HumanGhost

Książki - temat ogólny

10253 postów w tym temacie

/.../

Dnia 06.09.2010 o 19:22, Cairine napisał:

Te tanie księgarnie powstają ostatnio jak grzyby po deszczu (przynajmniej np. na toruńskiej
starówce jest ich przynajmniej z pięć). Ale właściwie mają bardzo podobny asortyment
- to chyba tak jest, że sprzedają tam książki, które są wyprzedawane przez jakieś hurtownie
czy bezpośrednio przez wydawnictwa. W zeszłym tygodniu byłam w tej księgarni na Chmielnej
i 90% pokrywało się z tymi tytułami, które znalazłam wcześniej w Toruniu.


Bardzo możliwe nie sprawdzałem pod tym kątem.

Dnia 06.09.2010 o 19:22, Cairine napisał:

A polecam jeszcze zaglądać do Matrasu,


Matras ? Matras ? a już wiem mają bardzo duże marże na książkach nowych (nie polecam kupować tam nowości , przynajmniej tak jest w Warszawie), nie taniej książce.
Twarze westernu które kosztują 50zł tam kosztowały 70zł.

Dnia 06.09.2010 o 19:22, Cairine napisał:

ostatnio zaczęli też sprzedawać takie tańsze pozycje
(wybór na http://www.dobraksiazka.net/ ). Trzeba poszukać półki z tanią książką i leżą
tam książki właśnie z tej strony. Bez kosztów wysyłki ;)


Dzięki za cynk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja dodam od siebie:
http://www.ksiegarniawarszawa.pl/
Plusem jest fakt, że w kilku miastach można odbierać osobiście. Do tego po jakimś czasie zaczyna się dostawać x% rabatu - niewiele, ale zawsze miło ;]

A o narzucie na książki niech świadczą "Dzieła" Tacyta:
Cena "oficjalna" wg Merlina - 46
Cena Merlina - 42,5
Cena "oficjalna" ww. księgarni internetowej - 52
Cena ww. księgarni - 41,5
Cena u wydawcy - 35
Cena w promocji u wydawcy - 28
I jak to nie zgłupieć? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.09.2010 o 19:33, kerkas napisał:

Matras ? Matras ? a już wiem mają bardzo duże marże na książkach nowych (nie polecam
kupować tam nowości , przynajmniej tak jest w Warszawie), nie taniej książce.
Twarze westernu które kosztują 50zł tam kosztowały 70zł.

Hmmm z reguły jak kupuję coś w Matrasie to cena zgadza się z tą nadrukowaną na okładce.

Dnia 06.09.2010 o 19:33, kerkas napisał:

Dzięki za cynk.

Nie ma sprawy ;)

U mnie czyta się aktualnie "Grobowa cisza" Indriđasona. Polecam, jeśli ktoś lubi książki sensacyjne z detektywami, czy innymi policjantami w rolach głównych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

mam pewne pytanie... wczoraj ok. 22-23 w TV INFO lecial info dziennik i tam mówili o ksiązce dziewczyny ktora ponad 8 lat byla w niewoli i ta ksiazka jakos sie nazywa 3018 dni zniewolenia czy cos podobnego, ale tytul nie dokladny znam;/ ? ponad 3tys. dni byla w niewoli dziewczyna i napisala ksiazke i moglby mi ktos podac dokladny tytul ? szukalem w google ale cos nie moglem znalezc. dzieki z gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2010 o 15:51, Nieznajomosc napisał:

mam pewne pytanie... wczoraj ok. 22-23 w TV INFO lecial info dziennik i tam mówili o
ksiązce dziewczyny ktora ponad 8 lat byla w niewoli i ta ksiazka jakos sie nazywa 3018
dni zniewolenia czy cos podobnego, ale tytul nie dokladny znam;/ ? ponad 3tys. dni byla
w niewoli dziewczyna i napisala ksiazke i moglby mi ktos podac dokladny tytul ? szukalem
w google ale cos nie moglem znalezc. dzieki z gory


Ona nazywa się Natascha Kampusch

Jedna książka o niej wydana była w 2007 roku i nosiła tytuł "Dziewczyna z piwnicy"
http://www.gandalf.com.pl/b/dziewczyna-z-piwnicy/

Druga książka napisana już przez nią nosi tytuł "3096 dni". Ponoć dziś jest premiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2010 o 16:14, Phobos_s napisał:

> mam pewne pytanie... wczoraj ok. 22-23 w TV INFO lecial info dziennik i tam mówili
o
> ksiązce dziewczyny ktora ponad 8 lat byla w niewoli i ta ksiazka jakos sie nazywa
3018
> dni zniewolenia czy cos podobnego, ale tytul nie dokladny znam;/ ? ponad 3tys. dni
byla
> w niewoli dziewczyna i napisala ksiazke i moglby mi ktos podac dokladny tytul ?
szukalem
> w google ale cos nie moglem znalezc. dzieki z gory

