Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Łatwo być potworem, czyli przerażająca strona Tyranny

40 postów w tym temacie

Wszystko w tym artykule się zgadza, ale przykład z Baldurem jest akurat dosyć niefortunny. Tam nie ratujemy świata, tylko siebie (świat to tak przy okazji). Poza tym fabuła w Baldurach osadza się na pogoni za swoim boskim dziedzictwem (dwójka i dodatek) oraz zemście (jedynka). Jasne, gry z Forgotten Realms mają w sobie masę infantylizmu - taka jest po trosze konwencja, ale akurat zła postać może obronić swoje motywy postepowania w Baldurach bez problemu. Dlatego twórcy często łączą "mimowolne" ratowanie świata ze zdobywaniem ogromnej potęgi - wtedy zarówno dobry, jak i zły charakter wychodzą obronną ręką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W tym tekście poczynione zostało założenie, że grając, odgrywamy siebie jako gracza. I jeśli tak jest, to pewnie wiele by się zgadzało. A jednak jeśli nie odgrywamy siebie, tylko realizujemy jakiś koncept postaci, który sobie umyśliliśmy, wówczas wyrzuty sumienia gracza nie występują bądź też wystąpić nie muszą. Ostatecznie to gra cRPG, a więc o odgrywaniu.

Poza tym wszystkim Tyranny oferuje możliwość zdefiniowania motywów głównego bohatera, co poszerza możliwości jego odgrywania. Tutaj nie mamy do czynienia z narzuconą osobowością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To niesamowicie cenna wiedza, zwłaszcza dziś, zwłaszcza w naszym kraju, powoli zawłaszczanym przez takich samych ludzi, jak ci, którzy doprowadzili do największych rzezi XX wieku. Takich ludzi, jak my, wierzących, że działają w imię dobra ogółu. I gotowych dla tego dobra lżyć, bić a nawet zabijać, tak, jakby kiedykolwiek z tego właśnie wynikło coś dobrego...

Nie zapędzasz się aby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Drogi Autorze,

To jest portal poswiecony grom komputerowym i wszystkim co z nimi zwiazane, swoje poglady polityczne dotyczace aktualnego rzadu prosze zatrzymac dla siebie. Tak jak napisal przedmowca tez mam wrazenie ze autor sie sie bardzo zapedzil w swoich porownaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To tylko gra. Jest duża różnica pomiędzy czynieniem krzywdy prawdziwej istocie a postaci w grze, sam autor to zauważył. I jest też tak jak kolega w pierwszym poście wspomniał. Zależy czy odgrywamy postać narzuconą przez grę czy próbujemy w postać tchnąć naszą osobowość i charakter. To co z takimi grami jak Hatred? Tam bez konkretnych powodów narzuconych przez fabułę gracz robi rzeź. Ja to mam wyrzuty sumienia jak zabiję kozę czy liseła w Skyrimie.

Jest w tekście trochę nadużyć. Ostatni akapit to dopiero pocisk xD Troszkę prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


> Nie zapędzasz się aby?

Mowa jest o ONR, narodowcach i reszcie. Nie, nie zapędzam się. To wszyscy inni dają milczące przyzwolenie na to, żeby wpuszczać faszystów na salony.

> W tym tekście poczynione zostało założenie, że grając, odgrywamy siebie jako gracza

Jak byś nie próbował odgrywać postaci, Robertem De Niro nie zostaniesz :) Zawsze odgrywasz siebie tak naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>
> > Nie zapędzasz się aby?
>
> Mowa jest o ONR, narodowcach i reszcie. Nie, nie zapędzam się. To wszyscy inni dają milczące
> przyzwolenie na to, żeby wpuszczać faszystów na salony.
>
> > W tym tekście poczynione zostało założenie, że grając, odgrywamy siebie jako gracza
>
> Jak byś nie próbował odgrywać postaci, Robertem De Niro nie zostaniesz :) Zawsze odgrywasz
> siebie tak naprawdę.

Tak jak pisalem wczesniej, jak chcesz pisac o polityce to poszukaj pracy w wp czy w onecie. Ja tutaj chce sie zrelaksowac, nie myslec o polityce, chce poczytac o moim hobby czyli grach i rzeczach z nimi zwiazanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To niesamowicie cenna wiedza, zwłaszcza dziś, zwłaszcza w naszym kraju, powoli zawłaszczanym przez takich samych ludzi, jak ci, którzy doprowadzili do największych rzezi XX wieku. Takich ludzi, jak my, wierzących, że działają w imię dobra ogółu. I gotowych dla tego dobra lżyć, bić a nawet zabijać, tak, jakby kiedykolwiek z tego właśnie wynikło coś dobrego...

Jako iż nie można używać tu niecenzuralnych słów określających autora tego akapitu, to powiem w miarę założeń normalnej dyskusji.

Akcja powoduje reakcje. Lewicowe i liberalne rządy same doprowadziły do tego, że takie organizacje rosną w siłę. Myślisz drogi autorze że gdyby wszelakie decyzje tych mądrych głów były za każdym razem fantastyczne i dobre, to ludzie zwracaliby się w stronę takich organizacji?

