Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Star Wars: Knights of the Old Republic - recenzja po latach

15 postów w tym temacie

Tak sie składa że dzisiaj rano obudziłem sie z checią pogrania w KOTOR'a ale co chwile wywala mnie do pulpitu(mam W10 i orginalną wersje pudełkową) da się coś zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gra jest fajna, ale najlepiej wgrać sobie save i zacząć od opuszczenia Taris albo już na początku dodać sobie miecz świetlny i podstawowe moce, całą grę ukończyłem z 10 razy na wszystkie możliwe sposoby jakie udało mi się odnaleźć, przy pierwszych przejściach w ogóle nie miałem internetu i poradników, szkoda, że nie będzie 3-ki, TOR w ogóle mi nie podchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś traci cierpliwość w pierwszch godzinach tora, znaczy to ni mniej nie więcej, że nie powinien brać się za eRPeGi...
Sorry, ale od gry "rolplej" nie można oczekiwać, że główny wątek wyklaruje się po 3ech questach. Nie przeczę, że "main plot" ostatecznie nieco zawodzi, ale podróż w celu jego odkrycia jest wielce ciekawa i angażująca. Przynajmniej za pierwszym razem. Więc albo autor recenzji już znał pewne fakty, albo był uprzedzony w jakiś sposób. Bo fabuła kotora, wespół z zadaniami pobocznymi czynią z tej gry coś wyjątkowego. To plus zwrot akcji głównego wątku(który swego czasu nieźle rył beret)czynią z niej klasyka, nie to o czym  mówi recenzent. Odnoszę wrażenie, że w wyniku "spaczenia" współczesnymi tytułami, autor nie był w stanie pojąć esencji KotORa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, MirrorqPL napisał:

Tak sie składa że dzisiaj rano obudziłem sie z checią pogrania w KOTOR'a ale co chwile wywala mnie do pulpitu(mam W10 i orginalną wersje pudełkową) da się coś zrobić?

Mam wersję pudełkową oraz Steam, ale w obu przypadkach wszystko sprowadza się do wklejenia cracka, instalacji moda na panoramę i poprawkę do GUI oraz kombinowania w pliku konfiguracyjnym. Ogólnie na forum społeczności tej gry na Steam są przydatne wskazówki, co zrobić aby móc grać.

Aspyr Media - ekipa, która przeportowała KotORa na urządzenia przenośne odświeżyła sequel w wersji steamowej, wprowadzając wysokie rozdzielczości, obsługę kontrolera, achievementy i inne współczesne poprawki i KotOR II jako jedyny w wersji Steam chodzi bez zarzutu. Niby Aspyr zarzekali się, że nie wydadzą takiego patcha do pierwszej części, ale kto wie. Sporo ludzi za tym postuje, to może się ugną o ile dogadają się z BioWare/EA.

Od premiery KotOR II jedynka wydaje mi się strasznie nijaka i płaska pod każdym względem, ale jednak to wciąż bardzo dobra gra, którą przeszedłem mnóstwo razy i z chęcią ujrzałbym patch dostosowujący grę do współczesnych systemów operacyjnych, panoramy i całej reszty steamowego dobrobytu (Steam workshop w dwójce sprawuje się wyśmienicie - instalacja modów jest szybka i przyjemna).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W paru rzeczach się nie zgodzę bo Taris i questy na nim wykonywane dla mnie nie były nudne. Walki na arenach, wyscig, motyw Davika, który pojawia się w wypowiedziach właściwie wszystkich czy motyw ludzi żyjących w podmieście, dla których marzeniem jest zobaczyć słońce. A to, że twórcy zniszczyli planetę tylko miało nas nastawić bardziej negatywnie do antagonisty. Poza tym jak ostatnio liczyłem kompanów zdobywanych na Radia to wyszlo mi 6/9 (czyli nie mniejszość) - Carth, Mission, Zaalbar, Bastila, T3-M4 i Canderous. Z czego mamy 3 fajnych, dwóch średnich i droida, którego dałoby się polubić, gdyby z nami chciał gadać. Może i tych troje ostatnich zdobywamy na koniec, ale to nie oznacza, że ich tam nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Waaazuuup napisał:

