HumanGhost

Książki - temat ogólny

10253 postów w tym temacie

Dnia 08.11.2005 o 21:14, zeco napisał:

Polecam wszystkim twórczosc Terry''ego Pratchetta, a szczegolnie opowiesci z udzialem strazy miejskiej: Straż ! Straż!,
Zbrojni, Na glinianych nogach i Bogowie,honor,Ankh-Morpork. Ponadto Kinga: Wielki Marsz i Uciekinier sa bardzo wciagajace.
Diuna rowniez :) Obecnie czytam Bastion 1336 stron. Tez polecam.


Terry Parchet and the discworld you schuld write this book in orginal wersion.(It''s better wersion)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.11.2005 o 16:12, Ponury rzniwiaż napisał:

Terry Parchet and the discworld you schuld write this book in orginal wersion.(It''s better wersion)


Miałes chyba na myśli read? Chyba ,że zachęcasz do pisania podobnych książek po angielsku? ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.11.2005 o 16:12, Ponury rzniwiaż napisał:

Terry Parchet and the discworld you schuld write
this book in orginal wersion.(It''s better wersion)


Bez obrazy rzniwiażu, ale jak chcesz szpanować angielskim to przynajmniej rób to bezbłędnie.

Zdanie nie tylko nie ma sensu, ale jest w nim także sporo błędów ortograficznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.11.2005 o 16:58, Dark Templar napisał:

> Terry Parchet and the discworld you schuld write
> this book in orginal wersion.(It''s better wersion)

Bez obrazy
rzniwiażu, ale jak chcesz szpanować angielskim to przynajmniej rób to bezbłędnie.

Zdanie nie tylko nie ma sensu, ale jest
w nim także sporo błędów ortograficznych.




Czepiasz się po prostu ale ja faktycznie czytałem jegomoscia w orginale a to zdanie po prostu sobie na translatora wpisalem (stad tyle bledów) gdybym napisal sam bleów by nie bylo ale na to za leniwy jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 09.11.2005 o 17:14, Ponury rzniwiaż napisał:

Czepiasz się po prostu
ale ja faktycznie czytałem jegomoscia w orginale a to zdanie po prostu sobie na translatora wpisalem (stad tyle bledów)
gdybym napisal sam bleów by nie bylo ale na to za leniwy jestem:)


Dobra dobra już się tak gęsto nie tłumacz, nad takimi zdaniami to nie trzeba myśleć;)

Żeby nie być za offtopa skaranym: Czy mieliście już przyjemność czytać książkę ,, Ostatni Władca Pierścienia''''? Ukazuję ona wojnę o Pierścien z pozycji Isengardu i Mordoru. Powiem tak, opłaca się przeczytać ponieważ oglądając/czytając po raz kolejny Orginalną Trylogię można spojrzeć na nią z zupełnie nowej perspektywy (Isengard i Mordor dający ludzkości możliwość rozwoju industrialnego najechane przez barbarzyński Gondor i Rohan;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.11.2005 o 17:28, Dark Templar napisał:

Fajny translator jeżeli "czytać" tłumaczy na "write".

Hmmm, ciekawe - w żadnym słowniku nie znajduje słowa "schuld".

Jednym
słowem - świetny translator!


Pewnie chodziło mu o "should" co znaczy "powinieneś" Hehehe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.11.2005 o 17:28, Dark Templar napisał:

Hmmm, ciekawe - w żadnym słowniku nie znajduje słowa "schuld".

No, jak to - po niemiecku "wina" albo "dług" (choc jak z malej litery, to "winny"... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.11.2005 o 11:23, Elwro napisał:

No, jak to - po niemiecku "wina" albo "dług" (choc jak
z malej litery, to "winny"... :-)


Chodziło mi o słowniki angielskie. Nie szukałem co to znaczy po niemiecku lub w innym języku, ponieważ rzniwiaż napisał to po "angielsku" :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.11.2005 o 17:28, Dark Templar napisał:

Fajny translator jeżeli "czytać" tłumaczy na "write".

Hmmm, ciekawe - w żadnym słowniku nie znajduje słowa "schuld".

Jednym
słowem - świetny translator!


