HumanGhost

Książki - temat ogólny

10253 postów w tym temacie

A do czego nawiązuje? Do mitów, czy legend? Byłbym wdzięczny za jakąś szerszą argumentację [ale jeśli można z ograniczonymi spoilerami], żeby nie kupować i czytać w ciemno - szkoda kasy i czasu, szczególnie że teraz obu brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.11.2011 o 18:16, HumanGhost napisał:

> Nadal uważasz że romantyzm jest głupi ?.

Owszem. Zauważ, że napisałem o swoich doświadczeniach z romantyzmem w szkole. W moich
czasach nie było w niej romantyzmu amerykańskiego,

>który ma się do polskiego jak piernik

Dnia 04.11.2011 o 18:16, HumanGhost napisał:

do wiatraka.


Szkołę podstawową skończyłem dawno temu i też w niej "romantyzmu amerykańskiego" nie było.
Po drugie nie ma czegoś takiego jak r.a. romantyzm to był ogólny nurt który rozlał się po świecie.
A swój początek miał właśnie w Europie i to właśnie m.i.n. dzięki Mickiewiczowi , Słowackiemu , Goethemu inni pisarze mogli rozwinąć skrzydła.
W tym momencie przypominasz mi Lovecrafta który pogardzał literaturą nie anglosaską ale kiedy ten pisarz odbył klika podróży , poznał kultury odmienne od amerykańskiej zmienił zdanie.
Pisarze czerpią z różnych źródeł i sami stają się inspiracją dla innych.
Bez Sir Waltera Scotta nie było by Karola Maya bez Maya nie było Sienkiewicza i jego trylogii.
Po trzecie gdy by nie było romantyzmu nie było by Stephena Kinga , Graham Masterton itd.

Czy teraz rozumiesz czym jest ciągłość kulturowa ?.
Jeśli usuniesz jakiś klocek w literaturze reszta będzie wyglądać zupełnie inaczej.

Dnia 04.11.2011 o 18:16, HumanGhost napisał:

Zraziłem się dennym świętoszkowatym romantyzmem polskim żeby było teraz
jasne.


Ha , ha , ha denny i świętoszkowaty romantyzm polski ? toć nawet w Panu Tadeusz główny bohater spędza upojną noc z Telimeną.
Mickiewicz to był łowca serc niewieścich matki zamykały swoje córki na klucz w pokojach kiedy pojawiał się w okolicy.
Tyle tylko że o tym nie dowiesz się w szkole trzeba poszukać a własną rękę.

Ps. To właśnie z marzeń , fantazji , uniesień nie tylko miłośnych powstało tyle wspaniałych powieści nie na darmo wiek XIX nazwano wiekiem powieści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Głównym bohaterem książki jest unowocześniony Loki , ale przez książkę przewijają się też inne postaci z mitologii nordyckiej.
Uogólniając- Vallhala zostaję podbita przez niebo (to normalne), a Loki decyduję się wykonywać brudną robotę dla aniołów.
Nie ma tu co spojlerować, bo książka złożona jest ze słabo związanych ze sobą opowiadań.
Książka chyba pasuję do tematu, ale jest mocno średnia, więc jak masz coś innego na oku, to nie warto kupować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.11.2011 o 20:44, Daronn_Darker napisał:

/.../
Bogowie nie tylko z mitologii nordyckiej.
Dwa pierwsze tomy mogą być, trzeci czytałem przez miesiąc. Strasznie nudny. Czekamy na
czwarty "Kill`em all".


Czuję, że chyba nigdy nie wyjdzie, skoro przez 4 lata nie udało się Ćwiekowi tego napisać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.11.2011 o 21:11, Daronn_Darker napisał:

/.../
Śledzę jego blog i jestem dobrej myśli.


Coś ciekawego pisze? Bo pamiętam, że kiedy były problemy z wydaniem trójki, to sporo rzeczy można było wyczytać na blogu - dalej jest ostro skofliktowany z Fabryką Słów?

Ale tak czy siak - chamska zagrywka, napisać króciutką trzecią część, zakończyć ją w najgorszym możliwym momencie (w środku akcji, WTF), a potem nie napisać czwartej części przez 4 lata. Graty panie Ćwiek :S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przecież w jego poście nie było nic o świętoszkowatym Mickiewiczu tylko romantyzmie - dwie różne rzeczy. Polski romantyzm jest świętoszkowaty i taki słodko-debilny. "Ciemno wszędzie!". Uuu. Straszne. Błagam Was - jestem ciekaw na ile Wasza pozytywna opinia o polskim romantyzmie to efekt poważnej decyzji a na ile efekt indoktrynacji i presji społeczeństwa, które bezmyślnie powiela opinie. Co do ciągłości - oczywiście, że romantyzm powinien i musiał mieć miejsce. Ale wyszedł marnie w polskim wydaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 04.11.2011 o 18:06, Outlander-pro napisał:

Może z samobójstwem to przesada, ale cóż - tragedia, ale jest w tym coś pięknego mimo
to. Ludzie popełniają samobójstwa z różnych powodów, czemu nie z miłości?