Jeszcze jedna rzecz autorze. Bastila. Przez jedno "L" 

Poza tym imię Bastila odmienia się z 'i' na końcu, a nie 'y', a Rycerka to jest taka miejscowość, nie ma żeńskiej formy rycerza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pomijając, że pół recenzji to streszczenie (gorszego pomysłu na recezję nie sposób wymyślić), to do grona byków ortograficznych dorzucę "postaci". To jest liczba pojedyncza dopełniacza, a nie mnoga, mnoga jest "postacie". Dziwnie też wygląda "Sith" w liczbie mnogiej. To bardzo kanoniczne, tyle, że dotyczy rasy "Sith", już nieistniejącej zasadniczo w czasach KotORa, a ani Revan, ani Malak jej przedstawicielami nie byli. Więc odmiana w liczbie mnogie "Sithowie" nie zaboli, choć bardziej poprawnie byłoby ich nazwać "Mrocznymi Lordami", bo tacy oni Sith jak... Problem sprowadza się do tego, że język angielski przy tego typu nazwach dość niefotunnie dla polskiego, posługuje się formami pojedynczymi, jak "how much is the fish", a potem dorabia się teorie o liczbie pojedynczej w jęz. polskim. Dla mnie odmiana "Sithowie" jest ok, bo nawet powszechnie się jej używa, włącznie z napisami w filmach.

Inna sprawa, to po kiego grzyba pisać recenzję po 100 latach od wydania gry? Opinie można sobie poczytać tam i siam, i lepsze recenzje też.

Edytowano przez Aurelinus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

PS. Nazwanie KotOR "tylko bardzo dobrą grą" zakrawa na kpinę. Ile znasz naprawdę lepszych RPGów? Bo ja żadnego, co najwyżej równorzędne. No, może W3 byłby tu teraz mógł się odezwać, tylko że te gry dzielą lata. W3 nie miał limitu czasu ani budżetu, a i tak nie uniknął koślawych rozwiązań.

Edytowano przez Aurelinus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do kwestii językowych: Bastila faktycznie jest pisana przez jedno "l", chyba przez skojarzenie z francuską Bastylią uporczywie dodawałem drugie. Już poprawiłem to, dzięki za uwagę ;) Jeśli chodzi o "Sith", postanowiłem pozostawić to nieodmienne, chociażby ze względu na analogię do słowa "Jedi", które również nie jest odmieniane. Poza tym dźwięk "th" nie występuje w języku polskim, więc nie ma analogicznego słowa w naszym języku, na podstawie którego można oprzeć odmianę. Co prawda niektórzy odmieniają, jak widać to w tytule "Zemsta Sithów", ale jednak pozwoliłem sobie na małe votum separatum.

Co do "Bastily/Bastili" - tutaj również to imię nie występuje w języku polskim, więc nie ma narzuconej jednej, właściwej formy. Myślę, że obie formy są w równym stopniu uprawnione, i to, na którą się zdecydujemy, jest już kwestią estetyczną. 

Jeśli zaś chodzi o postacie/postaci - obie formy są prawidłowe.

W kwestii zaś zarzutów o to, że miałem czelność nazwać Kotora "tylko" bardzo dobrą grą - cóż, wierzę, że jako recenzent mam prawo do własnego zdania, tym bardziej, że uargumentowałem je w recenzji. A czy istnieją lepsze gry RPG - moim zdaniem tak, wyżej stawiam chociażby pierwsze Fallouty czy - z nowszych rzeczy - Mass Effecty, ale to już temat na dłuższą dyskusję ;)

A sens istnienia retrorecenzji - czasem po wielu latach od premiery można spojrzeć na grę z innej perspektywy, młodsi czytelnicy mogli nie mieć okazji zagrać w daną grę, można też zwrócić uwagę na zapomniane tytuły. Powodów jest sporo, a do tej pory teksty z tego cyklu były całkiem nieźle odbierane, nawet jeśli wzbudzały kontrowersje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zaś chodzi o największy spoiler - nie chciałem robić całego akapitu otagowanego jako spoiler, poza tym wydaje mi się, że po latach już nie robi on takiego wrażenia, i nie wydawał mi się być kluczowy dla odbioru gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, pannowacki napisał:

Co do kwestii językowych: Bastila faktycznie jest pisana przez jedno "l", chyba przez skojarzenie z francuską Bastylią uporczywie dodawałem drugie. Już poprawiłem to, dzięki za uwagę ;) Jeśli chodzi o "Sith", postanowiłem pozostawić to nieodmienne, chociażby ze względu na analogię do słowa "Jedi", które również nie jest odmieniane(...)