Fajnie wiedzieć, że jestem według autora faszystą. No, wprost nie powiedziałeś, jeszcze się hamujesz.

Poza tym - jest tyle ciekawych redakcji gdzie możesz sobie wylewać twoje polityczne spostrzeżenia. Gram to nie jest na to miejsce.

Więcej nic nie piszę, bo mam szczerą ochotę na bluzgi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy Wy się w tej redakcji dobrze czujecie? Pieprzycie straszne bzdury.

Jak można porównywać do gry wirtualnej świat realny i to współczesny w dodatku? To gra ma albo imitować albo kreować własny świat.

W zasadzie to w 4 literach mam poglądy polityczne autora. Po co to tu wylewa? Może pora zmienić pracę? Jest sporo miejsc... Wyborcza, onet, wp, tvn... Co to ma wspólnego z Tyranny, grą komputerową?

I kto Wam naopowiadał bzdur że odgrywasz siebie w grach? Ile Wy lat macie?
Gra komputerowa posiada scenariusz, który ktoś napisał. Nawet dając Ci ''wybór'' (nieważne czy rzeczywisty czy pozorny) - wybór ten ktoś wymyślił. I zamknął Ci de facto możliwość wyboru czegokolwiek innego. Więc, nie jest ważne co gracz by zrobił, tylko wybierasz to, co ktoś dał Ci do wyboru. I dobrze wiesz, że konsekwencji z tego nie będzie żadnych, wystarczy odejść od komputera.

Od jakiegoś czasu Wam jakość spada, ale tym razem autor zastukał do dna od spodu tym ostatnim akapitem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Jak byś nie próbował odgrywać postaci, Robertem De Niro nie zostaniesz :) Zawsze odgrywasz
> siebie tak naprawdę.

Tak naprawdę nigdy nie odgrywam siebie. Być może Ty masz takie podejście, być może wielu innych graczy też tak ma, ja uważam to za mało interesujące. Pomyśl o tym jak o zadaniu aktorskim, w którym wcielasz się w postać o zupełnie innej konfiguracji cech, motywach, ambicjach, kodeksie postępowania itd. W związku z czym nie chodzi o odgrywanie imiennej postaci (vide Twój Robert De Niro), lecz o inny archetyp. Dłuższa bądź krótsza chwila namysłu i gotowe - postać to postać, a gracz to gracz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.11.2016 o 12:07, BlazejGB napisał:

Jako iż nie można używać tu niecenzuralnych słów określających autora tego akapitu, to
powiem w miarę założeń normalnej dyskusji.

Akcja powoduje reakcje. Lewicowe i liberalne rządy same doprowadziły do tego, że takie
organizacje rosną w siłę. Myślisz drogi autorze że gdyby wszelakie decyzje tych mądrych
głów były za każdym razem fantastyczne i dobre, to ludzie zwracaliby się w stronę takich
organizacji?

Fajnie wiedzieć, że jestem według autora faszystą. No, wprost nie powiedziałeś, jeszcze
się hamujesz.

Poza tym - jest tyle ciekawych redakcji gdzie możesz sobie wylewać twoje polityczne spostrzeżenia.
Gram to nie jest na to miejsce.



Śmieszne w tym cały twoim wywodzie jest to, że PiS jest najbardziej lewicowym rządem od lat i wygrał wybory dzięki obietnicom rozdawania pieniędzy, które nie są ich, a co więcej których tak na prawdę nie ma.

Nie ma jakiegoś parcia do dziwnych organizacji typu ONR, bo nie oferują one rozwiązań adekwatnych do wyzwań współczesnego świata. To są jakieś relikty, które powinny wylądować na śmietniku historii, ewentualnie na marginesie społeczeństwa gdzie od lat były i gdzie jest ich miejsce. Jest o nich głośno tylko dlatego, bo PiS je sponsoruje.

Dnia 20.11.2016 o 12:07, BlazejGB napisał:

Więcej nic nie piszę, bo mam szczerą ochotę na bluzgi.


To jest chyba najlepsze podsumowanie tego co napisałeś i co Sławek komentuje. Bezmyślna agresja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

fenr1r - sam się ośmieszasz. Od razu założyłeś, że przedmówca to wyborca PiS. Dlaczego? Bo zwrócił Wam uwagę na głupotę wywodu. Zastanów się nad sobą, serio. Poza pisami, platformami, nowoczesnymi, sld i resztą tej chałastry istnieje jeszcze coś takiego, jak rzeczywistość. Tamci mogą sobie pieprzyć co chcą, to co jest istotne - to prawo jakie jest uchwalane. Reszta to pierdoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie ma jakiegoś parcia do dziwnych organizacji typu ONR, bo nie oferują one rozwiązań adekwatnych do wyzwań współczesnego świata. To są jakieś relikty, które powinny wylądować na śmietniku historii, ewentualnie na marginesie społeczeństwa gdzie od lat były i gdzie jest ich miejsce. Jest o nich głośno tylko dlatego, bo PiS je sponsoruje.