Do tej pory tylko przyglądałem się Waszej dyskusji, nie krytykując żadnej ze stron. Robiłem tak, bo uważam za oczywiste, że każdy ma inne gusta, poglądy i upodobania - w końcu życie byłoby nudne, jeśli każdy uwielbiał te same rzeczy. Wtedy nie moglibyśmy, tak jak Wy to robicie, o nich dyskutować.
Robiłem tak. Aż do teraz.
Po przeczytaniu Twojej wypowiedzi autentycznie zdębiałem. Uważasz, że samobójstwo to coś pięknego?! Ba, uważasz tak dalej, mimo tego, iż sam uznałeś, że jest to tragedia? I mimo tego stwierdzenia, przechodzisz nad tym dalej, do faktu, że skoro ludzie się zabijają (tak, jakby było to coś normalnego), to czemu nie mogą z miłości?
Samobójstwo, niezależnie od powodu, to defekt umysłu i jego skrzywienie - w dodatku najbogatsze w skutkach, oczywiście w sposób negatywny.
Serio, nie mam nic przeciwko czyjemuś zamiłowaniu do jakiejś epoki, nawet jeśli sam niekoniecznie je podzielam. Ale ludzie, jak można gloryfikować i doszukiwać się "czegoś pięknego" w tak beznadziejnej oznace słabego umysłu, czymś z czym powinno się walczyć, a nie wspierać?!
Łudzę się, że może najzwyczajniej omylnie Cię zrozumiałem, naprawdę. Wierzę w to, mimo że to chyba absurd.

M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 04.11.2011 o 22:39, Mohair napisał:

Łudzę się, że może najzwyczajniej omylnie Cię zrozumiałem, naprawdę. Wierzę w to, mimo
że to chyba absurd.


Serio, nie mam pojęcia gdzie dopatrzyłeś się gloryfikacji przeze mnie samobójstwa - dla mnie jest to czysta oznaka tchórzostwa i słabości i jest to jak najbardziej godne potępienia, nigdzie absolutnie czegoś takiego nie pochwalam. Jednakże, należy zauważyć, że w pewnym pokrętnym sensie śmierć, z tego tylko powodu, bo nie można być z ukochaną osobą jest ... całkiem piękne. Jest to kiepski wybór, przerysowany, wzięty z kart książki, ale taki idealistyczny. Mamy przecież ten motyw chociażby w sztuce "Romeo i Julia", a jest to przecież najbardziej znana i uznana za najpiękniejszą historię miłości ever, czyż nie? To taki motyw literacki, ot co. A co do tego, że ludzie zabijają się z różnych powodów - ironii nie widać w formie pisanej niestety (eh, powinni wprowadzić tą kursywę, tylko w drugą stronę, jak to niektórzy postulują): po prostu zauważyłem, że ludzie są tak głupim gatunkiem, że tak, popełniają samobójstwa (nie możesz tego zanegować) i z najrozmaitszych przyczyn. A więc i z miłości, zatem zwykłe stwierdzenie faktu, drogi Macieju :) Nie musisz się bać i tracić wiary w ludzkość, śpij spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.11.2011 o 22:05, darth_16 napisał:

Przecież w jego poście nie było nic o świętoszkowatym Mickiewiczu tylko romantyzmie -
dwie różne rzeczy.


Mickiewicz był przedstawicielem romantyzmu więc...

>Polski romantyzm jest świętoszkowaty i taki słodko-debilny. "Ciemno

Dnia 04.11.2011 o 22:05, darth_16 napisał:

wszędzie!". Uuu. Straszne.


Wiesz czym jest horror , powieść grozy w najprostszej postaci ?
zachwianiem wiary w rozum.
@HumanGhost zachwyca się Stephenem Kingiem , Grahamem Mastertonem a przecież i Dziady Mickiewicza i powieści w.w Panów to jedno i to samo zachwianie wiary w rozum , zresztą sam Stephen King przyznaje że jest przesądny.
Jeżeli ktoś przykłada logiczne rozumowanie do literatury romantycznej , powieści grozy , horroru to jest to nieporozumienie.

Za motto romantyzmu można uznać:
Wiara i czucie głębiej mówi do mnie niż mędrca szkiełko i oko.
Romantyzm to poddawane się impulsom , porywom serca , to gardzenie konwenansami , odrzucenie porządku świata itd. itp.
Nadwrażliwość i romantyzm to cechy w XXI wieku bardzo niepożądane , należy je w sobie "zabić" żeby móc normalnie żyć w świecie cytując Tuwima strasznych mieszczan.

>Błagam Was - jestem ciekaw na ile Wasza pozytywna opinia o

Dnia 04.11.2011 o 22:05, darth_16 napisał:

polskim romantyzmie to efekt poważnej decyzji a na ile efekt indoktrynacji i presji społeczeństwa,
które bezmyślnie powiela opinie.

