycznej dla obecnych klas I nie mogłem znaleść. Ostatnio jakieś zmiany powprowadzali. A tak poza tym to ten informator na stronie ktorej mi podałeś nie działa.

[PJ_MW 0]

Ale dzisiaj się złożyło, nie miałem dwóch dodatkowych lekcji i skończyłem lekcje po godzinie. Na dodatek wpadły mi jeszcze 2x5 z kartkówek(historia i angielski) i jak na razie mam pięć ocen, pięć piątek :)

[conquer24 0]

Witam !;)
Mam pytanie .Czy ktos z was byl w liceum o profilu wojskowym lub jest .A jesli tak to chcialbym sie dowiedziec jak tam jest .Prosze pomozcie !!
Pozdro

[Jakli 0]

Hehe. Pisałem niedawno, że moja klasa jest totalnie niezgrana i nagle część wychodzi z inicjatywą by pojechać na 4dniową wycieczkę. Czyżby przełom ;P?

Edit: Profil wojskowy? o.O Pewno sporo WFów o charakterze biegania w czymś na kształt munduru oraz dużo PO ;D. Chociaż kto ich tam wie ;P.

[gothicsheep 0]

Co tam uczniowie? :D

Ja dzisiaj poraz pierwszy mialem do czynienia z systemem USOS i tak sobie plan na studia ulozylem, ze wtorek mam wolny, w piatek tylko IT. Cwiczenia mam w czwartek, wiec ogolnie rzecz ujmujac wlacznie z weekendem bedzie 5 dni nicnierobstwa w tygodniu, jako ze poniedzialek i sroda to same wyklady. :D

Poki co zapowiada sie to obiecujaco, zobaczymy jak wyjdzie w praniu. ;d