Książki - temat ogólny

[Tokkarian 0]

Polećcie mi książkę. Do tej pory czytałem tylko fantasy, teraz chcę czegoś głębszego, czegoś skomplikowanego, poplątanego, zmuszającego do przemyśleń, zostawiającego trwałe znamię na umyśle czytelnika, wgniatającego w fotel. Wiem, ciężko, ale weźcie pod uwagę, że ja chcę coś takiego przeczytać.

[Arlik 0]

"Sto lat samotności" noblisty Gabriela García Márqueza
http://www.biblionetka.pl/art.aspx?id=11611
"Dzieci Arbatu" Rybakow Anatolij
http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=5389
Może bardziej klasycznie podejść do sprawy. "Mistrz i Małgorzata" Bułhakowa ?
Wyliczać można w nieskończoność...

[zerohunter 0]

Może Wiedźmin albo Metro 2033?

[meryphillia 3]

:D

Weź może jeszcze raz przeczytaj prośbę autora, bo nawet i patrząc na samo fantasy, to sa w niej genialniejsze pozycje niż podane przez Ciebie pozycje.

Ja od siebie też polecam "Mistrza i Małgorzatę". Książka dosyć ciężka w czytaniu, ale gdy już się człowiek wkręci...
Z "ambitnych" na początek można też i łyknąć cokolwiek Hemingway''a, choć on może przynudzić nieco nie przyzwyczajonych do literatury tego typu.

[zerohunter 0]

Nie czytałaś Wiedźmina chyba;]

[Outlander-pro 0]

Dnia 10.11.2010 o 16:54, Tokkarian napisał:

Polećcie mi książkę. Do tej pory czytałem tylko fantasy, teraz chcę czegoś głębszego,
czegoś skomplikowanego, poplątanego, zmuszającego do przemyśleń, zostawiającego trwałe
znamię na umyśle czytelnika, wgniatającego w fotel. Wiem, ciężko, ale weźcie pod uwagę,
że ja chcę coś takiego przeczytać.

Jacek Dukaj "Lód"
Człowiek autentycznie czuje się mądrzejszy jak to czyta.

[Nagaroth 0]

Dnia 10.11.2010 o 16:54, Tokkarian napisał:

Polećcie mi książkę. Do tej pory czytałem tylko fantasy, teraz chcę czegoś głębszego,
czegoś skomplikowanego, poplątanego, zmuszającego do przemyśleń, zostawiającego trwałe
znamię na umyśle czytelnika, wgniatającego w fotel. Wiem, ciężko, ale weźcie pod uwagę,
że ja chcę coś takiego przeczytać.

"Lód" Jacka Dukaja w takim razie powinien ci się spodobać. To ciężka lektura (z resztą jak wszystko Dukaja) ale warto. Poza tym polecam "Przestrzeń Objawienia" Alastaira Reynoldsa, hard science-fiction które wywróciło mi mózg na drugą stronę ;) poza tym "2001: Odyseja Kosmiczna" pasuje do twoich oczekiwań i "Kontakt" Carla Sagana. :)

[Abi_Dalzim 0]

Dnia 10.11.2010 o 16:54, Tokkarian napisał:

zmuszającego do przemyśleń, zostawiającego trwałe znamię na umyśle czytelnika, wgniatającego w fotel.

Cormac McCarthy "Droga" - ma to wszystko. Polecam gorąco, na pewno się nie zawiedziesz.

[meryphillia 3]

Dnia 10.11.2010 o 19:07, zerohunter napisał:

Nie czytałaś Wiedźmina chyba;]

Chyba poza Wiedźminem nie czytałeś niczego innego z fantasy...

Oczywiście, że tomiki opowiadań są świetne, trzy pierwsze tomy sagi także, ale ostatnie dwa, to już przerost formy nad treścią...
Tak ostatnio dochodzę do wniosku, że jednak to nie Kres jest drugim po Sapkowskim, ale raczej na odwrót, jeśli chodzi o Polską fantasy...

[Tokkarian 0]

wiedźmina czytałem ;)

2 na "Lód", 2 na "Mistrza i Małgorzatę". Spróbuję sie za tymi książkami gdzieś rozejrzeć, dzięki.

[Filip29 0]

Dnia 10.11.2010 o 21:20, Tokkarian napisał:

2 na "Lód", 2 na "Mistrza i Małgorzatę". Spróbuję sie za tymi książkami gdzieś rozejrzeć,
dzięki.

Lód też ci polecam. Tak do trzech- czwartych jest genialny. Później robi się trochę gorzej, ale i tak jest nieźle.

[MrBrownstone 0]

Książka "Atramentowe Serce" Jest tam zwierzak Dust Fingera Gwin. Co to jest za zwierze? fretka?Mustela?

