Zaloguj się, aby obserwować  
Generalis_Calisius

Uzbrojenie dziś i kiedyś

361 postów w tym temacie

Dnia 19.04.2006 o 16:10, budziu-kikus napisał:

Najlepsze zawsze ak47 :P


ee tam... M1A1 to naprawde wymiata!!! jak uzyje się odpowiednich naboi (chyba 5,56) to jest w stanie przebić na wylot ścianę!! xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.04.2006 o 16:51, RaiL Driver napisał:

> Najlepsze zawsze ak47 :P

ee tam... M1A1 to naprawde wymiata!!! jak uzyje się odpowiednich naboi (chyba 5,56) to jest
w stanie przebić na wylot ścianę!! xD


Eee... wy chociaż wiecie o czym mówicie ? Jest więc karabinek M1A1 (amunicja 7.62 krótka, chyba .30-08) jak i pistolet maszynowy M1A1 (również M-21) Thompson zasilany amunicją .45. A pocisk pośredni, czyli 5.56 powstał dopiero po wojnie... Wszystko też zależy od grubości ściany.
Co do AK47 to już raczej jego zmodyfikowana i usprawniona wersja AKM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.04.2006 o 17:29, Podpułkownik napisał:

Prosze oto AK74 z Granatnikiem :)

Zgadza się :D Ja je zawsze po magazynkach odróżniam, ewentualnie po lufie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.04.2006 o 17:19, DevilFish napisał:

[...] pocisk pośredni, czyli 5.56 powstał dopiero po wojnie...

Tendencja jest taka, żeby wciąz zmniejszać kaliber ponieważ różne "drobne wynalazki" w tej dziedzinie powodują, że broń ręczna jest "zbyt skuteczna". Szczególnie jest to ważne dla różnych oddziałów specjalnych, któych zbyt skuteczna broń może czasem przestrzeliwać na wylot domy raniąc zupełnie postronnych. Tak więc moim zdaniem wkrótce kaliber pocisków dla karabinków i pistoletów maszynowych zejdzie do 3 lub 4 milimetrów (o ile już tak nie jest).

Dnia 19.04.2006 o 17:19, DevilFish napisał:

Wszystko też zależy od grubości ściany.

Gdyby dzisiaj wyprodukować karabin szturmowy o kalibrze pół cala (12,76 mm) w dzisiejszej technologii, to broń taka roznosiłaby nawet niektóre płyty pancerne odporne na pociski działek 30 mm z czasów II w.ś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.04.2006 o 22:58, Olamagato napisał:

Tak więc moim zdaniem wkrótce kaliber pocisków dla karabinków
i pistoletów maszynowych zejdzie do 3 lub 4 milimetrów (o ile już tak nie jest).

Niemiecki H&K MP7 ma kaliber 4.6 mm, jest też chyba G11 kalibru 4.7 mm na amunicję bezłuskową. Inną mikroamunicją jest ta z FN P90 - 5.6 mm.

A wczoraj zrobiłem pomyłkę:
W Baby Garandach M1A1 była amunicja 7.62 x 33 mm, a w garandach M1 .30-06, czyli 7.62 x 51 mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.04.2006 o 01:10, Bedwyr napisał:

Na ich miejsce chyba wchodzą F/A-18E/F Super Hornets. Z tym, że Tomcat''y jeszcze latają.
Mają być ponoć w 2010 wycofane.

Tomcat jest wciąż najcięższym i najszybszym w locie poziomym myśliwcem pokładowym, na dodatek ma zmienny skos skrzydeł, co bardzo się przydaje na lotniskowcu. Możliwe więc, że jeszcze sobie parę lat polata (raczej dłużej niż 4 lata). Pewnie, to co zaważy o jego śmierci liniowej, to jak zwykle koszty eksploatacji, chociaż zmienny skos skrzydeł powoduje, że jest bardziej ekonomiczny niż mogłoby się to wydawać (może operować i startować z lotniskowca całkowicie bez dopalaczy). Jest co prawda w zakupie tańszy o 22 miliony bugsów, ale podejrzewam, że różnica zwraca się po kilku latach.

Dnia 19.04.2006 o 01:10, Bedwyr napisał:

Niedługo mają wejść nowe konstrukcje takie, jak F-22, czy JSF,
jeszcze bardziej naszpikowane elektroniką.

Ale to nie są samoloty pokładowe. Długość ich pasa lądowania znacznie przekracza 200 m i nie posiadają (przynajmniej F-22) haka lądowniczego. Poza tym nie mają jednej niesłychanie ważnej na lotniskowcach cechy - nie mają wersji dwumiejscowej, która jest absolutnie niezbędna do przenoszenia rakiet i bomb z głowicami atomowymi - obecnymi przecież na każdym amerykańskim lotniskowcu. Pozostaje jeszcze drobna sprawa ceny dla porównania: F-14 - $38 mln, F-22 - $380 mln. :)

Dnia 19.04.2006 o 01:10, Bedwyr napisał:

A klasyczne myśliwce do dogfight odchodzić będą raczej do lamusa. Trochę szkoda.

