Sheleila

Szukam pewnej gry - ale nie znam nazwy

2026 postów w tym temacie

Szukam gry w której jeździło się bolidami, słaba grafika, trasy były wyznaczane w bardzo prosty sposób, ponieważ była droga a dokładniej trasa, w której pojawiały się wzniesienia, przerwy, profilowane zakręty, a po za trasą była tylko zielona płaszczyzna. Bolidy można było o ile dobrze pamiętam malować. Wszystkie trasy, odcinki robiło się na czas za co dostawało się medale odzwierciedlające poziom twoich umiejętności względem danego toru. Ciężko jest przypomnieć sobie więcej szczegółów kiedy grało się jakieś 10-12 lat temu a i w tedy ta gra już nie była zbyt nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szukam starej gry, latało się muchą i uważało się na nadjeżdżające samochody z naprzeciwka, jak się uderzyło w samochód to ona odwracała głowę i i chyba pukała się w głowę czy coś na podobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam, szukam następującej gry: labiryntówka (na wzór Pacmana lub Dyny Blaster), w której głównym celem były wyeliminowanie wszystkich potworów i ich siedlisk znajdujących się na planszy. Grafika kreskówkowa. Gracz kierował czarodziejem noszącym czarną przepaskę na oku, złoty medalion i fioletową pelerynę. Z potworów jakie pamiętam (była to wersja demo) były tam:

- zielone rosiczki poruszające się w doniczkach (zabijało się je opryskiem), siedliskiem była bodajże bulwa.

- dwunożne żaby, które ścigały gracza, gdy tylko go zobaczyły (pozbywało się ich rozsypując przed nimi proszek do prania, lub coś w tym guście), siedliskiem była studnia.
- wilkołaki, do ich zabicia konieczny był pistolet, mnożyły się w (olaboga) psich budach.
Z innych potworów (niedostępnych w wersji demo) były tam: wiedźma i wampir.

Dodatkowo, na każdym poziomie ustalony był limit czasowy, po którego przekroczeniu na planszę wjeżdżał olbrzymi zielony robal z psykiem Cthulhu.

Serdecznie dziekuję za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poszukuję pewnej bardzo starej gry RPG, izometryczny widok, polskie napisy. Kupiłem ją z jakimś kioskowym czasopismem gdzieś w latach 1999-2005. Miała w nazwie chyba coś ze słowem SPELL ale głowy nie dam. Wiem, że chodziło się ludkiem w początkowych lokacjach po śniegu, walczyło z potworkami ale też z wilkami i białymi niedźwiedziami (chyba) i był taki fajny motyw, że jak weszło się w kałużę krwi i potem spacerowało się po śniegu to zostawały fajne krwawe ślady (co jak na tamte czasy było niezłym ficzerem :)). Pamiętam, że lubiłem grać magiem i zarzucać zaklęcie niewidzialności i tłuc bezkarnie potworki, bo mnie nie widziały :)

Wiem, że to mało informacji ale było to wieki temu i za Chiny nie mogę sobie pokojarzyć nazwy a chciałbym na tę grę rzucić okiem jeszcze raz i zagrać (wtedy nie mogłem, bo uniemożliwiał mi to błąd crashujący grę w pewnym momencie). Pomożecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się