Przedstaw swoją ulubioną część serii Assassin`s Creed i zgarnij książkę!

[Gram.pl 3]

gram.pl

Premiera "Assassin's Creed: Ostatni potomkowie" już 9 llstopada!

Przeczytaj cały tekst "Przedstaw swoją ulubioną część serii Assassin's Creed i zgarnij książkę!" na gram.pl

[TheZbyszeK 0]

Jako jeden z mniejszości jestem fanem wątku teraźniejszości w serii. To w jaki sposób seria przedstawia wydarzenia historyczne wymieszane z "zatajonymi" działaniami templariuszy i asasynów zmusiło mnie do czytania wielu teorii fanowskich i ogólnego zainteresowania historią. Apogeum mojego zainteresowania przypada na ostatnią część trylogii 2 części gry. Choć gameplayowo było już dużo powtórki, to fabularnie gra zmuszała do myślenia.

[Pulsarowy 0]

Moją ulubioną częścią Assassin''s Creed jest Black Flag. Ponieważ bardzo podobają mi się bitwy morskie oraz związane z tym klimaty marynistyczne. Twórcy odpuścili sobie wątek Desmonda oraz przedstawili nam historie pirata staje między największymi korsarzami tamtych czasów. I nie po raz pierwszy twórcy nie ukazują protagonisty, bohatera tylko zwykłego człowieka który zostaje wplątany między odwieczny konflikt między Templariuszami a Asasynami co bardzomnie zaskoczyło. I najważniejszym atutem według mnie tej gry jest rozmiar oraz piękno świata! Karaiby? Kto nie chciałby się znaleźć na Karaibach? Piasek, błękitny ocean oraz rafy koralowe! Gra oferuje nam pobyt w tak pięknym miejscu gdy nie mamy możliwości na prawdę się w nim pojawić.

[Javier66 0]

Ku zdziwieniu innym - dla mnie najlepszą częścią jest Assassin''s Creed Unity. Dlaczego? Spacerując po ulicach Paryża można było odczuć piętno rewolucji, jaka tam panowała. Twórcy starali się odwzorować większość ważnych miejscówek, w tym chociażby Katedrę Notre Dame i wyszło im to wyśmienicie - więc gra pozwala nam także zwiedzić Paryż po prostu siedząc. Do tego posiłkując się wpisami w bazie danych mogłem poznać ważne zdarzenia historyczne, którymi normalnie pewnie bym się nie zainteresował. Ostatnim powodem, dlaczego wybrałem tą część jako najlepszą są zadania poboczne, których można było znaleźć multum - a w tym większość bardzo ciekawych, w tym opcja zabawienia się w detektywa i wiele innych.

[YaReX 2]

Moją ulubioną częścią serii jest część Assassin''s Creed: Brotherhood, która jest doskonałym rozwinięciem pomysłów swojej poprzedniczki. "Assassin''s Creed II" pozostawił mnie w tylu niepewnościach typu: "czy w nowej grze twórcom uda się mnie zaskoczyć i podnieść jeszcze wyżej poprzeczkę, którą ustanowili bardzo wysoko?” Jak najbardziej, gdyż odkrywamy dalsze, ekscytujące losy naszego ulubionego Ezio Auditore da Firenze, przez co spory czas pozwiedzamy zaułki ciekawego w rozrywkach Rzymu (duchowego, jak i cielesnego), w którym przyjdzie nam uratować nawet samego Jezusa (!) podczas jego ukrzyżowania, czy poznajemy z bliska niedobre dzieci Rodriga Borgiów (misja z Lukrecją Borgiów w Castello była iście przezabawna). W grze wraca przepiękna nastrojowa muzyka autorstwa Jesper Kyd, które motywy przewodnie nadal wywołują u mnie miłe chwile, które poświęciłem tej produkcji a grafika, zaprawdę... uległa widocznej poprawie i urozmaiceniu. "Assassin''s Creed: Brotherhood” wprowadził wiele nowego, jak: możliwość ponownego odgrywania fragmentów DNA (można więc grać non-stop w ulubione zadania), misje z machinami Leonarda (o rety, ile ja podchodziłem do czołgu, czy bombowca, aby je ukończyć...); podniesienie wymagań w samych misjach, przez co nie raz trzeba się napocić, aby z każdej otrzymać pełne 100% synchronizacji; tryb multi, który jest nadal grywalny; szkolenie wirtualne (do trenowania swoich zdolności asasyńskich – świetny!); jak i tytułowe bractwo, dzięki któremu szkolimy swoich podwładnych, przez co w misjach możemy sobie ułatwić drogę do naszego celu (ostrzał wrogów rządzi!) oraz... jeszcze bardziej zaskakujący zwrot akcji pod koniec gry.

