Zaloguj się, aby obserwować  
Ponury666

Szkoła i sprawy wokół niej. [M]

18306 postów w tym temacie

[ rządasz - powinno być żądasz, ukłócie - powinno być ukłucie, sorry, ale nie mogłem się powstrzymać, jestem jaki jestem :D ]

A co do treści Twojego posta, to w zupełności się z Tobą zgadzam. Początki są zazwyczaj/zawsze trudne ( niepotrzebne skreślić ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.06.2007 o 20:43, Piotr9999.... napisał:

Najbardziej mnie wkurza to, że aby zdobyć na koniec 6 to trzeba brać udział w jakimś konkursie...tylko,
że moja szkoła nie zgłasza się (czyli mnie xD) do żadnych konkursów...więc 6 jest nie do osiągnięcia!!
Bez sesnu!!

U mnie w sumie też tak jest... ale... ale. Właśnie mamy jedno ale. Np. z języka angielskiego babka mi wpisała 6 :) bo miałam 6 ze sprawdzianów. To jeszcze nic, mieliśmy dzisiaj zastępstwo za angielski. Dołączyli nas do grupy chłopaków (dzielimy się dziewczyny - chłopaki). I facetka wystawia oceny. Jakieś tam dobre, dostateczne, jedna piątka. Doszła do najlepszego w grupie gościa, który... chwilę wcześniej odpowiadał na 5 (to pierwsze 5 było niespodziewane i mocno zawyżone), po czym... babka powiedziała: "na tle tej klasy dostajesz 6" :D niemogliśmy przestać się śmiać bo koleś miał cząstkowe 2 i 3 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.06.2007 o 21:00, Madia napisał:

> Najbardziej mnie wkurza to, że aby zdobyć na koniec 6 to trzeba brać udział w jakimś konkursie...tylko,

> że moja szkoła nie zgłasza się (czyli mnie xD) do żadnych konkursów...więc 6 jest nie
do osiągnięcia!!
> Bez sesnu!!
U mnie w sumie też tak jest... ale... ale. Właśnie mamy jedno ale. Np. z języka angielskiego
babka mi wpisała 6 :) bo miałam 6 ze sprawdzianów. To jeszcze nic, mieliśmy dzisiaj zastępstwo
za angielski. Dołączyli nas do grupy chłopaków (dzielimy się dziewczyny - chłopaki). I facetka
wystawia oceny. Jakieś tam dobre, dostateczne, jedna piątka. Doszła do najlepszego w grupie
gościa, który... chwilę wcześniej odpowiadał na 5 (to pierwsze 5 było niespodziewane i mocno
zawyżone), po czym... babka powiedziała: "na tle tej klasy dostajesz 6" :D niemogliśmy przestać
się śmiać bo koleś miał cząstkowe 2 i 3 :D


Yyyy...dziwne...i naprawde dostał to 6 na koniec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.06.2007 o 20:55, Ponury Żniwiarz napisał:

To czemu końcówki są tak przyjemne skoro czeka nas coś po nich trudnego???


Trudne pytanie. Końcówki nie zawsze są przyjemne. Na przykładzie szkoły : Kiedy jesteśmy, weźmy na to, w trzeciej klasie gimnazjum, to musimy się rozstać z przyjaciółmi, których dotychczas poznaliśmy ( w gimnazjum ), ale wakacje "dodają nam sił", potrzebnych do mobilizacji w liceum ( nie dla wszystkich ). Zawsze pozostają wspomnienia ... Nie zawsze po końcówkach czeka nas coś trudnego ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.06.2007 o 21:02, Piotr9999.... napisał:

Yyyy...dziwne...i naprawde dostał to 6 na koniec?

No tak! Powaga. Miał jednego dopa i jedną tróję cząstkową. Ale wyróżniał sie na tle grupy. Wiem, wiem... to nie powód, ale ta nauczycielka to ona lekko ten teges...
Całe następne przerwy zlatywały na gratulowaniu koledze :) co tu dużo mówić... sam był w niezłym szoku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.06.2007 o 21:05, Madia napisał:

> Yyyy...dziwne...i naprawde dostał to 6 na koniec?
No tak! Powaga. Miał jednego dopa i jedną tróję cząstkową. Ale wyróżniał sie na tle grupy.
Wiem, wiem... to nie powód, ale ta nauczycielka to ona lekko ten teges...
Całe następne przerwy zlatywały na gratulowaniu koledze :) co tu dużo mówić... sam był w niezłym
szoku :)


Ja dzisiaj powiem szczerze: naciągnąłem nauczycielke z przyrody i matematyki na piąteczki <jupi>
A z anglika 4...tylko 4....i z...plastyki...lol...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.06.2007 o 21:11, LuQeMaStEr napisał:

