HumanGhost

Książki - temat ogólny

10253 postów w tym temacie

Dnia 01.11.2012 o 12:15, Diverso napisał:

(Czytałem min. Bastion, Christine, Wielki Marsz, Ręka Mistrza, Czarna Bezgwiezdna Noc,
Przed Zachodem Słońca - to te w mojej opinii lepsze)


Mi się bardzo podobała jego najnowsza książka "Dallas 63''" , ale dość odstaje od tego co zazwyczaj King tworzy.
A z dwóch kolejnych poleciłbym te, które doczekały się ekranizacji, czyli "Misery" oraz "Zielona Mila".
Edit: Zapomniałem o najważniejszym, czyli o całej sadze Mrocznej Wieży, jeśli nie czytałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie,

Czy jest ktoś z Was w stanie podać mi tytuł w miarę prostej i przejrzystej książki o podstawach ekonomii i zagadnieniami z inwestowaniem na giełdzie, zarządzaniem finansami itp? Dla zwykłego laika, który ma z tym aktualnie niewiele wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.11.2012 o 12:15, Diverso napisał:

Czytam ostatnio King''a, ale z tego co zauważyłem ma dużo dobrych, ale też sporo kiepskich
książek.

Czy możecie polecić mi 3 tytuły, według Was najlepsze?


To trudno stwierdzić które są najlepsze do tych które przeczytałeś dorzuciłbym Danse Macabre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.11.2012 o 12:15, Diverso napisał:

Czy możecie polecić mi 3 tytuły, według Was najlepsze?


"Kopuła" wymiata i kopie po głowie. Polecam, czytałem jednym tchem. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym polecić książkę Andy''iego McNaba, która bazuje na grze Battlefield 3, o nazwie "Rosjanin".

Czcionka jest duża, więc czyta się szybko i przyjemnie, a historia sama w sobie dość ciekawa. Muszę dodać jednak, że występują liczne niespójności między fabułami gry i książki, pomimo iż opowiadają tą samą historię.
Tym niemniej na prawdę warto. Dobry sposób na zużycie papieru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.11.2012 o 12:15, Diverso napisał:

Czytam ostatnio King''a, ale z teg] o co zauważyłem ma dużo dobrych, ale też sporo kiepskich
książek.

Czy możecie polecić mi 3 tytuły, według Was najlepsze?

(Czytałem min. Bastion, Christine, Wielki Marsz, Ręka Mistrza, Czarna Bezgwiezdna Noc,
Przed Zachodem Słońca - to te w mojej opinii lepsze)


Jak dla mnie
-"To"
-"Lśnienie"
-"Zielona Mila"

Pet Sematary jeszcze przede mną :}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W świąteczny weekend miałem małą pogawędkę z rodziną od strony matki. Okazało się że według jednego jej członka czytanie książek fantasy jest dla dzieci i generalnie facet w wieku 30 lat nie powinien tego robić.

Zamiast tego powinienem czytać coś poważniejszego np. o historii. Co ciekawe jedyna rzeczą z fantasy jaką ta osoba słyszała to o hobbitach.
Gdy powiedziałem, że taką "Odyseję" też można by podciągnąć pod fantasy, bo mamy i cyklopów i syreny, było wielkie oburzenie, że tak nie może być.

A wiecie dlaczego? Bo jest pisana wierszem, a zwykłe książki nie, więc ową "Odyseję" musiał pisać bardzo inteligentny człowiek, a takie zwykłe książki to są ( w domyśle ) dla przygłupów.

Na pytanie: dlaczego w takim razie baśnie pisali dorośli ludzie, usłyszałem, że dla kasy.

Dobrze, że nie powiedziałem, że lubię też anime obejrzeć, bo zostałbym prawdopodobnie zjedzony hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój ojciec ma podobne zdanie, ale na temat całej literatury fikcyjnej. "Po co marnować czas na wymyślone bajki, jeśli można poczytać coś z literatury faktu?" Na szczęście jest osamotniony w tej opinii. Mój wujek pięćdziesięciolatek jest wielkim fanem sci-fi i fantasy a w szczególności pratchetta. Drugi wujek po czterdziestce ostatnio mi polecił i podrzucił kilka pierwszych tomów Malazańskiej księgi poległych.
Ale jeśli ktoś kompletnie nie zna literatury fantasy, to właśnie uważa, że czytasz bajki dla dzieci. Bo czym jest fantasy dla większości osób? Harry Potter i LotR. Magia, elfy, rycerze i smoki.

Pytałeś może jakie ma zdanie na temat sci-fi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zostałbyś zjedzony, gdybyś powiedział mu, że książki o historii to też literatura fikcji, bo to, co czytamy w tych dziełach, to po prostu wyobrażenie autora na temat przeszłości. Jednak opłaca się chodzić na wykłady ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie pytałem, bo po tej całej tyradzie, że fantasy to dla dzieci, ewentualnie dla niedorozwojów nie miałem już chęci.

W sumie jak mam rozmawiać z człowiekiem, który stosuje wybiórcze postrzeganie tematu? Ah przypomniało mi się: zapytałem o Sapkowskiego, to po odpowiedzi: "a co on napisał"? dostał ode mnie informację, że min. "Wiedźmina" to stwierdził, że widział film i był kiepski. Na pytanie, czy czytał książkę odpowiedział że nie.
No i o czym mamy rozmawiać?

