HumanGhost

Książki - temat ogólny

10253 postów w tym temacie

Dnia 26.02.2013 o 11:27, Sigu napisał:

Behemota pobrałem na tablet jakiś czas temu. Co prawda jest po angielsku, ale da się
czytać.


To jeszcze dodam że w tym roku MAG ma wydać zbiór opowiadań Wattsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak na chwilę obecną, to nie za bardzo mnie to interesuje. Mam rozgwiazdę w wersji papierowej, a kilka jego książek można pobrać za darmo (ciekaw jestem tylko powodu tej darmowości), więc korzystam. Znajomość angielskiego mam na wystarczającym poziomie, żeby w tym języku czytać, więc... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Zgadzam się z przedmowcami.Wiedźmin t o powiew świeżości w polskiej fantazy,Tolkien jest trochę cięzki w czytaniu("

:D


Tak ogólnie widzę, że do bilbioteki na dniach wróci Żmija, opłaca się to czytać, jak ktoś lubi Sapka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 01.03.2013 o 22:10, zerohunter napisał:

Tak ogólnie widzę, że do bilbioteki na dniach wróci Żmija, opłaca się to czytać, jak
ktoś lubi Sapka?


Sam nie czytałem, bo się zraziłem opiniami, że słabe, bez polotu i wymuszone przez wydawcę. Ale może ktoś się wypowie co czytał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2013 o 22:10, zerohunter napisał:

Żmija

Da się przeczytać, fabułę posiada, a na końcu masz leksykonik gwary żołnierskiej, więc jakaś wartość dodana jest. Głównym problemem książki jest filtrowanie przez nazwisko, bo się okazuje, że Sapkowski leniuszek postanowił przysiąść fałdów, to mu wyszła najkrótsza powieść w karierze, takie czytadło bez nadmiernych wzruszeń. Na to, że fantastyki niewiele ja tam nie narzekam, pustynny Afgan też ma swój nieco mroczny klimat.
Przeczytaj śmiało, chociażby z ciekawości, styl mu się raczej nie zmienił, a że bez podpisania się nazwiskiem raczej by tego nie sprzedał to już inna broszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej :) Szukam jekiejś superowej fantastyki*, a przeglądając internet moje oczy przykuły dwa nazwiska - Joe Abercrombie i Peter Brett. Może ktoś napisać czy warto/niewarto przyjrzeć się bliżej ich twórczości? I którego wziąć na pierwszy ogień? Tak dla ułatwienia to bardzo lubię twórczość Cooka, Eriksona czy Herberta (ale nie tego naszego), więc pewnie ucieszyłbym się z czegoś podobnego, aczkolwiek odmiennością nie pogardzę. Priorytetem jest to aby książka miała to "coś" co nie pozwala się oderwać od lektury. Kolejnym ważnym elementem jest epickość powieści. Może ktoś inny Wam przychodzi do głowy?

*nie musi to być typowa fantastyka, aczkolwiek lubię jak bohaterowie naparzają się mieczami. Choć blastery też ujdą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.03.2013 o 16:45, Evertsen_Dante napisał:

*nie musi to być typowa fantastyka, aczkolwiek lubię jak bohaterowie naparzają się mieczami.
Choć blastery też ujdą :)


Jeżeli chodzi o Brett''a, to jego ''Malowany Człowiek'' szału nie robi. Nie ma na pewno "tego czegoś", aczkolwiek czyta się nieźle. Prosta, nieskomplikowana historia z całkiem fajnym, wykreowanym światem. Jeżeli chcesz poczytać coś lekkiego, to możesz spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A propo Brett''a, Wspomnienie o nim przypomniało mi, żeby sprawdzić kiedy wychodzi kolejny tom The Daylight War i to już 5 kwietnia :) Kupię na pewno, bo jestem ciekaw jak to wszystko się potoczy dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.03.2013 o 16:45, Evertsen_Dante napisał:

Hej :) Szukam jekiejś superowej fantastyki*, a przeglądając internet moje oczy przykuły
dwa nazwiska - Joe Abercrombie i Peter Brett. Może ktoś napisać czy warto/niewarto przyjrzeć
się bliżej ich twórczości? I którego wziąć na pierwszy ogień? Tak dla ułatwienia to bardzo
lubię twórczość Cooka, Eriksona czy Herberta (ale nie tego naszego), więc pewnie ucieszyłbym
się z czegoś podobnego, aczkolwiek odmiennością nie pogardzę. Priorytetem jest to aby
książka miała to "coś" co nie pozwala się oderwać od lektury. Kolejnym ważnym elementem
jest epickość powieści. Może ktoś inny Wam przychodzi do głowy?