>Co do ciągłości - oczywiście, że romantyzm powinien

Dnia 04.11.2011 o 22:05, darth_16 napisał:

i musiał mieć miejsce. Ale wyszedł marnie w polskim wydaniu.


Im dłużej czytam wypowiedzi przeciwników romantyzmu w wydaniu polskim , tym bardziej utwierdzam się w mniemaniu że nie czujecie tego gatunku.
Bo właściwie poza rzuceniem paru sloganów że świętoszkowaty i słodko debilny to argumentów brak.
Nie rozumiem coście się tak tego romantyzmu czepili ? w czym wam przeszkadza ?.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Heh, wolałbym się nie męczyć z czymś kiepskim. A co powiecie na Rękopis znaleziony w smoczej jaskini Sapkowskiego? Słyszałem, że mógłby pasować do tego tematu, ale może ktoś czytał i mógłby tę myśl rozwinąć? Wciąż też liczę na to, że podrzucicie mi coś innego. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.11.2011 o 00:16, JayL napisał:

Heh, wolałbym się nie męczyć z czymś kiepskim. A co powiecie na Rękopis znaleziony
w smoczej jaskini
Sapkowskiego? Słyszałem, że mógłby pasować do tego tematu, ale
może ktoś czytał i mógłby tę myśl rozwinąć? Wciąż też liczę na to, że podrzucicie mi
coś innego. :P


"Rękopis..." to kompendium wiedzy o literaturze fantasy - znajdziesz tam takie rzeczy jak słowniczek terminologii, historia gatunku, najważniejsi autorzy, bestiariusz i takie tam. Zawsze może się przydać do opracowania tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fakt, może się przydać, ale jako uzupełnienie, więc póki co zostaję z niczym. No trudno, może ktoś jeszcze wpadnie na jakiś pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.11.2011 o 19:28, kerkas napisał:

Czy teraz rozumiesz czym jest ciągłość kulturowa ?.


Jedno pytanie: no i co z tego?
Z twoich wypowiedzi wynika, że "zachwycając się Stephenem Kingiem, Grahamem Mastertonem" powinienem kochać romantyzm, bo bez niego by nie było tych pisarzy. Wybacz, ale równie dobrze można powiedzieć, że nie byłoby ich gdyby nie dramat grecki.
Nigdy mnie literatura romantyczna nie przekonała. Co z tego, że wielcy pisarze XX wieku, np. Lovecraft, byli pod jej dużym wpływem? Czy to ma zmienić moje nastawienie do Wertera czy innych nieszczęśliwie zakochanych? Nie widzę podstaw ku temu. A niechby się zachwycali choćby kronikami Gala Anonima. Niechby znali na pamięć Homera czy Sofoklesa. Jakie to ma znaczenie dla mnie? Żadne.
Czytając Kinga czy Mastertona nie zastanawiam się jakie korzenie ma fascynacja literaturą tego pisarza. Co najwyżej mogę się zastanawiać jakie jest tło powstania danej książki.

Wybacz, ale twoje wypowiedzi są dla mnie trochę jak bełkot krytyka literackiego. Niby masz racje jesli chodzi o ewolucję literatury, przyznaję, ale zwykły czytelnik podrapie się w głowie i pomyśli "Co z tego?".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie chcesz mi wmówić, że powieść grozy wywodzi się bezpośrednio od Mickiewicza?!? Błagam Cię. Korzenie w romantyzmie być może ma, ale ten pisarz to zaściankowy marny wyrobnik, którym zachwyca się tylko w Polsce(na dużą skalę) i tyle.


Ty też na dobrą sprawę rzucasz parę sloganów, kręcisz się w kółko i nic z tego nie ma. Ja wyraziłem swoją opinię, ale fani romantyzmu chyba nie mogli tego przeboleć.

Nie rozumiem coś się mnie tak czepiasz? W czym Ci przeszkadzam? W tym, że nie lubię romantyzmu? Na dodatek upraszczasz, bo nie napisałem, że nie lubię romantyzmu, tylko romantyzmu w wydaniu polskim, a to dwie zupełnie różne rzeczy. Ten światowy jest jeszcze do czytania - ten polski jest dla mnie po prostu mierny i tyle. Moja opinia, możesz się zgadzać lub nie, ale nie mówi mi, że nie czuję tego gatunku albo że rzucam sloganami. Najpierw przeczytaj i zrozum, a potem odpisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.11.2011 o 11:28, darth_16 napisał:

Nie rozumiem coś się mnie tak czepiasz? W czym Ci przeszkadzam?


Ja się nie czepiam ja próbuję zrozumieć.

>W tym, że nie lubię

Dnia 05.11.2011 o 11:28, darth_16 napisał:

romantyzmu? Na dodatek upraszczasz, bo nie napisałem, że nie lubię romantyzmu, tylko
romantyzmu w wydaniu polskim, a to dwie zupełnie różne rzeczy. Ten światowy jest jeszcze
do czytania - ten polski jest dla mnie po prostu mierny i tyle.


Mierny ponieważ ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się