Ale ty masz dar przekonywania :D


Było tak:
Nauczycielka się pyta: Co mu wstawić??
A klasa: PPPPPIIIĄĄĄTTTTTKKKEEEE
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No dobra panowie, może nie jestem zbyt oryginalny, ale pochwalcie się swoimi wynikami:P
Ja na koniec roku(2 gimnazjum) będę odbierał świadectwo z czerwonym paskiem (średnia 5.0 + wzorowy), a do tego wyróżnienie z konkursów: Kangurek (103,75 punktów?:P) i Lwiątko (75 punktów:P)
Wiem że jeszcze pewnie nie wszyscy mają pewne wyniki, ale conajmniej cześć powinna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No a moja klasa na koniec roku zostala uznana przez nauczycieli za najgorsza z 6 klas pierwszych. Nie bylo glosowania, po prostu wszyscy tak mowia. Zaczelo sie od "dzikiej gry w piłkę na lekcji historii, podczas gdy piętro niżej pisano maturę z języka niemieckiego" ;) Ponoć tynk tam nawet leciał i lampy dyndały. Potem była gra w piłkę na korytarzu. No i ostatnio nieco smiechowo bylo. Klasowki zawsze piszemy w auli, czesto razem z innymi klasami. No wiec my wychodzimy, 2 klasa jeszcze pisze, a że to byla wazna klasowka, to przy wyjsciu obgadujemy, co komu i jak wyszlo. To sie pilnujaca nauczycielka wkurzyla i do nas "czy możecie być nieco ciszej???".. Na co ktoś z mojej klasy z rozbrajającą szczerością na cala aule "NIEEE". Wychowawczyni maglowala nas przez 15 minut jacy to my źli i w ogole, musiala sie za nas wstydzic itp. itd. Ja malo pod lawką ze smiechu sie nie zsikalem, obserwujac, jak nauczycielka sie coraz bardziej denerwowala. I teraz 1-f te urwisy :)

Co do ocen to najgorsza możliwa średnia to 3.45, najlepsza zaś... ile fabryka dała. Może być nawet 3.8. I jestem bardzo zadowolony. Chociaz zjazd z 5.3 w 3 gim to 3.45 w 1 liceum to nie jest to o czym sie marzy. Pocieszam sie mysla iż jeszcze 2 pelne męki lata, a potem...... 4 miesiace wakacji. To bedzie piekne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.06.2007 o 21:17, Ufo2 napisał:

No dobra panowie, może nie jestem zbyt oryginalny, ale pochwalcie się swoimi wynikami:P
Ja na koniec roku(2 gimnazjum) będę odbierał świadectwo z czerwonym paskiem (średnia 5.0 +
wzorowy), a do tego wyróżnienie z konkursów: Kangurek (103,75 punktów?:P) i Lwiątko (75 punktów:P)
Wiem że jeszcze pewnie nie wszyscy mają pewne wyniki, ale conajmniej cześć powinna ;)


<uchylając się na bok> omg.... xD
Co ja tu widze w tym temacie to powyzej 4,5 i jeszcze zachowanie ładne...czuję się taki samotny <chlip> ;(
Ja poprostu z lenistwa (tak przyznaje to tu i teraz) z lenistwa nie mam chodizaż czerwonego paska...mam na to aspiracje, naprawde kreatrywne myslenie, dobra pamieś i kombinowanie, no ale lenistwo :/
Okazuje się ze zachowanie to ja mam między dobrym a bardzo dobrym...ale raczej bdb (siedze w pierwszej ławce i sprawdzam dziennik i karte z zachowaniem) :P
Tylko ten oceny spadły z I klasy, tam było ładnie nawet, otarłem sie o pasek - średnia 4,6, a tu pierwszy semestr 4,1 i koniec najprawdo podobniej też :/
Chodziaż jeżeli dostanę 4 z polaka i chemii to może 4,2 ale nie sądze :P Tym bardziej ze ocena teraz chemii idzie odrazu na 3 klasę :/
Pamietajcie wszyscy...nie dajcie sie lenistwu !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.06.2007 o 21:26, wip_01 napisał:

Pamietajcie wszyscy...nie dajcie sie lenistwu !!


lenistwo jest bardzo zgubne . Trzeba naprawde sie pilnować . To tylko chwila nieuwagi i hop pałeczki do dziennika . A zeby je potem nadrobic to ...

Nie martw sie ja miałem 4 z chemi ty też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.06.2007 o 21:30, Ryan Kam napisał:

lenistwo jest bardzo zgubne .


Ileż tu racji w tym mały tekściku :P

Dnia 11.06.2007 o 21:30, Ryan Kam napisał:

Trzeba naprawde sie pilnować . To tylko chwila nieuwagi i hop
pałeczki do dziennika . A zeby je potem nadrobic to ...