Ona nazywa się Natascha Kampusch

Jedna książka o niej wydana była w 2007 roku i nosiła tytuł "Dziewczyna z piwnicy"
http://www.gandalf.com.pl/b/dziewczyna-z-piwnicy/

Druga książka napisana już przez nią nosi tytuł "3096 dni". Ponoć dziś jest premiera.



wlasnie o to chodzilo dziekuje Ci bardzo:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.09.2010 o 16:14, Phobos_s napisał:


Druga książka napisana już przez nią nosi tytuł "3096 dni". Ponoć dziś jest premiera.



a jeszcze takie pytanka:
kiedy bedzie w polsce (czy premiera polska jest dzisiaj?), czy mozna ja juz gdzies zamowic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2010 o 17:25, Nieznajomosc napisał:

a jeszcze takie pytanka:
kiedy bedzie w polsce (czy premiera polska jest dzisiaj?), czy mozna ja juz gdzies zamowic?


Z tego co się orientuję to jest to premiera za granicą. Niestety nie znalazłem informacji czy i kiedy książka ta będzie wydana w Polsce.
Może jakaś informacja pojawi się później :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj, w jakieś 4 godziny, przeczytałem książkę "Droga" Cormaca McCarthy''egp.
Dawno, dawno, żadna książka mnie tak nie poruszyła. Obraz świata, jaki autor przedstawił, ryje szerokie bruzdy w psychice.
Mocna rzecz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2010 o 18:06, Abi_Dalzim napisał:

Dzisiaj, w jakieś 4 godziny, przeczytałem książkę "Droga" Cormaca McCarthy''egp.
Dawno, dawno, żadna książka mnie tak nie poruszyła. Obraz świata, jaki autor przedstawił,
ryje szerokie bruzdy w psychice.
Mocna rzecz...


Przewiń jedną stronę tego tematu do tyłu i powiedz co sądzisz o tym co napisałem na samym dole :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

powiem szczerze że nie zastanawiałem się nad tym bo książka nie jest o tym. dla mnie można sobie wstawić tam dowolną katastrofę i będzie to pasowało począwszy od jakiegoś wirusa a skończywszy na meteorycie. mi się w książce najbardziej podobał kontrast między językiem jakim została napisana książka który faktycznie czasami ma lotność poezji a tą rzeczywistością jaka została w niej przedstawiona przez autora. nic dziwnego że dostał Pulitzera za "drogę". jedyne czego szkoda to tego że film na podstawie książki okazał się za słaby jak na polskie wymogi i nie pojawił się w kinach. tym bardziej szkoda że a na zwiastunach wyglądał na w miarę wierny książce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi mi o samą katastrofę a ciekawy sposób w jaki można wywnioskować jakiego rodzaju mogła ona być.
Film oglądałem dość ciekawy ale szkoda że pominięto kilka mocnych scen z książki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie czytuję Biblii (nie mam nawet egzemplarza w domu, więc nie mogę rzucić okiem), ale teoria jest ciekawa.
Nie interesowałem się autorem na tyle żeby wiedzieć, że to jakiś pasjonat Biblii, ale skoro twierdzisz, że to jego konik to ja Ci wierzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2010 o 18:32, Abi_Dalzim napisał:

Nie czytuję Biblii (nie mam nawet egzemplarza w domu, więc nie mogę rzucić okiem), ale
teoria jest ciekawa.
Nie interesowałem się autorem na tyle żeby wiedzieć, że to jakiś pasjonat Biblii, ale
skoro twierdzisz, że to jego konik to ja Ci wierzę :)



Nie tyle może co pasjonatem Biblii a lubi się właśnie w dywagacjach związanych z Bogiem. Sam nie jestem wierzący ale ciekawe mi się to wydało więc chciałem się podzielić swoimi spostrzeżeniami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2010 o 17:19, Puszkin napisał:

Nie chodzi mi o samą katastrofę a ciekawy sposób w jaki można wywnioskować jakiego rodzaju
mogła ona być.

bardzo popularne jest jeszcze wróżenie z fusów ;] cóż ten cytat do niczego mi nie pasuje bo co do katastrofy mają gwiazdy?

Dnia 09.09.2010 o 17:19, Puszkin napisał:

Odrzucam że to meteoryty czy coś, ponieważ później później doczytać można że pomoc nie
nadeszła zza oceanu

ogólnie chyba w książce pisze że prawie albo większość ludzkości zginęła więc stąd można przypuszczać że katastrofa miała charakter ogólnoświatowy. w takiej sytuacji chyba nie wyobrażasz sobie że np. ludzie z europy którzy też muszą walczyć o przetrwanie będą wysyłać pomoc do wielkiej ameryki.

już faktem więcej mówiącym o katastrofie niż jej godzina jest to że nie było ptaków czy innych zwierząt. popraw mnie bo tego dokładnie już nie pamiętam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2010 o 20:36, Gregario napisał:

bardzo popularne jest jeszcze wróżenie z fusów ;] cóż ten cytat do niczego mi nie pasuje
bo co do katastrofy mają gwiazdy?