Hehe był w enterze swoją drogą to ciekawe ja nawet niewpisywalem slowka czytac tylko powinienes sie zapoznac z lepsza angielską wersją hmm dla mnie to uwaga na przyszłość uważać jak translator tłumaczy i nie wysylac posta zanim się go nie przeczyta (sorry za ofttopa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wygrzebałem niedawno spod zwałów kurzu w piwnicy książkę Vaclava P. Borovicka "Sekty szatańskich bogów". Książka naprawdę wstrząsająca, raczej dla starszej generacji. Opisuje kilka najbardziej snanych ostatnimi laty sekt na świecie. Przeczytacie wniej prawdziwe historie ludzi, którzy znaleźlei się w sektach jak i równiez ich przywódców. Borovicka opisuje takie sekty jak "Świątynia Ludu", "Świątynia Słońca" czy sekta Howella z Mount Carmen. Naprawdę ciekawa literatura. Napisana w formie opowieści naocznych świadków, protokołów przesłuchan policji itp. Godna polecenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni temu też znalazłem fajną ksiażke(na półce taty :p) autora nie pamiętam a tytuł "punkt einsteina"
s-f. JKest cywilizacji która na ziemii znalazła szczątki naszej kultury i próbują nas naśladować a za wzór mają nie tylko mitologiczne postacie takie jak Orfeusz, ale także the Bittels.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jako zaangazowany Ecofil nie moge niezrecenzowac tutaj ostatniej powiesci wloskiego mediewisty i jezykoznawcy. "Tajemniczy plomien krolowej Loany" ukazal sie w Polsce w polowie pazdziernika nakladem wydawnictwa Noir sur Blanc.

Jest to historia wloskiego antykwariusza Giambattisty Bodoniego, ktory w wypadku (a moze zawale - nie jest to nigdzie powiedziane wprost) traci pamiec, a nastepnie powraca do krainy dziecinstwa usilujac ja odzyskac. Bodoni nie pamieta szczegolow z wlasnego zycia, znane mu sa jednak jezyki obce, historia, geografia, slowem wszystko z wyjatkiem pamieci osobistej, dot. relacji z innymi i wlasnych losow. W jaki sposob czlowiek oczytany i wyksztalcony bedzie poznawal samego siebie? Co uzna za najwazniejsze w odkrywaniu wlasnych mysli i czynow? Czy amnezja pozwoli na obiektywna obserwacje i ocene samego siebie?

Wielu uznaje "Tajemniczy plomien..." za pewnego rodzaju testament i pozegnanie Wlocha z czytelnikami. Ksiazka pelna jest odniesien autobiograficznych (samego Bodoniego mozna uznac za alter ego Umberto Eco). Wiekszosc powiesci wypelniaja opisy opowiadan, komiksow, tytulow prasowych i piosenek, ktore Bodoni (a wiec i Eco) poznawal w dziecinstwie (tj. w latach 30. i 40. w faszystowskich Wloszech).

"Tajemniczy plomien krolowej Loany" nie jest tak interesujacy jak "Imie Rozy", ani tak przewrotny jak "Wahadlo Foucaulta" i nie dziwie sie, ze wielu czytelnikow okresla go zwyczajnie mianem nudnego. Ja dostrzegam jednak w powiesci te same watki co i w pozostalych powiesciach Eco. O powtarzalnosci swiata i o wplywie dziecinstwa na pozniejsze wartosci i postawy czlowieka. O tym, ze wszyscy jestesmy jak inz. Mamon i lubimy te piosenki (ksiazki, filmy, historie), ktore juz slyszelismy (widzielismy, czytalismy). Ze poszukujac milosci szukamy kobiet (lub mezczyzn), ktore najbardziej beda przypominac nasza pierwsza, niespelniona milosc.

Gdyby ktos nie mial pewnosci, szczerze polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.11.2005 o 11:17, Don Vasylus napisał:

Kilka dni temu też znalazłem fajną ksiażke(na półce taty :p) autora nie pamiętam a tytuł "punkt einsteina"


Autorem jest Samuel R. Delany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2005 o 12:04, Don Vasylus napisał:

A napisał jeszcze jakieś inne książki godne uwagi?

Napisał jeszcze "Gwiazdę Imperium" (SF). Nie czytałem niestety jeszcze tego.
Czytał Lucek. Jesli tu zajrzy to może coś napisze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się