Wiesz z czysto cynicznego punktu widzenia amerykańskie lotniskowce staną się niedługo ruchomymi lotniskami jedynie dla samolotów cystern potrzebnych do tankowania w powietrzu mnóstwa samolotów bezzałogowych startujących z lądowych baz amerykańskich. Trochę szkoda... ;)

ps. Tak na marginesie F-14, to piękny i zwiewnie wyglądający samolot (mimo swojej masy). Znacznie ładniejszy od F/A-18.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie nie ma sobie równych karabin snajperski Barrett 82A1 50BMG Semi, po prostu armata :) nogi urywa :P

Jeśli ktoś jest zainteresowany to cena tego cudeńka to "jedyne" 8000$ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

zeczywiscie armata i to z jakim zasiegiem (2km jesli sie nie myle), a mozna zaladowac do niego amunicje ze zubozonego uranu ktora wchodzi w stal jak w maslo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.04.2006 o 00:59, Vicar-Padaka napisał:

Wg mnie nie ma sobie równych karabin snajperski Barrett 82A1 50BMG Semi, po prostu armata
:) nogi urywa :P

Jeśli ktoś jest zainteresowany to cena tego cudeńka to "jedyne" 8000$ :)

Wszystko zależy od zastosowania , wyobraź sobie że snajper musi pomykać z tym kilkadziesiąt kilometrów przez dżunglę .Wagi nie podałeś ale na pewno schudł by sporo ,poza tym ciężko pewnie tego urzyć do cichego i dyskretnego ściągnięcia jednego gościa bo i po co urywać mu głowę jak można zrobić niewielką dziurkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.04.2006 o 11:28, spider88 napisał:

poza tym ciężko pewnie
tego urzyć do cichego i dyskretnego ściągnięcia jednego gościa bo i po co urywać mu głowę jak
można zrobić niewielką dziurkę ;)


No raczej to operacji sabotażowych to się zabardzo nie nadaje :P Ale żeby sprzątnąć kogoś za osłoną opancerzoną to jest jak znalazł :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

i tak jeśli by była (odpukac) III wojna światowa i ktoś by się odważył użyc broni masowego rażenia to podczas IV wojny ludzie bęndą napażac się na kamienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.04.2006 o 11:28, spider88 napisał:

Wszystko zależy od zastosowania , wyobraź sobie że snajper musi pomykać z tym kilkadziesiąt
kilometrów przez dżunglę .Wagi nie podałeś ale na pewno schudł by sporo


bron jest dosc lekka bo wykonano ja z aluminium

>poza tym ciężko pewnie tego urzyć do cichego i dyskretnego ściągnięcia jednego gościa bo i po co urywać mu głowę jak

Dnia 21.04.2006 o 11:28, spider88 napisał:

można zrobić niewielką dziurkę ;)


barett jes uzywana glownie do niszczenia pojazdow przeciwnika ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.04.2006 o 23:31, Olamagato napisał:

> Na ich miejsce chyba wchodzą F/A-18E/F Super Hornets. Z tym, że Tomcat''y jeszcze latają.
> Mają być ponoć w 2010 wycofane.
Tomcat jest wciąż najcięższym i najszybszym w locie poziomym myśliwcem pokładowym, na dodatek
ma zmienny skos skrzydeł, co bardzo się przydaje na lotniskowcu. Możliwe więc, że jeszcze sobie
parę lat polata (raczej dłużej niż 4 lata). Pewnie, to co zaważy o jego śmierci liniowej, to
jak zwykle koszty eksploatacji, chociaż zmienny skos skrzydeł powoduje, że jest bardziej ekonomiczny
niż mogłoby się to wydawać (może operować i startować z lotniskowca całkowicie bez dopalaczy).
Jest co prawda w zakupie tańszy o 22 miliony bugsów, ale podejrzewam, że różnica zwraca się
po kilku latach.


Ostatnie Tomcaty zostaną wycofane do końca roku fiskalnego 2007 (źródło: strona US Navy). Bez dopalaczy mogą startować jedynie wersje F-14PLUS (B) i F-14D (obie wersje mają silniki z ciągiem o ok. 30% większym niż te, zamontowane na F-14A). Składane skrzydłą to mają wszystkie maszyny pokładowe. Zmienny skos skrzydeł Tomcaty mają z zupełnie innego powodu.