Eee.. kto powiedział że gwiazdy.. wiesz co to chyba jest metafora prawda ? I wiesz że Biblii czasem nie czyta się dokładnie, bo wtedy może np powstać rogaty Mojżesz Michała Anioła prawda ? Albo.. jakiś fundamentalizm?

Dnia 09.09.2010 o 20:36, Gregario napisał:

> Odrzucam że to meteoryty czy coś, ponieważ później później doczytać można że pomoc
nie
> nadeszła zza oceanu
ogólnie chyba w książce pisze że prawie albo większość ludzkości zginęła więc stąd można
przypuszczać że katastrofa miała charakter ogólnoświatowy. w takiej sytuacji chyba nie
wyobrażasz sobie że np. ludzie z europy którzy też muszą walczyć o przetrwanie będą wysyłać
pomoc do wielkiej ameryki.

już faktem więcej mówiącym o katastrofie niż jej godzina jest to że nie było ptaków czy
innych zwierząt. popraw mnie bo tego dokładnie już nie pamiętam :)


Zwierzęta wyginęły z prostego powodu brak dostępu do światła=brak roślin=brak jedzenia=przerwanie łańcucha pokarmowego=głodówka. Ogólnie chciałem pokazać że w prostej książce jak ta można jednak odszukać jeszcze jakieś nawiązania do innych rzeczy. Chyba nie zaprzeczysz że samo przeczytanie książki jest jakiś bezpłciowe niż doszukanie się jakiś smaczków itp ? :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.09.2010 o 11:28, Puszkin napisał:

Eee.. kto powiedział że gwiazdy.. wiesz co to chyba jest metafora prawda ? I wiesz że
Biblii czasem nie czyta się dokładnie, bo wtedy może np powstać rogaty Mojżesz Michała
Anioła prawda ? Albo.. jakiś fundamentalizm?

wiem że nie można bilbii czytać dosłownie (a nie dokładnie :P ) szczególnie początku :) ale raczej chciałem pokazać bezsensowność twojej metody. a wiesz jaka osoba powstaje jak zaczyna na swój własny sposób odczytywać biblię często ją nadinterpretowując? ;] ale cóż zawsze są i będą ludzie którzy szukają dziury w cały.

Dnia 10.09.2010 o 11:28, Puszkin napisał:

Zwierzęta wyginęły z prostego powodu brak dostępu do światła=brak roślin=brak jedzenia=przerwanie
łańcucha pokarmowego=głodówka.

akurat tam były wymienione konkretne zwierzęta (chyba ptaki) a nie że wszystkie. zresztą nie pamiętam aby coś było wspomniane o braku dostępu światła. czyżby to była twoja nadinterpretacja? poza tym przypominam że niektóre ptaki są też wszystkożerne np. tak pospolicie występujące u nas szczególnie zimą kruki.

Dnia 10.09.2010 o 11:28, Puszkin napisał:

Chyba nie zaprzeczysz że samo przeczytanie książki jest jakiś bezpłciowe
niż doszukanie się jakiś smaczków itp ? :>

jeśli się jej nie rozumie to na pewno ale wtedy lepiej do takich książek się nawet nie zabierać. równie dobrze możesz sobie tak pociąć stronę aby mieć wycięte literki a później z nich układać sobie słowa lub całe zadania. coś na pewno z tego wyjdzie ale czy o to chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.09.2010 o 16:04, Gregario napisał:

wiem że nie można bilbii czytać dosłownie (a nie dokładnie :P )


Przepraszam mój błąd ;p

Dnia 10.09.2010 o 16:04, Gregario napisał:

akurat tam były wymienione konkretne zwierzęta (chyba ptaki) a nie że wszystkie. zresztą
nie pamiętam aby coś było wspomniane o braku dostępu światła.


Pył.. wszechobecny pył..
I u nas są głównie gawrony ;p (wiem czepiam się)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.09.2010 o 18:04, Puszkin napisał:

I u nas są głównie gawrony ;p (wiem czepiam się)

ja sporo widuję kruków szczególnie zimą kiedy to część ich przylatuje do naszego kraju ze wschodu :) co do fundamentalizmu o którym pisałeś w poprzednim poście to polecam przeczytać książkę pt. "uznany za fundamentalistę" http://merlin.pl/Uznany-za-fundamentaliste_Moshin-Hamid/browse/product/1,589063.html :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się