Co do "Bastily/Bastili" - tutaj również to imię nie występuje w języku polskim, więc nie ma narzuconej jednej, właściwej formy. Myślę, że obie formy są w równym stopniu uprawnione, i to, na którą się zdecydujemy, jest już kwestią estetyczną. 

W obu wypadkach, mogłeś posłużyć się choćby polskim tłumaczeniem, które ma przyjęte formy i nie wydziwiać.

1 godzinę temu, pannowacki napisał:

Jeśli zaś chodzi o postacie/postaci - obie formy są prawidłowe

Akurat w tym wypadku, przyznaję - tak, ale z liczebnikami 2,3,4 tylko "postacie".

1 godzinę temu, pannowacki napisał:

jako recenzent mam prawo do własnego zdania, tym bardziej, że uargumentowałem je w recenzji.

Jesteś pewien, że to argumentacja, czy prywatne, nacechowane nie wiadomo jakimi oczekiwaniami, opinie? Bo to nie jest ani retro-recenzja - nie uwzględniłeś podłoża powstania , ani drogi, jaką KoTOR musiał przebyć w związku z właścicielem praw, ani faktu, że na PC grasz w konsolowy port. Ani zachęta do grania tym bardziej. Co do argumentów, to należałoby wyciągać zarówno te pozytywne aspekty, których nie widzę, poza ogólnikami, jak i te negatywne, do których np. prolog (II część samouczka de facto) na Taris nie należy. A wybijanie na początku szczurów w tym mitycznym Falloucie czy Baldur's Gate to jest takie wybitne?

Poza tym co to za zachęcanie, pisząc, że początek jest do bani (wcale nie jest), a reszta zabugowana...?

1 godzinę temu, pannowacki napisał:

Jeśli zaś chodzi o największy spoiler - nie chciałem robić całego akapitu otagowanego jako spoiler, poza tym wydaje mi się, że po latach już nie robi on takiego wrażenia

To zdecyduj się, dla kogo piszesz. Raz mówisz o młodzieży, a raz o weteranach serii. Jedni i drudzy (którzy ewentualnie jeszcze jakimś cudem nie zagrali) podziękują ci za recenzję, a nie opowiadanie gry i to jeszcze w wątpliwy sposób. A tak podpadłeś drugim, a pierwszych chyba nie zachęciłeś. Szczególnie oceniając przez pryzmat współczesnych gier, z których żadna cRPGiem de facto nie jest, a w tamtych czasach jeszcze próbowano utrzymać ramy gatunku, które w KotORze i tak naciągnięto w pozytywny sposób. Bez dalszego komentarza pozostawię zarówno opcjonalność questów towarzyszy (fakt, są upierdliwe, ale na pewno nie obniżają jakości gry) jak i np. minigierek. Przy okazji tej recenzji przypomniało mi się, jak kiedyś w CD-Action jakiś redaktorek obniżył ocenę DA, bo uznał, że jest (dla niego) za trudna... Nie tędy droga...

 

Edytowano przez Aurelinus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, pannowacki napisał:

Co do "Bastily/Bastili" - tutaj również to imię nie występuje w języku polskim, więc nie ma narzuconej jednej, właściwej formy. Myślę, że obie formy są w równym stopniu uprawnione, i to, na którą się zdecydujemy, jest już kwestią estetyczną. 

To czy imię jest obce czy nie nie ma żadnego znaczenia, zasady odmiany imion obcych też są w j. polskim jasno określone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem powyższy tekst i żałuję tego straconego czasu. 

P.S. wszystkim fanom GW, których nie ucieszyło przejęcie marki przez Disneya, życzę szybkiego wydania tego cudeńka :-) https://www.youtube.com/watch?v=adrbT0scqBE

Fani GW od Disneya niech dalej uprawiają wegański crossfit, studiują prawo i słuchają biebera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować