HumanGhost

Książki - temat ogólny

10253 postów w tym temacie

Przepraszam za post pod postem, ale chciałem zadać pytanie: czytał ktoś może "Krainę wódki" autorstwa Yan Mo? Przyznam, że książka przykuła moją uwagę, opis fabuły wygląda dość niesamowicie, ale trochę się waham i dlatego pytam o opinie. Z góry dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.12.2012 o 10:32, Tajemnic napisał:

@maniekk - Ja te "Przygody..." usiłowałem ruszyć jak kiedyś okazało się, że jedna z bibliotek
w okolicach Kłodzka ma niemalże cały komplet. Było ciężko. To nie jest tak, że ja nie
lubię lekkich czytadeł w klimatach dark heroic, ale przewracając kolejne strony nie mogłem
oprzeć się wrażeniu, że albo tłumacz nieco skiepścił sprawę albo sam autor troszkę sobie
nie poradził. W końcu nie przebrnąłem dalej jak jakieś dwa tomiki, poprawia się później?


Fakt, mogą być miejscami trochę dziwnie napisane, ale jakoś dałem radę. W sumie miała być ta książka lekką rozrywką i spełniła swoje zadanie.
Może po prostu czegoś innego się spodziewałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.12.2012 o 10:32, Tajemnic napisał:

Proponuję Dukaja.

Tworzy zazwyczaj gdzieś na pograniczu fantasy, science fantasy i cyberpunka. Bywa poważnie,


Nosz, zaraz mnie coś strzeli. Jakiego fantasy i science fantasy. Dukaj pisze bardzo mocno science fiction. Jeśli pojawia się u niego cokolwiek z fantasy to jako otoczka, ale nadal cały świat opiera się o poważne naukowe podstawy, tylko najwyżej z innymi założeniami niż w naszym świecie.
"Perfekcyjna niedoskonałość" miała mieć ciąg dalszy, ale Jacek nadal go nie napisał, bo chce w nim nawiązać do pewnych teorii, których naukowcy jeszcze nie potwierdzili, ani nie obalili. A on nie chce mieć czegoś, co może za parę lat okazać się pomyłką.
A teraz mogę spokojnie powtórzyć za tobą - polecam Dukaja ;-) Zwłaszcza "Inne pieśni". Swoją drogą, muszę sprawdzić gdzie jest mój egzemplarz i sobie powtórzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.12.2012 o 20:23, pkapis napisał:

<ciachciachciachciach>


Nie chciałbym szperać w internecie poszukując dziwacznych definicji, więc po prostu rozłożę ręce, cofnę się o pół kroku i powiem, że jeśli w świecie tworzonym przez pisarza występują odmienne założenia niż u nas (zwłaszcza tutaj), lub autor zwykł jest opierać swój świat o teoretycznie możliwą acz magicznie zaawansowaną technologię (bo, jak rozumiem, chodzi Ci tutaj o sprawy takie jak tunguskit i zimnazo z "Lodu", wpływ formy na świat w "Innych pieśniach", sztuczne inteligencje i niemalże magiczne nanity z "Czarnych oceanów etc.) to zwykłem to nazywać "fantasy" lub "science fantasy". Ale nie, nie stoi za tym żadna wielka idea za którą byłbym skłonny walczyć do ostatniej literki na klawiaturze.
Z drugiej strony głupio bym się czuł nazywając Warhammera 40k albo Star Warsy science-fiction (bo to chyba też można by wytłumaczyć "innymi założeniami", nie?) i stawiając je w jednym rzędzie z dziełami - chociażby Clarke''a.

@maniekk - spodziewałem się fantastyburgera gdzieś na poziomie twórczości Goodkinda a dostałem kotleta bez bułki i sałaty. Ale przyznam, że zabił on głód podczas podróży pociągiem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Parę rzeczy przeczytanych przez święta:

Dracula B. Stoker - Pamiętnikarska forma przypomina trochę Lovecrafta, ale Stoker zdecydowanie nie potrafi wykreować tak gęstego klimatu grozy, choć fabułę konstruuje nienajgorzej. Nadmiernie kwieciste i egzaltowane przemowy bohaterów po pewnym czasie zaczynają drażnić, podobnie jak ich umysłowa ślepota wobec oczywistych poszlak. Zdolności Draculi wydają się dziś mocno przesadzone, a makabryczny nastrój w pewnym momencie ustępuje miejsca notorycznej adoracji pomiędzy postaciami. Film Coppoli jest zbieżny z książką tylko do pewnego momentu, ale książkowe rozbieżności i tak nie są chyba na tyle interesujące, by było warto się z nimi zapoznawać.

Frankenstein M. Shelley - Zaskakuje, jak bardzo książkowy potwór jest odmienny od stereotypu w postaci niemrawego i ociężałego zombiaka. Nie uświadczy się również żadnego zamku wypełnionego skomplikowaną aparaturą, ani maniakalnego naukowca śmiejącego się jak szaleniec. Zamiast tego mnóstwo egzaltacji, melancholii, żalu i tragedii (opisy uczuć wypełniają znaczną część książki). Akcji niewiele, grozy również. Nie brakuje moralizmu. Całość w formie epistolograficznej.

Mechaniczna pomarańcza A. Burgess - Znajomość filmu Kubricka oznacza znajomość treści praktycznie całej książki i odbiera tym sporo przyjemności. Specyficzny język w formie uliczno-salonowego slangu pełnego neologizmów nie należy do najłatwiejszych w odbiorze, ale bez wątpienia nadaje narracji specyficznego uroku i czynią ją najmocniejszym punktem książki. Sama historia wyczynów zdemoralizowanej młodzieży oraz konstrukcja fabularna jest zbyt przewidywalna i pozostawia mieszane uczucia. Dostępne dwie wersje tłumaczenia: z neologizmami angielskimi albo rosyjskimi - próbki: http://books.laser-graf.com/phpBB/viewtopic.php?t=108&sid=f1615487e5391303ee34fe2561a0c88e

Lolita V. Nabokov - Napisany w formie wspomnień romans dojrzałego mężczyzny z nieletnią dziewczyną. Autor, z rzadko spotykaną elokwencją, posługuje się wyjątkowo bogatym językiem pełnym wyszukanych wtrąceń i metafor, co momentami może nawet sprawiać wrażenie przerostu formy nad treścią. Sama treść dość nierówna, z tendencją raczej spadkową. Nie da się ukryć, że poziom literacki jest naprawdę wysoki, ale książkę docenią chyba tylko bardziej wyrobieni czytelnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój ojciec wspomniał mi o książce wydanej w latach 85/86/87 (nie pamięta) z gatunku sf... I tyle o niej wie. Akcja działa się w przyszłości, nie pamięta jej nazwy, twórcy i wszystkiego co jest niezbędne do jej wyszukania tradycyjnego. Pomożecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, ale w połowie lat 80'' raczej nie wyszła jedna powieś SF, której akcja dzieje się w przyszłości (:D). Więc jeżeli nie poda więcej informacji to można tylko rzucać ślepo tytułami z tego okresu i mieć nadzieję, że się trafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.12.2012 o 11:36, Fimbulvinter napisał:

Przepraszam, ale w połowie lat 80'' raczej nie wyszła jedna powieś SF, której akcja dzieje
się w przyszłości (:D). Więc jeżeli nie poda więcej informacji to można tylko rzucać
ślepo tytułami z tego okresu i mieć nadzieję, że się trafi.


To podaj mu te tytuły i niech tatusiowi pokaże to może sie przypomni.

A o czym w ogole jest ta ksiazka? ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja tylko moge się pochwalić że obok skromnej gry pod choinką znalazłem trylogie władców pierścieni i mimo że znam zakres fabularny z filmów książke czyta się naprawde szybko. I mimo że znam zakończenie z zaciekawieniem zastanawiam się nad tym co się wydarzy na następnej stronie. Naprawdę polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.12.2012 o 11:40, Rzygthul napisał:

A o czym w ogole jest ta ksiazka? ;p

Rozumiem frustrację niektórych, ja też nie ukrywam- prawie się z nim pokłóciłem ale po zastanowieniu zacząłem się śmiać.
To na pewno książka o kosmitach, czyste sf tak myślę (ojciec nienawidzi czarów, uniwersum w stylu JRR Tolkien i Pieśń Lodu i Ognia- nawet na nie nie patrzy ps: ach to pokolenie sierpa i młota po wojsku..) możliwe, że nazwa jest jednoczłonowa (prawie na pewno, tatuś raz mówi tak raz tak i kiwa głową jak kosmate stworzonka z SW) liczę na waszą pomoc, może być ciekawa zagadka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>trylogie władców pierścieni
Zawsze mnie uczyli, że Władca był tylko jeden :)
W każdym razie gratuluję. Ja też biorę za twórczość Tolkiena po raz kolejny. Hobbit już przeczytany, a potem powoli będę czytał resztę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.12.2012 o 10:45, Bithda napisał:

Mój ojciec wspomniał mi o książce wydanej w latach 85/86/87 (nie pamięta) z gatunku sf...
I tyle o niej wie. Akcja działa się w przyszłości, nie pamięta jej nazwy, twórcy i wszystkiego
co jest niezbędne do jej wyszukania tradycyjnego. Pomożecie?