Dnia 20.04.2006 o 23:31, Olamagato napisał:

> Niedługo mają wejść nowe konstrukcje takie, jak F-22, czy JSF,
> jeszcze bardziej naszpikowane elektroniką.
Ale to nie są samoloty pokładowe. Długość ich pasa lądowania znacznie przekracza 200 m i nie
posiadają (przynajmniej F-22) haka lądowniczego. Poza tym nie mają jednej niesłychanie ważnej
na lotniskowcach cechy - nie mają wersji dwumiejscowej, która jest absolutnie niezbędna do
przenoszenia rakiet i bomb z głowicami atomowymi - obecnymi przecież na każdym amerykańskim
lotniskowcu. Pozostaje jeszcze drobna sprawa ceny dla porównania: F-14 - $38 mln, F-22 - $380
mln. :)


F-22 jest myśliwcem budowanym dla USAF (wszedł do służby, kilka dywizjonów (m.in. FS 27 i FS 94) już się na niego przesiadło/przesiada). JSF jest opracowywany przy współpracy USAF, US Navy (wersja pokładowa) i USMC (wersja pokładowa/VTOL). RAF i Royal Navy również maczają palce w tym programie. JSF ma zastąpić (przynajmniew w US Navy) maszyny F/A-18 Hornet (wersje A/B i C/D)

Od kiedy to potrzeba dwumiejscowej załogi do przenoszenia broni jądrowej? Przecież A-6 już dawno został wycofany z użycia a na jego miejsce przyjęto Horneta, który jest jednomiejscowy (oprócz wersji szkolno-bojowych i WRE) i jest jedynym samolotem pokładowym (w US Navy), zdolnym do przenoszenia uzbrojenia bombowego (pomijam Tomcata).

Dnia 20.04.2006 o 23:31, Olamagato napisał:

> A klasyczne myśliwce do dogfight odchodzić będą raczej do lamusa. Trochę szkoda.
Wiesz z czysto cynicznego punktu widzenia amerykańskie lotniskowce staną się niedługo ruchomymi
lotniskami jedynie dla samolotów cystern potrzebnych do tankowania w powietrzu mnóstwa samolotów
bezzałogowych startujących z lądowych baz amerykańskich. Trochę szkoda... ;)


Jeszcze długo tak się nie stanie. W przyszłym roku położona zostanie stępka pod zupełnie nową klasę lotniskowców (bez systemów parowych, z elektromagnetycznymi katapultami).

Dnia 20.04.2006 o 23:31, Olamagato napisał:

ps. Tak na marginesie F-14, to piękny i zwiewnie wyglądający samolot (mimo swojej masy). Znacznie
ładniejszy od F/A-18.


Tu się zgodzę z przedmówcą. Tomcat to jeden z napiękniejszych samolotów świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.04.2006 o 22:58, Olamagato napisał:

Gdyby dzisiaj wyprodukować karabin szturmowy o kalibrze pół cala (12,76 mm) w dzisiejszej technologii,
to broń taka roznosiłaby nawet niektóre płyty pancerne odporne na pociski działek 30 mm z czasów
II w.ś.


Przepraszam za drugiego posta pod rząd, ale nie mogłem się powstrzymać.
Karabin szturmowy na amunicję 12,7 mm nie ma najmniejszego sensu. Żaden normalnie zbudowany żołnierz tego nie utrzyma w rękach. Przecież broń małokalibrowa na amunicję 5,56 mm i 5,45 mm powstała, ponieważ prowadzenie celnego ognia ciągłego (seryjnego) z karabinów szturmowych na nabój NATO (7,62 x 51) było niemożliwe (i przy okazji, bardzo bolesne). A nabój (i cała broń na taki pocisk) NATO jest znacznie lżejszy (i daje o wiele mniejszą energię) niż amunicja 12,7 mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.04.2006 o 16:51, RaiL Driver napisał:

ee tam... M1A1 to naprawde wymiata!!! jak uzyje się odpowiednich naboi (chyba 5,56) to jest
w stanie przebić na wylot ścianę!! xD


Ale seria 6 pocisków z AK wyprowadzona z odległości ok. 10 m jest w stanie przeciąć człowieka na pół...
Poza tym standardowy pocisk Kałacha wierci ci w brzuchu beczkę i zostawia brzydką ranę wylotową...
zakładając że to przetrzymasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podstawowe dane Baretta M82A1:
masa broni: 12,9 kg (czyli bez 10-pociskowego magazynku a pociski też spoooro ważą)
długość broni: 1447 mm
długość lufy: 737 mm
prędkość początkowa pocisku: 850 m/s
Energia początkowa pocisku: 14720 J (dana dla pocisku 12.7 mm, z podobnego AW50, niestety z M82A1 brak...)

A teraz na temat amunicji do tej kobyły:
Najczęściej stosuje się amunicję przeciwpancerno-odłamkowo-zapalającą, np. tą firmy Raufoss Arsenal. Amunicja ze zubożonego uranu nie nadaje się do broni ręcznej, gdyż po wystrzale powstaje pył z tegoż uranu, pomimo wszystko jednak nie zdrowy. Zresztą M82A1 to nie rusznica przeciwpancerna tylko wielkokalibrowy karabin snajperski, a więc skierowany przeciwko celom punktowym - ludziom, ew. niewybuchom, minom, itp. A dla nich nie potrzeba pocisku przeciwpanernego takiej mocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować