For Honor - gra wstępna - test wczesnej wersji

[Gram.pl 3]

Paweł Pochowski & Sławek Serafin

Wybraliśmy się na pola bitew w For Honor, by przetestować grę w boju. Nie wraca na tarczy, ale mamy kilka wątpliwości.

Przeczytaj cały tekst "For Honor - gra wstępna - test wczesnej wersji" na gram.pl

[Yeti0909 0]

Miałem podobne odczucia. Często miałem również miałem wrażenie, że sterowanie myszką i klawiaturą jest niewygodne i nieresponsywne, w przeciwieństwie do pada. A poza tym zgodzę się, że system walki (typowo pojedynkowy) gdzieś traci sens podczas większych potyczek. 

[Xeoo 0]

Moim skromny zdaniem stwierdzenie o zapominaniu  o grza na myszce i klawiaturze mozna miedzy bajki wlozyc. 

Owszem na samym poczatku  ciezko bylo przywyknac  (ale to glownie rpzez mount and blade i war of the roses)  ale po 2-3 godzinach gryzon i klawa  sprawdzaly sie znakomicie i to kazdym archetypem postaci.

Zgadzam sie  natomiast  z opinia o trybie domination bo szczerze mowiac jest beznadziejny.  I chaos bylby tu do zniesienia  gdyby nie ten tragiczny system revenge  ktory przy odpowiednich itemach pozwala miec  buffa co dwa 3  bloki i brak  utraty staminy podczas ucieczek. Sorki ale   zbyt czesto  ktos poprostu podbiega  walczy jak widzi ze przegrywa to bezkarnie moze  sie odwrocic i uciec. Gdyby nie te dwie  rzeczy  tryb bylby calkiem fajny.    

[taranssj4 0]

Rainbow Six: Siege też budził spory niepokój: że nie wygląda tak miodnie jak na zapowiedziach i gameplayach prowadzonych przez deweloperów, że nie będzie zainteresowania, że za wolno, itp. itd.

Wydaje mi się że For Honor mimo że pewnie nie zdobędzie AŻ TAKIEJ popularności jak R6 (w końcu temat jest bardziej niszowy), ale przy porządnym wsparciu i rozwijaniu może być miodny przez długi czas.

No i również się zgodzę że tryb Dominion jest taki sobie, a co do komentarza odnoście ucieczki - przecież odwrót przy widmie porażki to również może być część taktyki - przecież nie wszyscy wojownicy muszą być jak spartiaci (never to retreat, never to surrender):)

[Pajonk78 3]

Biorąc udział w pierwszej becie jarałem się jak suche liście w pożarze: system walki dość mocno skojarzył mi się z Bushido Blade i wywołał strasznego rogala na mej twarzy. Druga beta sprawiła, że już wkradła się nuda - wszystko jest tak powtarzalne, że głowa mała, a ja niestety tym szybciej z czegoś rezygnuję im więcej w tym powtarzalności. Oczywiście z paczką znajomych to będzie inna bajka, ale nauczyłem się po GW2, że żadna paczka nawet najlepszych znajomych nie sprawi, że gra przestanie być nudna i powtarzalna. W aktualnie trwającej becie nawet nie biorę udziału, bo nie widzę sensu w traceniu czasu na coś co mnie po prostu nie nawilża. Poza tym cena skutecznie odstrasza - i to nie tylko ta w sklepie Gramu, ale i te, które są na stronach z kodami. Tak więc jeśli coś to poczekam sobie na sporą obniżkę - na pewno więcej niż 100 zeta za to nie dam - i wtedy zobaczę czy się skuszę mimo wszystko choćby dla samotnej kampanii, bo w PVP nigdy nie gustowałem. ;)

[Ravven 0]

Xeoo napisał:

Zgadzam sie  natomiast  z opinia o trybie domination bo szczerze mowiac jest beznadziejny.  I chaos bylby tu do zniesienia  gdyby nie ten tragiczny system revenge  ktory przy odpowiednich itemach pozwala miec  buffa co dwa 3  bloki i brak  utraty staminy podczas ucieczek. Sorki ale   zbyt czesto  ktos poprostu podbiega  walczy jak widzi ze przegrywa to bezkarnie moze  sie odwrocic i uciec. Gdyby nie te dwie  rzeczy  tryb bylby calkiem fajny.    

 

System Revenge został wprowadzony by wyrównać szanse w walkach więcej niż 1v1. Często gdy ludzie próbowali walczyć ze mna 1v2 i więcej to Revenge pozwalał mi ich łatwo wykończyć (a nie raz byłem pewny, że 1v1 przegram). Jest to nauczka, by ślepo nie biegać po kille, bo to pomaga bardziej przeciwnikowi niż sojusznikowi. 
Problemem jest też to, że ludzie nie kumają, że w Dominion chodzi o kontrolowanie punktów, a nie polowanie na graczy. Dużo gier wygrałem z drużyną, która miała łącznie mniej Takedowns od przeciników.

[Xeoo 0]

Ravven napisał:

 

System Revenge został wprowadzony by wyrównać szanse w walkach więcej niż 1v1. Często gdy ludzie próbowali walczyć ze mna 1v2 i więcej to Revenge pozwalał mi ich łatwo wykończyć (a nie raz byłem pewny, że 1v1 przegram). Jest to nauczka, by ślepo nie biegać po kille, bo to pomaga bardziej przeciwnikowi niż sojusznikowi. 
Problemem jest też to, że ludzie nie kumają, że w Dominion chodzi o kontrolowanie punktów, a nie polowanie na graczy. Dużo gier wygrałem z drużyną, która miała łącznie mniej Takedowns od przeciników.

Ja to wszystko rozumiem. Problem lezy w itemach ktore boostuja  przyplyw revenge.  Jesli walczac z kims  1 vs 1 w dominion gdzie itemy sa wlaczone  musze drzec o to zeby wrog  bron boze nie zablokowal 2-3 moich atakow  bo to da mu revenge (i tak zdazylo mi sie to wiele razy w duelach)  to cos z tym systemem jest nie tak. Wyrzucic  bonus do nabijania  revenge  z itemow i bedzie ok. Nie mowiac juz o nabijaniu revenge dzieki zwyklym  mobkom i wartosci gain  revenge on injury... Widzialem ludzi ktorzy przed jakimkolwiek duelem wbiegali w moby  zebby dostac buffa.

[Drane 0]

Robicie dobrą robotę, a razem z http://faniforhonor.pl/ jesteście świetnym źródłem informacji.