Nintendo Switch jeszcze nie ruszyło, a już jest na przegranej pozycji

[Gram.pl 3]

Mateusz Mucharzewski

Japończycy bardzo mozolnie prezentują nowe informacje o swojej konsoli. Trudno im się dziwić, gdyż są w sytuacji nie do pozazdroszczenia.

Przeczytaj cały tekst "Nintendo Switch jeszcze nie ruszyło, a już jest na przegranej pozycji" na gram.pl

[porckypizgus 0]

Chciałbym aby autor się mylił ale jeśli nie będzie gier z prawdziwego zdarzenia to będzie jak napisał. Faktycznie Wiedźmin 3 czy np. seria Souls mogłyby skazać ten sprzęt na sukces.

[Ggohan 0]

Malo kto chcial kupic 3dsa? To moze w naszym czarnogrodzie. W UK ludzie maja kota na punkcie nintendo, wystarczy ze przejde sie ulica I po 10min wleci mi 20 powiadomien o nowo spotkanych uzytkownikach 3dsa. Pokémon, Mario, Zelda, MH, i jrpgi sa tu niezmiernie popularne. Nie wspomne o US i ich obsesji na punkcie gier typu smash bros.

[One_of_the_Many 9]

> Malo kto chcial kupic 3dsa? To moze w naszym czarnogrodzie. W UK ludzie maja kota na
> punkcie nintendo, wystarczy ze przejde sie ulica I po 10min wleci mi 20 powiadomien o
> nowo spotkanych uzytkownikach 3dsa. Pokémon, Mario, Zelda, MH, i jrpgi sa tu niezmiernie
> popularne. Nie wspomne o US i ich obsesji na punkcie gier typu smash bros.
Wydaje mi się, że autor nawiązywał do premiery 3DS, który na początku miał słabą sprzedaż, a nie do stanu obecnego.

[Druid2 0]

> Malo kto chcial kupic 3dsa? To moze w naszym czarnogrodzie. W UK ludzie maja kota na
> punkcie nintendo, wystarczy ze przejde sie ulica I po 10min wleci mi 20 powiadomien o
> nowo spotkanych uzytkownikach 3dsa. Pokémon, Mario, Zelda, MH, i jrpgi sa tu niezmiernie
> popularne. Nie wspomne o US i ich obsesji na punkcie gier typu smash bros.

Czytaj ze zrozumieniem - "jak na rynek trafiał 3DS...". Ile lat minęło? 10 minut na ulicy średniego miasta to ilu spotkanych ludzi? A ilu, którzy byli w owszem blisko, ale za ścianą budynku - obstawiam, że blisko tysiąca. A teraz statystyka....

[Aquma 1]

Niestety w 100% się zgadzam z czarną wizją zawartą w tym tekście. Niestety, bo Ninny nie życzę źle, mimo że magia ich gier jakoś nigdy na mnie nie zadziałała - no może poza jej cokolwiek zerżniętą wersją nazwaną Pegasusem, ale wtedy sięgałem trochę ponad kolana ;)

Mój problem ze Switchem jest taki, że nie bardzo widzę do kogo ta konsola jest w zasadzie adresowana. Ludziom, którzy chcą handhelda pudełko w domu jest zupełnie niepotrzebne (często zresztą w salonie już stoi coś innego i Switch to w takiej sytuacji tylko dodatkowy problem). Ci, którzy chcą sprzętu do "poważnego" grania ze względu na czystą wydajność i wielkość biblioteki gier i/lub zestaw tytułów na wyłączność zawsze wybiorą PS4/Xbox One albo kupią Peceta. Więc jedyna grupa to chyba kompletni casuale, którzy na razie nie mają żadnej konsoli - ani z tej, ani poprzedniej generacji, bo popisywanie się Skyrimem w niezbyt wysokiej rozdziałce w pierwszym trailerze sugeruje, że wydajnościowo Switchowi bliżej będzie do sprzętu sprzed paru lat.

Jaki sens w wypuszczaniu na rynek pudełka, którego cała przełomowość polega na tym, że łączy dwie słabe konsole w jeden produkt? Czy nie taniej i wygodniej będzie po prostu zaopatrzyć się w PS4 i 3DS? Albo nawet po prostu PS4 i solidny smartphone? Nie ogarniam i mam wrażenie, że wielkie N miota się coraz mocniej, a druga po WiiU porażka z rzędu może być brzemienna w skutki.

[Makoko 0]

> Czy nie taniej i wygodniej będzie po prostu
> zaopatrzyć się w PS4 i 3DS? Albo nawet po prostu PS4 i solidny smartphone? Nie ogarniam

Generalnie mam podobne podejście co ty, sam korzystam, z XOne + 3DS, ale... Jak można uznać, że zastąpienie 3DS, czy jakiejkolwiek konsoli przenośnej "solidnym" smartphonem to dobry pomysł?

(takie trochę czepialstwo z mojej strony, ale musiałem to napisać :P )

[Mikolaj_35 0]

Mam podobne odczucia. Granie poza domem zdominowały smartfony i tablety. Konsole przenośne umieraja śmiercia naturalna. Na podobnej do switcha zasadzie sony promowalo Vite (przynajmniej w UK), jako sprzęt do grania na schodach, przystanku, dachach w tle zachodzacego słońca itp. Wizja istniejaca tylko w umysłach marketingowców. Będzie kolejna klapa od N.

[KadwaO 0]

Ja już przy 3dsie i wii u zauważyłem, że nintendo przestało walczyć o jakiegokolwiek konsumenta po za japonią, bo kto w jakiej innej sytuacji premiery gier na zachodzie były opóźniane (średnio rok, ale czasem dłużej), a same gry kastrowane (i to nawet nie godzi o oprawę wizualną, a o np. cały chapter)...