Może to coś z twórczości Janusza Zajdla albo braci Strugackich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.12.2012 o 12:49, Mange napisał:

>trylogie władców pierścieni
Zawsze mnie uczyli, że Władca był tylko jeden :)
W każdym razie gratuluję. Ja też biorę za twórczość Tolkiena po raz kolejny. Hobbit już
przeczytany, a potem powoli będę czytał resztę.

Zyczę powodzenia :) A dopiero teraz dowiedziałem się że władcy pierścieni to jedna księga...
... Uwaga cytuję : "Władcę Pierścieni J.R.R. Tolkiena często określa się błędnie jako trylogię; w rzeczywistości jest to jedna obszerna opowieść; składająca się z sześciu ksiąg (...) , która czasami (ale nie zawsze) bywa publikowana w trzech osobno zatytułowanych woluminach. Taką postać nadano decyzją wydawcy , a nie autora..."
W ogóle myślałem, Tolkien żył niedawno i że książka powstała maksymalnie kilkanaście lat przed filmami o tych samych tytułach co trzy książki ( film świetny, ciekawe jak wyszedł Hobbit - był już ktoś na Hobbicie w kinie?) A Tolkien żył w latach (1892-1973) i tomy były wydawane w następujących datach:
- Tom I (Drużyna Pierścienia) 29 lipca 1954 roku,
- Tom II (Dwie wieże) 11 listopada 1954 roku,
- Tom III (Powrót króla) 20 października 1955 roku.
Ten człowiek miał naprawdę ogromną wyobraźnie żeby tak dobrze napisać książke osadzoną w tak szczegółowo opisanym fikcyjnym świecie. To chyba on wymyślił rase orków. W ogóle podczas czytania nie czuć, że tytuł ma już tyle lat. Jego dzieła są ponadczasowe, naprawde chyba najlepszy pisarz XX wieku jak i nie całych dzieji człowieka. Ale dużo ciekawostek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.12.2012 o 14:44, seroero napisał:

wyszedł Hobbit - był już ktoś na Hobbicie w kinie?)

Fantastyczny, cudowny, wspaniały - Te trzy słowa starczą za rekomendację. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.12.2012 o 14:55, NuuGGet napisał:


> wyszedł Hobbit - był już ktoś na Hobbicie w kinie?)
Fantastyczny, cudowny, wspaniały - Te trzy słowa starczą za rekomendację. ;)

Kurcze chce sie wybrac ale rodzina co chwile przyjezdza i musze się zmiescic przed sylwestrem. Na metacritic film z tydzien temu ocena 58/100 ?! Wydaje mi się że metacritic schodzi na psy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.12.2012 o 15:29, seroero napisał:

Kurcze chce sie wybrac ale rodzina co chwile przyjezdza i musze się zmiescic przed sylwestrem.
Na metacritic film z tydzien temu ocena 58/100 ?! Wydaje mi się że metacritic schodzi
na psy.

Nie znam tego portalu, ale ocena 58/100 dla Hobbita sugeruje, że raczej nie ma co na metacritic polegać. :)

Jeśli Władca Pierścieni Ci się podobał, Hobbitem będziesz tak samo zachwycony, klimat w 110% zachowany. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.12.2012 o 15:32, NuuGGet napisał:


> Kurcze chce sie wybrac ale rodzina co chwile przyjezdza i musze się zmiescic przed
sylwestrem.
> Na metacritic film z tydzien temu ocena 58/100 ?! Wydaje mi się że metacritic schodzi

> na psy.
Nie znam tego portalu, ale ocena 58/100 dla Hobbita sugeruje, że raczej nie ma co na
metacritic polegać. :)

Jeśli Władca Pierścieni Ci się podobał, Hobbitem będziesz tak samo zachwycony, klimat
w 110% zachowany. ;)


Ja już wiedziałem że klimat został zachowany gdy w trailerze usłyszałem tę krasnoludzką pieśń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.12.2012 o 15:36, seroero napisał:

Ja już wiedziałem że klimat został zachowany gdy w trailerze usłyszałem tę krasnoludzką
pieśń.

Pierwsze słowa w filmie już powodują ciary. ;)

Co bym nie napisał to zdradzę Ci co się dzieje w filmie, więc mogę tylko ponownie polecić. Nie ma słabych momentów, cały czas siedziałem z durnym uśmiechem, podpity, ucieszony jak dziecko, film roku dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się