Książki - temat ogólny

[Feno 0]

Ja przeciwko ebookom też nie mam nic przeciwko, mimo że z nich na razie nie korzystam. Martwi mnie jedynie, że ebooki zapewne wyprą tradycyjnie drukowane książki.

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 18.11.2011 o 15:40, Feno napisał:

Ja przeciwko ebookom też nie mam nic przeciwko, mimo że z nich na razie nie korzystam.
Martwi mnie jedynie, że ebooki zapewne wyprą tradycyjnie drukowane książki.

Wątpię, telewizja miała wyprzeć kino, a Internet gazety. Oba mają się jak na razie całkiem dobrze.

[Nagaroth 0]

Dnia 18.11.2011 o 15:40, Feno napisał:

Ja przeciwko ebookom też nie mam nic przeciwko, mimo że z nich na razie nie korzystam.
Martwi mnie jedynie, że ebooki zapewne wyprą tradycyjnie drukowane książki.

Nie wyprą. Radio nie wyparło książek, kino nie wyparło radia, telewizja nie wyparła kina, internet nie wyparł kina, telewizji, radia i książek. E-booki to kolejne medium, i tyle. Dla całych legionów ludzi drukowane książki mają wartość nie tylko ze względu na treść ale też estetyczną, jako ozdoba domu, nie mówiąc już o kolekcjonerach.

[Feno 0]

Oby było panowie, tak jak piszecie :))

[darth_16 0]

Hmm... bardzo ciekawe jest to co mówisz. Muszę obczaić sprawę, ale dzięki za info.

Co do wypierania - nie ma szans. Jak napisali forumowicze wyżej - kino nie zniszczyło teatru, TV kina itd. i tak samo nie będzie też w tym wypadku.

[Gregario 5]

Dnia 18.11.2011 o 15:40, Feno napisał:

Ja przeciwko ebookom też nie mam nic przeciwko, mimo że z nich na razie nie korzystam.
Martwi mnie jedynie, że ebooki zapewne wyprą tradycyjnie drukowane książki.

na pewno w obecnej formie nie chociaż znam osoby które już przerzuciły się z papierowych książek na ebooki już teraz w końcu po co taszczyć ciężkie papierowe książki skoro można mieć całą bibliotekę w pamięci takiego urządzenia :) za kilka lat na pewno ciekawszym pojedynkiem będzie pojedynek papieru z epapierem i wtedy pewnie ebooki zyskają większą popularność. a co do porównań poprzedników np. z kinem i telewizją czy internetem i gazetami jakoś do mnie one nie trafiają. kino mimo wszystko na dzień dzisiejszy oferuje lepszą jakość od tego co możemy zobaczyć w domu w telewizji. a internet (przynajmniej w moim przypadku) wyparł już dawno gazety np. komputerowe których kupowanie się zwyczajnie nie opłaca.

[darth_16 0]

Z tym kinem to właśnie podobnie. Epapier to epapier. A dotyk i zapach prawdziwego papieru to co innego ;) Nie wyobrażam sobie póki co oglądania ogromych albumów na ebooku.

[Gregario 5]

Dnia 18.11.2011 o 23:10, darth_16 napisał:

Nie wyobrażam sobie póki co oglądania ogromych albumów na ebooku.

jeśli pisząc o wielkich albumach miałeś na myśli książki większego formatu z błyszczącym papierem i masą zdjęć to ja bez trudu mogę sobie wyobrazić oglądanie czegoś takiego na cienkiej, giętkiej i pojedynczej kartce epapieru. po pierwsze będzie to o wiele lżejsze a po drugie ten ładny, błyszczący, tradycyjny papier wiele w dotyku się nie różni od plastiku z którego wykonany będzie elektroniczny papier.

[Piterixos 0]

Dnia 18.11.2011 o 15:46, Hubi_Koshi napisał:

> Ja przeciwko ebookom też nie mam nic przeciwko, mimo że z nich na razie nie korzystam.

> Martwi mnie jedynie, że ebooki zapewne wyprą tradycyjnie drukowane książki.
Wątpię, telewizja miała wyprzeć kino, a Internet gazety. Oba mają się jak na razie całkiem
dobrze.

Kina będą raczej istnieć długo ponieważ to zawsze inne uczucie oglądać coś na dużym ekranie, a nawet za 100 lat nie będzie szans aby każdy miał telewizor wielkości ekranu kinowego, ponieważ by na to miejsca nie starczyło:P Co się tyczy gazet...Internet jest coraz szerzej rozpowszechniony, mobilne urządzenia również. Kiedyś gazety znikną, ze względu na ochronę środowiska, oraz ze względu na opłacalność-nie trzeba nic drukować, tylko zamieszcza się coś w sieci.

Swoją drogą to nie wiem jak sytuacja wygląda, ale zastanawia mnie czy na ebookach jest możliwość "kupowania" przez. internet lokalnych gazet i przeglądania ich na nich...ja tak sobie wyobrażam gazety lub książki w przyszłości.

[darth_16 0]

No widzisz - ja nie. Z tego powodu, że pomyśl jakiego formatu musiałby być czytnik by takie zdjęcie pokazać w całości. ;) Ale to moja opinia. Zresztą ja, chociaż zwolennik ebooków, nie zrezygnowałbym całkowicie z druku. Kupowałbym te książki, które chce mieć w realu, więc książki super wydane(np. ostatnio wydawana seria Dicka) itd. Więc ebooki to absolutnie nie jest zmierzch druku dla mnie.

[Tier 0]

Dnia 19.11.2011 o 01:45, Piterixos napisał:

Swoją drogą to nie wiem jak sytuacja wygląda, ale zastanawia mnie czy na ebookach jest
możliwość "kupowania" przez. internet lokalnych gazet i przeglądania ich na nich...ja
tak sobie wyobrażam gazety lub książki w przyszłości.

Jest coś takiego z czasopismem "Machina". Jeszcze pół roku temu była to gazeta sprzedawana w sklepach, a teraz jest sprzedawana internetowo, ale w takim sensie, że musimy za nią zapłacić i możemy pobrać ją w formacie PDF.

[Gregario 5]

Dnia 19.11.2011 o 09:18, darth_16 napisał:

No widzisz - ja nie. Z tego powodu, że pomyśl jakiego formatu musiałby być czytnik by
takie zdjęcie pokazać w całości. ;)

generalnie dąży się do tego aby czytnik czy port do wprowadzania danych w tego typu urządzeniach był jak najmniejszy więc zakładam że mały. jeśli zaś chodzi o powierzchnię która będzie wyświetlać tekst czy obraz to pewnie będzie zróżnicowane jak w przypadku formatu kartek papieru. za jakiś czas pewnie będzie się przychodziło do kiosku z taką kartką pobierało na nią gazetę i nikomu nie będzie przeszkadzało że nie jest ona ze zwykłego papieru. a wręcz przeciwnie będzie to bardziej ekologiczne. nie będę przywoływał przykładu ze zdjęciami które trzyma się w domach bo zapewnie też trzymasz tylko klasyczne albumy zamiast w folderach na dysku, prawda?

[kuba9876543210 2]

Za jakis czas to predzej w ogole nie bedzie prasy w kioskach.

[darth_16 0]

TYLKO na dysku, filmy część filmów też mam tylko na dysku, muzykę mam tylko na dysku i jestem wielkim zwolennikiem ebooków jak już pisałem. Ale fajne wydania fajnych książek chciałbym mieć na papierze. I tyle.

[Piterixos 0]

Dnia 15.11.2011 o 21:44, HumanGhost napisał:

Silmarillion zostaw sobie na koniec. Wiele osób ma problemy z lekturą tej książki. To
taka biblia Śródziemia. :-)

To chyba coś dla mnie:) Mówiąc szczerze to nie sądziłem, że Tolkien wykreował tak niesamowicie rozbudowany świat. oczywiście nie ma tu porównywać uniwersum stworzonego przez niego do np mitologii greckiej, ponieważ ta druga powstawała znacznie dłużej i przy udziale większej liczby osób.

Niemniej dopóki nie dowiedziałem się o tej książce i trochę o niej nie poczytałem, to myślałem, że tym największym złym jest Sauron, i bym nie pomyślał, że jest on jedynie sługą Morgotha (we władcy chyba jest o tym wspomniane, ale..), który został stworzony przez kogoś jeszcze potężniejszego:)

[HumanGhost 0]

Hehe Silmarillion przeczytałem trzy razy. Za pierwszym razem dosyć ciężko wszystko ogarnąć. Ale warto, bo lektura jest naprawdę dobra. Wyjaśnia to co niektórych czytelników Władcy dziwiło lub ciekawiło. Można tylko żałować, że Tolkien nie napisał więcej książek osadzonych w Śródziemiu i dziejących się w czasach innych niż wojna o pierścień.

[Asthariel 0]

Pytanie: czy warto się zainteresować (w sensie kupić) Mroczną Wieżą Kinga, jeśli jestem zaspoilerowany co do zakończenia i głównych wątków fabuły i wiem, że

Spoiler

ostatecznie niewiele ma jakiekolwiek znaczenie

? Czy podróż jest tego warta?

[darth_16 0]

Mroczna Wieża Kinga ponoć jest średnia. Takie są opinie ludzi, którzy Kinga dość lubią i których znam, i wiem że raczej się na książkach znają. Ale to tylko ich opinie(2-3 osób).

[Gregario 5]

Dnia 20.11.2011 o 11:07, Asthariel napisał:

Pytanie: czy warto się zainteresować (w sensie kupić) Mroczną Wieżą Kinga

pewnie że warto :) sam się do tego cyklu się przymierzam od jakiegoś czasu ale póki mam inne książki czekające w kolejce na przeczytanie "Mroczną Wieżę" odkładam w czasie. zresztą jak sam King uważa cykl za swoje magnum opus (co jest wspomniane na wikipedii) to coś w tym musi być :)

[kerkas 4]

/.../

Dnia 19.11.2011 o 09:18, darth_16 napisał:

w realu, więc książki super wydane(np. ostatnio wydawana seria Dicka) itd. Więc ebooki
to absolutnie nie jest zmierzch druku dla mnie.

Wtrącając się do dyskusji zmierzchu druku to może nie ma ale z czytelnictwem w Polsce jest bardzo źle.
Jak inaczej wytłumaczyć fakt że na skupie makulatury można kupić książkę 2zł/sztuka i są tam naprawdę wartościowe książki.
Ostatnio kupiłem tam Mówi Chandler .