Nikt ci nie każe ich kochać. Ale jednak natura nie lubi próżni i życie polityczne pod tylko jedną opcje polityczna prowadzi do braku dyskusji i solidnej opozycji. I jakie to są te rozwiązania tego współczesnego świata? Zaorać patriotyzm, bo nie jest nowoczesny? Żadnych granic, tylko Europa narodów? Mrzonka wałkowana od tysiącleci. No ciekaw jestem jakie to rozwiązania powinny być stosowane.

To jest chyba najlepsze podsumowanie tego co napisałeś i co Sławek komentuje. Bezmyślna agresja.

Śliczne wykręcenie kota ogonem. Powstrzymałem się od agresji, ale i tak jestem agresywny, bo o niej pomyślałem :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Heh, tak czytam te komentarze i tylko czekam aż pojawi się propozycja rozwiązania problemu ONR (i PiS itd.) poprzez zamknięcie wszystkich członków w więzieniach, albo jeszcze, lepiej czapa dla każdego, oczywiście w imię wspólnego dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skoro to nie jest portal o polityce to...po co o niej wszyscy piszecie w komentarzach? ;p A po drugie: co w tym złego? Polityka to część życia i to ogromna, bo dotycząca tak naprawdę każdej innej dziedziny życia. Najlepszym dowodem na to jest fakt, że wystarczy małe odniesienie do czegokolwiek odrobinę politycznego i nagle wszyscy dostają piany. W Europie widać, że pewne ruchy rosną w siłę - to jest fakt. Można go tylko różnie interpretować i oceniać. To odnieisienie do takiej gry jak Tyranny jest jak najbardziej na miejscu, choć faktycznie nad formą można by się zastanowić. A co do odgrywania postaci, to Autorowi zapewne chodzi o to, że nawet jeśli zdaje nam się, że odgrywamy jakąś postać, to ma ona jednak bardzo dużo z nas samych. Ale to już ciężkie zagadnienia z zakresu psychologii ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2016 o 12:51, Tygryska7 napisał:

fenr1r - sam się ośmieszasz. Od razu założyłeś, że przedmówca to wyborca PiS. Dlaczego?
Bo zwrócił Wam uwagę na głupotę wywodu. Zastanów się nad sobą, serio.


Może ty zastanów się nad tekstem, który czytasz zanim przejdziesz do wyciągania pochopnych wniosków i stosowania tanich zabiegów erystycznymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.11.2016 o 12:52, BlazejGB napisał:

Nikt ci nie każe ich kochać. Ale jednak natura nie lubi próżni i życie polityczne pod
tylko jedną opcje polityczna prowadzi do braku dyskusji i solidnej opozycji. I jakie
to są te rozwiązania tego współczesnego świata? Zaorać patriotyzm, bo nie jest nowoczesny?
Żadnych granic, tylko Europa narodów? Mrzonka wałkowana od tysiącleci. No ciekaw jestem
jakie to rozwiązania powinny być stosowane.


Problem w tym, że na Polskiej scenie politycznej od lat mamy próżnie. Nie ma partii liberalnej, są tylko lewicowe i centrowe. Banda populistów, skorumpowanych kłamców i pajaców.

Ugrupowania narodowo-radykalne nie mają żadnego pomysłu na rozwój. Możemy się odgrodzić od reszty świata, ściągnąć miliony polaków pracujących na emigracji z powrotem do kraju, zacząć machać sztandarami, zmusić obywateli do chodzenia do kościoła (oczywiście katolickiego, bo ten jest jedyny słuszny), tylko co nam to do?

Problem, bardzo poważny zresztą, jest taki, że Polska nie może sobie pozwolić na izolację. Nie mamy wyjścia, musimy bardzo blisko współpracować z innymi państwami. Taki wniosek wysuwa się z analizy międzynarodowej rzeczywistości, dynamiki wydarzeń i naszej pozycji w tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jedno małe nawiązanie do ekstremistycznych ugrupowań w kraju, a tyle bóludupy w komentarzach, jeszcze te urocze teksty "mam w 4 literach twoje poglądy, tak bardzo, że aż musiałem skomentować!" :D

Na dodatek to krótkie zdanie wg części czytelników dyskwalifikuje ten tekst jako przystający do serwisu o tematyce gier i domagają się usunięcia. To jest ta wolność słowa wg tych, którzy najgłośniej krzyczą, że im się ją zabiera? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


> Tak naprawdę nigdy nie odgrywam siebie.

Zawsze odgrywasz siebie. To, że się wczuwasz w postać to tylko powierzchnia. Żeby być kimś innym, trzeba być kimś innym. Jak myślisz, dlaczego De Niro zatrudnił się jako taksiarz w NY przed tym jak zagrał w filmie? Bo wiedział, że nie odtworzy przekonująco roli, jeśli nie będzie miał doświadczeń taksówkarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować