Książki - temat ogólny

[kerkas 4]

http://www.fabryka.pl/aktualnosci.php?id=1858#searchkk

[Islanzi 0]

Dnia 16.05.2009 o 00:28, Ichibanboshi-kun napisał:

Mnie od tej książki odpycha cała ta... hmmm... Mania na punkcie tej serii, gdzie się
człowiek nie ruszy tam ktoś zasuwa z którąś z części w łapie, ble, komercha mnie przeraża.
Tak też patrzę na grubość, podobno mnóśtwo opisów jest, prawda to?

Opisów? No całkiem, ale dużo jest też opisanych przemyśleń i uczuć bohaterki oraz jej spostrzeżeń. Przez to właśnie czuć taką zażyłość z nią.

[Ichibanboshi-kun 0]

Dnia 16.05.2009 o 15:26, Islanzi napisał:

Opisów? No całkiem, ale dużo jest też opisanych przemyśleń i uczuć bohaterki oraz jej
spostrzeżeń. Przez to właśnie czuć taką zażyłość z nią.

Taak, ale czy to daje, że tak powiem, poczuć w ogóle fabułę? Zżycie się z głównym bohaterem jest ważne - jeśli nie najważniejsze - ale powinien być między tym a tym jakiś balans, bo np. pan J. R. R Tolkien nie miał pojęcia co to balans :D ale jeśli robi się to w umiejętny sposób.
Spróbuję dorwać ten "zmierzch" może mnie mile zaskoczy?

[Islanzi 0]

Dnia 16.05.2009 o 15:34, Ichibanboshi-kun napisał:

Taak, ale czy to daje, że tak powiem, poczuć w ogóle fabułę?

Yyy... chyba nie za bardzo rozumiem.

Dnia 16.05.2009 o 15:34, Ichibanboshi-kun napisał:

Zżycie się z głównym bohaterem
jest ważne - jeśli nie najważniejsze - ale powinien być między tym a tym jakiś balans,
bo np. pan J. R. R Tolkien nie miał pojęcia co to balans :D ale jeśli robi się to w umiejętny
sposób.
Spróbuję dorwać ten "zmierzch" może mnie mile zaskoczy?

Mam taką nadzieję, będę czekała na twoją reakcje.

[Ksar666 0]

Obecnie czytam "Czarny Poniedzialek", fajna ksiazka, wciaga. A w poniedzialek (:P) powinna mi przyjsc ksiazka pod tytulem "Kryminalna Historia Chrzescijanstwa" cz.I. :)

[Ichibanboshi-kun 0]

Dnia 16.05.2009 o 15:40, Islanzi napisał:

> Taak, ale czy to daje, że tak powiem, poczuć w ogóle fabułę?
Yyy... chyba nie za bardzo rozumiem.

Znaczy, bo zabrzmiało to tak jakby uwaga cąła była skupiona na bohaterce, a nie tym co się dzieje w okół niej :)

Dnia 16.05.2009 o 15:40, Islanzi napisał:

Mam taką nadzieję, będę czekała na twoją reakcje.

Tylko skończę "Bezsenność w Tokio" ;)

[Islanzi 0]

Dnia 16.05.2009 o 16:08, Ichibanboshi-kun napisał:

> > Taak, ale czy to daje, że tak powiem, poczuć w ogóle fabułę?
> Yyy... chyba nie za bardzo rozumiem.
Znaczy, bo zabrzmiało to tak jakby uwaga cąła była skupiona na bohaterce, a nie tym co
się dzieje w okół niej :)

Uwaga jest głównie skupiona na niej, ale fabuła też odgrywa dużą role.

[Hi_my_name_is 0]

Czytał już ktoś ''Błazna'' Christophera Moore''a? Ciekawi mnie ta książka, może zainteresowałbym się.

[Ichibanboshi-kun 0]

Dnia 16.05.2009 o 16:10, Islanzi napisał:

Uwaga jest głównie skupiona na niej, ale fabuła też odgrywa dużą role.

Zatem się przekonamy, w najgroszym wypadku się poddam, choć to jeszcze się nie zdarzyło, a ile to ma w sumie jeszcze części? Zmierzch to pierwsza część trylogii?

[Islanzi 0]

Dnia 16.05.2009 o 16:20, Ichibanboshi-kun napisał:

> Uwaga jest głównie skupiona na niej, ale fabuła też odgrywa dużą role.
>
Zatem się przekonamy, w najgroszym wypadku się poddam, choć to jeszcze się nie zdarzyło,
a ile to ma w sumie jeszcze części? Zmierzch to pierwsza część trylogii?

Jakiej trylogii? Jest Zmierzch, Księżyc w Nowiu, Zaćmienie i Przed Świtem [mam nadzieję, że nie pomyliłam kolejności].

[Ichibanboshi-kun 0]

Dnia 16.05.2009 o 16:24, Islanzi napisał:

Jakiej trylogii? Jest Zmierzch, Księżyc w Nowiu, Zaćmienie i Przed Świtem [mam nadzieję,
że nie pomyliłam kolejności].

Dlategoż się pytam, bo nie wiedziałem :)
I najważniejsze pytanie, między z kazżdą częsci jest oczywiście zachowany ciąg? NIe ma takiego numeru, że np. 1 i 2 to jedna historia a 3 i 4 to inna?

[Islanzi 0]

Dnia 16.05.2009 o 16:26, Ichibanboshi-kun napisał:

> Jakiej trylogii? Jest Zmierzch, Księżyc w Nowiu, Zaćmienie i Przed Świtem [mam
nadzieję,
> że nie pomyliłam kolejności].

Dlategoż się pytam, bo nie wiedziałem :)
I najważniejsze pytanie, między z kazżdą częsci jest oczywiście zachowany ciąg? NIe ma
takiego numeru, że np. 1 i 2 to jedna historia a 3 i 4 to inna?

Nie, każda część jest następstwem poprzedniej. Dlatego wszystkie razem można potraktować, jako jedną historie.

[Ichibanboshi-kun 0]

Dnia 16.05.2009 o 16:32, Islanzi napisał:

Nie, każda część jest następstwem poprzedniej. Dlatego wszystkie razem można potraktować,
jako jedną historie.

To dobrze, bo jeśli mi się spodoba to będę miałco robić :D

[Jackaloppe 0]

Słuchał ktoś dzisiaj około 14.30 trzeci kanał polskiego radio ?
Mówili tam o "Białej gorączce" Jacka Hugo-Badera z Rosji. Jest to tak naprawdę reportaż, nie książka. Czytał ktoś może? Podobno w GW można było przeczytać fragment, ale jakoś nie mogę znaleźć gazety z tamtego dnia :(

Nie powiem, że jest to wesoły tekst...
Tuż przed rozpoczęciem audycji padły takie słowa:
W tym tekście 47 razy pada słowo ''''umrzeć'''', ''''zabić'''', ''''śmierć''''. 10 razy słowo ''''karabin'''', 17 razy słowo "wódka" i tylko jeden raz słowo ''''miłość'''', do tego nieszczęśliwa. Jak ci nie pasuje, nie czytaj.

Z jednej strony strasznie, z drugiej niewiarygodnie interesująco.

[ReNeG4De 0]

Dnia 16.05.2009 o 17:00, colin_mcrae napisał:

Słuchał ktoś dzisiaj około 14.30 trzeci kanał polskiego radio ?
Mówili tam o "Białej gorączce" Jacka Hugo-Badera z Rosji. Jest to tak naprawdę reportaż,
nie książka. Czytał ktoś może? Podobno w GW można było przeczytać fragment, ale jakoś
nie mogę znaleźć gazety z tamtego dnia :(

W gazecie było całkiem sporo fragmentów z tej książki, pojawiały się już z pół roku temu. Te kilka, które przeczytałem były naprawdę ciekawe, także sam prawdopodobnie kupię całość.

Ten artykuł, o którym mówisz możesz przeczytać w całości:
http://wyborcza.pl/1,76842,6096296,Biala_goraczka_czyli_jak_pija_na_Syberii.html

Nie dziwię się, że nie możesz znaleźć, bo to w gazecie na święta było :) Swoją drogą ten konkretny nie jest chyba najbardziej reprezentatywny dla reszty.

[Whiteman 0]

Znalazł się ''ktoś'' kto nabył najnowsze dzieło Pilipiuka - "Rzeźnik Drzew"? ;) Pytanie może przedwczesne, w każdym razie jestem ciekaw pierwszych wrażeń. Szukam również jakiejś ciekawej lektury - co by sprezentować rodzicielce w odpowiednim dniu - myślałem nad "Cieniem Wiatru" Zafona, bądź coś z klasyków - Coelho. Jakieś pomysły?

[Asthariel 0]

Dnia 16.05.2009 o 19:14, Whiteman napisał:

Znalazł się ''ktoś'' kto nabył najnowsze dzieło Pilipiuka - "Rzeźnik Drzew"? ;) Pytanie
może przedwczesne, w każdym razie jestem ciekaw pierwszych wrażeń. Szukam również jakiejś
ciekawej lektury - co by sprezentować rodzicielce w odpowiednim dniu - myślałem nad "Cieniem
Wiatru" Zafona, bądź coś z klasyków - Coelho. Jakieś pomysły?

Cień Wiatru jest absolutnie świetny, wciąga jak bagno, przeczytałem w 3 wieczory, a potem jeszcze mi się śniły akcje z książki. Brać w ciemno.

[pkapis 0]

Dnia 16.05.2009 o 19:19, Asthariel napisał:

Cień Wiatru jest absolutnie świetny, wciąga jak bagno, przeczytałem w 3 wieczory, a potem
jeszcze mi się śniły akcje z książki. Brać w ciemno.

Potwierdzam. Obie wydane u nas ksiazki Zafona sa ciekawe i wciagajace. A do tego dobrze przetlumaczone.

[Piterixos 0]

Ostatnio jako lekturę mieliśmy HP i Kamień Filozoficzny. No więc go przeczytałem, po czym naszła mnie chęć na przypomnienie sobie reszty części. No więc rano wstaję biorę drugą część, i zaczynam czytać. Robiłem przerwy na jedzenie, WC i kompa. Potem kładę się do łóżka późnym wieczorem (a raczej w nocy) i kończę czytać drugą cześć:-) Czyli jakieś 360 Stron książki w jeden dzień:-) A w mojej klasie wszyscy narzekali że w dwa tygodnie nie przeczytają pierwszej część, która ma kilkadziesiąt stron mniej...

[Zimek1990 0]

Dnia 18.05.2009 o 11:03, Piterixos napisał:

Ostatnio jako lekturę mieliśmy HP i Kamień Filozoficzny. No więc go przeczytałem, po
czym naszła mnie chęć na przypomnienie sobie reszty części. No więc rano wstaję biorę
drugą część, i zaczynam czytać. Robiłem przerwy na jedzenie, WC i kompa. Potem kładę
się do łóżka późnym wieczorem (a raczej w nocy) i kończę czytać drugą cześć:-) Czyli
jakieś 360 Stron książki w jeden dzień:-) A w mojej klasie wszyscy narzekali że w dwa
tygodnie nie przeczytają pierwszej część, która ma kilkadziesiąt stron mniej...

I co się dziwisz - młode, nowe pokolenia są wychowane na TV i komputerze. W młodości zamiast książek mieli gry i filmy animowane, co wg nich kompletnie im wystarczyło. A teraz - przeczytanie byle cienkiej książki sprawia im problem.
Ja jak byłem mały oczywiście nie miałem kompa (dopiero w gimnazjum dostałem), w TV było niewiele ciekawych programów, za to dużo czytałem. Co owocuje dzisiaj, bowiem moje zainteresowanie książkami nie znikło; ba, nawet się rozwija. A czytanie przychodzi mi z łatwością :)