[kerkas 4]

Dnia 10.11.2010 o 16:54, Tokkarian napisał:

Polećcie mi książkę. Do tej pory czytałem tylko fantasy, teraz chcę czegoś głębszego,

Pojadę po bandzie

"W poszukiwaniu straconego czasu"

"Ulisses" Jamesa Joyce-a

[ja33no 0]

Dnia 10.11.2010 o 23:33, kerkas napisał:

"Ulisses" Jamesa Joyce-a

Nie warto tego polecać nikomu na początek, można się na prawdę pogubić.
Ja od siebie dodam, jeśli chcesz mieć "trwałe znamię na umyślę" to polecam coś w rodzaju Zdążyć przed panem bogiem, Inny świat czy Chatę wuja Toma.

[Feno 0]

A może ''Gniazdo Światów'' Huberatha?

[A-cis 0]

Dnia 10.11.2010 o 19:15, meryphillia napisał:

trzy pierwsze tomy sagi także, ale ostatnie dwa, to już przerost formy nad treścią...

Ja mam taką spiskową teorię, że wydawca podpisał z Sapkowskim umowę na 5 tomów (a może i zapłacił z góry) i ten ciągnął na siłę temat aby się wyrobić z wierszówką ;-D

[Surven 0]

Dnia 11.11.2010 o 12:03, A-cis napisał:

> trzy pierwsze tomy sagi także, ale ostatnie dwa, to już przerost formy nad treścią...

Ja mam taką spiskową teorię, że wydawca podpisał z Sapkowskim umowę na 5 tomów (a może
i zapłacił z góry) i ten ciągnął na siłę temat aby się wyrobić z wierszówką ;-D

Różnie mówią, ja słyszałem plotke o braku zasobów pienieżnych na napoje wyskokowe ;)

Zresztą to ten problem nie jest odosobniony - zerknij sobie na rozwój cyklu "Oko jelenia"..

[A-cis 0]

Dnia 11.11.2010 o 13:38, Surven napisał:

Zresztą to ten problem nie jest odosobniony - zerknij sobie na rozwój cyklu "Oko jelenia"..

Nie znam tego cyklu ale z kontekstu Twojej wypowiedzi wnioskuję, że lepiej jednak będzie jeżeli się z nim nie zapoznam :-D

[Surven 0]

Dnia 11.11.2010 o 19:25, A-cis napisał:

> Zresztą to ten problem nie jest odosobniony - zerknij sobie na rozwój cyklu "Oko
jelenia"..
Nie znam tego cyklu ale z kontekstu Twojej wypowiedzi wnioskuję, że lepiej jednak będzie
jeżeli się z nim nie zapoznam :-D

Hmm, nie tyle, że lepiej. Sam cykl doczwartego włacznie tomu trzyma w miarę porządny poziom. Baa, pierwsze dwa tomy pochłonąłem w bardzo krótkim czasie.Pomysł na serie jest świetny, no ale ile można... Po czwartej książce i wydowiedzeniu się ( na stronie oficjalnej autora), że ma powstać jeszcze przynajmniej trzy tomy..

Z samej ciekawości jednak 1-sze trzy bym przeczytał na twoim miejscu ^^

Swoją drogą to Pilipiuk (o nim tu mowa) podobnie zrobił z cyklem o Jakubie Wędrowyczu ( moje przemyślenia odnośnie tegoż cyklu są takie same jak o "Oku Jelenia".

[Nephren-Ka 0]

Dnia 11.11.2010 o 20:02, Surven napisał:

Z samej ciekawości jednak 1-sze trzy bym przeczytał na twoim miejscu ^^

Ja bym jednak proponował dorzucić i IV, żeby choć częściowo zamknąć sobie historię.:)

Dnia 11.11.2010 o 20:02, Surven napisał:

Swoją drogą to Pilipiuk (o nim tu mowa) podobnie zrobił z cyklem o Jakubie Wędrowyczu
( moje przemyślenia odnośnie tegoż cyklu są takie same jak o "Oku Jelenia".

+1, niestety też mam takie wrażenie. "Zagadka Kuby Rozpruwacza" totalnie mnie rozwaliła, dwa dalsze tomy nie były już tak dobre, chociaż jakieś przebłyski zawsze się trafiają.:)

Ogólnie mam wrażenie, że na tyle materiału, ile Pilipiuk tworzy to i tak jest nieźle z jakością. Niedawno udało mi się dostać dwa zbiory opowiadań("Czerwona gorączka", "2586 kroków") i złego słowa powiedzieć nie można. Jak zawsze fajnie wykreowane różne alternatywne rzeczywistości, a i atmosfera grozy gdzieniegdzie się pojawia. Dobra fantastyka z cyklu "nie takiej bezsensownej z ogromem tępych orków, elfów łuczników i pijaków krasnali..."