[lis_23 2]

Hmmm ... ciężko jest wybrać najlepszą część serii, gdyż każda z nich oferuje coś unikalnego, nowego, coś swojego.

AC II - był to wielki krok naprzód względem monotonnej jedynki. Gra wprowadziła cykl dobowy, pływanie, walkę różnymi rodzajami broni, odbieranymi przeciwnikom, świetne misje a la Prince of Persia oraz Leonardo Da Vinci. Przez całą rozgrywkę śledziliśmy też duży wycinek z życia Ezio Auditore da Firenze, co było też nowością, gdyż Altaira z pierwszej części znaliśmy zbyt krótko.

AC III - Ta odsłona tchnęła do serii najwięcej świeżości, wprowadzając otwarte, lesiste tereny, nielubiane przeze mnie polowania, chodzenie po drzewach, wymuszając inny sposób poruszania się po świecie gry, żeglugę statkiem i bitwy morskie, które ukazały nam całkiem nowy rodzaj rozgrywki, oraz nowy rodzaj broni a zwłaszcza tomahawk, który jest moim ulubionym orężem w całej serii. Niestety, gra nie wykorzystała realiów czasów w których toczy się akcja gry, gdyż temat rewolucji amerykańskiej, a zwłaszcza dużych, historycznych starć nie został należycie przedstawiony i nie wykorzystano tkwiącego tu potencjału. Muszę jednak przyznać, że ta odsłona pierwszy raz wprowadza ciekawszą fabułę, pokazując też argumenty drugiej strony, przez co nie jest już tak czarno biała, jak wcześniej.

AC IV Black Flag - Paradoksalnie, najbardziej lubiana odsłona serii nie wprowadziła doń prawie nic nowego - ot, wyeksponowała pływanie własnym okrętem i bitwy morskie, umieszczając akcję gry na Karaibach w czasach świetności piratów. Niestety, gra zatraciła klimat i charakter serii oraz bardzo rozmyła, a nawet zepchnęła na dalszy plan sens rywalizacji Assasynów i Templariuszy, jest to więc dobra gra o piratach, ale nie najlepsza odsłona przygód płatnego skrytobójcy.

AC Unity - Ta niedoceniana odsłona serii cechuje się chyba największym artyzmem i pieczołowitością wykonania. Paryskie uliczki i dachy, katedra Notre Dame i inne zabytki + nieprzebrane tłumy na ulicach miasta - to wszystko sprawia, że klimat wręcz wylewa się z ekranu. Zaletą gry jest też fabuła, która odrobinę przypomina tę z trójki, a zwłaszcza ciekawy wątek miłosny, a także całkiem sympatyczny główny bohater. Na uwagę zasługują nowości w gameplayu: nowy sposób poruszania się, oraz zmiany w mechanice skradania się, oraz budowa misji w których mamy kilka dróg dojścia do celu. Plastyczność i wysokie wykonanie widać też w scenach przerywnikowych, ale, niestety i tutaj ludzie z Ubi nie wykorzystali potencjału jaki tkwił w Rewolucji Francuskiej i pozwolili nam jej tylko liznąć. Na niekorzyść gry należy także zaliczyć multum niepotrzebnych misji pobocznych i powiązanie ich z aplikacjami na smartfony.

AC Syndicate - Z jednej strony mamy tutaj na prawdę spore miasto i pewne uporządkowanie w misjach pobocznych, które są bardziej naturalne. Mamy aż dwójkę głównych bohaterów pod postacią rodzeństwa, niestety, potencjał tego pomysłu nie jest do końca wykorzystany. Z nowości mamy linkę z hakiem a la Batman oraz trochę RPG owy sposób rozwoju bohatera, a także powożenie dorożkami, a nawet walki na pięści. Z drugiej strony i tutaj gra nie wykorzystuje do końca czasu i miejsca akcji - Londyn ukazany w grze jest zbyt jasny, kolorowy i brakuje tu tego klimatu rewolucji przemysłowej, nie ma tego brudu i mroku, który powinien spowijać stolicę Anglii.