Ah, zapomniałem dodać, że gry komputerowe to też są wg. tej osoby są dla dzieci. Chociaż, gdy wspomniałem o serii tzw. generałów to trochę przystopował. No, ale i tak się krzywił, że jak to tak: gry i trzeba myśleć?

Do tego, jak stwierdziłem, że są strategie taktyczne, gdzie dość dokładnie się symuluje strukturę oddziału, morale itp. to zaczynało brakować argumentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam ludzi, którzy potrafią godzinami prawić kazania na temat czegoś o czym nie mają zielonego pojęcia. Uwielbiam, bo schemat postępowania z nimi jest bardzo prosty - dopóki się w danej materii nie dokształcą, to się o pewnych rzeczach z nimi nie gada i tyle. Akurat gatunek fantasy ma spore znaczenie dla dzisiejszej (pop) kultury - kto wyobraża sobie dzisiejszy świat bez takich pojęć jak ork czy elf? Już nie mówię o si-fi, gdzie książki te najczęściej są świetnymi, poważnymi rzeczami, które często przebijają tzw. "klasykę" - Diuna, twórczość Dicka czy Ray-a Bradbury-ego. Pozdrawiam i olej ich w tej materii ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.11.2012 o 15:02, McFlash napisał:

Zostałbyś zjedzony, gdybyś powiedział mu, że książki o historii to też literatura fikcji,
bo to, co czytamy w tych dziełach, to po prostu wyobrażenie autora na temat przeszłości.
Jednak opłaca się chodzić na wykłady ;]


Zapewne tak by było. Wszak historię piszą zwycięzcy ;) kryminały też nie wchodziły w grę, ale tutaj już nie dowiedziałem się dlaczego.

Skoro już tak upierał się na historię, to wspomniałem o książkach z typu " co by było gdyby" typu "www.1939.com.pl" to i tak były obiekcje, ale już mniejsze. Miałem wrażenie, że rozmawiam z człowiekiem, który nie przeczytał żadnej książki fantasy, a jeśli już to coś pokroju Pottera. W związku z czym wyrobił sobie opinię, że wszystkie książki gatunku fantasy to słodkie elfy i księżniczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.11.2012 o 15:11, maniekk napisał:

Miałem wrażenie, że rozmawiam z człowiekiem, który nie przeczytał żadnej książki fantasy, a jeśli już
to coś pokroju Pottera. W związku z czym wyrobił sobie opinię, że wszystkie książki gatunku fantasy to słodkie elfy i księżniczki

Rozumiem tego człowieka (tych ludzi), bo sam nie przepadam za fantasy. Ale z tych samych powodów, dla których nie przepadam za kryminałami czy romansidłami.
Nie uważam bowiem, że powieści fantasy są dla dzieci. Wręcz przeciwnie: powieści fantasy to zmodyfikowane baśnie i zostały one tak przerobione po to aby mogli je czytać właśnie dorośli.
A zrobiono to w ten sposób, że do baśni dla dzieci, w których już były wróżki, czarodzieje, elfy, krasnale itd., dorzucono przemoc, krew i seks. I tak powstał gatunek fantasy.
Nie twierdzę, że to jest marna literatura. Owszem zdarzają się tam prawdziwe perełki literackie, ale nie zmienia to mojej opinii, że jest to literatura do czytania tylko dla zabicia czasu. Tak jak kryminały.
Zaryzykuję twierdzenie, że w miarę gdy czas będzie dla Was coraz bardziej cenny, będziecie najłatwiej rezygnowali z tej właśnie literatury. Bo są to tylko baśnie. Wprawdzie dla dorosłych, ale baśnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poszukuję dwóch książek:
1. o podróżach w czasie. Poszukuję książki której akcjai rozgrywała by się w niedalekiej przeszłości (w XXI wieku) bądź w przyszłości, a głównym wątkiem były by podróże w czasie. Mile widziane również książki cyberpunk.
2. o komandosach (GROM, Navy SEALs, SAS), gdzie były by opisane różne działania wojenne, najlepiej z XXI wieku.

Możecie coś polecić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.11.2012 o 19:09, A-cis napisał:

Nie twierdzę, że to jest marna literatura. Owszem zdarzają się tam prawdziwe perełki
literackie, ale nie zmienia to mojej opinii, że jest to literatura do czytania tylko
dla zabicia czasu. Tak jak kryminały.
Zaryzykuję twierdzenie, że w miarę gdy czas będzie dla Was coraz bardziej cenny, będziecie
najłatwiej rezygnowali z tej właśnie literatury. Bo są to tylko baśnie. Wprawdzie dla
dorosłych, ale baśnie :-)


Ja podejrzewam jednak, że człowiek od którego ta dyskusja się zaczęła, miał na myśli nie tyle fantasy, co w ogóle fantastykę. I o ile o samym fantasy można powiedzieć, że jest głównie rozrywką (chociaż to nie jest regułą), to już o porządnym science-fiction tak się nie da. Powieści Lema mówią więcej o człowieku, niż większość literatury faktu czy historycznej.
Fantasy można zaś raczej porównać do pseudo-historycznej powieści przygodowej, jak książki Dumas czy trylogia Sienkiewicza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się