...juz cieżej :/ Ja tam jedynek to chyba 2-3 na cały rok złapałem, częściej łapiej trójki co w moim przypadku najbardziej obniza średnią no i dwójki też sie zdarzą :P Zadarza się też tak ze dostajesz lufe, masz poprawić ale się nie nauczysz, i wtedy nikła poprawa bo z głowy jedziesz :P
W moim przypadku nie jest wymagane (chodziaż mile widziane) zeby sie uczył w domu (nie licze prac domowych) bo większość zapamiętuje z lekcji...ale właśnie to przeczycie nieraz gubi :/

Dnia 11.06.2007 o 21:30, Ryan Kam napisał:

Nie martw sie ja miałem 4 z chemi ty też :)


Dzieki za wiarę, odwdzieczam sie tym samym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.06.2007 o 21:40, wip_01 napisał:

...juz cieżej :/ Ja tam jedynek to chyba 2-3 na cały rok złapałem, częściej łapiej trójki co
w moim przypadku najbardziej obniza średnią no i dwójki też sie zdarzą :P Zadarza się też tak
ze dostajesz lufe, masz poprawić ale się nie nauczysz, i wtedy nikła poprawa bo z głowy jedziesz


ach te lufy :( wiesz dla mnie gorsze są troje ! Jakie to dziadostwo , nie idzie poprawic ( jak ktoś sie stara )
i niby pozytywna ocena ( nie dla mnie ) . Gdyby dało sie je poprawic byłoby super ..
ale oczywiscie są wyjatyki od reguły hehe :) niektórzy nauczyciele pozwalaja :)

Nie bedziesz miał juz chemii w 3 klasie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.06.2007 o 21:45, Ryan Kam napisał:

/za duzo o trójkach/


Trójki to dzieło szatana :P
Jedynka, dwójak to jeszcze bo poprawić mozesz...ale 3 jak to mówią nauczyciele "trzeba było sie postarać" :/
Mamy ten sam problem ale sa dwa wyjścia, albo pisać na 4 albo mieć farta co do nauczycieli ^^
Niby pozytywna (też nie dla mnie) ? To czemu mówi się na nia dostateczna -.-''

Dnia 11.06.2007 o 21:45, Ryan Kam napisał:

Nie bedziesz miał juz chemii w 3 klasie ?


No właśnie nie :/ Teraz miałem materiał z 3 klasy :P
Wynika to z tego ze przeznaczone są 4godziny tygodniowo na całe 3 lata nauki w gim. I ja miałem w I klasie 2 lekcje/tyg i teraz w II też.
Podzielone było to tak:
Pierwsza klasa - materiał klasy I i pół drugiej
Druga klasa - druga połowa materiału klasy II i pół trzeciej (a raczej najważniejsze rzeczy) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.06.2007 o 21:52, wip_01 napisał:

Trójki to dzieło szatana :P
Jedynka, dwójak to jeszcze bo poprawić mozesz...ale 3 jak to mówią nauczyciele "trzeba było
sie postarać" :/
Mamy ten sam problem ale sa dwa wyjścia, albo pisać na 4 albo mieć farta co do nauczycieli
^^
Niby pozytywna (też nie dla mnie) ? To czemu mówi się na nia dostateczna -.-''


własnie . Dostateczna - czyli ledwo zadłeś cos tam umiesz. Powinni to zmieńić . ja wiem ze trzeba było sie postarac m lae kazdemu potknie sie noga ;(

Dnia 11.06.2007 o 21:52, wip_01 napisał:

> Nie bedziesz miał juz chemii w 3 klasie ?

No właśnie nie :/ Teraz miałem materiał z 3 klasy :P
Wynika to z tego ze przeznaczone są 4godziny tygodniowo na całe 3 lata nauki w gim. I ja miałem
w I klasie 2 lekcje/tyg i teraz w II też.
Podzielone było to tak:
Pierwsza klasa - materiał klasy I i pół drugiej
Druga klasa - druga połowa materiału klasy II i pół trzeciej (a raczej najważniejsze rzeczy)
:P


jak dla mnie bardzo głupio( zawlisz i koniec , kula u nogi przez cała 3 kalsę ) . Nie wyrobiłbym z chemia gdyby jej nie było w 3 klasie gimnazjum. ( choc tak nie wyrabiam , babka leci z tym materialem jak rakieta ...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

OO rany...mam wieeelkie szczęście, że mam niektórych fajnych nauczycieli, i się dobrze na lekcjach zachowuje, bo zawsze mi oceny podwyższą :D.
Ale powiedzcie mi : kto ma miłą nauczycielkę/nauczyciela od fizyki??Bo jak na razie to ja słyszę od znajomych tylko skargi na fizyków...
Bez wyjątku także u mnie, gdzie nauczycielka od fizyki to...to....nie wiem, tego słowami nie da się opisać...ale może...wcielenie terroru, strachu, obniżania ocen itp. ?Tak, myślę, że tak by można ją nazwać.
Albo chemiczka - ma 2 pupilki, ulubione dziewczyny z klasy co to się strasznie u niej starają...
Raz nawet je po... BUŁKI do sklepu wysłała...no padaka z wierzy Eiffla na ryj...pod ławką ze śmiechu się tego dnia chowałem. :D :D :D
No, wyżaliłem się, a teraz mam do was propozycję - podawajcie jak najśmieszniejsze sytuacje itp. ze szkół, będzie fajnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.06.2007 o 23:11, LuQeMaStEr napisał:

>/.../ z wierzy Eiffla na ryj.../ .../

Widać ortografia u nas kuleje, czyż nie ?? :D


Oj, nie tylko u niego.... Ja tam zawsze z bezbłędnym pisaniem miałem problemy...Psork mi ostatnio powiedziała że bym miał piątkę z klasówki gdyby nie błędy...(dostałem "dobry")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować