Książki - temat ogólny

[Evertsen_Dante 0]

Dnia 25.07.2011 o 17:17, Sigu napisał:

Czy ktoś z forumowiczów czytał "Gears of War" lub "Assasin''s Creed: Renesans"? Jeśli
tak, to jakie macie wrażenia na temat tych książek?

Ja czytałem Renesans. Jeśli grałeś w ACII czy ACB to odpuść sobie, nic nowego.

[Sigu 0]

Akurat nie grałem :)
Książka opisuje historię z gry?

[Evertsen_Dante 0]

Dnia 26.07.2011 o 01:18, Sigu napisał:

Akurat nie grałem :)
Książka opisuje historię z gry?

Z lekkimi odstępstwami oraz dodaje trochę detali. Świetna na prezent dla fana uniwersum :) Jednak jeśli nie grałeś to powinna Ci się spodobać. Nie jest to jakaś szczególnie ambitna książka ale przeczytać się da. Ponadto trzeba dodać, że niedługo powinna się ukazać następna książka pt. "Bractwo" zbieżność tytułów z częścią gry to nie przypadek :)

[A-cis 0]

Dnia 25.07.2011 o 22:39, Anjinsan napisał:

Czytałem Szatana, Awanturę o Basię i Bezgrzeszne lata. Bardzo miło je wspominam.

A "Przygód Koziołka Matołka" i "Awantur małpki Fiki - Miki" nie czytałeś?! Nie wierzę :-)
Polecam jeszcze: "Szaleństwa panny Ewy" i "Panna z mokrą głową" (choć miło wspominam również jeszcze inne, nie wymienione tu przez nas powieści i opowiadania).

Dnia 25.07.2011 o 22:39, Anjinsan napisał:

są to książki dla konkretnego przedziału wiekowego. Nie wiem ile lat ma Perry_Cox,
więc lepiej polecić coś bardziej uniwersalnego.

Myślę, że jeszcze w średniej szkole można je z przyjemnością przeczytać a przeciętna wieku na tym forum oscyluje raczej poniżej 18 lat.
Przy czym jest to klasyka, a więc wiele aluzji i odniesień do tych powieści będzie się pojawiało w dalszym życiu (których zrozumienie zależy od przeczytania pewnych książek).

Dnia 25.07.2011 o 22:39, Anjinsan napisał:

Ale masz rację, przy Makuszyńskim uśmiech z twarzy prawie nie schodzi (choć czasami pojawiają się też łzy)

I o to mi chodziło. Przy czym te łzy, na ogół nie są łzami smutku tylko wzruszenia.
Również bardzo miło wspominam wszystkie te książki. Trochę dziś jakby zapomniane i niedocenione.

[Sigu 0]

Pisanie książek osadzając je w juz istniejącym świecie lub po prostu spisywanie gdy, to trochę chamskie zagranie. Sposób na łatwą kaskę, no ale cóż... Zobaczymy czy rzeczywiście da się czytać :)

[Evertsen_Dante 0]

Dnia 26.07.2011 o 10:48, Sigu napisał:

Pisanie książek osadzając je w juz istniejącym świecie lub po prostu spisywanie gdy,
to trochę chamskie zagranie. Sposób na łatwą kaskę, no ale cóż... Zobaczymy czy rzeczywiście
da się czytać :)

Nie powiedziałbym, może ta konkretna zagrywka nie jest fair, ale np. książki z uniwersum Dragon Age nawet nie zaczepiają o fabułę gry. Możliwe, ze tak samo wygląda sytuacja z książkami/komiksami z serii ME czy innych ale nie czytałem.

[Robertcik1 0]

Książki i komiksy ME też rozszerzają uniwersum, na szczęście nie opisują przygód komandora Sheparda. Podobno nawet warto się im przyjrzeć, jak jest się fanem, ale ja sobie głowy nie zawracałem, wolę jednak literaturę ambitniejszą niż odpryski gier komputerowych.

[Anjinsan 0]

Dnia 26.07.2011 o 10:31, A-cis napisał:

A "Przygód Koziołka Matołka" i "Awantur małpki Fiki - Miki" nie czytałeś?! Nie wierzę
:-)

Ba... :) Obok wierszy Brzechwy i Tuwima, podstawowa lektura z dzieciństwa :)

Dnia 26.07.2011 o 10:31, A-cis napisał:

Polecam jeszcze: "Szaleństwa panny Ewy" i "Panna z mokrą głową"

Oj, muszę nadgonić...

Dnia 26.07.2011 o 10:31, A-cis napisał:

Przy czym jest to klasyka, a więc wiele aluzji i odniesień do tych powieści będzie się
pojawiało w dalszym życiu (których zrozumienie zależy od przeczytania pewnych książek).

Całkowicie się z Tobą zgadzam. Przykre, że młodzież coraz rzadziej sięga po tą klasykę. Nie chcę generalizować (popularność tego wątku świadczy, że nie jest jeszcze tragicznie), ale mam przykład z najbliższego otoczenia. Mam sporo młodszego brata. Niby to samo pokolenie, ale czasami wydaje mi się, że on jest już z zupełnie innego świata. Teraz czyta zdecydowanie więcej, ale cała klasyka dzieciństwa,a również światowa, gdzieś mu uciekła. Sporo traci nie chwytając takich właśnie odniesień.

[barth89 0]

Nie wiem na którą z pozycji się zdecydować:

- Pacyfik (H. Ambrose)
- Gułag (A. Applebaum)
- Snajper ( http://merlin.pl/Snajper_Howard-E-Wasdin-Stephen-Templin/browse/product/1,917743.html?utm_source=mailingklub_22-07-11&utm_medium=mailing_merlin&utm_term=Snajper&utm_content=pic&utm_campaign=ksiazki)

Co radzicie?

[Mange 0]

Właśnie wróciłem z EMPIKU :) Gra o Tron - jeszcze pachnąca, mam nadzieję, że się nie zawiodę.

[Zabujca_Smokuf 0]

Dnia 26.07.2011 o 18:21, Mange napisał:

Właśnie wróciłem z EMPIKU :) Gra o Tron - jeszcze pachnąca, mam nadzieję, że się nie
zawiodę.

Właśnie czytam. Oglądałem urywki serialu ( który według mnie jest dosyć mizerny ), ale książka to zupełnie inna sprawa. Może nie ma tu wyszukanego słownictwa, zaawansowanych zabiegów literackich, ale nie to się tu liczy. Całość jest naprawdę, naprawdę dobra - wciągająca historia pełna pełnokrwistych postaci, intrygi polityczne i ciągła akcja - w tej książce naprawdę cały czas coś się dzieje. Jestem już w połowie, ale nadal nie wiem jak się skończy jest nieprzewidywalna, bardzo mi się podoba. Zamówiłem też już pozostałe części ''Pieśni Lodu i Ognia'' i z pewnością niedługo je przeczytam.
Na początku ciężko się połapać z tymi wszystkimi nazwami, rodami i przydomkami jednak w niedługim czasie wszystko się rozjaśnia, a mniej ważne błahostki zostaję w tyle.

Dobry zakup!

[Asthariel 0]

A ja w ciągu 5 dni się wzbogaciłem o:

Heros może być jeden - Henry Lion Oldi (za 10 zł)
4 pory mroku - Paweł Paliński (za 12 zł)
Król mieczy - Nick Stone
Szlak Skarabeusza - Adrian Tchaikovsky
Uczta dla wron - G.R.R. Martin
Blade Runner - Philip K. Dick
Gra diabła - Steve Mosby
Dotknąć prawdy - Antoinette van Hoyghten
Namiestniczka tom 2 - Wiera Szkolnikowa
Mały Brat - Cory Doctorow
Siewca wojny - Brandon Sanderson (za 15 zł!)
Rakietowe Szlaki 1 - antologia ( za 15zł!)
Królewski smok - Kate Eliott
Neuropata - Scott Bakker


Życie jest piękne.

[Raj 0]

Teraz znajdź czas, żeby to przeczytać. :]

[RazorBMW 0]

Jakoś tak szperając po szafce znalazłem książkę, która sobie leży od paru lat nieczytana.
http://www.sklep.gildia.pl/literatura/5760-herbie-brennan-wojny-duszkow-1-wojny-duszkow
Widzę ze siakies tam fantasy, a akurat mam chętkę na coś z fantasy...
Tak czy siak, czytał to ktoś? Warte przeczytania?

[Robertcik1 0]

Czytałem to jakieś siedem lat temu i już wtedy wydawało mi się, że za stary na to jestem. A ty jesteś w moim wieku. Wydedukuj resztę. Jak dla mnie niewarto, dziecinada na całego, na dodatek ma kilka części, więc szkoda przerywać w połowie i skończy się tak, że będziesz musiał przeczytać kilka książek. To tak jak z (buargh!) Eragonem.

[Outlander-pro 0]

Witam was, mam pytanko: czytal ktos moze powiesc "Brudnopis" Siergieja Lukanienki albo "Przestrzen objawienia" Alastaira Reynoldsa? Powiesci zaciekawily mnie po przeczytaniu ich opisu, ale chetnie poznalbym jakas oponie o nich, z gory dzieki ;)

PS: aktualnie czytam "Upadek Hyperiona" i jestem wprost zachwycony: takiego hard SF potrzebowalem jako odskoczni po "Lodzie" Dukaja i trzech zbiorach opowiadan Lovecrafta. Mam dosc lat 20 jak na jakis czas ;)

[A-cis 0]

Dnia 27.07.2011 o 18:10, Outlander-pro napisał:

PS: aktualnie czytam "Upadek Hyperiona" i jestem wprost zachwycony: takiego hard SF potrzebowalem
jako odskoczni po "Lodzie" Dukaja i trzech zbiorach opowiadan Lovecrafta.

Ale, mam nadzieję, że czytałeś wcześniej "Hyperiona"?

[Outlander-pro 0]

.

Dnia 27.07.2011 o 18:18, A-cis napisał:

Ale, mam nadzieję, że czytałeś wcześniej "Hyperiona"?

Oczywiscie, to sie rozumie samo przez sie ;) Na polce czeka reszta sagi.

[Dark_elves 0]

No i przeczytałem "Potępieńczą grę" Barkera. Książka wydaje mi się bardziej ambitnym
horrorem niż książki Kinga, w wielu miejscach skłania do zastanowienia. Jednak twórczość
Kinga chyba bardziej mi odpowiada, ale to już kwestia gustu.

[HumanGhost 0]

Dnia 27.07.2011 o 20:16, Dark_elves napisał:

Jednak twórczość Kinga chyba bardziej mi odpowiada, ale to już kwestia gustu.

Bo King to pozycja przystępna dla szerokiego grona odbiorców, prostsza i przyjemniejsza w odbiorze. Barker to typowy horror, jak kiedyś Masterton. A więc horror dla węższego grona czytelników. Nie każdy przetrawi na kartach książki okrucieństwo wobec zwierząt czy praktyki sadomasochistyczne. Współczesny King to taki trochę ugrzeczniony horror. Hehe nie żebym miał coś przeciwko. ;]