*nie musi to być typowa fantastyka, aczkolwiek lubię jak bohaterowie naparzają się mieczami.
Choć blastery też ujdą :)


Abercrombie jest genialny, Brett przereklamowany. Inwestuj w Samo ostrze i Nim zawisną na szubienicy, w kwietniu ukaże się trzeci tom kończący trylogię. Abercrombie stworzył jedne z najbardziej zapadajacych w pamieć postaci w fantasy ostatnich lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 02.03.2013 o 18:43, Asthariel napisał:

Abercrombie jest genialny, Brett przereklamowany. Inwestuj w Samo ostrze i Nim zawisną
na szubienicy, w kwietniu ukaże się trzeci tom kończący trylogię. Abercrombie stworzył
jedne z najbardziej zapadajacych w pamieć postaci w fantasy ostatnich lat.


Poczytałem trochę w sieci o nich i tym postem przekonałeś mnie :) Po Bretta sięgnę jak skończę to co już sobie rozplanowałem. Wielkie dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Po Bretta sięgnę jak

Dnia 02.03.2013 o 19:37, Evertsen_Dante napisał:

skończę to co już sobie rozplanowałem.


Nie rób tego. Serio. Malowany Człowiek to straszny gniot a w dodatku skok na kasę (sztuczny podział przez Fabrykę Słów każdej części na dwa tomy). Strata czasu i pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 04.03.2013 o 20:26, Outlander-pro napisał:

Nie rób tego. Serio. Malowany Człowiek to straszny gniot a w dodatku skok na kasę (sztuczny
podział przez Fabrykę Słów każdej części na dwa tomy). Strata czasu i pieniędzy.


A mógłbyś tak chociaż w paru zdaniach napisać dlaczego to strata czasu i pieniędzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2013 o 21:25, Falcon napisał:

Co możecie mi powiedzieć na temat obecności motywu outsidera w powieści "Lot nad kukułczym
gniazdem" Keseya?


A to prezentacji maturalnej nie chce się samemu pisać ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcę po prostu wiedzieć, czy warto się za tą książkę w ogóle zabierać, bo czasu do marnowania to ja nie mam. Więc warto chyba zapytać ludzi, którzy książkę czytali, co w wielkim skrócie tam znajdę :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2013 o 21:41, Falcon napisał:

Chcę po prostu wiedzieć, czy warto się za tą książkę w ogóle zabierać, bo czasu do marnowania to ja nie mam

Obejrzyj film. Stracisz tylko 2 godziny a film złapał wiele nagród.
Główną rolę gra Jack Nicholson.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zdaję sobie sprawę z istnienia filmu i na pewno przy tej okazji go obejrzę, ale, jak trafnie zauważył ArkStorm, przygotowuję prezentację maturalną o literaturze. Ostatnie trzy lata oglądałem uczniów, którzy masakrowani byli przez to, że opierali się na opracowaniach / ekranizacjach, więc wolę przygotować się na podstawie książki, bo szkoda punktów na maturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2013 o 00:07, Falcon napisał:

Zdaję sobie sprawę z istnienia filmu i na pewno przy tej okazji go obejrzę, ale, jak
trafnie zauważył ArkStorm, przygotowuję prezentację maturalną o literaturze.

Nie proponowałem przygotowania prezentacji na podstawie filmu, ale pytałeś czy warto się za książkę w ogóle zabrać.
IMHO poświęcenie 2 godz. i obejrzenie filmu to niezbyt duża strata czasu a pozwoli Ci samodzielnie wyrobic sobie opinie czy warto sie brac za powiesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się