Tak więc, ciężko jest wskazać tę jedną, jedyną i najlepszą część serii, ale gdybym musiał wybierać to postawiłbym na trójkę lub na Unity.

[zamilos 0]

Moją ulubioną częścią jest Assassin''s Creed II. Po pierwsze, jest umiejscowiona w świetnej epoce historycznej. Po drugie miejsce akcji jest idealnie dobrane. Renesansowe włoskie miasta świetnie oddają ducha epoki, są bardzo malownicze oraz posiadają wiele charakterystycznych budowli na które można się wspiąć. Po trzecie, fabuła jest całkiem ciekawa i posiada kilka zaskakujących momentów. Podsumowując - druga część to dla mnie kwintesencja Assassin''s Creed

[The_matrix 0]

Moją ulubioną odsłoną serii gry Assassin''s Creed jest Assassin''s Creed IV: Black Flag. Bitwy morskie, własny statek - Kawka, który możemy modernizować i "tunningować", piękna grafika i okolice Kingston, Hawana i Nassau, a co najważniejsze wiele misji do wykonania oraz zadań pobocznych. Od poprzednich części serii Assassin''s Creed IV: Black Flag różni się przeniesieniem rozgrywki na morza i oceany, co całkowicie jest odmienną grą. Nie tylko skakaniem po dachach, ukrywaniem się w wozach z sianem prawdziwy Asasyn żyje ;) Nutka pirata i rozbójnika oraz poszukiwacza zaginionych skarbów również. Assassin''s Creed IV: Black Flag to ciekawa odmiana od reszty serii, która wprowadza świeży powiew do rozgrywki z asasynami w rolach głównych. Dla mnie Assassin''s Creed IV: Black Flag to najlepsza część serii!!!

[jelonekx 0]

Moją ulubioną odsłoną serii jest Assassin’s Creed: Syndicate. W XIX wiecznym Londynie w trakcie rewolucji przemysłowej rodzeństwo asasynów Frye stają na czele zbuntowanej klasy robotniczej.Podczas rozgrywki gracz ma możliwość wspinaczki po Big Benie, odwiedzenia pałacu Buckingham czy przejechaniu się karocą po wiktoriańskich ulicach Londynu. Ponad to gra oferuje ciekawą fabułę i spotkanie z historycznymi postaciami ówczesnej epoki niniejszym z Darwinem, Dickensem czy samą królową Victorią.

[Kraju 0]

Niewiele jest gier, które rozgrywają się w Stanach Zjednoczonych. Assassin''s Creed III nie tylko po renesansowych Włoszech przeniósł miejsce akcji w XVIII wiek w samo serce walki o niepodległość, jak również o podłożu rasowym, ale i wprowadził szereg rozwiązań, które na długo zagościły w kolejnych produkcjach ze stajni Ubisoftu w tamtym okresie. To w trzeciej odsłonie serii wprowadzono system craftingu przedmiotów, które do dziś jest popularnym systemem w serii Far Cry, polowania na dziką zwierzynę, możliwość rozbudowy własnej posiadłości, ulepszony system ruchów naszej postaci, w tym swobodne przeskakiwanie pomiędzy drzewami czy przebiegać przez domy drzwiami oraz oknami, a także dołączanie do różnych frakcji, zmienne warunki pogodowe (piękne ośnieżone plenery) oraz to co najważniejsze, czyli żeglugę, która dała początek drugiej najlepszej części serii o podtytule Black Flag.

[m-a-s-o-c-h-i-s-t-a 0]

Moją ulubioną odsłoną jest Assassin''s Creed: Liberation HD. Twórcy pokazali, że assassynem nie musi być tylko i wyłącznie mężczyzna, bo kobieta równie dobrze do tej roli się nadaje. Do tego niezła grafika i dobrze, mega rozbudowane lokacje. Fabuła może i nie była jakaś wypasiona, ale mimo to, to moim zdaniem ten tytuł jest wyśmienity. Często do niego wracam i przemierzam z dumą piękny Nowy Orlean.

[Muradin 27]

Hej!

Dzięki za wszystkie zgłoszenia. Książki otrzymują od nas:

YareX
TheZbyszeK
Kraju
jelonekx
Pulsarowy

Gratulujemy! Jeszcze dziś otrzymacie od nas maile, w których poproszę o wysłanie danych niezbędnych do wysyłki :)