Książki - temat ogólny

[prf 0]

"Zaginiona flota" Jack Campbell - wydano 6 tomów.

[Reinmar 0]

Ostatnio zacząłem znowu czytać książki R. A. Salvatore''a o Drizzcie. Stare, tradycyjne fantasy jest zdecydowanie najlepsze.

[Sandro 0]

Czytał ktoś może "Twardych Żydów" Richa Cohena? Moja ciocia widząc plakaty filmów gangsterskich w moim pokoju poleciła mi ten tytuł, twierdząc że na pewno mi się spodoba, ale obecnie mam tyle książek do przeczytania, że nie wiem czy od razu się za to wziąć, czy może lepiej położyć książkę na końcu kolejki...

[ArkStorm 0]

Dnia 16.07.2011 o 12:29, Reinmar napisał:

Ostatnio zacząłem znowu czytać książki R. A. Salvatore''a o Drizzcie. Stare, tradycyjne
fantasy jest zdecydowanie najlepsze.

Właśnie ten cykl czeka w kolejce od razu po Lśnieniu Kinga, które czytam na obecną chwilę.
Od dłuższego czasu lubuje się również w depresyjnym kinie skandynawskim, nie wiem czy książki północnych autorów są również na tyle dobre co filmy? Jeżeli tak, to może by ktoś coś polecił? :)

[Dark_elves 0]

Dnia 16.07.2011 o 12:29, Reinmar napisał:

Ostatnio zacząłem znowu czytać książki R. A. Salvatore''a o Drizzcie. Stare, tradycyjne
fantasy jest zdecydowanie najlepsze.

Trylogia mrocznego Elfa była spoko, następne części zaczęły mnie trochę nudzić. Dojechałem bodajże
do "Bezgwiezdnej nocy" i podziękowałem tej serii.

[Outlander-pro 0]

Dnia 14.07.2011 o 18:47, Mohair napisał:

Hej.
Czy ktoś byłby w stanie polecić mi jakąś interesującą książkę, w sam raz na porę wakacyjną?
Mam ochotę na coś z elementami fantastyki czy jakichś dawnych wierzeń.
Będę wielce wdzieczny za pomoc.

Jesli nie miales okazji to szczerze polecam tworczosc "Samotnika z Providence", czyli mistrza grozy Howarda Phillipsa Lovecrafta. Moim zdaniem genialne podejscie do straszenia czytelnika, nie zadne wyskakujace montra pozerace ludzi czy inne pierdoly a ... nieznane niepokoi. Ostrzegam, ze sporej czesci ludzi, przyzwyczajonych do lekkostrawnych, niewymagajacych lektur, opowiadania Lovecrafta moga sie nie spodobac, ale inteligentnemu, odbadorzenemu bogata imaginacja czytelnika porwie z miejsca, zatem drogi Moherze wiem, ze Ci sie spodoba. Lap za tom pierwszy "Najlepszych opowiadan" wydanych przez Zysk, potem tom drugi, a potem kolejnosc losowo-dowolna. Wazne jest to o tyle, ze w tych dwoch tomach zawarte sa poprawione tlumaczenia, oraz ciekawe przypisy znawcow tworczosci Lovecrafta.

Pozdrawiam i zycze przyjemnej lektury :)
PS przepraszam za brak polskich znakow

[Zekzt 0]

Powiem tak, jako fan tego uniwersum całą serie bardzo lubię [czekam na polskie wydanie nowej trylogii], nie mniej jakieś ambitne fantasy to to nie jest. Kto zna Drizzta ten zna jego bolączkę [krystaliczności w każdym calu i niekonsekwencji ASA do prowadzenia tego bohatera w pewnych odcinkach jego drogi]

Uważam pierwsze 3 tomy a zwłaszcza sam tom 1szy za bardzo dobre, reszta ma tendencje spadkową [chociaż są wyjątki np "Bezgłośna Klinga" która praktycznie dogania pierwszy tom w moich oczach], aczkolwiek jako fan ja ten cykl zwyczajnie lubię [nie mniej nie jestem ślepy na jego pewną "cukierkowość" :) no nie oszukujmy się, wielki ambitny przekaz to to nie jest, Drizzta i ASA trzeba zwyczajnie lubić, inaczej można się srodze na sadze zawieść, jeśli ktoś by tu szukał dzieła bardzo ambitnego i dorosłego podobnego do naszego rodzimego Wiedźmina]

Btw polecam też cykl "Najemnicy" i "Wojnę Pajęczej Królowej" [świetna seria]

[ArkStorm 0]

>/ciach/

Zgadzam się z Tobą :) i mam tego świadomość. Nie ukrywam że lubię taką fantastykę :) a zajawkę złapałem po kronikach dragonlance :) Szybko, łatwo i przyjemnie :)

[Heimdallr 0]

Ktoś poleciłby jakieś książki o Świętej Inkwizycji? Pomijając Malleus Maleficarum... i książki o inkwizytorze Madderdinie :)

[Sandro 0]

Dnia 16.07.2011 o 21:16, Outlander-pro napisał:

Jesli nie miales okazji to szczerze polecam tworczosc "Samotnika z Providence"

Cały dzień szukałem książki Lovecrafta o tytule "Samotnik Z Province". Cały dzień... Dopiero teraz wszedłem na Wiki i doczytałem, że to po prostu pseudonim pisarza... ;)

[Reinmar 0]

Dnia 16.07.2011 o 21:04, Dark_elves napisał:

> Ostatnio zacząłem znowu czytać książki R. A. Salvatore''a o Drizzcie. Stare, tradycyjne

> fantasy jest zdecydowanie najlepsze.
Trylogia mrocznego Elfa była spoko, następne części zaczęły mnie trochę nudzić. Dojechałem
bodajże
do "Bezgwiezdnej nocy" i podziękowałem tej serii.

Spróbuj prequela całej sagi - Ojczyzny, Wygnania i Nowego Domu. Może to cię na powrót przekona.

[Dark_elves 0]

Dnia 17.07.2011 o 17:28, Reinmar napisał:

Spróbuj prequela całej sagi - Ojczyzny, Wygnania i Nowego Domu. Może to cię na powrót
przekona.

Z chęcią, nawet nie wiedziałem, że coś takiego jest. Jaki tytuł?

[Gromo 0]

Ostatnio czytałem "Pana Lodowego Ogrodu" Grzędowicza i wysiadłem w końcówce drugiego tomu. Nudą wiało trochę. I dziwnie napisana była. Przeczytałem "Piramidy" i "Straż! Straż!" T. Pratchetta i powiem szczerze, że kocham tego pisarza. Pasuje mi humor, fabuła mi się podoba, styl pisania również. Właśnie czytam "Zbrojnych". Szkoda tylko, że u mnie w bibliotece mają tylko ok. 10 jego książek ;/. A w kolejce do przeczytania czeka I tom "Jeźdźców Smoków z Pern" McCaffrey(przepraszam, jeśli nazwisko przekręciłem)(Tu na szczęście biblioteka ma wszystkie tomy poza ostatnim czy przedostatnim).

[Feno 0]

Odnoszę wrażenie, że tylko mnie wciągnęła druga książka Pana Lodowego Ogrodu.
Gdzie o niej nie przeczytam opinii, to każdy jest nią znudzony. Może jest tam parę kiepskich pomysłów (

Spoiler

np. nowa postać Cyfrala

), ale żeby od razu nudna? :-)

[Red_Rabbit 0]

Dnia 18.07.2011 o 00:28, Feno napisał:

ciach

Nie bój się, nie tylko Ciebie. Tak się złożyło, że trzy pierwsze części "łykałem" jedna po drugiej. I powiem nawet, że nic ostatnio nie wciągnęło mnie tak jak właśnie ta seria. Pozostaje tylko czekać prawdopodobnie do jesieni na tom 4.

[Mohair 0]

Hej.
Dzisiaj dotarła do mnie przesyłka z księgarni, a w niej 4 tomy serii "Song of Ice and Fire" Martina. I tutaj mam do Was pytanie - czy mogę sobie odpuścić lekturę pierwszego tomu, jeśli widziałem serial? Szczerze, to nie chce mi się jeszcze raz przechodzić przez tą historię, a przynajmniej nie teraz, kiedy pamięć z wydarzeń serialowych jest jeszcze tak świeża. Oczywiście, jeśli warto to zrobić, to przeczytam "Game of thrones", ale jakoś bardziej ciągnie mnie teraz do "Clash of the kings", z oczywistych powodów ;)

[Asthariel 0]

Dnia 21.07.2011 o 16:45, Mohair napisał:

Hej.
Dzisiaj dotarła do mnie przesyłka z księgarni, a w niej 4 tomy serii "Song of Ice and
Fire" Martina. I tutaj mam do Was pytanie - czy mogę sobie odpuścić lekturę pierwszego
tomu, jeśli widziałem serial? Szczerze, to nie chce mi się jeszcze raz przechodzić przez
tą historię, a przynajmniej nie teraz, kiedy pamięć z wydarzeń serialowych jest jeszcze
tak świeża. Oczywiście, jeśli warto to zrobić, to przeczytam "Game of thrones", ale jakoś
bardziej ciągnie mnie teraz do "Clash of the kings", z oczywistych powodów ;)

Naprawdę warto przeczytać pierwszy tom - dochodzi wgląd w myśli bohaterów, i dowiadujesz sie znacznie więcej na temat backstory Westeros, które póxniej okaże się super istotne. Np. w serialu nie ma ani słowa o ser Arturze Dayne, i niewiele jest powiedziane o Rhaegarze. czytaj, czytaj.

[Mange 0]

Skóńczyłem właśnie Malowanego Człowieka i Pustynną Włócznię (pochłoneły mnie do reszty). Jakie polecacie książki w podobnych klimatach?
Książki Pratchett''a a konkretnie świat dysku lub inne krótsze ?
Pieśń Lodu i Ognia ?

[Skazeusz 0]

Dnia 21.07.2011 o 18:05, Mange napisał:

Skóńczyłem właśnie Malowanego Człowieka i Pustynną Włócznię (pochłoneły mnie do reszty).
Jakie polecacie książki w podobnych klimatach?
Książki Pratchett''a a konkretnie świat dysku lub inne krótsze ?
Pieśń Lodu i Ognia ?

Wiedźmin, Czarna Kompania, Imię Wiatru, cykl M.W. Stovera o Cainie.

Pratchett też jest świetny, ale jednocześnie dosyć specyficzny...

[Asthariel 0]

Dnia 21.07.2011 o 18:05, Mange napisał:

Skóńczyłem właśnie Malowanego Człowieka i Pustynną Włócznię (pochłoneły mnie do reszty).
Jakie polecacie książki w podobnych klimatach?
Książki Pratchett''a a konkretnie świat dysku lub inne krótsze ?
Pieśń Lodu i Ognia ?

Pieśń jest nawet lepsza od Malowanego - podobnie jak Malazańska Księga Poległych, Z Mgły Zrodzony i Kłamstwa Locke''a Lamory. Polecam w tej właśnie kolejności, choć Pieśń i Malazańska są równie dobre.